Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kiwi79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kiwi79

  1. Rany, ale jestem niewyspana.Olga nei daje spać. wczoraj poszła spać o 23.30(!). Zasnęła mi wieczorem aucie i potem nie mogła już na noc zasnąć. Pobudka o 8. W międzyczasie w nocy na kupkę. Jezu.... Lenia jesdzcze śpi:) Mam nadzieje, ze dzis maż pójdzie z dziewczynami na spacer, nmszę odpocząć. A wieczorem kumpelka przychodzi na plotki.
  2. Pusto coś u nas. ASIU, udanej imprezki:) My niedawno wstaliśmy i szykujemy sie do moich rodziców.
  3. PINIU, no kurczę, Ty naprawdę jakiś biznes powinnaś założyć:) Sprzedać za prawie tyle, za ile sie kupiło, to nie taka prosta sprawa. MINIU, i jak Borys pije z kubka-niekapka? Jakiej firmy kupiłas? Może tez bym taki kubek lenie kupiła? Olga to późni zaczęła pić z takiego kubka (miałam Avent), bo dopiero jak miała 1.5 roku. Może Lenie szybciej by poszło? EMILKO, współczuę dyzuru. Od której do któej pracujesz? Lenai coś niespokojna. U mamy tez tylko na rękach by chodziłs. O, zasneła właśnie. Nie chce w ogóle jeść obiadów, nie wiem co robić .Słoiczki jej nie smakuja czy co? Deserki jakoś jeszcze w nią wcisnę. Dzis maż w pracy, a my niedługo z dziewczynami spadamy na spacer. Ładna pogoda nawet.
  4. ASIU, jak długo może utrzymywać sie ten kaszel? Bo jak Olga zaczeła chodzić do przedszkola to cały czas kaszle, a lekarka mówi, że zdrowa jest. Daję Flavamed.
  5. Dziewuszki, wstawajcie:) Ja już w robocie, kawkę piję. Dzis ledwo zdążyłam, bo znów dwie panny odwoziłam. Oby tylko przeżyć dzisiejszy dzień i 4 dni wolnego:) EMILKO, pracujecie w poniedziałek? Olga dzis w nocy tak sie rozkaszlała, że znów zwymiotowała. A właściwie to większosć flegmy tam było. Kiedy przejdzie jej ten kaszel?
  6. MINIu, a może rzeczywicie to alergia? Krostki na buzi nie zniakją, boli brzuszek, zielone kupki, niespokojny...Robiłaś te testy? ASIU, i jak Lila? Lenia dzis pospała u mamy do 11, więc normalnie jak w domu. a potem to tylko na rączkach by cgodziła. Martwie się, bo nie chce jeść obiadu. Deseru jakoś zjadła. Przez zęby? Żebyście widziały, jak Lena śmieje sie do Olgi, jak ta coś do niej mówi. Całą sobą:) Jeszcze tylko jutro do roboty i cztery dni laby.
  7. Doznałam przed chwila głebokiego szoku. Powaga. Nie wiedziałam, że półroczne dzieci mogą samodzielnie stać! MINIU, PINIU, gratulacje dla Waszych dzieciaków. Szok, jak szybko zaczęły wstawać na nóżki. Bez raczkowania i tak ekspresowo, że naprawdę. Moja Lenia to dzidzia jeszcze:) PINIU, ślij zdjecia ubrań:) Ja chyba kupie jesdzcze jedną kurtke dla Olgi. EMILKO, hi, hi, a ja dzis pisałam dzis do Ciebie w czasie pracy na NK, bo byłaś zalogowana. Domyślam sie, że Twój maż na koncie Ci siedział:p Szkoda, że Wam poblokowali strony, ale rozumiem pracodawcę. Jak jest net w robocie, to troche czasu mu sie poświęca olewając pracę. Sama staram sie na maile odpisywac w pracy, by w domu juz miec wiecej czasu. W pracy burdel w papierach, ale moze jakoś będzie. Najgorzej denerwuje mnie poranne wyprawianie dzieciaków. zawsze mam stres, ze sie spoźnię, bo Olga marudzi. ANIU, zapomniałam Ci napisać. Lenia pierwszy dzień u babci była marudna, rytm jej sie cały przestawił. Babcia nic nie mogła w domu zrobić, bo Lenia tylko na ręce chciała. A jak przyszam, to uśmiech od ucha do ucha i mało nie wyskoczyła z siebie. Mój duszek kochany. Prawdę mówiąc takie małe dziercko łatwiej znosi rozłąkę z matką niż takie np. roczne, dwuletnie. Jutro znów do roboty,. co za entuzjazm:D
  8. Hej dziewczynki, ja od rana w robocie. Z odwożeniem jest tak, że jak mąż też ma na rano, to ja odwożę najpierw Lene do rodziców, potem Olgę do przedszkola. Mąż samochodu nie bierze, bo do prqcy ma z domu 3 minuty na nogach. Dziś mąż ma wolne, to tylko Olgę miałam na głowie. W robocie na razie porządkuje sobie, oglądam, przypominam. Mam nadzieję, ze nie będzie źle. Muszę badania zrboić po urlopie macierzyńskim i do okulisty iść. Lenka wczoraj marudna była. Mało spała, bo od rana u mamy mojej, cały rytm jej dnia się zmienił. Dzis spała do 10. Tylko nadal nie chce jeść. MINIU, podeslij zdjecia stojącego boryska:) Kurczę, ale masz żywotnego synka. U mnie Lena ma faze wkładania wszystkirgo do buzi. olga sie wkurza, bo sie boi, ze jej zabawki pozjada. ANIU, praciwty Twój mąż, zazdroszczę. Mój już 3 miesiac naprawia mi światło w łazience. szlak mnie chyba trafi:( Dzis do teściowej jedziemy na obiadek. Ja juz chcę stąd iść. Zimno tu i smutno.
  9. Lena nie chce jeść obiadku w ogóle. Dzis nie zjadła też desrku. Co jest? Może ząbki?
  10. ANIU, ja kaszkę daję 180ml i 5 płaskich łyżek. dla Olgo oczywiście .W butlę, jest płynna. smoczek do tego Avent trójprzepływoy. Kurcze, piszę po lebkach, nie mam czasu.
  11. MINIU, a Borysiątko jak dzos spało? Fajnei wygląda w tej miedniczce. Kurcze, tęsknię za dziećmi:( Szef moze być, typ kumpel, inny niż poprzedni ale sie dogadujemy na razie. Jak mi sie nie bedzie wtr acał w robotę, to się dogadamy:)
  12. ANIU, to na pewno przez zęby Miko taki marudny. A kaszki nie wypije?
  13. Wariatkowo mam od rana, telefony sie urywają a ja nic nie wiem:( Ratunku!!!!! Gdzie jesteście kobity????
  14. MINIU, Lenia przeqważnie jes powazna, ale jak jż sie zacznie smiać to potrafi w głos, całą sobą. Ale tylko do swoich. Dla obcych buzia poważna. A jak Borysek? Kurczę, Lenia jeszcze sama nie siada. Do kiedy ma czas?
  15. PINIU, Natalka zuch dziewczyna. Podobna do Ciebie jak dwie krople wody:) I tak pięknie siedzi, prosto i odważnie. Super:) PINIU, gdzie kupiłaś taki piękny, prążkowany wazon? O takim właśnie myślę, ale nigdzie nie mogę znaleźć. W Ikei może? Postaram się z pracy do Was pisać. Zobaczymy, jak sie ułożą mi stosunki z nowym szefem. Jakby co, dostęp do neta mam. Do kafe też:p
  16. Jestem, zmęczona jak diabli. Odwiozłam rano Olgę do przedszkola i pojechałam do pracy. Burdel na kółkach, zabrałam się za porządki. Nowy szef wydaje się ok, ale zobaczymy jak tio będzie. roboty full, niestety. Jutro mąż też na rano więc będzie wicej kłopotu raqno, bo dwie dziewczyny muszę odwieźć przed pracą. A wiecie, Lenie wyszedł w końcu ten ząb. Wczoraj:)
  17. Ale u nas puściutko dzisiaj. My dzis byliśmy w Gdyni w Oceanarium. Lenka świetnie sie spisła, Olga też była w miarę grzeczna. Pierwszy raz podróżowaliśmy z niowym wózkiem, jest ok, łatwo sie składa i przewozi. Poslę zdjecia na pocztę/ Jutro do pracy. ale się boję, ja kto będzie:(:(:(
  18. ASIU, Lila urocza jak zawsze. Ślicznie sie uśmiecha. Jaki ma kolor oczu? MINIu, już po zdjęciach widac, ze Borys to niezły akrobata. Oj będziesz miała ganianie juz niedługo, bo żywotny Twój synek będzie, oj żywotny:D U nas dzień w rozjazdach. Ja z rodzicami i bratem pojechaliśnmy do P. na cmentarz i do rodzinki w odwiedzinki. A potem spotkaliśmy sie już z mężem i dzieciakami u rodziców. w domu byliśmy późno. Olga zasneła w auciei teraz nie moze spaći biega jeszce po domu:( a ja już ledwo stoje, taka jestem zmeczona. jutro wybywamy do 3miasta. Oby tylko była ładna pogoda.
  19. PINIU, Ty to masz łeb do ineteresów, naprawdę:D Wózek wypróbowany. Fajnie sie prowadzi, leciutki. Robilam z nim awet zakupy w Carrefourze i bez problemu było. Ciezko tylko zjechać nim ze schodów bo hamuec zahacza. No i osłonan na nogi... PINIU, ANIU, nie wydaje sie Wam, że dzieciom będzie zimno? Jakieś liche te osłony ma Baby Design. Jutro mąż zostaje z dziećmi w domu, a ja jadę z rodzicami i bratem na cmenmtarze. A popołudniu do moich rodziców, maż juz przyjedzie z dziewczynkami. Próbowałam odetkać Lenie nos aspiratorem. Mało wyleciało, dalej jej gra w nosie. może ma jak ąś wadę w budowie przegrody czy co?
  20. ANIU, a może Mikołajowi niewygodnie w tym wózku? Albo sie tak do rączek przyzywczail:)
  21. Dziewczyny, ja na nic czasu nie mam normalnie, tak mnie Olga absorbuje. Padam na twarz, nie wiem co będzie po powrocie do pracy. Swoją drogą, dziś juz z pracy dzwonili, czekają na mnie w poniedziałek. Ja nie chcę:( MINIU, to Borys juz sam siedzi??? Też nie dostałam zdjeć, więć jesli możesz, prześlij jeszcze raz. Wózek nie ma przekładanej rączki, jest mały i zgrabny. I lekki. Wczoraj nie udało nam sie wyjść na spacer, bo sie rozpadało. Dziś pięknie jest, słoneczko, to idziemy. OLga jest kolos baba, wiem. Kupiłam Marimer wczoraj, ale jeszcze nie używałam. 24 zł kosztowal. PINIU, ja jestem przeciwniczka chodzików i nie polecam, jak zresztą większość lekarzy ortopedów. ale są mamy które stosują chodziki i sobie chwalą. Ja noszę sie z zamiarem kojca, dużo osób też nie pochwala kojców, ale dla mnie jest niezbędny, bo wolę miec dziecko na oku, niz ganiać za nim p całym mieszkaniu. ASIU, ale sliczne Twoje dzieciaki. I takie duże. Jakie rozmiary noszą, i Lila, i Marcin? EMILKO, kupiliście fotelik Coneco Zenith? Jesteście zadowoleni? Bo mnie trochę wkurza, ze sie pasy skręcająa, ale to chyba w każdym fotelik tak jest. Lenka jeszcze nie siedzi. I wiecie co, ona nie ma jeszcze tego zabka, a już myślałam. Ma takie białe i myslałam, ze to ząbek. A on cały czas tuż pod dziasłem siedzi. Kurczę. MOja młodsza córka własnie śpiewa. Pediatra wczoraj powiedziaa, że nie widziała jeszcze tak cierpliwego dziecka dziecka. To prawda, chciałabym miec cierpliwosć Lenki. OLga to istny wariat pod tym względem. Jak i ja, niestety. Wczorajz kumpelką zaliczyłysmy 3 lokale, na trzeżwo zupełnie, bo prowadze, a onaw ciaży. Ale ja bym znów chciała być w ciaży. Kumpelka zat o narzeka, bo ją ciągle mdli. EMILKO, dziękuję za słowa otuchy. Widzisz, jak to jest z ta pracą, czasu mniej na wszystko. Ach, jak ja bym chętnie została w domu z Lenią, chodziła na spacerki etc.
  22. My juz po lekarzu. Olga podbono zdrowa, tak lekarz mowi. A mi sie wydaje, że nie do końca ona jest zdrowa. Lenie za to strasznei gra w nosku. Mam kupić aspirator do nosa. Orientujeciesię, ile to kosztuje? Lepszy Marimer czy Frida, czy jeszcze jakis inny? I antybiotyk do końca dojeść. Teściowanieźle rozłozyło, doszło zapalenie zatok. Moja mam zajmie sie Leną, a jak coś jej wypadnie, to wezmę zwolnienie. W dupie mam, zdrowie najwazniejsze/ U naswyszło słneczko. Jak tylko maż wróci z cmentarza to idzemy na spacer nowym wózeczkiem. I na zakupy, muszęk upić buterlki i inne duperele dla dziadków, bo od poniedziałku do pracy.
  23. Graco jednak zostawimy narazie, przynajmnie jna zime. moja mama będzie mieć u siebie w domu na spacery i nie będziemy się z wózkiem wozić.
  24. MINIU, i jak Twoje przeziębienie??? Obyś sie tylko nie rozłożyła na sobotę. 1 listopada chyba nie obchodzisz, co? Ja mam wychodne jutro, na starówkowe knajpki pewnieruszymy. Dwie pijaczki od siedmiu boleści:D
×