enyusia

widzę, że nikogo nie ma

M_ka - serdecznie ci gratuluję :) fajnie to u was wszystko wygląda - położna do domu przychodzi... :) moja kruszynka ma już skończone 7 tygodni :D :D :D

no proszę, nie było mnie kilka dni a tu nowy szkrab nam przybył :) Siwek - gratulacje :) :) :)

przepraszam - pomyliłam się. Mały waży niecałe 3400 :)

UWAGA UWAGA mam informację bardzo cenną :) wczoraj przybył nam kolejny mały człowieczek :) o godzinie 15:04 nasz szureczek powiła synka. Mały ma 51 cm. i waży niecałe 3800. Oczywiście 10 punktów dostał :) GRATULACJE DLA śWIEżO UPIECZONYCH RODZICóW :)

cześć wszystkim jeśli ktoś tu jest chciałam zakomunikować, iż stałam się szczęśliwa posiadaczką stałego łącza :) nie mam zbyt wiele czasu na siedzenie na kompie, tym bardziej, że teraz nie mam TV i komputera w jednym pokoju i musze oddzielać wiele czynności od siebie, ale postaram sie od czasu do czasu zajrzec do was :) o ile ktoś tu będzie u mnie nic ciekawego Misiek mój jak zwykle jeździ - strasznie się o niego martwię, szczególnie w taką pogode jak dziś u mnie w pracy średnio, ale może to się niedługo zmieni, na razie nic powiedzieć nie mogę trzymajcie się ciepło

cześć dziewczynki widzę, że tu strasznie cicho ja nadal bez netu :( Ustysia - jeszcze nie byłam i nie wiem kiedy będę. Miało być w następnym tygodniu, ale ja nie moge - Misiek sam jedzie. Jak się coś wyklaruje to dam ci znać. Zaraz pocztę sprawdzę. furka - tu jest stronka na której mozna wykresy robić - jest super :) http://www.fertilityfriend.com/ kiedyś na gimbli było to po polsku opisane. i jeszcze gdzieś w necie jest cała instrukcja po polsku, chociaż z podstawowym angielskim można sobie poradzić. polecam bardzo tą stronkę no i oczywiście koleżance przydałby się termometr elektroniczny. Nie musi być owulacyjny. Microlife robi dość dobre :) u mnie nic ciekawego trzymajcie się ciepło

cześć dziewczyny dziękuję wszystkim za życzenia świąteczne my nadal netu nie mamy - czekamy na kablówkę mieszkamy już we własnym domku - fajnie jest ciągle mamy jeszcze bałagan i mnóstwo do zrobienia, ale już u siebie :) a co tu ciekawego słychać? ngt - fasolki niestety nie mam :( ustysiu - być może wybierzemy się do Wrocławia za kilka dni :) co ty na to?

możecie być z siebie dumne - wszystkie te które się tak oburzały, ze część z nas znikła :O a po co mamy tu zaglądać skoro i tak nic was nie obchodzi. Jak nas nie ma to jest wielki płacz, a jak jesteśmy to nas olewacie czy ktoś zareagował na wiadomość, ze podpisaliśmy wczoraj akt notarialny i już mamy swoje mieszkanko? nie!!! więc się nie dziwcie, ze nie mam po co tu zaglądać są osoby które chęnie o tym słuchają i reagują na to co się dzieje w moim życiu i jak nie mam dostępu do netu to próbują skontaktować się ze mną telefonicznie, bo są szczerze zainteresowane to by było wszystko co miałam do powiedzenia znikam

sprawdziłam w pracy pocztę i dostałam wiadomość,m ze nakafe coś się dzieje więc poprosiłam Miśka o chwilę na necie. matko, co tu sie dzieje przecież to bez sensu popierwsze to nikt nikomu nie każe pisać na kafe po drugie każdy może zrezygnować kiedy chce po trzecie to normalne ze jedne osoby lubi sie bardziej a inne mniej, i z niektórymi chce się gadać gdzie inadzej i już po czwarte ja już parę razy wam pisałam że dostępu do netu prawie nie mam i wiem ze wiele dziewczyn ma tylko dostęp w pracy a w pracy się pracuje no i w ogóle bez sensu jest takie obrazanie się i oskarżanie innych nawet jakby któreś dziewczyny miały ochotę się gdzieś przenieśc to ich sprawa - siła nikogo się nei zatrzyma a sprawa pomaranczek to już inny temat i zgadzam się z iv - inaczej traktuje się osoby którw widziało się w realu :) Mikan - bardzo cię prosze nie wysyłaj mi tych wszystkich obrazków, hostoryjek itp. bo j anie mam za bardzo kiedy sprawdzać poczty i mi się zapycha skrzynka. dziś podpisaliśmy akt notarialny więc już mamy swoje gniazdko. Już niedługo będziemy w nim mieszkac :)

o, szurek jak mi miło :) może kiedyś się uda :) uciekam już do domu więc znów bez netu :( a w weekend mam ten kurs co wam kiedyś pisałam, że się zapisałam na wiosnę, ale teraz się miejsce zwolniło i idę - fajnie :) a już niedługo może podpiszemy akt notarialny i bedziemy mieli nasze gniazdko :) a wtedy i net założymy :)

Lunia - jak prawie każda z nas :) skoro już szcęsliwa męzatka, to następne co może być to szczęśliwa mamusia :) współczuję siedzenia w komisji - pamiętam jak kiedyś siedziałam, to skończyliśmy całe liczenie i protokoły dopiero o 6 rano, a ja na dodatek się rozchorowałam. Jedyny plus był taki, że do szkoły iść nie musiałam :)

to byłam ja :p

nie ma was to ja też uciekam trzymajcie się ciepło

cześć laseczki :) jestem na chwilę z wami :) widzę ze Lunia ma 4 kółka - a cóż to za auto jest? strasznie mi źle bez netu i bez was, no ale nic na to nie poradzę :O

no to jestem pierwsza śpiochy :p

cześc guśka :) a ja winko piję :) kalinka - to biedna jestes bez piekarnika :O

zrób lasagne z pieczarkami :)

cześć:)

czigruniu droga - w niedzielę jeszcze będę :) ale od wtorku zosatjecie same :(

babeczki moje kochane to już moje ostatnie dni z wami, bo tylko do końca października mamy net - potem nam zabierają :( może uda mi się czasem od Miska laptopka wziąć i chociaz na chwilkę do was zajrzeć. nie wiem jak ja to przezyję :( pamiętajcie o mnie przy wysyłaniu zdjęć, a jakby było cos waznego to piszcie na maila - może będę mogła w pracy sobie sprawdzić :) to już nasz ostatni weekend :(

kaassia - ja tym vanishem czyściłam swoje fotele i nic im nie było. normalnie wlałam do wody i szczoteczką wyczyściłam. Ten płyn to ma w sobie coś takiego, ze się zamienia w jakieś kryształki i potem po wyschnięciu trzeba kanape odkurzyć, żeby te kryształki razem z brudem usunąć :)

:D :D :D :p

iv - no przeciez napisałam :)

a my własnie sprzedajemy nasze biurko - mamy drugie większe i bardziej nam pasuje więc tego sie pozbywamy :)