kerbi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kerbi
-
dzień doberek magrad dobrze że się odezwałaś. mogę Cię pocieszyć że ja też nie mam pojęcia jak te skurcze wyglądają, jak się je czuje i boję się że jednak ich nie rozpoznam :-( i takie mam pytanko? zrobiłas sobie paznokcie - a można do porodu iść w zrobionych paznokciach? z tego co wiem, to nie mogą być nawet pomalowane, bo po nich się rozpoznaje czy nie zsiniały. może dopytaj jak to u Ciebie w szpitalu jest żeby nie było za późno. wczoraj wieczorem bolało mnie podbrzusze a reszta brzucha taka twarda była, ale więcej nic więc to jakiś znak? normalnie nie wiem. no ale przeszło. dziś nad ranem koło 4 znów było tak samo. do tego jak sikam to mnie kłuje w środku. jutro mam wizytę u ginki to się dopytam jak to wszystko się objawia. może jeszcze zdążę. dziś moja noc też była taka nieciekawa. byłam tyle razy na siku, że straciłam rachubę. ale tak to jest jak się człowiek na noc mleka napije w dużych ilościach :-( a tak w ogóle obudziłam się z beznadziejnym humorem :-( nic się nie wydarzyło, nikt mnie nie wkurzył, a zła jestem jak nie wiem co :-(
-
a ja wpadłam tylko powiedzieć dobranoc. cieszę się że coraz wiecej mamuś tu wróciła i daje dobre rady innym. na pewno skorzystam :-) byłam dziś na szkole rodzenia i było przystawianie lalek do piersi :-) ale fajnie - takie prawie wyobrażenie jakby sie miało prawdziwego dzidziusia :D za tydzień chyba będą ostatnie zajęcia i dostaniemy dyplomiki :-) może jeszcze zaliczę te zajęcia :P a może dziś coś mnie weźmie? mąż mi zaczął pomagać wiec kto wie :P dobrej nocki
-
ja to chyba Tośkę myślami ściągam. zawsze jak coś pomyślę o niej, to zaraz się pojawia :-)
-
dagmarka się pojawiła :D
-
ja mam zakupione tylko te leko do pępuszka, ale jednak wszyscy wokół mówią o rozcieńczonym spirytusie że lepszy. więc jak nic trzeba będzie skoczyć do monopolowego i rozmaić :D
-
i msztuka nie chciałam Cię nastraszyć, ale akurat ten temat był na szkole rodzenia wczoraj, bo była praktyczna kąpiel noworodka razem z pielęgnacją pępka. ale skoro do Ciebie przychodzi położna to chyba wszystko dobrze
-
ja jeszcze nie smaruję, ale podobno im częściej tym lepiej.
-
elisabetta witaj w domu :D
-
bibka 24?? czemu tabelkę wklejasz w okrojonej wersji???
-
mztuka to ty lepiej idź do jakiegoś lekarza z tym pępuszkiem. akurat wczoraj babka w szkole rodzenia mówiła, że przyszła (akurat wczoraj) do poradni laktacyjnej dziewczyna z dzieckiem, któremu jeszcze pępowina nie odpadła a było to po porodzie właśnie 15 dni. i tak się im ten pępuszek nie podobał, że odesłali ją na chirurgię :-(
-
porównując zdjęcia wszystkich narodzonych dzieciaczków to córcia Karen ma najdłuższe włoski co nie?? :D
-
z tego co wiem to macierzyński trwa tyle samo co w tamtym roku. przedłużany jest o 2 tygodnie ale co 2 lata. więc jak w tamtym roku był przedłużony to w tym nie będzie :-(
-
Ametyst ale Ty jesteś po cesarce to może jednak choć trochę się oszczędzaj a nie lataj! to był jednak rodzaj operacji. a małego weź może na przetrzymanie. jak mu nie dasz z butki to będzie musiał z cyca załapać. trochę popłacze ale powinien załapać o co chodzi. a jak nie to pozostaje tylko cierpliwie czekać...
-
widziałyście opis GG u Ani20?? cytuję: "jestem tatusiem :P" tak więc był z nią mąż przy porodzie czy nie??
-
Agnieszka ale fajne zdjęcia :-) i fajnie dziewczyny że po porodach juz wróciłyście tutaj choć na chwilkę sie podzielić nowinkami. tak mniej więcej to każda z Was miała w miarę szybki poród.
-
a ja już obiad przygotowałam :D jeszcze tylko na pół godzinki do piekarnika i można jeść! :-) ale to później. teraz zajadam placuszka :-) uciekam na jakis czas. musze do sklepu zajrzeć i bankomatu.to pa
-
no to witamy nową mamusię wśród nas. gratulacje Ania teraz to prawie codziennie jakiś poród jest :-)
-
łyżeczkami zajadam to mleko w proszku :D trochę się przykleja do podniebienia i zębów ale jest najlepsze! pyyyycha :D
-
Monika wg tabelki to nas 9 zostało na koniec stycznia mniej więcej :-)
-
bydziubelka to współczuję :-( Dziewczyny jaką Wy robote odwaliłyście z tą tabelką :-) mało nas zostało?? a w sumie Tośka też się dawno nie odezwała a tak to chcoaiaż raz w tygodniu była. może ona tez juz po??
-
bydziubelka ale chyba wszystko dobrze z tymi kośćmi? nic ci nie pękło itp?
-
nie lubię flaków :-( ja skończyłam mleko w proszku jeść :D a teraz to bym coś konkretnego zjadła :-) zaczęłam od ptasiego mleczka ale tylko 1 zostało :-( potem 4 kostki białej czekolady i kubek mleka w proszku. to na razie słodkiego wystarczy. teraz cos pikantnego by się zjadło :D
-
magrad dała by znać, ale fakt zapomniałam o niej :-(
-
a mój mąż się ciągle pyta kiedy do tego szpitala jedziemy i na kiedy ma brac urlop. tak mi się wydaje że juz nie może się doczekać :D tak mi gładzi ten brzusio :-) jakie to miłe :-)
-
Monika jak było u mamy? co tam wszamałaś bo pisałaś że idziesz coś zjeść? :P