vivida
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vivida
-
koniczynka, widzę,że dieta Cie wciągneła, ale proszę uważaj, wiem,że kiedyś już się wypowiadały dziewczyny,że dieta powyżej 3 tygodni staje się niebezpieczna. Może zrób sobie przerwę 2 tygodnie na mieszaną i wtedy wróć do ścisłej:) Ja na razie na mieszanej od niedzieli schudłam 1 kg, to nie dużo, ale ciesze się,że waga jednak spada. Bałam sie straszliwie mieszanej i pierwszego dnia zjadłam mniej niż powinnam, ale już w środę przygotowałam pełny posiłek tak między 300 a 400 kalorii. Dziewczyny ściskam mocno i życzę wytrawałości:))))
-
Koniczynka, cieszę się,że mnie zapytałaś, zupełnie o tym zapomniałam napisać:) Udało mi sie schudnąć 7 kilogramów dla mnie to straszliwie duuuużo teraz wróciłam do swojej optymalnej wagi dla mojego wzrostu i budowy i waże 53 kg no czasami 52,5 kg:) Teraz tylko troche ćwiczeń i silnej woli. Lea_26 dziękuję,że we mnie wierzysz, to ogromne wsparcie:) No i super z tymi spodniami, GRATULUJE:)) Koniczynko trzymaj się i życzę duuuużo zdrowia olus, jeśli zdecydujesz się na DC to na nas możesz liczyć, na pewno pomożemy Ci wytrwać i zgubić zbedne kilogramy:)) Daniela, anca, Madlen77 piszcie, bo wasze osiągnięcia i wiedza to dla nas skarb:) Dziewczyny ściskam i do usłyszenia :) :) :) :) :) :) :)
-
Witajcie:) U mnie znowu kilgram mniej, więc jestetm super szczęśliwa:) Kończę dietę w niedzielę i szczerze mówiąc z taką waga już będzie OK, tzn, nawet jak nie schudnę więcej to i tak bedę bardzo zadowolona. Mam kilka uroczystości w ten weekend i grillowanie itp, więc jak na koniec ścisłej diety to troche duuużo, ale będę ćwiczyć silną wolę. W niedzielę mój pierwszy obiadek! Nawet nie wiem kiedy ten czas na ścisłej diecie zleciał, jakoś tak bardzo szybko:) Teraz z tego co czytałam bedzie trudniej, ale jak się wytrzymuje na 3 zupkach dziennie, to co może byc trudniejszego dla łakomczucha już chyba nic:) Ściskam Was mocno i do usłyszenia w środę:)
-
dziewczyny nawet nie wiecie jak mi sie miło zrobiło gdy to przeczytałam, jesteście na prawdę super:))) koniczynko zdrowiej nam szybko, Lea_26 gratuluje, teraz to już tylko bedzie lepiej:) liza beth mam nadzieję,że to tylko chwilowe:) Dziewczyny pozdrawiam Was ciepło i jutro razem przetwamy kolejny dzień naszej dietki:)
-
Witam :) U mnie bez zmian, od wczoraj jest juz lepiej, ale między 7 a 10 dniem diety czułam sie fatalnie....waga na razie stanęła w miejscu, ale może to wina tego,że dostałam okres:( Dietę kończę w niedziele, więc już niewiele zostało:) Boje sie jak to będzie na mieszanej....juz liczę kalorie i zastanawiam się co bedę jadła:) Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki
-
Witajcie:)) Cieszę się,że tyle nas jest i mamy sukcesy w walce z naszymi kilogramami:) Dzisiaj mój 7 dzień i tak jak napisała Lea-26 faktycznie chyba najgorszy jak do tej pory, ledwo sie trzymam na nogach i dopadła mnie lekka depresja, ale jak skończę wszystkie sprawy to kłade się do łóżka, bo jutro bedzie na poewno lepiej:) U mnie cały czas mniej więcej -4 może troche wiecej:) koniczynka fajnie,że już są efekty widoczne w lustrze:) Mika 73 wytzrymaj na prawdę warto, a 3 dnia już głód nie jest taki dokuczliwy. Iwona26 gratuluje samozaparcia po ścisłej podobno najtrudniej się utrzymać w ryzach, a okres na pewno wróci, czasami stres zwiazany z dietą może go zatrzymać. Dziewczyny ściskam Was mocno i pozdrawiam ciepło
-
Witam dziewczyny:) Dzisiaj mój 4 dzień i przyznam,że jest zdecydowanie lepiej, nie czuję już tak głodu jak przez ostatnie dni i do tego dzisiaj waga wskazała 2,5 kg mniej:) wiem,że to tylko woda, ale moja motywacja wzrosła:) Makaron z zupą jest faktycznie pyszny i sycący, sam niestety już nie smakuje tak dobrze. Sciskam i pozdrawiam i zasiadam do 1/2 koktailu waniliowego
-
Lea_26 ja po prostu mam taką pracę i dlatego wybrałam koktaile w kartonikach i batony.......nie mam zbyt duzych możliwości robienia sobie zupek i koktaili z proszku, bo zaraz ktoś zagląda mi przez ramie a nie mam ochoty tłumaczyć za każdym razem,że jestem na diecie:) Niedługo ugotuje sobie makaran, bo chciałabym zjeść dzisiaj troche później, może uda mi się zasnąć bez ssania w żołądku, chociaż już po woli sie do niego przyzwyczajam:) KU_ECZKA, alme mam nadzieję,że jutro opisze swoje zmagania z makaronem. daniela dziekuję,że o nas pamiętasz:) Pozdrawiam:)
-
Jejku tylko 1/4 to strasznie mało:( Ja dzisiaj ugotuję na kolację sam makaron i zobaczymy:) Pozdrawiam cieplutko
-
To juz 3 dzień, wczoraj po południu był trochę tudno ale po zupce jarzynowej nastrój mi się poprawił, i jeszcze wieczorem batonik:) Dokupiłam sobie napoje czekoladowe w kartoniku i makaron, dzisiaj wieczorem ugotuję na kolację:) alme dziekuję za radę, dzisiaj zjem tylko połowę koktailu z większą ilością wody na raz:) Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie
-
KU_ECZKA ja piję kawę z mlekiem 0%, niestety przy moim bardzo niskim ciśnieniu, bez kawy zabiłabym się o pierwszą framugę:) Ja dzisiaj zjadłam tylko 1/2 koktailu waniliowego i teraz pije wodę. Ok. południa zjem drugą połowę a potem już tylko zupka i może wieczorem batonik:) Pozdrawiam
-
Witam serdecznie:) po chorobie i małych zawirowanich w pracy dzisiaj już zaczęłam dietę i mogę do Was dołączyć:) Od rana koktail czekoladowy.........dla mnie troche za słodki, obiad zupa pomidorowa i teraz czekam z utęsknieniem na batonika:) pozdrawiam i trzymajcie się:)
-
Dziekuję serdecznie:) Już mi lepiej po tak miłych słowach. W poniedziałek mam nadzieję uda mi sie zacząć diete:) Pozdrawiam
-
Dziekuję serdecznie:) Już mi lepiej po tak miłych słowach. W poniedziałek mam nadzieję uda mi sie zacząć diete:) Pozdrawiam
-
Hej dziwczyny.........a ja jestem chora i nici z DC:( Postaram sie szybko wrócić do siebie i do Was dołącze. Na razi bedę Wam kibicować i trzymać kciuki:)