Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mar---gerita

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mar---gerita

  1. witajcie dziewczyny. niestety odkąd zalało nam się komputer kawą non stop jest problem i ciągle komp w naprawie. Szkoda bo tak lubie tu zaglądac, mam wiele zaległości kurde to juz ponad 200 stron, cieszę się, że ten topic nadal widnieje :D u mnie 17 tc, mdłości minęły, wrócił apetyt - fajnie moge jeść !!! brzucho wystaje takze czuję jak rośnie za kilka dni wizyta u gin. Pozdrawiam Was wszyskie.
  2. Dziubasku - tylko jak olac sprawy dnia codziennego? dziękuję Ci za otuchę kochana.
  3. witam i ja. od samego rana humor ma do d**** ale cóż zrobić jeszcze mnie trzymaja emocje świąteczne (nie ciekawe zresztą po spięciu z niedoszłą bratową - pop*** dziewucha , a nerwów potrafi mi zjeść,że ale nie będę się rozpisywać) wiecie co? stwierdziłąm,ze juz po prostu nie lubię świąt. Kiedyś za panny było cudownie z mamą w kuchni i wyczekiwanie na gwiazdkę, n a spotkanie świąteczne z moim wtedy jeszcze nie mężem, jakoś było inaczej tak ciepło rodzinnie swojo. Teraz gdy mieszkam z teściami dla mnie to uż nie jest cudowne chociaż przygotowania lubię wtedy gdy nie ma jeszcze \"ulubionej\" rodzinki w postaci szwagra , jego kochanicy i ich dziecka. Oni potrafią spiepszyć cały urok świąt i nerwy idą mi w ruch. ach zresztą dziewczyny co ja się mam to książkę bym tu napisała. Fisiu - trzymam kciuki za test, a z teściem? wyobraź sobie,że puka od oststnijej rozmowy z moim M, więc jest lepiej niż było ale jakiś ofucony , obrażony na mnie po ostatnim incydencie w święta ( nie wiem co mu ta suk*** nakładła do głowy) w ciązy jeszcze bardziej biorę rzeczy do siebie, M tłumaczy olewaj to nie zakuwaj sobie głowy ale ja mam chyba taki charakter beznadziejny i już. Marzę o swoim kącie - niestety popełniłam błąd zgadzając się mieszkac z teściami teraz muszę wypić to piwo. całusy dla Was wszystkich. mam doła.
  4. witajcie moje ddziewczynki, czy mnie jeszcze pamiętacie???? kurcze jak dawno nie pisałam ani nie czytałam chyba od strony 160 - ale mam zaległości. No niestety kopm był w dosyć poważnej naprawie (troszeczkę go zalano kawą) ale udało się odratować coś tam na czym się kompletnie nie znam. Mam nadzieję,że teraz częściej Was poodwiedzam chociaż za kilka dni muszę oddać znów żeby kilka programów wgrać i coś tam jeszcze poprawić. Jak lecą Święta? rodzinnie? najedzone jesteście? ;;; patrzę w tabelkę czy ktoś nowy zaciążył? musze dokładnie się wczytać. u mnie 13 tydz. Mdłości odeszły (ale ulga), zmeczenie też, energia wróciła - fajwo, brzuszek widać - ogólnie nie narzekam tylko apetyt nie wrócił i jjem jak ptak na przymus , schudłam trochę ale maluch rozwija się ok. u mnie święta (z teściami porażka i ta zakichana ich rodzinką - a szkoda słów nie będę się rozkręcać - drętwo, sztywno i do tego spięcie było :D) , a z moją familią to dopiero mozna posiedzieć chociaż w małym gronie ale jest naturalnie i miło. oj jak zjadłabym karpika (mam w lodówce) ale kurcze oczami go chyba zjem. no buziaki dla Was świętujcie , a ja muszę nadrobić na dniach zaległości w czytaniu.
  5. kurde no---------nosz cholera, jak bym sieknęła przez plecy Twojego M to raz dwa oczy by otworzył. To on nie wie skąd się dzieci biorą? - zapytaj go, czy jak robił to nie wiedział jakie mogą być konsekwencje? ; zdziwiłąś mnie bardzo jego reakcją zamiast się cieszyć to chłop niedowiarek i dobija kobiecinę. :( może faktycznie jest w szoku, ale przecież planowaliście dziecko prawda? oj kochana tylko nie zamartwiaj się bo i tak nerwy masz zszarpane - praca, mąż - współczuję. Pójdziesz na USG i niech M kopara opadnie do podłogi jak nie wierzy, a Ty nie wkręcaj sbie,że nie jesteś w ciąży !!!!!!!!!!!!! jesteś i już, Gosia też Ci pisze że 2 tesy pozytywne, okresu brak = ciąża. Dbaj o siebie teraz i zamknij oczy i uszy na wszystkich niedobrych wokół. Sylwia też współczuję oj biedna Ty chyba najgorzej przechodzisz z nas wszystkich tu zaciążonych poprzez mdłości i hafty. jeszcze z miesiąc może niecały i ustąpi :), mi już miają mdłości - da się przezyć ale humorki mam niemożliwe rany to tez jest okropne.
  6. no i cisza dziś faktycznie, nikogo nie ma , pustki spędzacie niedzielę z rodzinką co? albo dajecie odpocząć oczkom? :) validos27 : też zazdroszczę nart - fajnie ja nigdy nie jeżdziłam na tych długich deseckach :) ale wszystko przede mną :), jutro chyba guziki w spodniach popszeszywam zanim kupie coś ciążowego bo ciasno mi w spodniach ale się rozpycha maluch:), - no mam nadzieję,że na święta to jakaś luleczka pojawi się na brzuchu nie tyko w dolnej części brzucha :D fisia - no mój M aż stak strasznie nie panikuje (albo udaje :) ) , z moim jest taki problem,że ma swoją teorię :\"samo przyszło, samo pójdzie\" - nagadać się muszę, naklepać i postraszyć dopiero weżmie tabletki, które ja zresztą musze mu szykować bo najadłby się nie wiadomo czego ( a czytać umie :D:D) - to w tej kwesti z innej strony jest dzieciak. A chcesz żeby M juz był zdrowy? a wiesz jaki jest sposób? ......okład z młodych piersi ............- mu zrób :D:D raz dwa stanie na nogi. no bez jaj - niech zdrowieje chłopina bo za staranka musi się brać :) o ja też już senna się robię , ide do wanny i pod kołderkę . słodkich i kolorowych.:)
  7. no no no widzę,ze ja po praz pierwszy rozpocznę dzionek :) śpiochy jedne śpia ostro :D fisia - dzięki za filmy zaraz dożucę do e-mule :) demiluna - powiem Ci,że ja też z ledwością w spodnie wchodzę , rozglądam się za ciążowymi ubrankami, a najgorzej to z bielizną bo majteczki sa niewygodne wszystko ściska o fuja też muszę zakupić jakieś XXXXL :). Powodzenia na przedstawieniu jutro - napewno wszystko się uda.;) no to ja się szykiję bo dzis obiadek i spotkanko z moimi rodzicami, ach moja kochana mamausia :)
  8. Dziubassku - to ściągnij sobie film , a nie oglądaj tego co dała Ci koleżanka skoro jest wadliwy. ja już ściągam :) a znasz jakieś fajne filmy horrorki, albo polskie komedie? podasz tytuły? mi podobały sie horrorki : Piła, Dom na przeklętym wzgórzu, Teksańska masakra piłą mechaniczną.
  9. melusia oj nidulko Ty nasza, szkoda Ciebie, musiasz być dzielna kochana trzymamay kciuki i zdrówka życzymy, leż odpoczywaj wygrzewaj się pij ciepłe mleko albo herbatę z miodem i pod kołdrę, nie trać siły na siedzenie przed kompem tylko leż. Jak poczujesz się lepiej to napisz. Dziubassku - super pomysł z tym filmem wzgórza mają oczy 2 nawet nie wiedziałm,że jest 2 zaraz ściągnę z e-mule :) . idę leżakowac mało dziś leżałam a taka byle jaka jestem, bez siły i energii. hej dziewczynki od któego iesiąca widać brzuszek? jutro 11 tydzień mi się zaczyna, spodnie inaczej zapinam i myślę,że na święta coś nbrzuszka powinno być, a jak u Was ? jak u Was\\ było?
  10. ale piszecie w expresowym tępie :) fisia ale mnie rozbawiłaś tą kupą nie ma co:D, tak tak to strasznie ciężki typ- kija w dupie ma i tyle ale cóż nie będę się nakręcać tarez bo za każą myślą o nim ciśnienie mi się podnosi. rubeńko - oczywiście witamy w naszym tu jakże teraz owocnym gronie :) ;) ja chcę snieg !!!!!!!!!!!!!! co za zima bez śniegu .
  11. kurde no ---------jak mi Ciebie szkoda. ja też radze idz na zwolnienie nie patrz na tego babsztyla je**********o. Twoje zdrowie jest tu ważne i dzieciątka, pomyśl jeśli coś poszłoby nie tak (odpukać , tfu tfu tfu) miałabyś wyrzuty sumienia i w jednej chwili zrezygnowałam z tej roboty. Idź kochana na zwolnienie i miej to wszystko w dupci!!, zamęczysz się. a gin napewno da CVi zwolnienie, mi oststnio dawał ale w innym celu (do WKU) nie było problemu. Nie trać czasu przez tydzień i odpoczywaj, uśmiechnij się będzie dobrze . Sylwia ---------bardzo współczuję, ja też tak miałam i jeszcze zdarzają się dni,że tak mam. Nudności są okropne, do tego ten brak apatytu nie wiadomo co jeść. Przejdzie nam , musi przejść . Cieszmy się ciążą - to najważniejsze reszta jest do zniesiania mimo wszystko. :) a u mnie? a zonowu akcja teść, wlazł wczoraj ni z gruchy ni z piertuchy i pyta co robimy ?? mi to od razu serducho skacze i adrenalina w pełni nie cierpię dzida oj jaka we mnie nienawiść do niego , a te uroki to chyba kur.........nie działąją !!! coś chciał od mężą żeby mu na dole zrobić. ja juz zbuzowana dlaczego M nic mu nie powiedział, gdy M wrócił pytam go, a M mówił,że gadał z nim na dole żeby pókał do nas - próśba z naszej strony. głupi teść powiedziął,że dobrze, zibaczymy jesczez jaki komantarz pójdzie przy najbliższym spotkaniu, tym razem to się chyba odezwę jak naskoczy na nas bo dzid nie będzie nami rządził.
  12. no nie tyle się opisałam i wszystko znikło !!!!!!!!!!! fisia, wysypka nadal jest dziwne to bo tylko na jednym udzie to mam i to wysoko na udzie, lekko swędzi lekko szcypie , nie drapię tego bo cholerka wie co to?? czytałam w necie może to pokrzywka ciążowa? czy jakie uczulenie? Gosia expercie zerknij no swoim okiem może :) , piję mleko właśnie może wapnia mi brak? a calcium mogę sobie zrobić to rozmuszczalne? jak myślicie. Kurna nigdy mnie choróbska nie brały a tu proszę jak na złość . u mnie mikołaja jeszcze nie było :( M śpi, a sorki teść podrzucił jakieś ciacho za próg a niech se go sam zje!!! mikołaj sie znalazł wielki kurde no ---- podziwiam Cię ,że jeszcze nie powiedziałaś o dzidzi, napisz jaką miał M reakcję :) a szefową olej , pewnie baba ma problemy i wyrzywa się na pracownikach albo złość ją ściska ,że masz w sobie szczęście.
  13. dziewczyny chyba mam wysypke ciążową, nie wiem co to. Pojawiły mi się w okolicy uda na samej górze takie małe drobne czerwone krostki , widac je całość ma wielkość dłoni , rany myślę tylko o tym co tu poradzić?
  14. Joluuuuuu--- ja się szczepiam na żółtaczkę i grypę, bo moja ciąża jest planowana, wcześniej zrobiłam podstawowe badania krew, mocz . żółtaczkę szczepisz się tak : 1 dawka, 2 dawka po 3 miesiącach a 3 dawka chyba po 5-6 miesiącach , ja 3 dawkę wezmę po urodzeniu (lekarz mówił,że 3 dawka może zaczekać ale nie później niź rok od 1 dawki).
  15. malwina29 --- oj nie dziękuję,żeby nie zapeszyć znająć życie strzeli minę ze zdziwienia i oburzenia dlaczego to on ma pukać a niech go................. współczuję choróbska zdrówka życzę , wracaj do zdrowia. a taką kwasote to chyba sama dziś zrobię:):) cytrynka i woda , dobra jest na kaca też :D
  16. a ja zrobiłam dziś na obiad kluski śląskie , a w środku pasztetowa - , na to skwareczki z cebulką , pycha palce lizać, M nie mół się najeść :) powiedziałąm M o dzisiejszej sytuacji i powiedział,że pogada z ojcem. Niech porozmawia bo tak nie może być dalej - niestety każdy z nas jest dorosły i potrzebuje szacunku. malwina 29 - ja polecam na takie choróbska herbatę z miodem - dużą pożądna łycha do herbaty i do tego sok z cytryny (tak z 1/4 cytryny) dobra sprawa mnie też chciała grypa zaatakować ale ją zwalczyłąm tym specyfikiem.
  17. fisia - mój teśc to włąśnie taki typ miodem zad posmaruj a dla niego to mało. malwinko 29 - mój teśc ma 53 lata także sama widzisz zachowaniem jak dziadek 80 letni. nie wyprowadzimy się narazie nie ma kasy niestety. al ebędę dążyc do tego żeby go ustwaić niech mni e znienawidzi - włąśnie po co proponowali żebyśmy mieszkali razem?? to niech teraz się nauczą,że my to osobna rodzina. ale mi otuchy dodałyście naładowałam baterie kochane jesteście co ja bym bez Was :(
  18. fisia , malwinko 29 - ja mam zamek w drzwiach (ostatnio wstawiliśmy sobie na górze) był juz plan zamykania ale teść nie wchodził do nas ze 2 tyg. ale chyba trzeba zacząć bo innego wyjścia nie ma. Fisiu - z teściową mam dobry kontakt ale to takie ciepłe kluchy z rana i siedzi jak mysz pod miotłą i usługuje swojemu mężusiowi także nie wiem czy jest nawet sens gadania z nią o tym; chciałąbym żeby teść wlażł nam jak będę siedział z M niech mąż zareguje a ja się wtedy wstawie za nim, a jak to nie poskutkuje to zamek na klucz i niech będzie wojna a co tam i tak go nie lubię i tak a mam prawo do intymnośći i z tymi stanikami do dobry pomysł, łatwo się pisze zobaczymy jak praktyka pokażę, ciężko mi dziewczyny strasznie z tym żyć to nie moje mieszkanie teść nie ułątwia mi zadania choc mieszkamy już 2 lata.
  19. malwinko 29 ciesz csię tym szczęsciem kochana ciesz sie co ja bym dała żeby mieszkać chociaż 2 km, dalej.
  20. Gosiu no według mojej przychodni norma to 8.0-12.0 , a ja mam wynik 7.3 jakby za mało ale nic lekarz mi powie nie martwię sie na zapas. oj kochane moje znów pir......teść nie widziałm go chyba ze 2 tyg. unikałam jak tylko, tak mi zalazł za skórę,ze złośc cały czas siedzi we mnie. marzę o swoim najmniejszym choćby kącie zdala od tej popapranej rodzinki - największym błędem mojego życia było zgodzenie sie zamieszkać z teściami !!!! ale teraz co - wszystko umeblowane, porobione maluch w drodze ja nie pracuję, skąd tą kasę wziąć, na swoje 4 kąty? niestyty musze się męczyć. wlazł dziś pier........ teścisko znów bez pukania - juz myślałam,że nie będzie tu właził , ja w kuchni a ten jakby nic włazi i cos mnie pyta. nie wiem czy nadal mówić to mężowi czy sama ryknąć na teścia - ale wtedy w całym domu sytuacja będzei nie do zniesienia, łzy same płyną mi po policzkach , jestem w ciązy a tyle sresu sprawi mi ten debil. kulturalny człowiek rozumie jak mu się powie raz , a ile można ni9e wiem co robić jak tak dajej pójdzie to rozpętam chyba wojne albo wyprowadzę sie choćby sama do moich rodziców. tutaj czuje sie strasznie skrępowana i kur.......mam wrażenie że wszystko chcą wiedzieć jak schodzę po schodach to juz komisja na dole a co , gdzie, po co? muszę cichaczem wychodzić i cichaczem przychodzic jak długo można to znieść, mam doła i nie wiem jak długo zniosę taką sytuację.
  21. ja już kupiłam na mikołaja - zestw STRITE woda toaletowa w sprayu i derozorand. zawsze tego uzywa ,a marudził,że mu sie skończyło :) chłopu to nie ma co kupić oni maja wszytko więc tak buszujemy między kosmetykami a skarpetkami i czasem właśnie fisiu :) portfelami. Gosia - nasz ekspercie powiedz mi kochana co to oznacza (wynik krwi) RDW - czyli rozkład objętości krwinek ja mam wynik 7.3 w nornie wegług mojej przychodni i badań jest 8.0-12.0 , a w necie norma to 11.5-14.5 nie wiem już o co biega. Jeśłi ta norma jest wyższa to cos tam z żelazem, a co jeśli moja jest poniżej normy? nigdzie nic nie napisano. Wiesz coś na ten temat Gosiaku? :) Kurde no --- podziwiam Cię również ,że tyle wytrzymałaś z niemóieniem - fajowo super present na mikołaja.ja kupiłabym malusieńką torebeczkę a w środku jakiś mały kaftanik, albo śliniaczek + test ciążowy :)
  22. no dobra wszystko już wiem porócz tego czy winik USR ujemny jest ok??
  23. a ja mam okropne humorki i ciężko ze mną wytrzymać, wszystko mnie wnerwia nawet te durne reklamy, a już najbardziej jogurtu jogobella -.....te świeżo zerwane z KRZACZKA !!!!.....;; byłam dziś po odbiór badań zaraz poczytam w necie wiem,że któraś z Was wkleiła taką fajną stronkę odnośnie wyników kobiet ciężarnych. Herbatko idziemy róno - ja też mam 3 miesiąc ale od wczoraj :)
  24. opowiem Wam \"anegdotę\" jaką dobrą radę poleciła mi teściowa , dobrą oczywiście w \" \" . Mianowicie ja dużo leżę, odpoczywam zwyczajnie jestem wypruta i senna. Jak jest ładna pogoda to idę na spacerek z mężulkiem :) , moja teścowa przychodzi do nas i tam pyta bla bla bla jak się czuję itd, po czym mówi: ja to tak bym ci doradziła żebys miała więcej ruchu np. zamiast mopa jak podłogę myjesz to na kolanach , na kolanach :D:D:D - ale się uśmiałam. tak niech sama se na kolanach. ale te starsze panie mają pomysły, ja tu zadyszki po schodach dostaję, mdli mnie jeszcze trochę, zmęczona jestem z byle powodu a ta mi na kolanach podłogę, ja cię kręcę, chyba wpiszę to na topic \" śmieszne rzecy i porady od teściowej i innych \" - czy coś takiego. a Wy dziewuszki macie jakieś tego typu dobre rady od innych??? mężatka111 witamy oczywiście, zaczernij nika tak tak koniecznie.
  25. KURDE NO - GRATULUJE SERDECZNIE. kochane moje - ja też Was nie opuszczę nawet o tym nie pomyślałam, może teraz troszkę mniej się odzywam (podejrzewam jak większość zaciążonych) bo zwyczajnie nie mam siły siedziec przed kompem, senna jestem i wiecznie zmęczna , a jak leżę to jest dobrze. Dodatkowo komputer mi szwankuje masakrycznie - ale jakoś się z M zbieramy i zbieramy żeby go zanieść do naprawy. Dziubassku - bo Ty zainteresowana WKU też jesteś - więc tak: m poszedł z podankiem, umową o pracę , aktem małżeństwa, wypytał wszystkiego pani tam, a pani mówi,że nie od niej to zależy lecz rozpatruje to komendant i on podejmuje decyzję, zagląda w kartę danej osoby. Dodatkowo musiałąm dołączyć zaświadczenie z UP ,że jestem bezrobotna i jutro jeszcze do gina idę po zaświadczenie,że jestem w ciąży i dopiero do wku z tym wszystkim. Mam nadzieję,że gin nie będzie stwarzał problemu z takim zaświadczeniem - co? ogórkową macie mówicie??:) no ja jakoś smaka nie mam , jutro zrobię barszcz biały z jajeczkiem i kartofelkiem :) rany kiedy ten apetyt wróci :(
×