enyusia

prąd mamy na razie pociągnięty z głownej skrzynki. przyłącze do budynku już jest, tylko jeszcze w mieszkaniach nie ma. panele oczywiście bezklejowe - super się je kładzie :) ja tez bardzo chciałabym pokazać wam fotki, ale ich nie mam :( Misiek musiał oddac aparat, a telefon tak jak pisałam rozładował się dziś jak na złość. Nawet Misiek się mnie dziś pytał, czy nie robię dla was zdjęc, no i jak chciałam zrobić to nie było czym. Zresztą nie wiem czy telefonem wyszłyby takie jak należy.

dede - nam ten kolor bardzo sie podoba, a moja mama po prostu woli takie delikatniejsze. Co do naszej przeprowadzki to wszystko stoi pod znakiem zapytania. Po pierwsze do soboty nie zdazymy. Miśka prawie nie będzie, a ja sama nie dam rady. Sciany pomaluję, ale paneli nie położe sama. Pod koniec tygodnia powinni przyjechac z szafkami do kuchni i na przedpokój. Pewnie ze 2 dni im się zejdzie. Wode mamy ale tylko zimną na razie, a prądu w mieszkaniach jeszcze nie ma. No i dopóki tego nie będzie to sie nie przeprowadzimy. A kiedy bedzie to nie wiadomo. Mają jeszcze dużo formalności do załatwienia :O

Lunia - nie przeszkadzasz mi, tylko nie wiem po co to roztrząsać. My jestesmy takie zdolne babki, że zawsze damy radę i się odnajdziemy :)

Lunia - a co ty taką aferę robisz z tym linkiem. ja tez nie dostałam. Czasem tak jest, że wysyłam do kogos, a @ nie dochodzi. Albo przychodzi po kilku dniach. A poza tym nawet jakby kalinka zapomniała, to trudno. Przecież w końcu masz go i jesteś tu z nami :)

cześć laseczki krew z nosa mi nie leci,ale za to mam potworny katar :O chyba choróbsko znów do mnie wraca - nie wykurowałam się ostatnio bo czasu nie miałam i teraz to się mści. Ale teraz też czasu nie mam. Położylismy dziś panele w małym pokoju :) superowo. Ale jak na złość, Miskowi wyładowals ię telefon i zdjęć nie zrobiliśmy :O Byli moi rodzice nam pomóc - mamie łazienka się opdobała, natomiast kolor zielony w małym pokoju za ostry dla niej. Nistety do końca wrzesnia nie zdażymy z przeprowadzką :( Acha, mamy już kostkę położoną przed wejściem i na wjeździe do garażu :) to tyle niusów acha i jeszcze mis ię przypomniało, że hanka przeciez nie ma kompa w domu dlatego jej nie ma

i miałam wam jeszcze napisac, ze mały pokój po końcowych poprawkach wyszedł zajebisty. Super kolorki. A jutro kładziemy tam panele i już będzie gotowy :) Chociaz jeden :) uciekam spać, bo padam z nóg papa

cześc laseczki :) mam was :) ja też nie dostałam maila z linkiem - pewnie coś z pocztą nie tak. Ale się upomniałam i jestem :) widze, ze mało nas jak na razie. A gdzi ehanulak i marcy? czyżby po naszym spotkaniu gdzies przepadły? dzis sobie uświadomiłam, ze aparatu nie miałyśmy i nie mamy fotek z wczorajszego spotkania :p mam dla was niefajna wiadomość. Kończy się wrzesień, a my mamy net tylko do 30 wrzesnia :( nie wiem kiedy sie przeprowadzimy, ale chyba nie zdazymy przed październikiem. no i w ten oto sposób nie bede miała jak do was zaglądać. Może czasem uda mi się wziąć od Miśka komórkę i sie z wami połączyć. W pracy mogę sprawdzić pocztę, chociaz ciągle mi jakiś błąd wyskakuje. No ale na kafe zaglądać nie będę miała jak :( jak ja to przezyję? :(

gusia - nie wchodzisz do nas, to cię tu znalazłam - śliczna ta twoja Juleczka:) Jeszcze raz serdecznie gratuluję :) Jak będziesz miała więcej fotek to śłij :)

z tego co wy tu piszecie to ja mam prawie wszystkie objawy ciąży oprócz samej ciąży. Zapachy mnie wkurzają, kwaśne bym ciągle jadła, na słodycze ochoty nie mam. Na szczescie piersi mnie nie bolą i nie mam podwyzszonej temperatury. Jak bede juz w ciazy to pewnie żadnych objawów miec nie będę:p

czesc dzieczynki, ja tylko chciałam przywitac agę, dede i kaasie - fajny ten wasz topik:) Nie powinnam, ale wam zazdroszcze. No ale na kazdego przyjdzie pora. Wracam na stare śmiecie :)