enyusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez enyusia
-
dobra, musze wysuszyć te kudły, bo nie zdążą mi wyschnąć :O
-
ja chyba też już pójde - coś mi kręgosłup szwankuje, chyba potrzebuję rehabilitacji :p dobranoc
-
szurek - ja pamiętam , ale czerwonej torebki nie posiadam :o w ogóle u mnie z torebkami to bieda - mam raczej torby :p
-
ja słucham t.love od 10 roku życia :D
-
a na 2 koncert :) :) :)
-
ja tez zagłosowałam mysza - a ja moge iśc? jestem w dresach :p
-
no, już wszystko wiem - poszła rura doprowadzająca wode z pompy do filtra. Staroć była i pękła. Kupimy dla świętego spokoju tą rurę. Chociaż właśiciel mówi, żebym się nie przejmowała, ani nową właścicielką, ani sąsiadką z dołu :) wyprałam wszystko ręcznie :O
-
ja coś wiem o tych zmianach - jak już kupilismy mieszkanie to nic mi nie było potrzebne - cała kasa szła na urządzanie. i jestem pewna, ze jak będę w ciąży to będę wszystko na maluszka wydawać.
-
to jest były właściciel, ale wolałam do niego zadzwonił. to jest spoko koleś - on gadac nie będzie. Ale wolę żeby to zobaczył i sam ewentualnie poszedł do sąsiadów. mysza - miałas iść na wino
-
kalyna - jak to by było moje to bym ubezpieczyła
-
dzwoniłam do byłego właściciela - ma wpaśc po 20. Bo aj nie mam zamiaru do tej sąsiadki chodzić - jeszcze mi w łeb da. bo to ta od tych awantur co wam pisałam kiedyś. Wkurzona jestem strasznie, na dodatek nie ma kto mi pomóc. No bo co przez telefon można zrobić :O
-
oczywiście, ze ją z prądu wyłaczyłam, zebrałam całą wode, ale pranie w pralce i woda. Próbowałam włąćzyc pralkę na spuszczanie wody ale coś mi skwierczało w niej i trochę jakby śmierdziało. Węc dałam spokój, wybrałam pranie, wodę, resztę spuściłam - odkręciłam filtr i zbierałam powoli to co mi wyciekało. Nie wiem ile jeszcze wody jest pod szafkami, bo nie da się ich odstawić. O ubezpieczeniu nic nie wiem, bo to nie nasze mieszkanie. musze do własciciela zadzwonić. Wkurzona jestem, bo miałam jeszcze 2 prania przygotowane i w ogóle chciałm poprac trochę rzeczy przed przeprowadzką. Zajebiście :(
-
cholera - zepsóła mi się pralka i zalała mi cała kuchnię. Sąsiadka przyszła z morda do mnie, aja nie wiedziałam o co chodzi. jedno pranie zrobiłam, wstawiłam drugie i poszłam do łazienki. Normalnie koszmar. Nie wiem co teraz robić :O
-
czigra - dziękuję, ale jeszcze się trochę zejdzie. a wyjeżdżac nie chce, nawet z wami :p
-
cześć laseczki, co słychac ? słyszałyscie o najnowszym pomysle naszego rządu? o podatkach dla rodzin bezdzietnych? paranoja jak ktos nie ma dzieci to musi wyzsze podatki płacic. A ciekawe kto stworzy ludziom warunki do posiadania tych dzieci. no i co maja zrobić ci co sie latami starają i dzidziusia nie mają, wydają kupę kasy na leczenie, in vitro, itp. Ale mnie to wkurza!!!
-
ale magda okrąglutka się zrobiła :p
-
dzięki dziewczyny to mieszkanie wyciągnęło ze mnie cała energie, nie mówiąc już o kasie ale chyba warto, co nie? :) kurcze ale dziś dzien mamy - kciuki trzymac mocno trzeba, podwójnie, a nawet potrójnie
-
cześć laseczki udało mi się do was zajrzeć :) dziś kolejne przewożenie mebli - ale mi się nie chce :O miłego dzionka życzę
-
cześć nati - świeżo upieczona mężatko :) ja idę poprzytulać się do mojego Miśka :) buziaki
-
cześć laseczki własnie dzięki kofitkowemu męzowi udało mi się znaleźć najtanszą pralkę w Wawie :) Normalnie w sklepie (najtanszym) kosztuje 1800zł. a ja za 1490 znalazłam :) a tak w ogóle to mamy ogrzewanie i ciepłą wodę :D
-
najtrudniejszy pierwszy krok........
-
słuchajcie - poczynilismy kolejny krok prowadzący do powiększenia naszej rodziny :) kupilismy materac :p
-
szurek - a panele kłada wam jacys fachowcy? bo położenie paneli to pestka i nie opłaca się brac nikogo do tego i wydawać niepotrzebnie kasę. kalinka - ciekawy ten ślad od wykładziny :p
-
cześc laseczki - dopiero się zwlekłam z łózka - siedzieliśmy wczoraj prawie do 3. Wypiam całą butelkę wina - nawet nie wiem kiedy i nawet za mocno nie pczułam. Tylko teraz głowa mi pęka :O szurek - współczuję wam trochę tego remontu. U nas teraz to juz tylko ( a może aż) została przeprowadzka.
-
szurek - mi się bardzo podoba ten pierwszy z zielonymi kwiatkami :) wiem, ze dziewczyny kiedys cos o takich pasach pisały.