kerbi

Bydzia wszystko możliwe. je normlanie pije też, gorączki nie ma a do buzi to całą rączkę wkłada.

wszystkie fotki obejrzę po powrocie, a jak Wam się podoba fotka z MIkołąjem?? :P:P:D dostałąm od koleżanki :)

witanko niestety z pracy... :O dokuśtykałam do samochodu, po drodze zmokłam bo poadało nieźle ale jestem w pracy i siedzę. raczej sięnie ruszam bo to jednak boli. ale jest lepiej :) powoluteńko opuchlizna schodzi. gorzej z kolorem bo nadal fiolet :( Anetka nadal mi robi więcej kupek niż zwykle tak z 5-6 a normalnie było 2-3

Ania - Natalka świetna Maya - Nikola z kością - hihihi super!! :D

dzięki w imieniu Anetki :) MoniaAnia to stronka z minkami http://forum.o2.pl/emotikony.php a co diekapka to nawet cos pociągnęła. było 100ml a jest 50 więc coś tam się napiła :) raz pociągnie i w buzi dużo bo to szybciej leci. ale jak na pierwszy dzien to i tak sobie radzi. ale oczywiście z butelki tez jej daję :) niekapek to tylko dziś tak na próbę. ale jak będę dawać codziennie to w końcu na niego przejdzie :) moja nóżka fioletowa :O ale lekarz uprzedzał że tak będzie. w sumie nadal spuchnięta ale już mogę postawić na podłodze całą stopę choć nadal kuśtyk kuśtyk :( jak na razie to wybieram sie jutro do pracy tylko nie wiem jakie buty założę :( powinnam pójśc na zwolnienie ale z drugiej strony musiałabym i tak dotrzeć jakoś do lekarza więc juz pójdę do tej pracy..... w gruncie rzeczy siedząca to nogi nie zmęczę tylko muszę jakoś przejść do samochodu i z samochodu... kończąc wywody na temat nóżki to jest lepiej :)

witanko :) ja dalej obolała choć dećko lepiej już palcami mogę dotknąć podłogę :) a Anetka koń czy dziś 6 miesięcy! :D dostanie dziś pić pierwszy raz z kupka niekapka. zobaczymy jak jej pójdzie. miłej niedzieli

dzięki dziewczyny :) musze to jakoś przecierpieć.... ja nie mam nogi w gipsie ani nic takiego, ale boli :( trza czekac aż przejdzie. kurnia chata. a żeby było smiesznie to ja zamiast się martwić o swoje zdrowie to myslę jak tu do pracy pójść :O a mąż kuźwa niby podnosi mi pod nos śniadanie czy coś do picia ale kuźwa i tak się nabija śmieje....

hej ja mam kawę rozpuszczalna i fusiastą i cappucinno i inkę :P Tośka24 rodziłam na Lwowskiej. Rudi super uśmieszki Patrycji :) Ametyst Ty to masz zdolności :) wczoraj napisała do mnie Dagmarka smsa. Sonia ma już 2 zęby i idzie jej 3. już sobie siedzi, a Dagmarka laptopa będzie mieć za jakiś tydzień. a teraz o mnie... :( byliśmy wczoraj na zakupach. wracając do domku i wchodząc po schodach tak krzywo stanęłam, że mi się noga ześlizgnęła i od razu wielka bania się pojawiła :( boli jak cholera :( pojechała wieczorem do jednego szpitala żeby zrobić prześwietlenie, a tam gadają że do drugiego trzeba jechać. no to dobra pojechaliśmy do drugiego a tam gadają że trzeba było pojechać gdzie indziej. no myślałam że ich tam rozszarpię! ale zrobili rtg. złamania ani pęknięcia nie ma. ale opuchnięta stopa jest cała poniżej kostki :( jak ide np do łazienki to skaczę na 1 nodze bo nie mogę postawić drugiej :( zalecenia: to okłady i odpoczynek i coś przeciwbólowego zażywać. tyle to i ja się mogłam domyśleć. co za lekarze!!! zwolnienia nie dostałam bo nie wypisują, ewentualnie zgłosić się do rodzinnego. zobaczę jak to będzie do poniedziałku. ale mówię Wam strasznie boli :( buuuuuuuuuuuuu i jeszcze jedno jak jechałam na ten rtg to na wózku. i tak pomyślałam sobie że ludzie na wózkach to mają na prawde ciężkie życie...... spadam się położyć....... miłej soboty

JA TEŻ MIAŁAM CEBION MULTI WIDAĆ KAŻDY PEDIATRA INACZEJ WSZYSTKO ROZPATRUJE :) URWANIE GŁOWY W PRACY :o JESTEŚMY DZIŚ W OKROJONYM SKŁĄDZIE A TELEFONY NORMLANIE NIE PRZESTAJĄ DZWONIĆ. JA NIE WIEM CO Z TYMI LUDŹMI - JACYŚ NAPALENI CZY JAK :p

a ja mogłam dawać devikap i cebion razem. podobno devikap jest słabszy, od vigantolu czy jakoś tak.

ale dziś napierniczają te telefonu :( chwili oddechu nie ma :O

Sisilka devikap na receptę. a z cebionem to mi babka wypisałą receptę. poszłam do apteki a tam babka mówi że na to nie trzeba recepty. więc nie wiem jak to w końcu jest. a ja cebionu już nie daję. tak pediatra mi mówiła, że jak daję soczki i desreki to nie muszę cebionu

Bydziu piłaś coś wcozraj czy jak??:P Liptonka to już duża ta pociecha jak ma 10kg, ale w sumie ja nie wiem ile moja ma ;) Tośka 24 a tak się pytałam bo juz obczaiłam że z Rzeszowa jesteś :P i synuś bardzo ładnie się usmiecha :)

ja też się melduję :P Antś oczywiście że teskniłyśmy - jak zawsze ;) noc minęła nawet spokojnie - tylko 3 pobudki :) a wczoraj zrobiła trochę więcej kupek i takie rzadsze - to z relacji mojej niani. ale może przez soczek jabłko -winogrono bo dostała poraz pierwszy... jak na razie spokój w pracy ;) Monia Ania nikogo Ci nie podeślę :P

Paula dzięki :) ja się tam nie gniewam :P ale widzisz tak rzadko tu jesteś że nie zaczaiłam od kogo taki prezent :P:P:P Ametyst witaj :)

która to Ewa? i wysyłała kwiatek przyjaciół na maila?? bo nie kojarzę :( a wiem że któraś ma tak na imię

Tośka24 gdzie rodziłaś?? :)

Msztuka - Ametyst jest specjalistką w gotowaniu zupek dla Pawełka to jej zapytaj, ja nie gotuję to za bardzo nie powiem, ale myślę że niedużo tej kaszki tak tyci tyci :) na smak - przynajmniej na początek:)

MoniaAnia - przepis na ogórasy: ogórki koperek ale taki wiesz rozwinięty - cała gałązka czosnek chleb z 2 kromeczki woda sól żurek układasz koper, czosnek, chleb na dnie. potem ogórki (ja obcinam kóńcówki i nakłówam), po tem znowu trochę czosnku, koper i chleb. zalewam przegotowaną letnią wodą z dodatkiem soli i około pół słoiczka żurku (wymieszane razem z wodą i solą). za około 3 dni gotowe do spożycia :D mniamu

Sislika zwisy powiadasz?? :P:P Msztuka ja też jestem za tym , żebyć coś więcej dawała Igorkowi. a nie zaglądam tu bo jakieś dziwne te telefony dzisiaj są :O takie psrawy zagmatwane...

uuuuuuu u uuuuuu Monia Ania :P:D Ty to masz dopiero sprośne myśli :P a ja mam inny przepis na ogórasy :) i masz rację do ogóków trzeba mieć pwrawne ręce :P widać Bydzia za słabo ćwiczy :P:P:P

soczyste miało być :D

Bydzia rczej wina ogórków albo tej co robiła :P:P:P moje ogóki aż chrupią :D i takie osczystę są :P

wczoraj jak sie Anetka kąpała to normalnie aż ja nagraliśy na kamerkę bo tak fikała i oczywiście pół wody było wylane z wanienki. a my mokrzy :)

Bydziu jestem jestem :) a Elisabetty ti chyba nie trzeb au świadamiać :P:P:P MoniaAnia bo ci tam prześlę jakiegoś klienta jak Ci się marzy :D :P Ty niedobroto ;) a co do ogórków to za jakieś 3 dni powinnaś się nimi opychać :) a jak robiłaś?? może jakiś przepisik? bo ja mam ale może Ty robisz inaczej :P Bydgoszcz-anka ale fajnie z Twoim tatą. czy li teraz masz nową ciocie? :) i mamy drugą Tośkę na topiku :) hejka a co do bólu brzucha to mnie nie bolało. a dziś jakieś takie trudne te telefony się zdarzają, co chwilę coś wyjaśniać trzeba i tak dećko to skomplikowane sprawy :( ale jakoś idzie. jutro piątek i weekend!!:D