kerbi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kerbi
-
właśnie znalazłam, ale widzę że mnie uprzedziłaś. ten żarcik to taki jeden z bardziej ocenzurowanych jakie znałam, ale juz zapomniałam pozostałe :-(
-
kupiłam wczoraj masło orzechowe ale takie bez kakao. ono jest lekko słone. no i coś mi brakuje w nim do smaku. dlatego na kanapce mam nie tylko to masło, ale wszystko polane jest miodem :-) teraz smak o wiele lepszy :D
-
Dagmarka a czytałaś mój wczorajszy żarcik o Kalim?? :D
-
Dagmarka! a kto ma ją naruszyć i kiedy?? :P zboczenica. się zastanowię. może ubierzemy choinkę to wtedy przy choince zrobię zdjęcie, ale nie obiecuję :P
-
elisabetta jakoś nie mam ochoty na makijaż żeby zrobić zdjęcie :P i chyba brzuch mi się powiększył....
-
Kolejna mamusia wśród nas :D Wielkie gratulacje Karen :D Kto tu jeszcze był w kolejce? Bydziubelka? :P Do dziś trzeba było trzymać kciuki bo jechała na zakupy, zakupy zrobione więc...... :P :P :P
-
Dziewczyny jaka jestem zadowolona :D właśnie wróciłam od fryzjera. Wysiedziałam się 1,5 godziny ale podoba mi się. Mam lekko skrócone włosy, zafarbowane, w dodatku nałożone jasne pasemka i wyprostowane :D i humor od razu lepszy choć złego nie miałam :-)
-
Dagmarka ja bym otworzyła tą kopertę, ale zrobicie jak będziecie chcieli :-) Magrad ja tu jestem cały czas mylona z Karen więc już nawet o tym nie myślę :-) i cieszę się że przepis Ci się spodobał. Pamiętaj tylko że te jajka na parze to trzeba dosyć długo ubijać, żeby takie gęste się zrobiły. no i potem niech wystygną zanim połączysz je z margaryną. to samo dotyczy kawy.
-
moja choinka będzie złoto-czerwona :D
-
ja mieszkam w bloku więc nie mogę się za bardzo popisać wystrajaniem :-( a ozdoby mam z tamtego roku. chciałam zmienić kolory, ale szkoda mi kasy, więc będzie tak samo :-) zresztą na choince mam tylko światełka, bombki, cukierki, kilka kokardek i koraliki.
-
no to pewnie źle zrozumiałam ;-)
-
bydziubelka a ja cukierki nadal mam. dziś już przygotowałam je do wieszania i prawdopodobnie wieczorem będę ubierać choinkę. a zaraz przygotuję coś na obiad i biorę się za stroik :D
-
Agnieszka bardzo ładnie wszystko opisałaś :-) tak sobie myślę czy rzeczywiście jest się inaczej traktowanym, jeśli lekarz nie pracuje w szpitalu gdzie chce się rodzić. no u mnie tak jest ale myślę że będzie dobrze. wczoraj w szpitalu gdzie mam zamiar rodzić to było 8 cesarek i 4 porody. tak nam babka ze szkoły rodzenia mówiła.
-
Ametyst masz rzeczywiście nieco większy brzuszek ;-) ale to już końcówka i zaraz zniknie :-)
-
przepis nr 2 MAKOWIEC JAPOńSKI: Składniki: 8 jaj 25 dkg margaryny 1,25 szklanki cukru 30 dkg maku 60 dkg jabłek winnych 8 łyżeczek kaszy manny 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia olejek migdałowy bakalie Wykonanie: Mak sparzyć i dwukrotnie zemleć w maszynce :-) Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Margarynę utrzeć z cukrem dodając po jednym żółtku. Do masy dodawać po łyżce maku i jabłek i ucierać. Z białek ubić sztywną pianę i dodać do masy. Na koniec połączyć ciasto z kaszą, proszkiem do pieczenia i bakaliami. Upiec :-) Moje uwagi: Jak się zważy ciasto to się nie przejmować. I tak się ładnie upiecze :-) Ja dodaję dosyć dużo bakalii: orzechy włoskie, rodzynki, wiórka kokosowe i morele suszone pokrojone w kostkę. Nie powiem ile bo nie ważę tylko tak na oko, ale dosyć sporo. Ciasto się piecze około godziny. Ja tam sprawdzam wykałaczką czy już jest dobre :-)
-
Oto pierwszy przepis: CAPPUCCINO: Najpierw proszę poczytać ten przepis i w myślach sobie ułołyć jak ma przebiegać plan pracy, bo on trochę zakręcony :-) no więc... 80 dkg jabłek 1 szklanka cukru 10 dkg orzechów siekanych Jabłka pokroić w kostkę, dodać cukier. Jak puszczą sok dodać 1 szklankę mąki, 5 ubitych białek, (1/2 szklanki cukru, żółtka)---> razem ubić; orzechy, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Wszystko razem wymieszać i upiec. Ponad to upiec biszkopt z 6 jajek i przekroić. Masa: 4 jajka ubić na parze z 1/2 szklanki cukru. 1/2 dużej torebki kawy cappuccino orzechowe zaparzyć w 1/4 szklanki wody lub mleka (ja wybrałam mleko); wystudzić a potem wszystko utrzeć z 2 kostkami margaryny Złożenie (warstwy od dołu): 1) biszkopt 2) masa 3) placek z jabłkami 4) masa 5) biszkopt 6) masa 7) na wierzch starta czekolada Wskazówki: 1. najpierw zrobić masę by stężała 2. upiec biszkopt 3. upiec placek z jabłkami Nie przejmować się gdy ciasto z jabłkami będzie takie wodniste, luźne czy jak to tam nazwać. To tylko tak wygląda, że się nie uda. Wszystko ładnie się upiecze. Nie podaję temperatury pieczenia, bo nigdy na nią nie patrzę tylko na placek i po wyglądzie oceniam.
-
a ja wróciłam z kościoła i nie byłam u spowiedzi. jeden ksiądz w dodatku spóźniony a ludzi na przynajmniej 2 godziny już było a tylko 2 godz. była spowiedź. więc spróbuję może jutro. ale umówiłam się na dziś do fryzjera na 14.30 :D i kupiłam gałązki na stroik świąteczny i jemiołę :-) Bydziubelka witaj wśród nas ;-)
-
uciekam
-
ja ogólnie mogę spać. dziś nawet nastawiłam sobie budzik, żeby sie obudzić wcześniej. mam zamiar skoczyć do spowiedzi, może nie będzie kolejek. tylko nie za bardzo się czuję. od wczoraj troszkę pobolewa mnie brzusio i siedzę na kibelku :-(
-
moje maleństwo tez jakby od 2 dni mniej kopie i też o innych porach. ale się rusza :-) a magrad ja mam przepis na pyszne ciasto. zawiera i orzechy i jabłka, do tego robi się masę, tylko jest nieco pracochłonny, więc nie wiem czy takiego chcesz. ja go wypróbowałam parę miesięcy temu jak wygląda i jak smakuje i stwierdziłam, że na pewno go zrobię na chrzciny :-). jednej koleżance ze studiów dałam ostatnio ten przepis i mówiła że z całej imprezy ten placek poszedł najszybciej i wszyscy go chwalili :D i mam tez makowiec japoński taki bez mąki z bakaliami. już go którejś wysyłałam :-)
-
hejka ale miałam sen! :-) śniło mi się że miałam cesarkę, która w ogóle nie bolała a zaraz po swobodnie chodziłam itd. z brzuszka wyjęli mi 3 dziewczynki i 1 chłopczyka :D tak więc raz a dobrze! i stwierdziłam że będę musiała dokarmiać dzieciaki sztucznym mlekiem bo mi swojego nie starczy na taką ilość :P i jeszcze się zamartwiałam jakie imiona dać dziewczynkom bo tyle ich a nie mieliśmy nawet jednego konkretnego wybranego. i tak codziennie coś o porodzie
-
ok spadam ide na TV; miłego wieczorku dla wszystkich świeżo upieczonych i przyszłych mam :-)
-
kupiłam sobie masło orzechowe, ale nutella zdecydowanie jest lepsza :P ale da się zjeść i to masło :-)
-
Agnieszka witamy ponownie :D
-
i nie chcę Was straszyć ale babka na szkole rodzenia mówiła że najwięcej kobiet trafia na patologię ciąży w okresie świątecznym ze względu na to, że uważają że mogą wszystko i biorą się za porządki i takie tam. tak wiec dziewczyny koniec mycia okien i tego typu rzeczy!!! a dziś było o cięciu cesarskim jednak. i pytałam o te wyniki badań czy muszą być na karteczkach, to powiedziała że jak sa wpisane do karty ciąży to tez może być :-) uff