Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kerbi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kerbi

  1. a ja daję nierozcieńczony soczek i pije, ale potem daję trochę herbatki
  2. jaja? a ja myślałam że cycuchy :P hehehe
  3. Karen ma racje albo torebka będzie do wszystkiego, albo kup taką do której dopasujesz garderobę :P
  4. a który kolor tej ostatniej masz na oku? bo ja bym chyba wybrała właśnie ta ostatnią kamel-żółty
  5. Bydziubelka jak dla mnie to pierwsza albo druga tylko nie widze w nich za dużej różnicy
  6. hejka Mamaigi :D Elisabetta a co to znowu u Ciebie? kolejna choroba? Magrad u mnie też już więcej butli nić cyca jest, ale nie dlatego że woli butlę tylko ja nie mam czym karmić. u nas jutro kontrola bioderek, a w piatek jadę na ploty do koleżanki i odwiedziny jej córki, którą urodziła 4 tygodnie temu :)
  7. no co Wy chcecie? jaki ze mnie zboczuch? ;-) Elisabetta super pamiątka na tych zdjęciach :)
  8. Bydziubelka a w co się ten kolega bawił z Oliwką? :P hehe zmykam na razie pa
  9. no pewnie że teskniłam Bydziubelka :P i ciesze się że obiadek smakował Elisabetta ale fajnie niebieska kupa będzie. pewnie jak u smerfów :P chociaż nie widziałam. a ja idę powoli szykowac kąpiel mój smok właśnie wypił 60ml soczku marchewka -jabłko :) a ostatnio ma taką manię że ma język na wierzchu. normalnie jakby wszystkim chciała pokazać :P
  10. Elisabetta to się dogadałyście w tym sklepie :) Ametyst ja chyba jutro dam albo soczek jabłkowy, albo jabłuszko :) Rudi dzięki za rady :) Bydziubelka co z Tobą? jeszcze pichcisz? u mnie już po obiedzie :)
  11. myszsza moja chyba też będzie wszystko jeść, ale ja wprowadzam tak ostrożnie. a te jabłka z jagodami kupiłam, ale jeszcze nie daję. moja robi kupę co 2-3 dni wiec może będzie częściej jak spróbuje tego deserku. zobaczymy
  12. nie wiem Elisabetta co to było, ale auto stoi. a męża masz przeagenta ;-)
  13. Msztuka dzięki :) moja jest tylko nerwowa jak cyca ssie a z niego nic nie leci... normalnie wlaśnie przed chwila zaliczyłam sprint do samochodu bo sie alarm jakoś sam włączył nie wiedzieć czemu i się wyłączyć nie dał. a auto stoi na parkingu przed blokiem więc myślałam że jakieś włamanie czy co. a kurde nie widac bo drzewa liśćmi juz zasłaniają. dziecko szybko myk do sąsiadki a ja lece... no ale śladu włamania nie ma. więc nie wiem co to było.
  14. Myszsza a ja byłam przekonana że jagody właśnie są na to jeśli ktoś ma biegunkę. odkąd pamiętam w moich stronach stosowano jagody i później wracało wszystko do normy. mi pediatra mówiła żeby zacząć wprowadzać soczki, potem kaszki a na końcu zupki. jejku i tak sobie myślę, że Twój bobas tak wszystko wcina. ja to tak stopniowo. dziś 3 dzień dostała soczek o takim samym smaku. jutro dam coś innego.a koło piątku może kaszkę. ale radochę mam nieziemską jak stoję w sklepie i wybieram te słoiczki :D juz się nie mogłam doczekać! Bydziubelka jak Ci idzie robienie obiadku? u mnie prawie gotowy, tylko usmażyć i ziemniaczki ugotować :) jeszcze zaliczyłam pogaduchy u sąsiadki i sie pytałam czy by nianią nie została, ale jednak nie. ale jak będzie coś słyszała to da mi znać.
  15. no to może na niedzielę wypróbuję ciacho, chyba ze wyjedziemy do rodzinki to nici. a jeszcze jak ktoś chce obiad to np zupa z porów: pora umyć, pokroić w półplasterki i podsmażyć na maśle. pora wrzucić do wody z kostką rosołową. dodać z 4 ziemniaczki w kostkę, z 2 cienkie parówki pokrojone w plasterki i gotować aż ziemniaki będą miękkie. zaprawić mąką ze śmietaną. dodać łyżkę posiekanej natki pietruszki, sól, pieprz do smaku i zagotować :) chyba to będzie u mnie w czwartek na obiad. a do tego kisiel na deser.
  16. to mleko skondensowane ma być rozumie się słodzone prawda? i te 3 placki zawierają każdy ta pianę z białek
  17. Bydziubelka można by oczywiście. ja też dawałam pietruszkę ale w chwili obecnej nie mam :( i będzie bez. ale mam mini kosteczkę knorr pietruszka to to dodam :)
  18. Sisilka dawaj to ciacho :) a jutro będzie fasolka po bretońsku u mnie :)
  19. Bydziubelka mówisz masz! :) ja dziś robię taki obiad: woreczek 10dkg ryżu już ugotowałam i czekam aż wystygnie. 1 filet z kurczaka będę mielić. fileta i ryż wymieszam razem, dodam cebulę w kostkę i trochę czosnku, sól, pieprz, jajko i wymieszam, jeśli wyjdzie za rzadkie to dam bułkę tartą. uformuję małe kuleczki, obtoczę jeszcze w bułce i podsmażę na oleju na złoty kolor. do tego zrobię sos z torebki (ale nie koniecznie), ugotuję ziemniaczki i jakaś surówka np z marchewki albo ogórki ze słoika i obiad gotowy. ten filet z ryżem to sama wymyśliłam już dawno temu. takie trochę oszukane żeby nie tracić kasy na mięso :P
  20. Tośka normalnie widzę ten obrazek o którym piszesz. dokładni u mnie to samo, ale zamiast kubków są szklanki. u mnie nie garnitur ale marynarka i też na fotelu. ech. a potem tacy przychodzą z pracy i pytają co się robiło cały dzień...
  21. włamanie? hehe dobre, dobre :D a mój szkrab na brzuszku leży :) trzeba będzie cyca szykować :)
  22. no właśnie Bydziubelka ja już nie widzę tych słoiczków. a co do bałaganu to u mnie tak zawsze. jak mąż wraca z pracy to wszędzie rozkłada swoje rzeczy. i tak do rana a ja rano wszystko układam. niby nie jest tego dużo ale sprawia wrażenie bałaganu
  23. dostałam. fajny, ale jesli ktoś stosuje takie metody to ja cię kręcę :) oczywiście wiem że to tylko do zdjęcia :)
  24. Bydziubelko! Ty sadystko ;-) to ja już wiem dlaczego masz takie dzieci spokojne :P
×