kerbi

a ja wróciłam ze szkoły rodzenia. było o karmieniu piersią i jak to sie robi i takie tam za tydzień mamy sami przystawiać lalki tak samo jak kąpać te lalki. może jeszcze zdążę :P

pościel jest zielona a nie różowa więc po czym tak wnioskujesz? :P i na twarzy się nie zmieniam więc może jednak facio :) ale gin raz kiedyś rzekła że jej się wydaje że dziewczynka, ale nie widzi więc nie ma co sie nastawiać. tak tylko ogólnie powiedziała ej ale ja do Anety nie jestem przekonana, do Artura tak. ale co będzie to i tak się będę cieszyć :D mój jest za chłopcem i już się namyśla czy tez będzie lubiał majsterkować jak tata a może gotować jak mama?? :P uciekam na jakiś czas pa

idę poleżakować pa

to kup prześcieradło w kwiatki i serduszka i już się zmieni, bo chyba jest białe co nie??

ciuszki to ja też ma zielone i żółte i nie sądzę że to akurat tylko dla chłopca jedne śpioszki mam z obrazkiem samochodzika ;-)

moje łózeczko widziałaś i co mówi coś o płci?? a ja nie wiem co będe mieć wrzuć na luz :D

Dagmarka teraz to już chyba głupotki piszesz. jak może być łóżeczko dla chłopca albo dla dziewczynki?? dla mnie nie ma różnicy. nie wiem z kim ty sie zadajesz :-) ale jak chcesz to sobie ponaklejaj jakieś księżniczki z bajek itp. i będzie ok a w ogóle jak włożysz małą do środka to już ona sama Cię przekona że łóżeczko pasuje :D

baldachimu tylko nie zakładam i chyba nie będe zakładać

chwila Monika ja już nie mam zafoliowanego materacyka już łóżeczko ubrane i gotowe :D od kilku dni a to zdjęcie było sprzed sylwestra :)

olusia toś mnie rozbawiła :D nie no na litość to chyba Cię nie wziął :P

teraz naczynia myję :P przed kompem prawie hihihi

Monika pościel juz wyprasowałam a reszty mi się nie chce :(

a w sumie to tez mam jakies takie czasem ostrzejsze ruchy jak dziecko nagle w środku gdzieś walnie.

***Monika*** ten szpikulec to brzmi jak z Nagiego Instynktu :P

Dagmarka nie pamiętam w tej chwili żadnego sprośnego żarciku :-( Madalena ja też staram się sprzatać ale mi to słabo idzie. wyprasowałam kilka rzeczy i basta ;-( a mam jeszcze troche ciuszków dla dziecka wyprasować :-( a czas leci........

dobra zmykam na jakiś czas

mnie też kłuje w środku, szczególnie jak sikam. a pranie ciemnie też zaraz zrobię :)

sywlia nie przemęczaj się!

a może zabierz chociaż jakies majtki :P

nie no mala fu rozbrajasz. w szpitalu można się meldować?? :P:P:P

czy ja będę pisać tylko sama do siebie??? :-(

kurcze chłop mi prawie wszystkie cukierki z choinki zjadł :-( właśnie szukam i z tej strony od środka pokoju to już jakby nic nie ma, tylko z tej od okna. i to jesze jaki wybredny. te z galaretka zostawił a te inne to juz pojedyncze sztuki! a było ich 70 dkg

nie wiecie czy te większość z dziewczyn które już urodziły to miały wynajęte położne?? i jak jest z pozostałymi?? ja ciągle o tym myślę, ale jakoś nie chce wynajmować. po pierwsze nie mam namiarów na jakąs fajną i polecaną a po drugie to mi szkoda kasy, bo to jednak kosztuje. a z drugiej strony w szpitalu mam być dezynfekcja więc mogę wylądować w zupełnie innym więc chyba taka wynajęta z jednego szpitala nie miałaby wstępu do drugiego. przynajmniej tak mi sie wydaje. ogólnie to nie wynajmuję. ważne że mąż powinien być :P chyba że ucieknie ale jak na razie deklaracja z jego strony jest :-)

mala fu a może jakieś wyniki badań jeszcze włożysz?? :P do tej torby. nie wiem jak to się sprawdza domowymi sposobami to ułożenie dziecka ja tam raczej czuje gdzie jest główka bo nawet jak ma czkawkę to tylko w jednym miejscu, a pod żebro coś wpycha i wpycha. a jak się napręży to pół brzucha z lewej strony juz nie wytrzymuje napięcia i boli jak nie wiem co.

no widzisz Dobrosia - dobrze że się pojawiłaś bo przynajmniej przypomniałaś mi o zdjęciach tak dostałam i miałam tobie wysłać. chyba te swoje sama robiłaś :-) i mały masz ten brzusio. jak ma większy. zresztą sama zobaczysz