dziubassek

Robur nie wiem w szpitalu mi robili krew ale wynikow nie podali wiec nie wiem:O mozliwe ,ze mam anemie albo poprostu to niskie cisnienie mnie dobija bo mam czesto np. 90 na 50...

dziewczyny czy to normalne,ze mam strasznie niskie cisnienie, czesto kreci mi sie w glowie , mam mroczki, jest mi słabo, szybko sie mecze i ogolnie jestem osłabiona? czy to wina ciazy?czy tez cos jest nie tak?

dzieki kochane jestescie,ze sie tak o mnie martwicie ja narazie czuje sie wyssana z wszystkich dobrych uczuc:( nerwica jest straszna przykre,ze w tak wspanialym dla mnie okresie jak ciaza ja nie moge sie cieszyc z malenstwa bo nie umiem poradzic sobie z sama soba:(

Koug przepraszam ale teraz mam zły okres i nie dam rady nic z blogiem porobic:O zreszta w pon wracam do szpitala na kilka dni wiec narazie nie mam nawet mozliwosci...

hej u mnie moze byc...(nie bede tu smucila) pozdrawiam was wszystkie!

hej wyszlam ze szpitala na przepustke dostalam jakis napak=dow nerwicy lekowe, i paniki itp. tak sie przestraszyli o moje zycie ,ze musze narazie tam lezec:( ale z dzidzia jest ok jakos sie staramy trzymac buziaki

Robur otoz bylam u psychiatry ale nawet zakazal mi brac relanium , powiedzialam o swoich lekach i strachu i nerwach i płaczu a on jedynie wskazal isc na terapie tyle,ze narazie nie czuje sie najlepiej i nie mogla bym na taka terapie uczeszczac:( ponoc pscyholog jest od wysłuchania i pomaga słowami a nie lekami... ktos mi musi pomoc bo sama nie jestem w stanie mam kolezanki ale jak kazdy maja tez swoje zycie i nie moga skakac nade mna, moja cioteczka ma nerwice lekowa i dobrze mnie rozumie czasem ja odwiedzam i mnie przytuli i powie dobre słowo mąż tez stara sie jak jest w domu mnie wspioerac, przytuli ale jesli siedze caly dzien i becze to on tez sie denerwuje i nawet sie wydrze,ze sama sie nakrecam z czego wiem,ze ma racje bo tak jest mam ogrom złych mysli, to jak lawina jedna za druga i moge siedziec i beczek bez konca:( ehh cos z tym musze zrobic i to jak najszybciej bo nie chce denerwowac mojego dziecka... aha i musze ci powiedziec,ze odstawilam czopki na wymioty i wczoraj tylko 2 razy byl paw a dzis jak narazie jeden raz wiec chyba lekka poprawa niestety musze zazyc relanium na uspokojenie ale to mala dawka wiec musi byc ok

Maniu dokladnie jak piszesz im dłuzej spedxam samotnie czas tym bardziej sie uzalam nad soba i nakrecam złymi myslami, zaczynam płakac i nie moge sie uspokoic a to nasila mdlosci i pewnie wymioty!!! chciala bym sobie wstawic w głowe magnetofon z kaseta\"bedzie dobrze,bedzie dobrze, bedzie dobrze...\" bo jak nie dostane opierniczu od meza albo znajomych za to smutanie to nie potrafie sie podniesc:O a o pomoc psychologa nie wstydze sie poprosic tylko ciekawe ile bede musiala czekac na wizyte?!?

Fisiu hej,u mnie nadal beznadzieja choc da sie zyc a to najwaznijesze mam teraz wiekszy problem niz wymioty otoz (Robur mnie chyba najlepiej zrozumie) wiecie,ze leczylam sie na depresje 2 lata zanim zaszlam w ciaze a teraz mam nawroty choroby ciagle płacze i mysle TYLKO o złych rzeczach dochodzi do tego,ze czasami boje sie co bedzie jak sie dzidzia urodzi,ze bede sie bala jej dotknac itp. poprostu czasami załuje tego kroku:( a jeszcze gorsze jest to,ze mam momenty ,ze boje sie o wlasne zycie bo przestaje mi sie chcciec byc na tym swiecie i tak cierpiec wewnetrzcie wiele z was jest starszych ode mnie i ma wiekszy bagaz doswiadczen prosze poradzcie mi jak sobie radzic i jak wyjsc z tego dola? chyba czeka mnie psycholog:(

hej dzis tez nie wzielam tych czopkow na wymioty i 2 razy zaliczylam kibelek z rana ale zaraz wzielam relanium i narazie mam spokoj nawet zjadlam rosolek i podjadam ptasie mleczka:P trzymajcie za mnie kciuki prosze a ktora chodzi do kosciolka niech sie za mnie pomodli to pomaga! Schering sie pomodlila za mnie w czerwcu i zaszlam w ciaze! trzymajcie sie kochane buzka:*

Titus dziekuje za słowa wsparcia niestety tak sie czuje realnie ehh ale co ja bede wam smucila:(

Titus spoznione zyczonka urodzinowe!!! niestety ostatnie dni mam do doopy,nie mam sily, zle sie czuje ogolnie masakra:( nic mnie nie cieszy...

słuchajcie dzos jest masakra wymiotuje caly dzien i leze:( lekarka mnie nastraszyla ,ze te czopki p/wymiotne to szkodliwe lepiej nie brac wiec bede sie meczyla wymiotami Bog wie jeszcze ile a to juz 16tc:(:(:( nie wiem co robic nie ma mi kto pomoc w domu sama nie jestem w stanie bo mi ciagle nie dobrze, jestem zalamana:(

ojej ale sie tu działo przez ten jeden poranek! Kurde no z tym twoim facetem to mialam juz od dawnka klopoty, wloski ma jak aniolek a zachowuje sie jak diabel... nie daj sie!!! nie mozna dac sobie wejsc na głowe mowie ci, on sie bedzie stawial ale wytrzymaj i on musi pierwszy peknac bo nie majac do nas szacunku zeszmacimy(damy sie traktowac jak ścierki) sie juz na wieki z jednym facetem a pozniej bedzie gorzej ja tez ze swoim ostatnio walczylam na charaktery najlepsze,ze on zaraz przeprasza i obiecuje poprawe ale po 2 dniach spowrotem cos mu nie pasuje Fisiu Validosku kochana twoje twardnienie to moze rzeczywiscie dzidzia ktora sie napina i wypycha ale co do zakupow to ja sie oszczedzam od poczatku choc patrza sie na mnie troche dziwnie,ze nawet proszku 3kg nie bede nosila tylko czekam na meza zeby poszedl kupic hehe Cebulko Wiolu duuuuuzo zdrowka! Robur jak ja ci zazdroszcze ,ze juz sie dobrze czujesz! ale na pocieszenie kupilam sobie herbatke imbirowa;) Aniu K. słyszalam,ze tam u was na wyspach maja piekna pogode a ja bylam zla ,ze u mnie pada ale dzis wstaje a tu piekne sloneczko:) dzieki,ze sie podzieliliscie:P Basiuniu Gratulacje to juz 1/4 za toba:Ptrzymam kciuki za usg!!! DZIEWCZYNY CHYBA POCZULAM RUCHY DZIECKA WCZORAJ JAK LEZALAM NA PRAWYM BOKU TO BYLO CUDOWNE AZ SIE POPLAKALAM!!!

3352575 jak kiedys bedziesz miala ochote pogadac bo widze,ze tu calkowita cisza :P

oj jaka cisza:O zyjecie tam? ja dzis nawet nawet sie czuje:)

Robur ale oprocz mdlosci mam tez wymioty chyba,ze biore czopki lecz zdaza sie ,ze i na nich wymiotuje z raz tak jak dzis:( Maniu to juz 15tc a ja nadal sie mecze buuu zycze ci/wam duuuuuzo zdrowka!!!

Robur wspolczuje tesciow ja od mojej sie trzymam z daleka ona ode mnie tez bo nie mamy czasu na odwiedzanie sie powiedz mi kiedy te wymioty sie skonczyly u ciebie bo ja dzis sie znowu wymeczylam mimo,ze tylko raz:( mam dosc kiedy wreszcie mdlosci i rzyganie przejdzie buuu Kurde no ja czasami tez mysle sobie ,ze to koniec mojego zwiazku, jeszcze dziecka nie ma a juz sa o nie klotnie to jakies chore:( w sumie to sie godzimy i maz upewnia,ze mnie i dziecko bardzo kocha ale mam czasem dosc tego wsysdtkiego i mam wizje samotnego wychowywania dziecka:(

Robur jak tam samopoczucie? ktory to jzu tc?u mnie ok puki biore czopki p/wymiotne :O Maniu kochana witaj spowrotemodpoczywaj:) dziewczynki

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DUZO ZDROWECZKA DLA PRZYSZŁEJ MAMUSI I SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEN

Aniu Wszystkiego Najlepszego Sto lat, Sto lat niech żyje ,żyje nam! Validosku piekne fotki! Dafi wszystko bedzie dobrze!musi byc!nie martw sie dzidzi najlepiej przy mamusi:) Cebulko wlasnie czytalam o tym swedzeniu skory w ciazy, oby ci minelo jak najszybciej!

dziekuje dziewczynki za cieple słowa, to dla mnie wiele znaczy bo bardzo sie denerwowalam przed ta wizyta na szczescie jest wszystko ok ufff sama sie dziwie czy dzidzia nie za duza?ile mierzyly wasze pociechy w ok 14tc?(13t5d) Validosku mialam ci napisac,ze fotki sa boskie i w ogole brak mi słow, normalnie sesja 1 klasa:) Basiuniu no widzisz jak to leci:) ja w piatek juz 15tc a nie zauwazymy jak juz bedziemy na finiszu:)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6b62f7e6f5796dcf.html to moja dzidzia:)

przeziernosc 1mm czyli w normie:) dzidzia duza bo 8,5cm:)wg usg ciaza dluzsza o tydzien... serduszko pieknie bije:) wiersi sie kretasek jeden:Pszkoda tylko,ze ja jeszcze nie czuje:O piekny widok az normalnie jestem cala szczesliwa:) jak zrzuce fote to wam pokaze moje malenstwo:) Cebulko gratulacje coreczki jak mowilam zamiasr dziubassek powinnam byc rzygassek:P oby minelo jak najszybciej!

witajcie lasencje składałam juz zyczenia Cebulce ale chyba dni mi sie pokrecily i złozylam je dzien przed terminem:P Wszystkiego naj naj naj Koug Najlepsze zyczenia z okazji rocznicy:) Fisiu niestety wymioty nie ustały tzn. bylo dobrze przez 5 dni i postanowilam odstawic czopki p/wymiotne no i wrocilo, wczoraj przelezalam caly dzien w lozku a caly ranek mialam zpawiowany:( dzis troche lepiej ale tez zdazylam z rana zaliczyc kibelek jednym słowem znowu beznadzieja:(a juz myslalam... Validosku biedoku mnie tez cos zaczyna włazi w krzyz i czasami nie moge wstac:O dzis mam przeziernos ci sie denerwuje po 1 boje sie isc sama w obce miejsce a po 2 boje sie czy wszystko ok:( widze,ze grypa łapie wiekszosc z was, mnie cala noc gardlo bolalo a w domu zimnota jak nic wiec zaczelismy juz grzac, chyba zima przyjdzie szybciej bo w zeszlym roku we wrzesniu bylo super sloneczko i cieplutko az milo wspominam swoj slub bo nie długo nasza pierwsza rocznica ahhh