kerbi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kerbi
-
Kolega opowiada koledze: - Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem czemu środek na rozwolnienie. - Zażyłeś ten środek? - Zażyłem. - I co, kaszlesz? - Nie mam odwagi... :D:D:D
-
Stewardessa dostała polecenie od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowała pasażerów o tym, że samolot ma awarię i za kilka chwil się rozbije. Kobieta wychodzi do pasażerów i pyta: - Czy wszyscy państwo mają paszporty? Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają: - Tak! - W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie. Każdy podnosi swój paszport i radośnie nim macha. - Dobrze, a teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy... Ciaśniutko, ciaśniutko... Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, bardzo ciasno. - A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się jakoś rozpoznać... :D:D:D
-
ja Ci mówię to znak! :P
-
ups pomyłka nie parapet a okno, ale prawie na to samo wychodzi :)
-
Sisilka :D:D:D fajnie :D ale wiesz to musi być znak :P skoro już był na parapecie. fiu fiu. wiesz jak lata to nie waidomo ngdzie krąży, ale jak sobie parapet konkretny wybrał......... :D
-
Edek ma papugę, którą codziennie zostawia na oknie. Gdy dzielnicowy przechodzi pod oknem papuga mówi. - Policjant, ty głupku! Drugiego dnia znowu przechodzi, a papuga mówi: - Policjant, ty głupku! Trzeciego dnia policjant patrzy w okno, a papuga znowu: - Policjant, ty głupku! Dzielnicowy wchodzi do Edka do domu i mówi: - Proszę pana, jeżeli ta papuga jeszcze raz to powie, to pan dostanie mandat a jej ukręcę łeb! Czwartego dnia przechodzi policjant, a papuga mówi: - Policjant! - Co? - Ty wiesz co! :D:D:D
-
ANIA MOJA SIE MIEŚCI I MA JESZCZE DUŻO MIEJSCA :) sorki że pczasem piszę dużymi literami, ale mamy takie programy w pracy że musze mieć tego caps lock'a włączonego i zapominam wytłączyć jak piszę z Wami :)
-
Co do fotelika to ja mam taki do 11kg i spokojnie moja żaba sie w nim mieści, ale ona ma dopiero 7200gr :) i się non stop w nim buja. nie musze jej ruszać bo sama nóżkami fika :D
-
Kiniu pocztę sprawdzę dopiero jak wrócę. Ania ja te kawały z necika ściągam albo koleżanka mi przysyła :) Bydziu!!! chciałabyś :P nie ugryzłam go! ale z drugiej strony gdyby to było gdzie indziej to wiesz większe rozmiary itp. :P:P:P nie narzekam ale wiesz...... od przybytku głowa nie boli :P a totka nie zdążyłąm teraz wysłąć. po pracy spróbuję :)
-
Kiniu odpisałam Ci :)
-
oj Paula ja to się cieszę z 15zł jak małe dziecko a taka kwota to normalnie do konca życia nie trzeba by pracowac :D
-
tak Paula pijemy :) właśnie zalałam :)
-
Dziś kumulacja w totka i to duża :) chyba wyślę, a nuż się uda wygrać :P
-
kurde no Karen się wepchnęła :P jestem trzecia.....
-
Druga :) Bydzia idę po tą kawę bo ciągle mi sisę chce spać. jakoś budziłam się w nocy co chwila - gorąco mi było i duszno a balkon był otwarty. i mojego męża jakiś owad w nocy udziobał koło wargi bo az mu spuchła. ciekawe co to? Paula u ametyst byla trzydniówka to ona Ci opowie :)
-
ja już obejrzałam :) i polecam :)
-
oj Bydzia Bydzia - chciałabyś :P podobna ale z imienia i z żartów :D Kinia wysłałam Ci maila z pytaniem - odpowiedz prosze :)
-
jeszcze 20 minut i do domku :) a Was jak nie było tak nie ma :(
-
wszyscy poszli. zostałam sama na telefonach :( i tak do 18.............a Wy gdzie?????
-
Kiniu a może chodziło Ci o maila :P?? hehehe idź i wypocznij. mi sie przerwa kończy i jeszcze 3 godziny. buuuuuuuuuuuuuuu:(
-
Kiniu widać jesteś przepracowana :P zrób sobie przerwę. moja się własnie zaczyna!! :D
-
-Po czym Pinokio poznał, że jest z drewna? -Gdy sie masturbował to sie zapalił! :D:D:D
-
Postanowiliśmy zrobić to przy ścianie. Rozebrałam się i zajęłam wygodną pozycję przy ścianie. On był już rozebrany i w pełnej gotowości. Podszedł do mnie od tyłu, zrobił zamach... Nic nie poczułam.... Czekam... Oglądam się za siebie.... On cały drży z podniecenia. Super. Nie wiedziałam, że tak silnie działam na niego. Ale ja nic nie czuję.... Czekam dalej... Znowu patrzę za siebie... Fryzurę ma pomiętą, cały drży.... A ja nic, czekam ... Znowu patrzę na niego. Włosy stoją mu dęba. Oddech ma bardzo szybki, nieregularny... Nie wytrzymałam i mówię do niego: - Kochanie, nie trafiłeś. Widzę, jak próbuje mi coś powiedzieć. W końcu mu się udaje. Mówi do mnie drżącym głosem: - Wiem... trafiłem w gniazdko elektryczne. :D:D:D
-
W pewnym hrabstwie w Anglii, dawno temu, stał sobie kościół. Do tego kościoła pewnego dnia do jego drzwi zapukało dwóch celtyckich karlow. Jeden z nich wyraźnie zadowolony, a drugi nieco speszony. Ten zadowolony pyta proboszcza: - Proszę księdza, czy sę w kościele jakieś zakonnice-karły? - Nie, mój synu, nie ma. - A proszę księdza, czy sę w hrabstwie jakies zakonnice-karły? - Nie, mój synu, obawiam się, że nie ma. - A czy w całej Anglii jest chociaż jedna zakonnica-karzeł? - Mój synu, z tego co mi wiadomo, na pewno nie ma... Wtedy jeden z karłów wybucha śmiechem i mówi do kolegi: - A nie mówiłem ci, że przeleciałesś pingwina !! :D:D:D
-
Kiniu - ja pisałąm o jakis mlecznych deserkach?? jakoś nie kojarzę. kaszki mleczno-ryżowe ale deserki??? nie kumajet :P