Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anoola***27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anoola***27

  1. Marusia pozmieniało sie o tyle, że okazało się, że to impreza gdzie wchodzą osoby 30-letnie i powyżej... tak więc większość z nas się nie kwalifikuje. W związku z tym pojawiła się opcja, żeby iść gdzieś gdzie takich obwarowań wiekowych nie ma, stąd pomysł Słodowni. Co o tym myślisz?
  2. Początki zawsze są najtrudniejsze... we wszystkim... ;) Wracając jeszcze do tematu imprezy to może ustalimy jakiś konkretny termin? hmm?
  3. Zobaczymy.... ;) Przestawiłeś się już jakoś na ten 10-cio godzinny tryb pracy? Dajesz jakoś radę? A jakie plany na ten długi weekend? jestem bardzo zadowolona bo mam do końca tygodnia wolne. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam tyle dni bez pracy... szaleństwo! ;) nie wiem jeszcze czy koło soboty nie padnę z nadmiaru czasu. :)
  4. Jak mija Wam dzień? :) Puściutko coś tu dzisiaj... :)
  5. Witam wszystkich ciepło! :) Myśle, że topik się nie wykrusza tylko każdy ma jakieś obowiązki, prace i nie zawsze ma czas żeby sobie na kafeterii posiedzieć. Właśnie dopiero weszłam do biura, bo od rana biegałam po giełdzie w poszukiwaniu kwiatów, zniczy itd. A co się teraz w centrum dzieje... sceny dantejskie... Życzę miłego dnia Pyreczki! :)
  6. Jeżeli oni tak restrykcyjnie podchodzą do kwestii wieku, że trzeba mieć 30 skończone, to większość z nas sie nie \"łapie\", zresztą ja też nie. Może znajdziemy jakąś alternatywę i wybierzemy inne miejsce gdzie wszyscy będą mogli pójść.:)
  7. Ten urlop brałam raczej z myślą o Święcie Zmarłych bo jakoś nastroju na wyjazdy nie mam, zresztą to święto nie nastraja zbyt wyjazdowo-imprezowo, przynajmniej mnie. Korki w mieście to się dopiero zaczną, teraz to dopiero przedsmak tego co się będzie działo. Dobrze, że groby najbliższych mam na lutyckiej, tam jeszcze jakoś można się dostać.
  8. Hej Donna! :) miło że tu zaglądacie Pyreczki na to nasze forum! :)
  9. Hej Marusia! rzeczywiście jesteś pierwszą osobą od której słysze, że lubi jesień. Ja zdecydowanie do nich nie należę. :) jakie plany na dzisiejszy dzień macie Pyreczki? Trzeba sie powoli organizować na cmentarze, oby tylko pogoda dopisała.
  10. Nie znam nikogo, kto lubi jesień i ten smutny widok. Moje śniadanie dziś obejmuje kawkę z mleczkiem, już jedną wypiłam i chyba zrobię drugą. :) A po świeże pieczywo nie możesz sobie gdzieś wyskoczyć? :)
  11. Jak pracujesz w dużej firmie, to jest szansa, że ktoś Cię usprawiedliwi albo da jakoś znać żebyś szybko wracał. Piję sobie kawkę właśnie, prasówkę już też zrobiłam. I tak zerkam przez okno, skoro już jest tak szaro to dobrze, że jest ciepło chociaż. :) A TY na co masz chęć? świeża bułeczka? ;)
  12. W sumie, to ile mam pracy zależy ode mnie, jak sobie dzień ustawię. Dziś muszę parę rzeczy zrobić, bo w środę i piątek mam wolny a terminy gonią. Fajnie masz, że możesz sobie wyskoczyć w ciągu dnia pracy. Ja mam za ścianą szefostwo więc to raczej w rachube nie wchodzi. A wolę się nie narażać... :) weekend mi minął domowo-imprezowo i zdecydowanie za szybko. a Ty co porabiałeś? odpoczywałeś?
  13. Dzień dobry Mr T! :) już myślałam, że nikogo w ten poniedziałkowy poranek nie będzie a tu taka miła niespodzianka. :)
  14. Dobrze, że ten tydzień będzie taki krótki, chociaz cos. :)
  15. Oczywiscie, że jestem. Byłam zażyć wieczornej kąpieli. :)
  16. Niestety jutro znów poniedziałek i trzeba wrócić do szarej pracowitej rzeczywistości...
  17. W sumie do tej imprezy jeszcze troche czasu zostało więc zobaczymy jak te proporcje bedą wyglądały. :) NWA na Ciebie to zawsze można liczyć....
  18. Szczerze mówiąc nie myślałam o żadnym wystylizowaniu się. Mam nadzieje, że impreza jednak wypali i oprócz miłych Poznanianek będzie także paru Panów. ;)
  19. Wiesz co Staroleczanka nie chcialabym, zeby ten topik zostal zdominowany przez wywody na temat diety, jedzenia itd. bo nie o tym temat i nie wszystkich musi to interesowac. Także, jak tylko będzie okazja to służę. :)
  20. NWA myślę, że my sie bez problemu dogadamy.... ;) Jak myslisz? :)
  21. Trafiłam do lekarza na początku kwietnia tego roku i zmiana diety miała przede wszystkim poprawić moje wyniki bo byly fatalne a w późniejszym czacie spowodować spadek wagi, a wiec to juz trwa ponad pol roku.
  22. Czyli NWA jednak jest cos w Twoim życiu co Cie pasjonuje i interesuje. To świetnie! :)
  23. Tak naparwde to wszystko zalezy od nas samych i naszej silnej woli. A kawalek sernika czy tez czekolada nie powinny nami rządzić. Ciężko na początku nad tym panować, ale im dalej tym łatwiej. Ja po tej diagnozie myślałam, ze nie da się żyć bez chleba, makaronu, ryżu, słodyczy itd ale okazuje się, że jednak to jest do zrobienia.
  24. U mnie absolutnie nie ma mowy o takich grzeszkach, tak sie wystraszyłam tym co powiedział lekarz, że słodycze mogą już nie istniec. Jak zreszta inne rzeczy także, np wszystko co tłuste, z zawartością mąki itd
×