agiie

:P

strasznie mi sucho

spac chyba ide choc pewnie ciezka noc bedzie

ale zimno

moze i nie jest, ale moze gdyby nie net.. te osoby siedziałyby w czterech swiata.. i patrzyły sie w sufit bo wątpie żeby gdzieś wyszły..

ja tam uważam że zarówno real jak net to bagienko moze być/ szczerze wielkiej różnicy nie widze pomiedzy tymi światami..

a bo jakoś nie mam o czym mówić ostatnio..

kolorowa wszędzie się można kreować .. nie tylko w necie.. jeśli ktoś ma potrzeba kreowanie siebie to robi to też w realu.. inaczej to jest jedno wielkie zakłamanie..

ee to życie jest bardzo podobne w wiekszosci przypadkow jak w realu.. chyba ze ktos chce być tutaj kimś innym np: aroganckim a w życiu realu jest normalny.. net wiele sę nie różni od reala.. tyle tylko ze nie widzimy sie face to face ale emocje.. zachowania to wszystko co świadczy tak naprawde o czlowieku jest podobne..

a to niby dlaczego?

a o siostrze bliźniaczce już zapomniałeś:(:P?

oczywiście że można, wkońcu to wszystko siedzi w mózgu:) == ciekawe jaki byłby mój opis.. chyba wole nie wiedziec:P

ja czytałam o socjopatach i sie mi z psychopatą skojarzyło:P

wiecie co trace wiare w te związki miłość i uczucia jak słysze ciagle o rozwodach

Ty chyba żartujesz że z pomysłu twego skorzystałam:P:P nic pisac nie miałam ale ta stopka tak prosiła:P

jak zauważyłam tą stopke to nie mogłam się oprzeć zeby tak napisać:P

pola cytując Twpką stopke "a jakie to ma znaczenie":P:P

sami a z kim? ja nic nie wiem:(:P

a po co power zwykle wystarczy:P

a ja jestem na naszej klasie:P

ojej Justka.. to Ty jestes wyjadaczka

nie sugeruje sie:) porostu rozmawiam z kimś miesiac prawie i ten ktos sie chce spotkac, a ja.. no cóż.. nie potrafie jakoś zlikwidowac w sobie tej granicy miedzy netem a realem

ja to zwatpilam juz w to ze sie spotkam z kims z neta.. jakos nie umiem.. - a jak sie rozpoznaliście?

zmysły i komunikacja niewerbalna to po jakim czasie sie spotkaliscie?

ja właśnie tak przeciągam.. -- serio serio.. nigdy sie nie umowilam prze neta