kerbi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kerbi
-
tralalalalala lalallalaa :D::D::D:D:D gadaj se gadaj. tak jak ja jestem grzeczną dziewczynką ;)
-
uu widzę że rośnie nam kolejna jajcara :P Bydziu jaka mama taka córka ;)
-
Antoś -m nie lubisz parówy? wolisz ogóraski??? :P:P:P:D:D:D
-
Antoś to zależy ile jecie :P ja dałam takie 3 cienkie, a parówy nie chcesz to nie dawaj. ona w sumie to i tak tylko tam do ozdoby jest :)
-
Ametyst Ty tez tam dziś nie szalej za bardzo ;) Olusia dobrze że wiedza co dolega mężowi - tylko jak to się leczy? Elisabetta - znów choroba? współczuję a już miałaś mały luzik a tu się znów zaczęło..... co do dzieciaczków to też bym już chciała, ale pewnie jeszcze długo nie będzie. i mam tak samo jak Dagmarka - wkurzam się na męża że hej. ale uważam że to ze zmęczenia. ja chyba dopiero teraz wpadamw jakaś depresję :( chociaż po moich postach tego nie widać, ale mówię Wam, jakoś tak w środku we mnie wszystko jest na nie :(
-
hejo :) Antoś na takiego posta właśnie czekałam :) fajnie, że już raczkujecie :) Dagmarka ja tych zdjeć nie robiłam :P dostałąm i stwierdziłam że warto się podzielić. jak widać Paulę to zachęciło i będzie specjalnie jeździć do zoooooooo :D Bydziu widzisz tylko ja potrafię odczytać Twoje smsy :) Magrad oj biedny Twój synuś, ale zkażdym dniem powinno być lepiej :) Agnieszka wypoczywaj tylko nikogo tam nie podrywaj :P Karen cieszę się że weekend miodowy się udał :) a Zuzia jak zawsze śliczna :) MoniaAnia może ten sen męża oznaczał właśnie napad? uuf że nie było go tam podczas całej tej akcji Msztuka u mnie też Anetka w oknie stoi i czasem woła tata jakby czekała aż wróći z pracy :) Antoś: zupa z porów. pory umyś pokroić w plasterki podsmażyć na maśle, w rzucić do wody z kostką rosołową, dodać kilka ziemniaków pokjoronych w kostkę i z 1 parówkę w plasterkach. zagotować do miękkości, doprawić, zagęśćić mąką i śmietaną, wrzucić trochę natki pietruszki i wsio! u mnie wczoraj taka była :)
-
a i jeszcze jedno - na pocztach macie coś fajnego, ale niezenzuralnego. dziś dostałam to się dzielę :D:D:D miłego ogladania! :P
-
a ja wpadam tylko na chwilkę powiedziec że Bydzia miała dziś awarię necika. ja znów byłam dziś rowerkiem w pracy, ale nawet zaczęlo mi się to podobać :D jutro Wam coś może z pracy skrobnę bo dziś to już jestem padnięta trzymajcie się dziołchy! :)
-
Tak Bydziu trzeba oczy myć i wodę zmieniać żeby tu coś zobaczyć ;) ale nie mylisz się Dagmarka zajrzała :D ja nie wiem co Ty do mnie piszesz. ja tam zwykła kobietka jestem ;)
-
co Wy chcecie ode mnie? ;) jaki ze mnie zboczuch? :P ;)
-
Msztuka nie zmieściłaś się uuuuu :( jak sie popieści to się zmieści :P ale nie udało się.
-
:D:D:D ja mówiłam, że to kafe działa jak narkotyk. człowiek się uzależnia i po prostu musi tu zaglądać :) kolejny przykład - Bydzia :P:P:P ale to bardzo dobrze że wróciłaś! :D Olusia trzymaj się. pisz co się dzieje, jak po wynikach. Elisabetta - wiesz jeszcze nie wiem jakie będzie moje drugie dzidzi dlatego ja nie zmieniam taktyki na razie :P ;) Antoś - czekam na mega posta, wiesz takiego jak tylko Ty potrafisz napisać ;)
-
no i patrzcie jaki mnie zaszczyt kopnął!! ;) jestem pierwsza na 1000 stronie naszego topiku!! :D:D:D:D:D czyli co? święto mamy :D wszystkiego dobrego!
-
nie no to uzależnienie :) wróciłam z pracy, dziecko juz odebrałam i właśnie obiadek podgrzałam :) a teraz będę szukać na klasie tego gościa co Wam o ni pisałam :P
-
AnaPaula ale ja dziś miałam na 11 do pracy wiec ranoszybiutko obiadek zrobiłam, poterm dziecko do niani i śmig na rowerek. no i teraz śmig na rowerek i po dziecko. zmykam do jutra :)
-
AnaPaula nie ma sprawy zawsze myślę o wysztkich ;) jeszcze 10 minut i kończę pracę :D:D:D i pomykam rowerkiem do domku przez całe miasto. niestety auto musiałam zostawić a autobusem też za bardzo nie mam połączenia żeby wróćić na określoną godzinę. w czwartek czeka mnie to samo. ale ruch to zdrowie! tym bardziej że ostro przez 30 minut pedałuję z góki i pod górkę i slalomy itp. itd.
-
AnaPaula a może o czymś nie wiesz? :P może czas do apteki się wybrać :P a tak na serio to do sklepu nie powinno się iść głodnym bo się wydaje więcej kasy niż zwykle. głód jest złym doradcą....
-
Sisilka buhahahaha ja też tak robiłam dopóki sama metodą prób i błędów nie doszłam jak to wszystko odkręcic :) a jeszcze jest taki myk że mimo, że wciśniesz te 2 klawisze jednocześnie to i tak musisz np wyłączyć stronę w necie i wejśc jeszcze raz bo to nie będzie działać :) MoniaAnia w nim to się akurat nie bujałam, ale jego kolega to był hmmmm ulalalala :D i wszystkie dziewczyny na niego leciały. ale wiesz trzeba było poznać kolegów żeby się zbliżyć do właściwej osoby :D
-
Liptonka moja też się męczy z katarekm:( daję jakiś syropek, krople nasivin, witaminę c i odciągam tą fridą. mam nadzieję że przejdzie jej to nie długo bo strasznie jej źle pić czy jeść.
-
A dziś mija 7 lat jak oficjalnie z mężem zaczęłam "chodzić" :D leci ten czas oj leci...........
-
oj Paula :) ja po prostu mam dobrą pamięć do osób, nazwisk, adresów, gorzej z datami historycznymi :P szczerze to ja potrafie powiedzieć dużo faktów kiedy i jak kto był ubrany, kto w jakim kącie się na dyskotekach bawił i z kim itp. itd. dobra jestem :P no, ale nie mam zdolności przyciągania dziewczyn tutaj. to ich decyzja.
-
Paula dzięki posłuchajcie tego - historia prawdziwa zdarzyła mi się 15 minut temu :D dzwoni gość do nas do firmy przedstawia się jako ....... ja w pamięcie mam że chyba kiedyś takiego gościa znałam :) wszystko się tam wypytał odnośnie spraw służbowych a ja sie go na końcy pytam prywatnie czy mieszka pod takim i takim adresem :D gości w ogóle zdziwiony ale potwierdza :) a ja mu mówię że kilak lat temu byliśmy razem na kolonii w Myczkowcach itp. itd. jak ja byłam w 6 klasie podtsawówki. a mówię mu że pan jest z tego samego roku wię cto było parę ładnych lat temu. gość w ogóle zaskoczony ale potwierdza. ja mu jeszcze podałam kilka imion i nazwisk osób które też tam były i gosć zaskoczony :) no ale najlepsze jest to że to było 14 lat temu kontaktu nie utrzymujemy. on dzwqoni z jakiejśc firmy a ja mu jego prtywatnym adresem rzucam :D :P:P niezła jestem co? :D
-
Paula u mnie też czasem nie ma polskich znaków jak wcisnę shifta i ctrl przypadkiem. i wiem że trzeba te dwa kalwisze naraz wcisnąć i wszystko wraca do normy :)
-
Ania dzięki za troskę. jakoś się trzymam ale oczy mi sie zamykają i ta głowa mnie ciągle boli. może jakoś się wykuruję. masz rację to chyba przez tą pogodę. ech takie uroki jesieni :(
-
to co przeczytałam to rozumiem, że to żart? Bydziu nie odchodź. popieran MonięAnię rano o 6 nie myśli sie racjonalnie ;) Ametyst fajny ten fotelik :) ja dopiero myślę że trzeba będzie kupić coś nowego, al emoja jeszcze spokojnie się mieści w obecnym w sumie dopiero 8 kg minęła. a tak w ogóle to byłam dziś z Anetką u lekarza. znowu jakiś katar dostałą ale tym razem taki gęściejszy i poleciaqłm po jakies inne krople do nosa, co by jej ułątwiły oddychanie. bo za bardzo jeść nie mogła. a ja kurczę też jakaś słaba :( w nocy raz mi było gorąćo raz zimno. spałam pod kołrą i kocem. a nad ranem miałąm 37,5 stopnia gorączki :O no ale cóż jestem w pracy i trzeb ajakos to przetrwać. w tym tygodniu do 18 :(