kerbi

a w szkole babka mówiła, że chyba nabiał nie przenika do mleka matki. a może jednak nie słuchałam uważnie :P

ja po schodach przed chwilką z 3 i na 3 piętro (brak windy) po te ziemniaczki szłam i ....... bolą mnie krzyże trochę i podbrzusze, ale trochę więc bez paniki :O no i normalnie wzięłam ze soba telefon w razie czegoś :P hihihi głupia baba :-)

ide szybko do piwnicy po ziemniaczki. może jeszcze jakiś obiad zrobię zanim mnie weźmie, jesli weźmie :P ale zaraz wracam :D

AnaPaula to może rocznica ślubu?? bo kojarzę że chciałaś ten termin, ale nie kojarzę dlaczego?? a może mąż ma urodziny? no coś to było, ale nie pamiętam :-(

Monika - Wodniki są nie stali w uczuciach :-( ale znam takiego jednego wodnika :D chyba moja pierwsza miłość......i do dziś go pamiętam, choć z czasów podstawówki :-)

anaPaula ty tu takimi horrorami nie rzucaj! ;-) żadnej pępowina nie wypadnie! a tak sobie przypomniałam. czy ty przypadkiem nie masz dziś urodzin???

wysłałam smska do męża z informacją i przed chwilką dzwonił się zapytać co się dzieje :-)

a co Wy tak z tym 17?? bo i ja się zgłoszę :P

AnaPaula a może poczekasz jeszcze kilka dni i będzie poród np w Dniu Babci czy Dziadka?? :D

Monika a czemu myślisz że mnie nieźle wyszkolili??? :P może ja po prostu uważnie słuchałam :P :P :P z jednej strony bym chciała być następna, ale z drugiej zaczynam sie bać :-( a zgaga też juz mnie nie męczy, bo brzuszek niziutko :-) i o niebo lepiej sie oddycha

a mi chyba juz na dobre ten czop odchodzi. kiedyś to było tylko tak troszkę a w tej chwili to sie ciągnie i ciągnie i trochę tego jest. jest koloru mlecznego. a mówiłam że mam jakies przeczucie? :P wiem, że ten czop może kilka dni wcześniej odejść, ale kto wie :-) może się rozkręci. dam znać :-)

Dagmarka a to się tak da zaplanowac tą ciąże? u nas pół roku zeszło zanim się udało. ale cieszę się że wyszło na zimę bo nie musiałam męczyć się w lecie z brzuchem, a do wiosny dziecko urośnie i będzie większe na spacerki :-) zmykam papa

idę do łóżka. buźka

córcia mi się wierci na maksa i kłuje mnie w środku

Tośka ja tez robie notatki z leków :-) coś mi się wydaje że mnie weźmie może nawet dziś. nie wiem, ale tak jakoś czuję...

znalazłam przed chwilką w akwarium maleńką rybkę :-) tylko nie mogę znaleźć mamusi bo tyle tych rybek pływa. a chciałam troche poodbierać poród :P

Ametyst mleko może w lodówce stać do 24 godzin a można też zamrozić na pół roku (tak mówiła babka w szkole rodzenia) a ja przed chwilą wyczytałam że do 3 miesięcy.

widzę że nie tylko ja się dziś męczyłam w nocy :P widzę że nas zaczyna dopadać ;-)

Agnieszka a po czym rozpoznajesz kolkę u dziecka??

do porodu wg @ został mi dokładnie tydzień więc wszystko na dobrej drodze :-)

dzieki Agnieszka :-) ale skoro to przeszło to jeszcze nie mam się co martwić. jeśli będa regularne to znaczy że już. wczoraj mąż mi trochę pomógł się rozluźnić więc może to dlatego potem mnie rozbolało.

czytam sobie o rozpoznaniu tych skurczy i spodobało mi sie takie coś: "skurcze porodowe macicy charakteryzują się takim nasileniem, że kobieta przestaje się uśmiechać. Występują częściej niż co 10 minut, a ich siła rośnie. W trakcie samego porodu skurcze występują co 2-3 min." to pierwsze zdanie jest bardzo fajne wg mnie :-)

Dagmarka już wiem, że podobno się ich nie da przeoczyć, ale zawsze jakaś wątpliwość jest. ja tam @ miałam bardzo bolesne, więc jak mnie tak zaboli to będe wiedziała że to chyba skurcze skoro to takie podobne. Sylwia zg się nie odzywa. ona juz po terminie może jednak ją wzięło w nocy??

Dagmarka ostatnio to ja też myślę że to będzie już tej nocy, a w ogóle wczoraj wieczorem to byłam tego pewna, nawet już się zaczęłam usuwać włoski na wszelki wypadek, ale nadal nic.

croo ja nie miałam takich badań robionych, więc Ci nie pomogę. skoro trzeba je zrobić to zrób. na pewno wszystko będzie dobrze :-)