kerbi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kerbi
-
Monika nie wpadaj w skrajności. pisałam że zostało nas 3: ja, Ty i Dagmarka. będziemy podtrzymywać ten topik dopóki się da ;-) a co do tabelki to też jestem za :P
-
bydziubelka witaj :-) spora ta Twoja kinder niespodzianka ;-) a ja tydzień temu się dowiedziałam że będzie dziewczynka i będzie Anetka :D ale jak to zawsze mówią na 100% to nigdy nie ma pewności....
-
to możemy zacząć o tych kupkach :P tak średnio to ich chyba dużo jest w ciągu dnia, nawet po każdym karmieniu co nie? ja juz kupiłam sobie troche pieluch jednorazowych: mam pampersy 2-5kg (44szt), Happy 3-6kg (38szt) i Huggies 3-6kg (72szt) skoro mamy zachwalają te z biedronki to pewnie też kupię. ciekawe na ile mi to starczy? ale wolę mieć niż żeby mi zabrakło :-)
-
MoniaAnia jak to co robisz? :P plotkujesz :P
-
MoniaAnia to na kiedy masz ten termin?
-
musimy poczekac na dobre wiadomości od Ani. ma się odezwać więc czekajmy :-)
-
sylwia może Ci złą datę wyliczyli tego porodu? może to miało być na luty :P:P:P ja jeszcze nie miałam ani 1 ktg. to ja nie wiem czemu jedne mają tego tyle razy a ja nic. ale mała się rusza wiec chyba wszystko w porządku :-)
-
Paty36 po cc tez się karmi ale chyba nie zaraz po wyjęciu dziecka. ogólnie to sie leży plackiem przez jakiś czas i potem przynoszą Ci dziecko i są specjalne pozycje do karmienia po cc, ale to przyłożą położne na pewno :-)
-
jestem :-) Dagmarka i Monika jeszcze ja jestem między Wami z terminem porodu. w sumie to ten sam czas na został. co to za różnica 2-3dni? ;-) ja to tak ostatnio śpię do 9.30 średnio i wiem że mogłabym dłużej to wstaję na siłę. wczoraj wieczorkiem wygotowałam sobie laktator, dzisiaj go składam i jestem w pełnej gotowości - chyba :-)
-
uciekam na tv jutro Was poczytam miłej nocki pa
-
skoro wy tu tak o specyfikach z apteki dla noworodka to mam pytanie w co się zaopatrzyłyście? co kupowałyście żeby w razie "W" mieć i podać? zawsze konsultujecie objawy z lekarzem choćby telefonicznie??
-
Ametyst, Agnieszka witajcie w domku :-) a ja po szkole rodzenia. dziś była praktyczna kąpiel noworodka :D robili to sami faceci :D ale był ubaw :D :D :D jak dziecko potrząsają po wyciągnięciu z wody, jak źle podtrzymują. normalnie śmiechu warte :-) ale pochwalę się że mojemu szło nawet dobrze. tam miał 2 małe wpadki, ale ogólnie super! :-) czyli już wiemy kto będzie kąpał ogólnie to wszyscy faceci sobie radzili. babka wszystkich chwaliła, że dają sobie rady :-)
-
Antoś szybko do wagi dochodzisz :-) ale dobrze ja jeszcze raz przeglądnęłam spakowaną już od dawna torbę do szpitala i wydaje mi się że wszystko mam co potrzeba, ale to wyjdzie w praniu. teraz uciekam i pewnie dopiero wieczorkiem zajrzę. jeszcze chwilkę poleżę, potem obiadek i szkoła rodzenia. to do wieczorka mam nadzieję :-)
-
olusia to zażyłaś ten antybiotyk czy jednak dalej oponujesz? ciesze się że już Ci troszkę lepiej :-)
-
a ja sobie poprasowałam ostatnie ciuszki dla dziecka i teraz je układam, przekładam, kompletuje rozmiarami, oddzielam kaftaniki od śpioszków i układam w komodzie :D jaka to przyjemność :D :D :D normalnie potem tylko sparzyć laktator. butelki w razie czego, smoczki i w sumie mogę iść na porodówkę, bo to ostatnie rzeczy które kończę w ramach przygotowań ;-) ***Monika*** podziwiam Ty to masz pamięć. każdej odpiszesz. też sie staram i nieraz myślę że mam odpisać to czy tamto i w sumie zapominam :-( Paty36 co do tego rozcieńczenia spirytusu to na szkole rodzenia mówiły babki że 2 części spirytusu 96% na 1 część wody przegotowanej. bydgoszcz-anka dasz radę bez pomocy innych. juz od jakiegoś czasu jesteś mamusią :-) a kiedyś musi być ten \"pierwszy raz\" :P gratulacje dla Kiki :D
-
no to dzięki za odpowiedź. bo mi się wydaje że mi odchodzi tak powoli, ale nie jest różowy. a skurczy raczej zero.
-
mam pytanie w sprawie porodu. jak ten czop odejdzie taki już np podbarwiony krwią to w tedy do szpitala się udać? bo już zgłupiałam. wg mnie tak, ale już sama nie wiem
-
nie wiem czy szaleje wirus na naszej klasie ale dostałam od Dagmarki taką wiadomość: "jeżeli dostaniesz wiadomość na naszej klasie od genesis gallardo to nie odbieraj i nie dodawaj tej osoby do listy kontaktów bo to wirus. Przeslij ta wiadomość swoim znajomym bo jak oni odbiora to ty tez bedziesz miec wirusa..." więc rozsyłam na wszelki wypadek bo nie chcę nic złapać :-)
-
mszuka jak to rodzinka nie może zrozumieć pewnych rzeczy. jestem pewna że jak teściowa urodziła Twojego męża to też nie chciała żeby go męczyć, wyciągać i takie tam. a tu chyba powtórka z historii :-(
-
ania20 a co będzie jak charakterek odziedziczy?? :P
-
mój teść pierwsze dziecko to była dziewczynka a drugie to dopiero mój mąż taki wyczekany i wypragniony. i powiem szczerze że z tego co widze do tej pory to szwagierka lekkiego życia nie miała z ojcem i nadal nie ma. normalnie dyskryminacja płci. ona teraz ma 2 córki i wiecie jak dziadek się nimi opiekuje? (a mieszka piętro niżej) - w ogóle. można go zobaczyć przy wnuczkach jeśli ktoś przyjdzie w gości. to wiecie tak od oka, żeby ludzie nie gadali nie wiadomo czego. a tak to widzą jaki to "świetny dziadek". aż krew się gotuje przy takim postępowaniu.
-
a trafiłam! hehe ale na 100% to nigdy nie wiadomo. podobno jak mówią lekarze że dziewczynka to jest większe prawdopodobieństwo że się mogą mylić. bo chłopca siusiak zawsze może się gdzieś przykleić i może wyglądać że to dziewczynka
-
msztuka tak więc możesz być dumna z siebie! :D i rozumiem Cię doskonale co do kwestii jaki on podobny do...itp. na świętach jak byłam u teścia to oczywiście pytali co urodzę. wiem że tam to tylko chłopcy się w rodzinie liczą. ja nie znałam jeszcze płci i normalnie powiedziałam że dziewczynkę urodzę. tak specjalnie na przekór żeby sobie za dużo nie wyobrażali. ja to normalnie jestem cięta na nich i jak coś to im odpalę, a czasem się zdarza że to robię. no i się okazało że będzie ta dziewczynka :-)
-
ja też sobie wczoraj strzeliłam piwko bezalkoholowe. jak fajnie było :D
-
pomarańcza! wali mnie to co Ty sobie myślisz. jestem otwarta i mogę się wypowiadać o czym tylko chcę. i uważam że nie napisałam nic zboczonego bo jeśli nie zauważyłaś to jest to napisane w języku raczej przyjemnym do czytania a nie wulgarnym. spadaj na drzewo.... i nie podejmuję więcej konwersacji z tobą!