Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Elmirka85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Elmirka85

  1. pada deszcz... mam jakiś bardzo zły- tzn smutny nastrój:-) Nie wiem jak go sobie poprawić:-( :-(
  2. Karolinko a Tobie powiedzieli że to ciemiączko małe jest? bo mój jak się urodził to miał 0,5 cm na 0,5cm. A ostatnio pediatra mówiła że mu już prawie zanika i że to ok.
  3. albo łyżeczke kaszy manny (zwykłej takiej której ty używasz w kilowych torebkach) zagotuj kilkia minut w odrobinie wody i dodaj do zupki ze słoiczka> Albo można dać dziecku piętke z chleba - to też zawiera gluten
  4. ja dziś byłam na zakupach i nakupiłam małemu mnóstwo ciuszków na lato- aż mnie się humor poprawił!! Już się nie mogę doczekać wakacji!!! chciałam zapytać czy ktoś z was ma takie łóżeczko turystyczne? czy to przydatna rzecz? bo na wakacje mamy zarezerwowany pokój dwuosobowy z łożem małżeńskim żeby mały spał pośrodku ale nie wiem czy to się sprawdzi. w domu zawsze śpi sam w swoim łóżeczku. Nie wiem czy to przydatne czy niepotrzebny wydatek. Na tych łóżeczkach pisze że do 4 lat to może by mu posłużyło?? a wy macie takie coś albo zamierzacie kupić?? druga sprawa - do tych dziewczyn które miały wymrażaną nadżerkę- ile po tym nie mogłyście uprawiać seksu? bo ja byłam do kontroli po 13 dniach od zabiegu mam przyjść jeszcze po kolejnych 3 tygodniach! i jak byłam po tych 13 dnaich to mi pow. że mogę się już kąpać w wannie i seks też za kilka dni będe mogła! i od tego czasu minęło10 dni- to myślicie że już mogę? (od zabiegu 23 dni)!?? bo gdzieś na necie niektórzy pisali że 6 tygodni nie wolno??
  5. Jak pamiętacie ja też miałam ten problem ze wstawaniem w nocy na cycusia co godzinkę i już nawet miałam zamiar go odstawiać od piersi ale za radą mother daje mu na podwieczorek ok 18:30- 19 kaszkę z owocami ze słoiczka (dzięki za ta rade bo nie wpadłam na to a osobno to ani kaszki ani owoców nie lubi) kąpiel o 20 cycuś i do spania a ok 23-24 daje mu butle bebiko2 a ostatnio zmieniłam na to bebiko specjalnie na noc z keikiem ryżowym i kukurydzianym i jest ogromna poprawa. Dziś obudził się tylko raz- o 5 - oczywiście na cycusia:-):-) :-) i dzięki waszym poradom nie odstawiam go narazie - i tylko raz na dobe dostaje modyfikowane, więc jestem z siebie dumna, bo za 4 dni będzie miał już 7 miesięcy. ostatnio byłam u neurologa i jest już ogromna poprawa- dalej chodzimy na ćwiczonka ale teraz ma jeszcze tylko trochę same nóżki spiętę i mam mu przystawiać do buzi- a reszta jest już ok. bardzo się cieszę co do spacerówek to ja mam taką i jestem bardzo zadowolana- rozkłada się do leżącej pozycji : http://www.allegro.pl/item629358345_wozek_laska_coneco_saturn_2009_kurier_gratis.html mam taki sam kolor.
  6. Mother nie przejmuj się. Mój mąż ma chyba odmienne poglądy od mężów pozostałych dziewczyn bo pytałam go co sądzi o takim zachowaniu i on uważa że brak ochoty na sex wcale nie świadczy o kochance. Ze może to przez nową sytuacje- dziecko, nadmiar obowiążków a pozatym to razem oglądaliśmy program że po porodzie mężowie niektórzy nie mieli ochoty na sex- bo jakiś uraz psychiczny i nie mogli się przemóc- np. jeden z nich nie kochał się z żoną (mega laska- w mojej ocenie) ponieważ widział jak karmi piersią i to go przyblokowało. Więc różnie może byc! No i mój m stwierdził że watpi żeby mu się chciało jeszcze szukać sobie dodatkowych problemów i kombinować
  7. hej ja na sekundę bo mam dziś napięty dzień rano byłam u ginka do kontroli po wymrażaniu tej nadżerki- mogę już się kąpać w wannie a z seksem mam poczekać jeszcze kilka dni. Do nastepnej kontroli idę za trzy tygodnie bo to jest w trakcie gojenia. Dziś na 14 ide z Aleksem do neurologa na kontrolę, na 16 do stomatologa, a na 18 na kurs na prawko. NIe wiem czy się ze wszystkim wyrobie- ale masakra. Duniu a tak z ciekawości musze zapytać- ile Ty masz lat? bo po niku myslałam zawsze że 26 a napisałaś że jesteś młodsza od Anabelki co ma 22. Ja mogę się przyznać- mam 24:-)
  8. Karolinko mój miał zapalenie płuc i oskrzeli a gorączki nie miał wcale, apetyt duży jak zawsze i humor dobry. Miał kaszel- taki mokry i minimalny katar- to były jedyne objawy. Potem było jeszcze troche słychać jak mu rzęzi w płucach- taki szeleszczący oddech Anabelko to nie będę sama na tym forum na kursie na prawko:-) ja się bałam zapisać a teraz nie żałuje i wiem że to była dobra decyzja- narazie to mam wykłady:-) nie wiem jak będzie po jazdach Ja do pracy wracam od stycznia ale jak pomysle o tym to mi się chce płakać, bo wolałabym siedzieć w domu ! na pewno będzie mi ciężko na początku i bede płakać za synkiem, ale na początek wróce na 3/4 etat najczęściej od 6-12 zmina a z małym zostaną moi rodzice więc jakoś to będzie:-) ja na spacer umówiłam się z moją kuzynką (chrzestną Aleksa) kończy o 12 szkołe i ma po nas przyjść, bo mieszka kilka domów obok:-) żeby tylko wtedy nie padało- bo jak dotąd to u nas pochmurno ale 0 deszczu
  9. Duniu trzymam kciuki! A ty bądź dzielna!!!! Dzięki za wasze porady, bo dało mi to trochę do myślenia! Jeśli chodzi o zupy to on już je dwa razy dnia z mięsem więc wtedy się najada i jest przerwa z jedzeniem mleka. I tak się zasatnawiam że może warto karmić go mieszanie a nie tylko butlą! bo głównie to chodzi mi o te noce i o wakace. To może wieczorem będe mu dawała butle sztucznego np. po kąpieli i ok 23 jaksię budzi to wtedy też sztuczne a potem już moje, Bo w dzień to mogę go narazie karmić piersią. Tylko nie wiem co z wakacjami ale może wtedy na spacery będe mu zabierała słoiczek zupki i np butle sztucznego a w pokoju jak wrócimy to bym go wtedy karmiła piersią- rano, wieczorem i może nawet w nocy! T To teraz musze mu dawać sztuczne conajmniej raz lub dwa na dobę żeby mi się przyzwyczaił do smoczka- bo nie zawsze chce z butelki-
  10. miało być: moze miec to chirurgicznie usuwane. Jak najbezpieczniej zakonczyc laktacje?
  11. Nam weekend minął bardzo szybko. Piątek i sobota byliśmy we trójkę- spacerowaliśmy a wieczorami siedzieliśmy na necie bo szukamy samochodu:-) a wczoraj najpierw był kościółek, potem obiad , spacerek a po 17 przyszli do nas znajomi i siedzieliśmy w ogrodzie. mam pewien dylemat- chyba się zdecyduje przestać karmić piersią i zacząć modyfikowanym, bo masakra- mały w nocy wstaje mi co 1 max 2 godz. bo jest głodny i co chwilę je. Chyba moje mleczko już mu nie wystarcza. Ma już 6 i pół miesiąca . nie wiem już czy to dobra decyzja bo z drugiej strony to mi troche smutni no ale mam już dość ciągłego budzenia o chwilkę bo chodzę niewyspana. A i tak planowałam żeby do wakacji go przestawić na butle bo wyjeżdżamy i nie będe go na wycieczkach przy ludziach cycem karmiła bo jakoś tak nie potrafię. i stąd moje pytanie- używałam do tej pory do dokarmiania mleka bebiko 1 teraz bebiko 2 więc jak myslicie- skoro dobrze go toleruje to pozostać przy tym mleku czy zmieniać mu na imme?? i jak go przestawić? bo podobno najlepiej jakoś stopniowo- nie że nagle z cyca na samo modyfikowane bo może mieć problemy z brzuszkiem- czy to prawda? bo tak pisze na opakowaniu mleka no i co z moim mlekiem- mam nic nie odciągać żeby zanikło? bo się boje bo siostrze mojej przyjaciółki się jakieś ropnie dwa zrobiły w jednej piersi bo mała straciła apetyt i malutko zaczęła jeść! nie może już karmić tą piersią bo ma w niej rope , bierze antybiotyk i dzis miała iść na usg bo może mieć to chiakończyć laktację? rurgicznie usuwane:-( więc jak najbezpieczniej z prosze o rady
  12. Dunia musisz być dzielna dla synka. Naprawdę wszystko będzie dobrze! najważniejsze że da się operacją wszystko naprawić i Twój synek będzie zdrowy, a pomyśl ile jest innych chorych dzieci na choroby które nie da się wyleczyć operacją. Ja jak miała niewiele ponad roczek to też miałam operację Karolinko nie martw się - mój skończył pół roczku 19ego i też nie mówi tych wszystkich sylab. Krzyczy po swojemu, jakieś ach, amm , buu ale jedyne co mówi to \"mem\" albo \"meme\"
  13. cześć wszystkim:-) pogoda piękna. Obiadek już mam przygotowany (jemy o 16 jak K. wraca z pracy) i zaraz i dę z dzidzią moją kochaną na spacerek:-) :-) na 18.00 mam kurs na prawko- wykłady, bo zaczynam od nowa bo jak się zapisałam to zdążyłam iść na jeden wykład i wylądowaliśmy w szpitalu ale na szczęście w ośrodku się zgodzili żebym chodziła z kolejną grupą która zaczęła w tą sobotę. Wykłady będę mieć w pon. i środy o 18, także spoko!! co do wymrażania tej nadżerki to faktycznie nic nie boli.Najgorsze dla mnie było jak mi wziernik zakładał. bo musze wam się przyznać że mam chyba jakiś uraz w psychice po porodzie, bo nie mogę się podczas nawet zwykłego badania rozluźnić tylko z całej siły się spinam i on miał problem żeby mi ten wziernik wsadzić. i jeszcze lekarz myślał że to ze strachu przed wymrażaniem i mnie pocieszał że to naprawdę nic nie boli:-) a ja nawet na poczatku po porodzie podczas seksu tak miałam- gra wstępna jest super i jak mąż miał już zacząć - no wiecie- to mega się spinałam z całej siły- to niezależne ode mnie. i musielismy używać żelu nawilżającego!! teraz jest już o niebo lepiej:-) ale mnie wzięło na szczerość z samego rana a jak u Was to wygląda?? :-) :-)
  14. Agatko mój synek był wcześniakiem urodził sie miesiąc przed terminem wazył 2380. Podczas porodu w końcowej fazie okazało się że przestał oddychać więc musiałam go "szybko urodzić" Miał pępowinę owiniętą wokół szyi i nawet na sekunde mi go nie położyli na brzuch ani go nie zobaczyłam. Dopiero jak go pobadali pomierzyli to po ok. 15 minutach położna przyniosła mi go pokazać- zdąrzyłam tylko dotknąć jego buzi i zabrała go do inkubatora bo musiał się zagrzać! Mnie przewieźli na sale - dobrze że był ze mną mąż- poszedł go oglądać i po kryjomu zrobił mu kilka zdjęć żeby mi pokazać!A jedyną opcją żebym go zobaczyła na żywo było to że musiałam wstać z łóżka i do niego iść. Wiec pare godzin po porodzie poszliśmy i go oglądałam w inkubatorze- miał już wenflon i kroplówkę a był taki maleńki! dopiero następnego dnia przynieśli mi go na chwilkę na karmienie (ale nie umiał jeść cysia jeszcze) i zabrali z powrotem do siebie choć nie był już w inkubatorze i dopiero trzeciego dnia był przy mnie na stałe!! żałuję że nie dane było mi przezyć tych radosnych chwil tuż po porodzie, nie mogłam się nim nacieszyć, ale staram się o tym nie myśleć.
  15. a ja idę dziś na wymrażanie nadżerki:-( :-( i bardzo się boję!!!!!!
  16. ja rano byłam sama w kościółku bo K.. ma taki katar że cały czas mu z nosa kapie. Teraz on poszedł do swojej mamy a ja z Aleksem gotujemy obiad! (bo mały jeszcze przez tydzień bierze lekarstwo i mamy unikać przez ten czas kontaktu z ludźmi ani nie przyjmować gości więc do babci nie pojedzie bo tam brat męża z dziewczyną jeszcze- żeby nic nie złapał> K wróci po 13 zjemy obiadek i wybieramy się na spacerek. Wczoraj byliśmy już godzinkę to dziś jeszcze troszkę dłużej:-) a jeśli chodzi o zdrowie małego to nie opisałam Wam- w szpitalu jest tak utrudniony dostęp do informacji co dziecku dolega (ta ordynatorka nic nie chciała powiedzieć) że dopiero z wypisu dowiedziałam się co mu było: Miał zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli z dusznościami. Wykryto u niego pewną bakterie w gardle która u dorosłych nie daje żadnych objawów a u dzieci może wywoływac zapalenie płuc i teraz bierze lekarstwo - kuracja trwa dwa tygodnie- żeby zabić ta bakterie! Prawdopodobnie zaraził się od kogoś dorosłego- bo nawet nikt nie wie że jest nosicielem- drogą kropelkową można zarażać innych. to dopiero mi wyjasniła moja pediatra bo w szpitalu nic mi nie poweidzieli. Jedyne co było pozytywnego w tym szpitalu to to że ja karmiąc piersią miałam za darmo pokój- było w nim łóżko dla mnie, łóżeczko Aleksa i wanienka przewijak. Także super. Bo w innych salach były np. 4 łóżeczka i obok rodzice spali na krzesłach więc ja miałam wygode. uciekam bo mały się obudził
  17. nick.......im.dziecka ...term.por.. waga ur.. waga....cm...wiek Elmirka85......Aleks.......19.10.....2380.....7000.. ..?......6m Kasika1........Karolinka...22.10....3300......7000.. ...68.....5m green_gable...Mikołaj....29.10.....4010...ok7400.... ......3m i 2t mother..........Kacper....30.10.....3700.....7640... 67.....4,5 m Kasiula82........Amelka....30.10.....3200.... 6100...........4m i 2t Daffodile.......Lilianka.....30.10....3950......8690.... ?....4,5m KarolinkaLinka..Natan.... 1.11......3400.....8300....72....5m karuczek......Antosia......1.11......3270....7220.....68 ......4m2t happymama.....Zuzia.......3.11......3285....6500....66 .....5 m Ann 31...........Alicja.......6.11......3250.....6200...64...... .4m. agniesza26.....Olafek......9.11......3710.... 7600....76/77...5,5m bonizz...........Piotruś.....9.11......3350.....7700 ...69.......3m 3t elwira elwira...Weronika...9.11......3300....5750...59......3m 3 tyg MarzenaMol.....Arturek....10.11.....4060...7000....65?.. ...5 m karola678.....Franciszek..11.11.....3300.... 7900....67.....5.5m-ca mysza1980.....Zosia........12.11...............5400 ..........2m i 2t agnesa1983...Kubuś.........12.11.....3410... 7600.....76.....5m 4d edika9..........Nikola.......13.11.............. 3900.......... 2m i 24d Beata1987.....Zuzia........14.11.....3200.....6950. ..68.....5m1t kaaczuuchaa..Damianek...15.11.....2950.....6670....70,5. ...4m i17d magmall.........Zuzanka....16.11.....3960.... 6060.... 65....4,5m Marta1983.....Robiercik...16.11.....3270..... 5700..........4,5m Gargamelka....Antoś........18.11.....3750.....7300...64, 5. ... 5m MajkaMB1......Miłosz.......18.11.....2730.. +-5200 ...56... 2m,3t Jokasta........Jeremi.......19.11.....3300.....6600..... 4 m, 2 t **ewelka**......Wiktoria....21.11.....4650.....7000 ...72 ....3m20d maminka.1......Lenka.......21.11.....3400.....6800...67. .....5m **Vanilka**......Hubert.......24.11.....3760.....xxxx... xxxx....4m9d pingusia_22....Marika......27.11.....2570......5800 ...67..... 4m kajtoch.........Blanka.......27.11.....3700.....8900... 68....4m3t lorinka..........Zuzia........28.11.....3600.....6410... .........2m27d Małgorzata....Julek........ 28.11..... 4550..... 7015... ok.72... 4m 3t Anabelkaaa....Jaś............02.12.... 3700... ..6000... 67.......4m mała_agatka...Franek....... 3.12......3340... 7200.....67 ...4mies dunia26.........Kubuś.........4.12.....3.700... 6.200......66.....3mies. Maja_21........Wiktorek....7.12......3780.... 6000 ............ 3mies Wpisałam wage małego i mi sie tak smutno zrobiło że schudł. bo dwa tygodnie temu ważył już 7300 a przez tą głupią ordynatorke i dietę biedaczek głodował:-( :-( :-(
  18. my byliśmy na polku pierwszy raz po chorobie. Zamiast do wózka to wzięłam małego na ręce i spacerowaliśmy po ogrodzie, potem posiedział chwilę u dziadka na kolanach w altance i wróciliśmy do domku bo na pierwszy raz po takiej przerwie to nie ma co przesadzać z czasem ! Mam pytanie do mam które karmią tylko piersią- jak długo zamierzacie karmić w ten sposób wasze dzieci? bo ja tak karmię- mój 19 skończył już pół roczku i czasem się zastanawiam jak długo go jeszcze karmić?? czasem mu podaje tą jedną butle modyfikowanego na noc z kleikiem żeby mi lepiej spał ale znowu jest ten problem że on mi nic nie chce pić- żadnych soczków herbatek- nic! i ma bardzo gęste kupki i nie wiem już co robić! a jak mu podaje picie łyżeczką to się krztusi - bo nie chce! nie wiem jak go przyzwyczaić do innego smaku niż mleko?????
  19. hej byłam dziś z małym u mojego pediatry skonsultować zalecenia pani ordynator ze szpitala:-) Mały nie musi mieć żadnej diety i może jeśc wszystko, bo przecież zapalenie oskrzeli nie ma nic wspólnego z brzuszkiem! Na spacerki też możemy wychodzić bo mały już wyzzdrowiał i nie ma sensu go trzymać kolejne dwa tyg. w domu (zalecenie pani ordynator) bo potem nie będzie miał odporności- wyjdzie po miesięcznym braku kontaktu ze świeżym powietrzem i może się rozchorować na nowo. Pogadałam na temat jedzenia- mój mały 19 skończył już pół roczku i mam mu wprowadzić żółtko- co drugi dzień połowę. Pozatym mogę dokarmiać modyfikowanym raz na dobę jak jest taka potrzeba.
  20. czyli chyba jak teraz jest już zdrowy to mogę powrócić do normalnego żywienia? deserki czy jedna flasia modyfikowanego chyba mu już nie zaszkodzi teraz jak wyzdrowiał?? Ale wg tej baby ma mieć dalej diete!! ona jest chora wredna, nieprzyjemna- jeszcze mnie opieprzyła jak zobaczyła że ja pije sok, bo powiedziała że jak karmię piersią to mam pić tylko wode mineralną , ewentualnie herbatę bo po soku dziecko dostanie biegunki!! Wariatka. A moja pediatra jak mały skończył trzy miesiące to powiedziała że moge ja już wszystko jeść
  21. Dunia mam do Ciebie pytanko- twój też miał zapalenie oskrzeli? a jak tak to czy musiał mieć wtedy jakąś specjalną dietę? bo mój w domu jadł zawsze zupke i deserek ze słoiczka plus na noc butle modyfikowanego z kleikiem. a w szpitalu jest taka porąbana ordynatorka że mi pow. że mam karmić tylko piersią żeby mu nie mieszać i mu zaleciła dwie szpitalne zupki wzamian- a to sama woda. i mi zaczął na tym tak chudnąć - jak go przyjmowali ważył już 7300 a dziś 6850. Biedny był głodny i co chwile piers ssał. Prosiłam tą babkę czy mogę mu dawać zamiast tej zupy tzn wody zupke ze słoiczka to sie nie zgodziła. a dziś przy wypisie mi powiedziła że ma dalej być w domu na takiej diecie- pierś i zupa i nic więcej. a do pediatry do kontroli ide diopiero w przyszłym tyg. i nie mam się kogo poradzić co robić. czy jakbym mu podała modyfikowane to chyba mu nie zaszkodz? bo nie chce żeby dalej chudł.
  22. Wróciliśmy ze szpitala do domu!!!!!!! Nareszcie odezwe się jak znajde chwilkę
  23. a my w szpitalu...mały ma zapalenie oskrzeli:-( jestem z nim cały czas- teraz na chwilkę mąż mnie zastąpił bo przyszłam do domu się odświeżyć . wesołych świąt chociaż Wam życze
  24. Kaczucha współczuje- musisz być dzielna- masz największy skarb- wspaniałego synka i dla niego bądź silna- zobaczysz będzie dobrze! Ponawiam pytanie o przeziębienie- co pomaga? nie ma gorączki- tylko katar i kaszel a chwilami sa takie dziwne dźwięki jak oddycha- jakby tam mi coś siedziało- i boję się żeby to nie były oskrzela:-( aLE ON TEŻ NIE UMIE PORZĄDNIE ODKASZLNĄC TO MOŻE TA WYDZIELINA GO MĘCZY- NO ZOBACZYMY
  25. u nas nieciekawie- mały mi si e rozchorował- ma katar i kaszle, a nie ma dzis naszej pediatry, to wieczorem z mezem pojedziemy na dyzur bo lepiej niz teraz go ciagnac wozkiem taki kawal bo maz w pracy. A wasze dzieci jak byly przeziebione to co podawaliscie? i jak długo je meczyło? a na dodatek dzis ide na pierwsze wykłady na prawko na 16:30 na ok 3 godz- nigdy Aleksa jeszcze na tak długo nie zostawiałam a do tego pierwszy raz chory- biedna dzidzia. smutno mi ze go musze zostawic
×