Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agiie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agiie

  1. ja widze ze tu dużo moich wiekowców jest :P hej :)
  2. agiie

    Moje miejsce na kafe

    no to fajnie :)
  3. agiie

    Moje miejsce na kafe

    jasne odwyk musi byc:P
  4. no fajnie by było.. -- jakie zmiany na tym kafe zaszyły --- Wesołych piąte
  5. ja się dołaczam do życzeń .. :) spełniania marzeń tych najważniejszych :) dla każdego z osobna
  6. To dziś podleje :) wczoraj miałam jakieś apogeum.. wkońcu sobie popłakałam .. i dziś mi już jest dobrze... a bedzie lepiej.. :) serio serio humor mi wraca.. :)
  7. możemy.. :) ale teraz ide na kolacje.. :)
  8. ale się nie martwcie o mnie :) to zawsze przechodzi :)
  9. agiie

    ciekawostka

    dobranoc:)
  10. agiie

    ciekawostka

    eh...
  11. agiie

    ciekawostka

    wiedziałam że to powinno być inaczej sondaż.:P nie no może akurat Twój wróci :D
  12. agiie

    ciekawostka

    ale powiem Ci że oni tak robią zakładają top a potem uciekają..
  13. agiie

    ciekawostka

    ja trwam :P
  14. nie, właśnie spać nie moge ostatnio.. --- fajne to..
  15. ja pamiętam.. która godzina pyta rodzina jak świat jest wielki ... wszyscy gotowi można zaczynać tik tak tik tak :D jakoś tak:P
  16. hehe to chyba musisz:D tzn nie jestem jakąś fanatyczka, ale owszem lubię ..
  17. właśnie nie wiem co się z nimi staneło.. ---
  18. i jeszcze jedna rzecz.. czasem mi się chce komuś radzić jeśli o to pyta a czasem nie mam na to ochoty wczoraj akurat miałam..
  19. dostałam dziś cos takiego na maila ... fajne --------- warto wiedzieć Mąż idzie pod prysznic, spod którego chwilę wcześniej wyszła żona. >>> >Nagle dzwoni dzwonek od drzwi. Po kilku sekundach sprzeczki o to, >>> >kto powinien otworzyć, żona poddaje się, ciaśniej zawija ręcznik i >>> >biegnie po schodach na dół. Kiedy otwiera drzwi, widzi, że to sąsiad >>> >z naprzeciwka. Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, sąsiad składa jej >>> >propozycje: da jej 1000zł, jeśli odwinie ręcznik i rzuci go na >>> >podłogę. Żona po chwilowym namyśle zgadza się, pozbywa się ręcznika >>> >i staje przed sąsiadem kompletnie naga. Sąsiad po kilku sekundach >>> >daje jej pieniądze i odchodzi bez słowa. Zdziwiona, ale uradowana >>> >zarobkiem, owija się ręcznikiem, wraca do łazienki, żeby dokończyć >>> >suszenie włosów. Mąż pyta: >>> >-- Kto to był? >>> >-- Sąsiad. >>> >-- A oddał może w końcu mojego tysiaka? >>> > >>> >Morał: Jeśli będziesz dzielił się ze swoimi akcjonariuszami ważnymi >>> >informacjami na temat kredytów, wierzytelności i ryzyka, możesz >>> >zapobiec zbędnym wydatkom. >>> > >>> > >>> > >>> >LEKCJA DRUGA. >>> > >>> >Jedzie ksiądz samochodem, nagle zauważył na poboczu zakonnicę. >>> >Zatrzymał i zaproponował, że ją podwiezie. Zakonnica zgodziła się. >>> >Kiedy wsiadła, założyła nogę na nogę, co spowodowało odchylenie się >>> >poły sukni, pod którą ksiądz zobaczył wspaniałą nóżkę. Niestety, >>> >ponieważ co chwila zerkał, prawie doprowadził do wypadku. Kiedy >>> >odzyskał panowanie nad samochodem, postanowił spróbować szczęścia -- >>> >położył dłoń na kolanie zakonnicy Ta spojrzała na niego i zapytała: >>> >-- Ojcze, czy pamiętasz psalm 42? >>> >Ksiądz zawstydził się, ale zabrał rękę i przeprosił. Jednak mimo >>> >wszystko ciągle zerkał. Po chwili, pod pretekstem zmiany biegu, znów >>> >jego dłoń spoczęła na jej kolanie. Zakonnica znów zapytała: >>> >-- Ojcze, czy pamiętasz psalm 42? >>> >Ksiądz ponownie przeprosił -- \"przepraszam siostro, ciało jest >>> >słabe\" i zabrał rękę. Kiedy dojechali na miejsce, ksiądz szybko >>> >pobiegł do swojego pokoju, otworzył Biblię i poszukał psalmu 42. Po >>> >chwili znalazł i jego wzrok padł na słowa: >>> >\"Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie >>> >Ciebie, Boże! \" >>> > >>> > >>> > >>> >Morał: Bądź dobrze poinformowany w dziedzinach dotyczących swojej >>> >pracy, bo inaczej możesz przegapić niezła okazję. >>> > >>> > >>> > >>> > >>> > >>> >LEKCJA TRZECIA. >>> > >>> >Przeważnie pracownicy najniższego szczebla grają w piłkę nożną. >>> >Menedżerzy średniego szczebla wolą tenis, samo szefostwo zaś gra >>> >tylko w golfa . >>> > >>> >Morał: W miarę jak wspinasz się po korporacyjnej drabinie, twoje >>> >kulki się zmiejszają. Pamiętaj o tym! >>> > >>> > >>> > >>> > >>> > >>> >LEKCJA CZWARTA. >>> > >>> >Sprzedawca, zaopatrzeniowiec i ich szef znaleźli starą lampę oliwna... >>> >Jak zwykle przy takim znalezisku, okazało się, że jest w niej dźin, >>> >który obiecał spełnić im po jednym życzeniu. >>> >Pierwszy wyrwał sie sprzedawca: >>> >-- Chciałbym być na Wyspach Bahama, pływać ścigaczami, bez trosk, >>> >bez problemów o nic. >>> >Puf -- znikł. Następny był zaopatrzeniowiec: >>> >-- Chcę być na Hawajach, leżeć na leżaku, być masowanym przez moją >>> >osobistą masażystkę, z nieskończonym zapasem pinacolady pod ręką. >>> >Puf -- znikł. Przyszła kolej na życzenie szefa. >>> >-- A ja chcę, żeby ta dwójka była w biurze za pół godziny. >>> > >>> >Morał: Zawsze czekaj, zanim szef nie powie swojego.
  20. fajne..:D to jesteś sławna na mieście:D
×