kerbi

żabka to tak tylko nazwałam, bo na zielono ubrałam :) hehe

Agnieszka, Sisilka dzięki

Magrad co Ty tak wcześnie dziś? ;) Bydziubelka dobrze że bioderka są w porządku :) Kika ja kupuję gotowe słoiczki, bo teraz to nie wiadomo czym te warzywa pryskane. ale u moich rodziców już rosną więc potem pewnie będę pichcić :)

Ametyst to w takim razie łyżeczką próbuj bo jak dajesz inne pokarmy to jednak trzeba dawać coś pić.

fajny kawał przeczytałam w gazecie. w sam raz dla Karen: Teściowa postanowiła sprawdzić który z zięciów najbardziej ją kocha. wskoczyła do jeziora i krzyczy: -ratunku! tonę! Wybiegł pierwszy zięć i uratował ją. dostał od niej poloneza. drugi zięć też ją uratował i dostał dużego fiata. kiedy trzeci zięć usłyszał wołanie teściowej o ratunek, nie ruszył z pomocą, bo pomyślał: - pierwszy zięć dostał poloneza, drugi - dużego fiata, to ja pewnie dostałbym "malucha"... i teściowa utonęła. następnego dnia trzeci zięć zobaczył przed domem najnowszy model opla z kartką: "Dla trzeciego zięcia od wdzięcznego teścia". :D:D:D Karen zamień zięciów na synowe i bądź jak ten 3 zięć :P a dostaniesz auto :P ;-)

Dagmarka jeszcze Msztuka jest z Tobą i chyba MoniaAnia tak można jechać do 6 miesiąca :)

Dagmarka to teraz masz raj na ziemi :) z mężem :)

Ametyst moja nie robi bobków tylko takie gęste. ja ją dużo dopajam. wypija około 200ml herbatki i ok 100ml soczku w ciągu dnia. + deserek + 3 razy butla mleka i trochę cyca i czasem kaszkę

jejku moje cudo pochłonęło pół słoiczka deserku jabłka- owoce leśne i mało było. wiec zaczęłam ten malutki słoik z gerbera jabłka i pół go zjadła. i to jak szybko buzie otwierała :)

Dagmarka smutki won! sąsiadka to wredna baba. co ona nie ma nic lepszego do roboty? tylko w oknie siedzieć. szkoda że jak wrócisz to necika nie będziesz mieć. smsy wysłaj żeby było wiadomo co się z Toba dzieje, albo do kafejek internetowych zaglądaj :) Msztuka gratuluję ząbka :) a my wróciłyśmy z zakupków na obiad i mała odpłynęła. wcześniej nawet jeść nie chciała tylko soczek wypiła jabłkowy i z 3 łyżeczki deserku. może nie głodna. nic na siłę a zrobiłam sernik na zimno. fakt że z torebki, ale ciacho jest :) więc jak któraś ma ochotę to zapraszam. i może w końcu coś podrinkujemy :P

Ametyst skoro kiedyś ciągnął z butli to pociągnie ponownie. tylko że trzeba pewnie poczekać jakiś czas... nie ma rady. próby i próby...

a moja śpi 50 minut ale pewnie już nie długo się obudzi a ja dalej nic nie zrobiłam. ledwo pranie wstawiłam i mleko na karmel ide...

Karen i co on na to? w końcu najeżdżasz na jego mamusię.

hejka Elisabetta podobno nie ważne jak się zaczyna ale jak się kończy :P:P:P :D Karen pewnie nie zniknę całkowicie, ale nie będę tu co 5 minut ;) juz się uzależniłam więc to się tak nie da szybko zerwać z nałogiem :) a jestem ciekawa co Ci mąż powie, że go nie obudziłaś. mam nadzieję że obejdzie się bez awantury. Magrad moja Anetka też słabo przybierała na wadze, ale to było na początku a potem jak ruszyła to w 3tygodnie 1kg, a teraz tak w sam raz. Antoś moja żaba uśmiecha się bardzo często. wystarczy na nią spojrzec i uchahahana że hej :)

kurczę miałam dobry humor, ale coś sama po sobie widzę, że mi się on oddala :( jakiś dołek nadchodzi. coraz częściej myślę o powrocie do pracy i pewnie dlatego. żal zostawić dziecko kiedy ona się tak pięknie uśmiecha :) ech. muszę być dzielna...

Elisabetta nie buntuj dziewczyny :P bo ją z pracy wyrzucą ;) a w sumie za 3 tygodnie ja też zniknę z forum :(

Karen jakoś to przeżyjesz :) Antoś wykorzystuj ile wlezie :P Sisilka a czemu Ci jest przykro? Bydziubelka moja nie piszczy, ale głośno gaworzy.

zdjecia Anetki sprzed 10 minut wysłane :)

a ja wróciłam ze sklepu i mała spała całą drogę a jak wróciłyśmy to się obudziła i fika mi tu. czas butlę robić. dziś zjadła pół słoiczka deserku jablka-owoce leśne :) i mówię Wam ona chyba jakąś modelką będzie czy co. ja z aparatem do niej a ta uśmiech od ucha do ucha :D jakby specjalnie pozowała :)

toż to rozbójnik! powiem, że nie wiem jak można sobie wychować takie dziecko. ale rodzice nie zauważają jakie mają dzieci. mam nadzieję że moją wychowam dobrze :)

Bydziubelka no to miałaś wczoraj jazdę :P ile on ma lat??

ELisabetta pediatra mówiła żeby zupki wprowadzić jak najpóźniej. no to tak robię, a w sumie nie wiem czemu.

moja żaba nie potrafi już spac normalnie. znaczy sie na początku śpi a potem to ma takie pozycje że hej. w ogóle głowa na dole, nóżki gdzieś w szczebelkach. i tak się wierci nawet w tej chwili. wczoraj zostawiłam męża po południu sam na sam z dzieckiem i pojechałam na zakupy. powiedziałam jak się obudzi masz ją nakarmić kaszką :) wsypałam odpowiednią ilość i miała dolać tylko wodę. i wiecie co? nawet mu to poszło bo na miseczce prawie nic nie zostało. mówił że ładnie jadła, o czym ja już wiedziałam bo rano zjadła cały słoiczek jabłek :D tylko mówił że to długo schodzi. nawet nabrudzone nie było :D ale fajnie!

hejka Magrad ja nowości wprowadzam stopniowo po troszeczku. żadnych zupek jeszcze nie dawałam tylko soki, deserki i kaszkę mleczno ryżową. i trzeba mieć cierpliwości troszkę bo dziecko się musi nauczyć buzię otwierać i mamlac po swojemu :) a wczoraj spróbowałam dać soczek jabłko-dynia i nie smakował mojej żabie (mi zresztą też) więc wiem żeby tego nie kupować. Maza, Elisabetta ja też zaczynam od odpalenia kompa :) Elisabetta wszystkiego dobrego dla mamy :) pewnie Zosia. a na prezent to może jakaś torebka?, wisiorek, kolczyki. tez mam problem z tymi prezentami jak jest jakieś święto.

a pewnie, że fajny :D zmykam już. coś ten dzień był męczący dobranoc wszystkim