Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiulka_1980

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. kasiulka_1980

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Cześć Dziewczyny! Dzisiaj rano 70kg, czyli -6kg [znaczy działa]. Jeszcze min 15 kg co oznacza [wg. moich obliczeń] 3-4 tygodnie walki, co znowu oznacza miesiąc bez przyjemności. Czy ja dam radę?? Pierwszy tydzień przeszedł bez oporu i jakiś przykrości, ale już mi się tęskni za śledzikiem czy jakimiś innymi słodyczami :) Powiesiłam sobie na lodówce zdjęcia Pameli w bikini i Mojego Kochanego nie w bikini, żeby mnie nie kusiło zaglądanie do tej siedziby grzechu wszelakiego. Jeszcze sobie muszę taki zestaw zawiesić w pracy [ale się będą śmiali]. Cel uświęca środki, stare jeansy już się nie mogą doczekać, jeszcze troszkę, wytrzymam. Pozdrawiam ;)
  2. kasiulka_1980

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Witam Wszystkich!! dzisiaj jest mój 5 dzień, i musze przyznać, że jest 5 kilo mniej. Na te koktajle to juz patrzec nie mogę, wolę grzybową [ciekawe jak długo mi jeszcze będzie smakować]. Energii mam tyle samo, nie złoszczę się bo biore wmc - wapń, magez, cynk. Rano pije mocną, fusiastą kawę z zabielaczem i słodzikiem, która tak skutecznie zamula żołądek, że do południa mam spokój. Potem jest grzybowa i wieczorem, kiedy mąż na moich oczach pochłania jakiś pyszny posiłek to mnie skręca [mąż dostał przykaz jedzenia na mieście - biduś]. A w między czasie: herbata, woda, herbata, woda, zimna, ciepła, letnia, gorąca..... Pytanie - nie wiecie czasem jak to paskudztwo rozmieszać żeby nie było grudek, bo zupa to jeszcze jakoś idzie ale te koktajle..... Pozdrawiam wszystkich na diecie, trzymajcie się, damy radę :)
×