Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bylo-Minelo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bylo-Minelo

  1. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    No prosze jaki sie tutaj ruch w interesie zrobil ... od razu widac ze faceci ktorzy mieli sie nie odzwac sie odezwali ... w niektorych przypadkach 7 razy, i jeszcze strasza ze beda rozbierali swoje kochanki :D) Elewacja czy ty mu odpisujesz na te jego essemessy, czy facet mial dobry dzien i sam od siebie ;) Zielona, ten twoj tez za dzien lub dwa sie odezwie, bedzie blagal zebyscie zaczeli od nowa.. tylko to czekanie jest wykanczajace prawda. Zanim oni sie zorientuja o co chodzi. Kolezanki, ja twardzielem nie jestem, zawsze to co w sercu to na twarzy, ale to (nasz nielegalny zwiazek) jest wyjatkowa sytuacja, zbyt wielu ludzi by ucierpialo gdybym dala po sobie poznanc ze jest mi przez niego (ex) przykro. Wiec gram i udaje. Wczoraj tez mi bylo ciezko, byl przeciez na wyciagniecie dloni!!! Ale powtarzam sobie jak katarynka ze to ON swoimi decyzjami zdecydowal o naszej przyszlosci. A teraz musze wytrwac w postanowieniu i do niego nie dzwonic, bo on na to tylko czeka. Bede potrzebowalam duzo WASZEJ pomocy i wsparcia. Moze bede plakac, moze rozpaczac, moze bede przeklinac dzien w ktorym go poznalam. I mimo wszystko, to czego sie o sobie dowiedzialam dzieki tej niesamowitej sytuacji jest po prostu 'priceless' bezcenne. Spijcie dobrze kobiety :)
  2. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Dziewczyny, co poradzicie na to: kilka tygodniu temu, poznalam przebywajacego wlasnie na tym kontynecie, interesujacego i inteligentnego faceta (wlada miedzy innymi 14 jezykami). Facet olbrzym ze wzrostu (powyzej 2m.) ale zaniedbany. Mielismy okazje spedzic w jego towarzystwie 24 godziny i polubilam goscia. W zeszlym tygodniu z NK wyslalam mu zaproszenie, ktore od razu przyjal. Odeslalm mu wiedz na wesolo wiadomosc, ze nie bylam pewna ze bedzie mnie pamietal (co to byl ze weekend). Odpowiedzial w niecala godzine, ze takich kobiet jak JA sie nigdy niezapomina ??? Moje pytanie do was: co ja mu mam odpisac? zeby bylo grzecznie i milo ale bez podtekstow?
  3. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    dzien doberek Kolezanki, Milalam bardzo ladny weekend, w sobote wydawalam obiad u siebie, posiedzielismy dlugo. Mimo ze goscie wyszli o 2:00 to ja do lozka poszlam dopiero o 3:30 rano. Nie umiem zostawic balaganu i brudnych naczyn do nastepnego dnia (rana), tak ze polozylam sie dopiero jak wszystko bylo na swoim miejscu ;) Przeczulam co mi PORADZICIE i zabralam wczoraj mojego m. i naszego psa nad to jezioro gdzie mial byc piknic. Do coolera wrzucilam kielbaske na grilla, kilka puszek z zimnymi napojami, owoce i ciasto z poprzedniego wieczoru. Zrobilam sobie herbaty w termosie na dobra miare. Pogoda miala byc super i nam dopisala. Chociaz w sloncu bylo cieplutko to jednak w cieniu bylo chlodno i wiatr tez. Ubralam sie za cieplo wiec przebywalam glownie w cieniu :) Spedzilismy z m. tam jakies 3.5 godziny i bylo bardzo fajnie i relaksujaco. Nasz pies uganial jak szalony po plazy i nawet poszedl 'podrywac' samotnego, niczego sie nie spodziewajacego, opalajacego sie pana :D) Wycalowala mu twarz i na szczescie gosiciu sie nie obrazil ani nie wkurzyl:D Moj ex.k. tez oczywiescie tam byl. Ale zachowywal sie dziwnie, siedzial z daleka od reszty towarzystwa (bylo jakies 20 osob). Mimo ze przyniosl swoja ulubiona pilke do siatki to nie mial ochoty na gre! Kiedy w koncu ktos go skonfrontowal, dlaczego taki dzisiaj jest cichy to powiedzial ze jest zmeczony. Dwa razy probowal zagadac do mnie ale tylko na tematy otwarte dla wszystkich, drugi raz podszedl do mnie tak blisko ze kiedy sie odezwal i ja sie odwrocilam to prawie ze w niego weszlam. A ja, wiedzma jaka jestem, caly czas staralam sie siedziec w grupie w taki sposob zeby on widzial moja twarz :) Kurna niech zapamieta co stracil!!! Fantasy ... witaj w klubie. Twoja historia jest me co nieco znana gdyz swego czasu duzo czytalam na Kochankach, ale tam za duzo balaganu i brudu A dla was Kolezanki i calusy
  4. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacja, placz sobie dziecko, bo placz przynosi ulge i wyciszenie . A ja chwile temu dostalam zaproszenie za towarzyskie spotkanie na najblizsza niedziele (popoludniowy biwak), na ktorym on oczywiscie bedzie. Nie wiem czy isc i pchac mu sie w oczy, czy lepiej zostac w domu i udawac ze mi niepasuje????
  5. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    dzien dobry KOLEZANKI :) te sesje z wami sa o 100% lepsze niz z jakimkolwiek psychologiem!!! Dziekuje ze jestescie Przeszlo trzy tygodnie temu, przypomnialam jemu o nadchodzacej 'uroczystosci'. Powiedzialam mu ze powienien nadrobic to co spieprzyl na poczatku tego roku. Nic mi wtedy nie odpowiedzial. Wylozylam facetowi w kilku rozmowach ze jezeli nie spelni mojego zyczenia, to nasza znajomosc bedzie nalezala do przeszlosci :(((( No i nalezy do przeszlosci:( Na razie, przeszlo tydzien, ex sie nie odzywa, on czeka az 'burza' minie i zaczne go na nowo tolerowac. Wiem ze on na pewno bedzie dzwonil. A ze nie moge sie bawic w ignorowanie dzwoniacego telefonu mam przyszykowana mowe na temat naszych roznych oczekiwan. Wiem ze bede bardzo cierpiec, ale w TYM momencie wydaje mi sie to lepsze niz to co on mi (nie) daje. Moze jestem lakoma, moze za duzo chce ale slowo sie powiedzialo, klamka zapadla i trzeba utrzymac twarz. Mam przeciez swoja dume, ktora na dzisiaj, dzieki niemu jest poszarpana:(
  6. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacja, jestes niesamowita :))))) Mimo twoich klopotow dajesz mi dobre rady, pocieszasz mnie Dziekuje z calego serca. Na dzisiaj wiem tylko jedno, jestem na niego ZLA. Nie potrafil docenic to co mial to teraz moze sobie powspominac i tyle :(((( Zielona, gdzie sie chowasz Romantyczko. Wyjrzyj na swiat i zobacz ze juz dzien na niebie. a slowa przytoczonej wyzej piosenki bede sobie nucic od tego momenu, jestes to jestes a jak cie nie ma to tez nie wielki zal!!! Jak sobie tak powtorze z kilka setek razy, to na pewno stanie sie prawda! ;D) Trzymajcie sie kobietki
  7. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Czesc kolezanki, No to przylaczam do was kobiety. Ja rowniez jestem na odwyku!!! Nie bede sie dzisiaj rozpisywac, ale po raz trzeci w tym roku 'zapomnial' zadbac o mnie i moje potrzeby. Dwa tygonie przed mu wyluszczylam czego sie spodziewam w zwiazku z 'okazja'. No i nie dal rady :( to byl jego wybor. Tez puscilam wolno od kilku dni ... ALE tym razem JA juz nie chce zeby on wracal. Mam chwile ze oddych mi sie lekko i chwile gdzie serce mi sie kroji. Byle do nastepnego dnia. Elewacja, rok temu moj m niespodziewanie znalazl sie w szpitalu a ja cala noc myslac o tym jak potrzebuje pocieszenia od mojego k. (mialam totalne klapki na oczach). Nad ranem tamtego dnia zadzwonilam do niego ALE nie dalo mi to satysfakcji ktorej sie spodziewalam :( Co przez to chce powiedziec to ze teraz nie jest dobry moment zeby odpisywac na sms'a temu facetowi. Niech sobie 'umiera' i juz. Ze wzgledu na kierownictwo nie moge wiecej na razie pisac, ale bede zagladac
  8. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    zobaczcie sobie tego bloga, ja ciagle go czytam, bo facet ladnie i duzo pisze ale tez duzo jest o seksie :D) nazywa sie: Czy tak sie rodzi romas? Romans widziany oczyma mężczyzny. Zobacz jak się narodził, jak się rozwijał i ewoluował. Kto wie, może będziesz także świadkiem jego końca... http://narodzinyromansu.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?14
  9. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Dzien dobry kolezanki, Wracam w dobrym nastroju, czytam nasza stronke i widze ze tu CZARNY nastroj sie zrobil. Elewacja, przykro mi ze nie bylo mnie kiedy potrzebowalas pomocy :( wiem jak sie czujesz kiedy serce boli ale Zielona ma racje tylko CZAS tu pomoze!!! Przytulam ciebie wirtualnie. Co do tego ze on teskni to jestem pewna ze tak, po tym jak czytalam bloga faceta ktory opisywal swoje przezycia z najlepsza kolezanka swojej zony, duzo pisal o swoim uczuciu. Ale jak on to powiedzial, to co w sercu to nie na ustach :( A w zwiazku z tym ze jestes 'uwiazana' w domu nakup sobie kobiecych 'szmatlawcow'. Sproboj rozwiazwac krzyzowke, albo sudoku, albo KenKen. Ogladaj jakies komedie, programy na wesolo. Wiem ze nie jest latwo . Zielona a jak u ciebie? A propos mnie, to nie bylo mnie w pracy. Mielismy tak zwany dlugi weekend, wzielam dodatkowo wolny piatek i razem z poniedzialkiem mialam prawie miniaturowe wakacje. No i mialam labe:D) Pojechalismy z rodzina pod namioty ... pogoda nam bardzo dopasowala, bylo wielu ludzi miedzy innymi byl tez on :) Pierwszego dla niego wieczoru mowil ze jest strasznie zmeczony i pojdzie wczesnie spac. Bylo ognisko i kiedy jego zona poszla do namiotu, moj maz i dziecko tez, to on nabral dziwnej energii i zostal przy ognisku...imprezka przeniosla sie na plaze a on targal za soba, swoje i jego zony krzesla, zazdrosnik jeden mnie pilnowal bo ja rozmawialam z innym facetem :D) Mimo swojego ogromnego zmeczenia nie odstepowal mnie na krok. Na koniec okolo 2 nad ranem, wracalismy z plazy do swoich namiotow. Bylismy sami i prawieze zlamalismy nasze ‘zelazne’ zasady. Bylo milo.
  10. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Cudnietak... witam jeszcze raz w imieniu tutejszych DIABLIC i zalozycielki Zielonej, ktora sie gdzies ukrywa:) Mam niewile czasu ale swoje tez dodam: Pomiedzy kobietami ktore kochankuja a kobietami ktore (jeszcze) nie jest taka sama roznica jak pomiedz kobietami ktore chca miec dzieci i te ktorym posiadanie dzieci zatruloby zycie. Obie strony nigdy sie nie zgodza co do tego czyja racje jest wazniejsza. Jedyny logiczne wyjscie z takich i im podobnych sytuacjach jest ZGODZIC sie na to ze na ten temat mamy rozne poglady!!! Trzeba zaprzestac NAWRACAC na sile druga strone :) I co jescze zrobic?? TOLEROWAC zdanie innej osoby bo ona nie jest twoja kopia i ma prawo do swoich wlasnych ideologii i wlasnych przezyc. Opluwanie i wulgarne wyrazy wskazuja na brak doswiadczenia zyciowego. Na szczescie rozwijmy sie i nabieramy nowych doswiadczen z roku na rok. I z czasem wiemy ze nasze kiedys idealistyczne spojrzenie na swiat bylo bledne, z tego wzgledu ze swiat sie ciagle kreci a mysmy dorosli i doswiadczyli duzo negatywnych emocji i zla (chociazby smierc wlasnego dziecka, zbyt szybka smierc rodzicow, rodzenstwa). Uczymy sie z dnia na dzien tego ze ludzie dbaja o przedewszystkim o swoj tylek a nie o twoje idealy.
  11. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Dzien doberek Przesylam calusy wszytkim kobieta ktore maja pelna swiadowmosc tego ze nie sa idealne i potrafia nie tylko z tym zyc na codzien ale jeszcze wyciagaja nowe doswiadczenia z bledow przez samych siebie popelnionych. I na tym WLASNIE polega zycie, na codzinnym zdowbywaniu nowych doswiadczen:) Z niektorych jestesmy dumni, niektorchy sie wstydzimy i niektore trzymamy w tajemnicy. Ale faktem jest to ze nie jestesmy klonami, tylko indiwidualnymi niezaleznymi istotami. Nie bede wiecej czasu tracila na dystkusje z 'trolami', bo one w swoim bolu nie sa w stanie dojrzec prawdy. cudnietak, zgadzam sie z tym co napisalas, ja tez tej pani poradzilam zeby poszla sie 'wygadac' na 'zdradzanych zonach' no ale jakos nie zauwazyla, a tam by jej kobiekti pomogly. Witam ciebie i pytam to ze nas czytasz ma jakies osobiste podloze? Reszta kolezanek zapraszam na kawusie:) Zielona co sie z toba dzieje?
  12. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacja, czyli przechodzicie tak zwany 'tworczy' okres :D) To musza dopiero byc wiersze, a moze jakis maly 'kawalek' dla wielbicieli :) Pozdrawiam i zycze milego weekendu CZAROWNICE :) Do poniedzialku
  13. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    kobieto, dla twojego dobra idz na topic ... sposoby zdradzanych zon ... tam ciebie przytula i poradza i badzie ci lepiej:) W stanie 'tym' w ktorym jestes w tej chwili nie da sie z toba rozmawiac, bo wedlug ciebie kazda kobieta ( moze byc potencjalna kochanka) jest odpowiedzialna za rozpad twojego malzenstwa, a NAPRAWDE tylko TY i ON sa za to odpowiedzialni. To jest moja ostatnia odpowiedz do ciebie. Zycze ci powodzenia i mniej bolu.
  14. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Przeczytalam dokladnie i oczywiscie masz racje ze ta pani jest zona zdradzana przez swojego meza. ALE to jest wylacznie sprawa tych dwoch ludzi, jej i jego. Niby dlaczego ja mam brac odpowiedzialnosc za to ze ich malzenstwo nie wypalilo? Czy fakt ze ja jestem kochanka robi mnie odpowedzialna ze wszystkie rozpadajace sie malzenstwa na swiecie!!!???
  15. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacjo wcale mnie No widzisz nie wiem czy jestes jedna z nas, napisz prosze swoja historie, moze bedziemy w stanie tobie cos doradzi, pocieszyc. przez 30 lat bylas kochanka ... to chyba raczej ty mozesz nas czegos nauczyc
  16. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacja, dobry pomysl ale JA nie przyjmuje do wiadomsci twojej tezy!! NOBLA nie bedzie i juz !!!! :( W moim przypadku to by znaczylo ze bardzo dlugo bede cierpiec kiedy to co pomiedzy mna a moim kochankiem sie w koncu wypali!! Chyba ze to bedzie trwalo tak dlugo az przejdziemy, bez przepychanek, na stope kolezenstwa :O) Moze to bedzie tak jak mialam z mezem, na poczatku szalenstwa, milosc, swiata za soba nie widzielismy a po kilku latach przyjazn, tolerancja, przyzwyczajenie, trwajace do dzis. Zielona ... jak dzisiaj samopoczucie, lepiej? Do nawiedzonych typu 'veritas veritatis' po co kobieto marnujesz swoj czas i czytasz takie tematy jezeli ich lektura powoduje u ciebie TORSJE. Jak mi cos przeszkadza to obchodze problem duzym lukiem, i tego wlasnie tobie radze. Przyjemnego dnia zycze.
  17. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    mialo byc: To chyba dlatego W KONCU mi osobiscie (a nie przez telefon) powiedzial ze mnie kocha )
  18. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Zielone, kochanie, daj sobie CZAS, moze z kilka/kilkanascie dni na ochloniecie!!! Wiem co czujesz, kiedy w sercu masz ten ogromy rozpierajacy bol i taki straszny zal:( Czujesz sie Czujesz sie zraniona i porzucona przez tego faceta, ale czy on zasluguje na twoje uczucia!???!!! Z twojej 'spowiedzi' wyciagnelam taki o nim wniosek. Od pierwszego dnia wiedzialas ze jest lowca i ty dalas mu przyzwolenie, kiedy sluchalas go jak mowil na intymny temat z swojego malzenswta. Pewnie nawet nie zauwazylas kiedy zarzucil siec, bo to kuzyn :( On nie jest wart twoich LEZ! Wykorzystal ciebie i pewnie nie jestes jedyna kobieta ktora przez niego plakala Dam sobie glowe uciac ze on przyjdzie i bedzie chcial wiecej:( Uczymy sie na wlasnych bledach prawda i to doswiadczenie z nim wyjdzie tobie na dobre ... na przyszlos bedziesz bardziej ostrozna ze swoim sercem. Trzymaj sie cieplutko, spisuj tutaj wszystkie swoje negatywne mysli, to pomaga jak wyrzucasz z siebie to co cie boli (z doswiadczenia wiem ze mnie na pewno pomaga)
  19. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Melduje sie z rana i dolaczam do dyskusji, kierownictwo poszlo na zebranko, mam wiec troche wolnego zeby cos napisac:) eeee1, masz calkowita racje, prowadzenie podwojnego zycia nie jest latwe, szczegolnie w sytuacjach kiedy twoje wlasne malzenstwo jest w wiekszosci dobre. Widzisz mysmy, on i ja, byli otwarci w swoich intencjach ... a uczucie ktore sie pomiedzy nami wzbudzilo, mocno nas zaskoczylo. Nie zaprzecze ze czas mojego kochankowania czesto przynosi mi smutek na twarz, ale przez reszte czasu unosze sie nad ziemia. Dawno temu zrobilam bilans tego zwiazku i wyszedl on na plus. W moim przypadku, a mam bardzo powazne problemy zdrowotne, gdyby nie te rewelacje z kochankiem to od dawna bylabym na rencie:( To dzieki niemu ciagne do pracy, bo zeby uslyszec jego glos musze sie meldowac rano w pracy, bo tylko tam mu pozwalam dzwonic, (w malym oknie czasowym od 14:15 do 15:00). Dzieki niemu jestem pozytywnie nastawiona do wspolpracownikow, jestem bardziej wesola, jestem ciagle usmiechnieta. Dzieki niemu, zaczelam dbac o swoja forme fizyczna, biore rozne klasy w gymie! Rok temu, po raz pierwszy w swoim zyciu bylam wstanie dotknac palcow u moich nog! Dla mnie to byl sukcess, bo nie naleze do osob 'elastycznych'!!! Dzieki niemu postawilam siebie, dla siebie, na pierwszym miejscu, przestalam uwazac ze wydawanie pieniedzy na swoje potrzeby to rozrzutnosc!!! Chodze do fryzjera, zaczelam chodzic do kosmetyczki :) O seksie juz pisalam wiele razy ... to dzieki niemu obudzila sie znow we mnie KOBIETA! Oczywiscie jak mnie PMS dopadnie to bede czuc sie samotna, porzucona, zaniedbana i bede wieszac na nim wszystkie psy:)
  20. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacja, co do naszego 2 miesiecznego rozstania, mialo ono miejsce w zeszlym roku - od lipca do wrzesnia - Byl to okres kiedy sie strasznie miotalam z jednej strony na sile wmawialam sobie ze ja go nie kochm i mnie na nim nie zalezy, a z drugiej strony 'tracilam' zmysly kiedy nie zadzwonil!! Normalnie furiatka jedna. Te dwa miesiace pomogly mi zrozumiec jak mi go strasznie brakuje i ze ja go zwyczajnie kocham. Zrozumialam ze po to zeby go miec w swoim zyciu, musze sie pogodzic z rygorysycznymi warunkami narzuconymi przeze MNIE co do komunikowania sie miedzy nami i rodzajem jego pracy. W ciagu tych 2 miesiecy on dzwonil kilka razy ale ja nie odbieralam, pewnego dnia spotkalismy sie u znajomych i nasza rozlaka nalezala do przeszlosci :) Wystarczylo ze dotknal mojej reki a ja mu 'wszystko wybaczylam' a on byl szczesliwy ze moze uslyszec moj glos.
  21. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Dzien doberek kochanki, zony i czarodziejki:) Zielona, kobieto wezmij sie za siebie:( Uwazam ze powinnas zmienic lekarstwa, z tego co czytalam i z wlasnego doswiadczenia wiem, ze z reguly po miesiacu brania lekow antydepresyjnych powinna byc roznica (calkowity efekt moze byc widoczny po kilku miesiecach). Ale na poczotek nie powinnas czuc wiecej glebokiego dola, mozesz byc jeszcze w doleczku ale juz wyraznie widzisz 'drabine', i promyk slonca.:) Tu moze miec rowniez bardzo duzy wplyw klimakterium (chyba tak sie pisze), ktorego jedna z objawow jest depresja. Madra jestem bo mialam w zeszlym tygodniu pierwsze spotkanie w klinice klimakterium i wlasnie to slyszalam:o Elewacja, gratuluje 'internetowej' tworczej rocznicy :) A jednak nie wytrzymalas i musialas sie z nim skontaktowaca co? Artysta, jak kazdy nawiedziony, widzi rzeczy ktorych normalni ludzie nie widza. Daj sie kochac ale pamietaj nie daj sie wciagnac w jego doly. Nawet jak pisze ze nie widzi sensu zycia... to jest jego zycie i ty nie mozesz brac za nie odpowiedzialnosci. Co do mnie, to posluchalam twojej Elewacja rady, i nie podjelam pod wplywem PMS'u, tej 'ostatecznej' decyzji. Za co jestem tobie wdzieczna. Inaczej nie bylo by wczorajszego dnia;) A co za tym idzie, nie spotkalabym sie z nim. A tak bylo cudownie. On jest w super fizycznej formie, pieknie umiesniony i twardy w dotyku ale jednoczesnie umie sie cieplutko przytulac;) Moj wczorajszy 'deser', skonsumowalismy po dlugiej 'grze wstepnej' ktora to doprowadza kobiety do punktu 'wrzenia'. On w te klocki jest coraz lepszy:) Sluchajcie wczoraj wyszeptal mi ze mnie kocha!!! Wlasnym uszom nie wierzylam!!! Ja o tym wiedzialam, ale co innego wiedziec i czuc, a co innego uslyszec to po DWUCH latach kochankowania!!! W sumie jestem zadowolona ze w koncu wydusil to z siebie. Do tej pory bylam jego skarbem :D) Jak go znam to w naszych rozmowach telefonicznych bedzie taki jakim byl zawsze - przyjaciel. Jak sie cos zmieni to wam od razu o tym zamelduje
  22. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacja, masz calkowita racje nie powinnam podejmowac zadnych decyzji ani nic robic jak tylko przeczekac to PMS'owe 'gradobicie'. W domu wiedza ze kiedy mam PMS to schodza mi z drogi;) Co do tego nie otrzymanego telefonu od niego, to ja nigdy nie wiem kiedy on bedzie dzwonil. Z reguly rozmawiamy w poniedzialek, ale drugi raz w tygodniu dzwoni, tylko wtedy kiedy moze. A ze wczoraj mnie 'nosilo' jak diably to sobie ubzduralam ze jak nie zadzwoni do konca dnia (mojej pracy) to bedzie w klopotach. Po pracy wzielam rower i pognalam w swiat, mialam nadzieje ze jak sie mocno zmecze to mi pomoze, pot ze mnie lecial ale zlosc mi nie przechodzila :( Rano bylo lepiej ale plan juz mialam obmyslany. Wlasnie z nim rozmawialam, mowil mi ze w tym tygodniu dostal podwojna ilosc pracy i nie moze sie wyrobic, mowi ze zarywa sen, spi po 4-5 godzin na dobe :( Niestety nie moglam sie powstrzymac, powiedzialam mu ze cos mi wypadlo i moge byc niedostepna w poniedzialek. No kurna co jest ze mna :( Przeciez na codzien maze o tych naszych spotkaniach!!!! Spijcie dobrze kochanice ... jutro bedzie lepiej na pewno u mnie:D I do 'uslyszenia' w przyszlym tygodniu:)
  23. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacja, i tak trzymac z Artysta, nie ma co dawac mu zadnych okazji do dolow ;) Jestem pewna ze on zadzwoni jak bedzie gotowy na rozmowe z toba. A w miedzyczasi uzbroj sie w cierpliwosc (mnie czasami ciagle jej brak). Wszystko to co on moze tobie ofiarowac to tylko jego milosc. Tak ze zadnego fantazjowania zwiazane z tym panem, ok? Mam podobna sytuacje, w moim towarzystwie, jest pan ktory kiedys mi powiedzial ze jestem kobieta jego marzen i tak po prostu mnie kocha! Zamurowalo mnie to bo znamy sie od przeszlo 20 lat, On nic odemnie nie chce, po za tym zebym wiedziala wiec wydusil z siebie swoja tajemnice. Czytam o twojej rozmowie z tamtym facetem (panem X) i budzi sie we mnie nadzieja ze ja kiedys tez bede na kolezenskiej stopie z moim obecnym k. Moze to jest mozliwe. Bo do tej pory widzialam to w czarnych kolorach.
  24. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Czesc Elewacja i reszta diablic:) od wczroraj mam PMS, przez co mialam nieciekawe wczorajsze popoludnie. Za kazdym razem jak PMS'uje to swiat widze w czarnych kolorach, jestem zla czasami wsciekam sie o nie isteniejace rzeczy moge z igly zrobic widly :( No wiec do rzeczy. W ostatni poniedzialek umowilam sie z moim k. na spotkanie w przyszlym tygodniu;) Wszystko mialo byc fajnie prawda, tylko ze mnie PONIOSLO wczoraj bo ... on nie zadzwonil. I nawet nie wazne ze mnie w ogole w pracy po poludniu nie bylo! Ubzduralam sobie ze jak nie zadzwoni tego dnia to ja sie z nim nie zobacze! Spedzilam caly wieczor planujac moja mowe! Wiem ze on bedzie dzwonic dzisiaj. Potrzebuje waszej rady, czy powiedziec facetowi ze on jest TYLKO kochankiem i w moim zyciu sa inne rzeczy ktore sa rownie wazne o ktorych on nie wie. Czy wytlumaczyc sobie ze to je tylko PMS ... i po prostu mam zly dzien, i isc na to spotkanie! Dorosla baba niby z mnie eh?
  25. Bylo-Minelo

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacja, Wow ... odebralas jego telefon!!! Czy wiedzialas kto dzwoni i z kim bedziesz rozmawiasz? Czy to byla jego pierwsz proba skontaktowania sie z toba? Jaki dal tobie powod? Czy drzaly tobie rece jak uslyszalas jego glos? My tzn ty i ja mamy podobne haraktereki, tak zwane malomowne. Moj w ogole nie mowi o swoich uczuciach!! Ja biore z niego przyklad i tez mu nic nie mowie:( I niby chcialabym zeby sie przedemna otworzyl ale z drugiej jednak strony boje sie ze jak zaczenimy werbalizowac swoje uczucia to moze to miec zbyt negatywny, niebezbieczny wplyw na nasze malzenstwa! Tak ze siedze cicho:( Bardzo rozsadnie robisz ze trzymasz Artyste na odleglosc, jak on ma doly to niech one pozostana tylko jego. Daj mu sie kochac, badz dla niego krolewna z bajki, niedostepna:D
×