kerbi

miało być rzucił a nie rzuciła :P hehe

Ametyst ręczniki mięciutkie to zastąpią wykładzinę :P no Dagmarka nie pogada...taka laska że nie wiadomo na co patrzeć ;-) czy na dziecko czy na Ciebie :) a mąż Cię widział w tej kiecce? coś mi się wydaję że by się rzuciła i nic by z niej nie zostało :P i super radosna jesteś :D

Agnieszka facetowi trudno znaleźć czas, a my kobiety z dziećmi jakoś potrafimy się zorganizować. tak więc wielkie gratulacje za odwalenie dobrej roboty :) Dzięki za odpowiedzi co do serków

zawsze zapominam się zapytać - czy podczas karmienia można jeść reski pleśniowe?

hejka Magrad ja też sie wczoraj trochę z mężem pokłóciłam :( prawdopodobnie na weekend wyjeżdżamy do moich rodziców, ale na pewno nie na cały. Kika ciężka sprawa z tym, alkoholem, ale nie potrafię pomóc. chyba najlepiej żeby zerwał z tą dziewczyną, tylko że istnieje taka możliwość że mimo tego że zerwie alkohol dalej może być na porządku dziennym. tu musi wkroczyć do akcji cała rodzina i prowadzić z nim rozmowy na ten temat. u mnie noc minęła spokojnie :) a jutro jedziemy na drugą dawkę szczepień. mam nadzieję że ją zaszczepią, bo ciągle jakby w nosku miała katarek? ciągle coś słychać że tam jest a jak fridą wyciągam to nic nie ma. i ona ma to praktycznie od urodzenia.

jutro to będzie chyba będzie u mnie ryba z ryżem i sosem :)

widzę że wszystkie jeszcze na spacerach albo obiad gotują :) ja właśnie skończyłam i się delektuję ;) ziemniaczki, sos z pieczarkami, kotlety z sera żółtego i surówka z marchewki.

no co? :)

Dagmarka ta kiecka jest od męża. i po prostu zrobił mi sesję zdjęciową. a imprezka to była potem, ale tylko z nim :P

wróciłam psia mać będę pracować od 6 rano :( a tak chciałam wrócić na nocną zmianę, ale niestety w tej chwili to niemożliwe. ale szef ma to na uwadze i pamięta. mam fajnego szefa :) a wiec niania pilnie poszukiwana a wypłata poszła sie j...ć to było mniej optymistyczne. a tak poza tym to Anetka zrobiła w pracy furrorę :D tak ją wszyscy podziwiali i w ogóle że taka ładna, grzeczna i że ma włoski :) szkoda że nie widzieli Zuzi ;-) Maya wtedy w łóżeczku zaczęła sie denerwować i w końcu trochę główka uderzyła w szczebelki to już ja poprawiłam jak ma być. Sisilka u mnie pod materacem jest położony ręcznik już od początku - położna tak zaleciła. Anetka do czasu szpitala spała bez poduszki jednak po powrocie już ma poduszkę ponieważ już w szpitalu lekarka kazała mi ją wyżej układać, bo zaczęła ulewać mleko, a że po wprowadzeniu sztucznego też ulewała to teraz śpi już na poduszce, ale wcale nie jest ona taka wysoka. co do cesarki to ja tez mam taki flaczek z przodu bo tez jestem po cc. i teraz ja się pytam czy to normalne żeby jeszcze ta rozciągnięta skóra bolała? bo jak dotknę to boli :( a jeśli chodzi o bociany to tylko czarne bociany dzieci przynoszą? ja myślałam że wszystkie bez wyjątku :P (oczywiście to tylko w teorii bo wiem skąd się dzieci biorą :P - z kapusty hehehe) :D

Bydzubelka udanych wypadów :)

na 11 jestem umówiona z szefem. ciekawe co z tego wyjdzie gratulacje dla wszystkich 4-ro miesiecznych dzieciaczków :) Mamaigi moja lubi leżeć na brzuszku, ale sie z niego nie przekręca na boczki. kłade ją tak 2-3 razy dziennie, to w zależności kiedy ma pełny brzuszek. za to z plecków potrafi się już przekręcić na boczek. a wczoraj to się w łóżeczku zaczęła kręcić naokoło aż doszła do momentu, gdzie się już nie zmieścila w łóżeczku pomiędzy jednym bokiem a drugim :)

hej :) witam z rańca. moja gada i gada z nie wiem z kim, ale gada :D Magrad nie byłam na Mazurach to nie pomogę. Chętnie bym pojechała gdzieś na wakacje, ale nie wiem jak to teraz wyjdzie z urlopem, żeby się z mężem zgrać. no zobaczymy miłego dnia, bo mnie chyba dziś tu nie będzie. wybieram się do pracy, ale muszę wcześniej do szefa zadzwonić, żeby w ciemno nie jechać. cium

jeszcze jedno - Mamaigi - imponujący rozmiar "J" :D ja tylko "D" a mojemu wciąż mało i mało ;-) no to dobrej nocki :)

jutro chyba pojadę do pracy pogadać z szefem o moim powrocie do pracy. ten dzień się zbliża wielkimi krokami. tymczasem idę do łóżka, więc kolorowych snów :)

Maya a ten soczek przez ta słomkę piła? ;-) a mnie się podoba zdjęcie z tatusiem. takie cudne :) Karen Zuzi przepięknie w czapeczce :) a my byliśmy dziś całą rodzinką w Kościele, a potem na lodach :) oczywiście mała spała a ja z mężem jedliśmy. ona dostanie przetworzone w pokarmie :) jak mi dzisiaj szalała przy kąpieli :D normalnie woda wszędzie.

dopiero teraz tv włączyłam. ale zmykam na razie. potem gdzies wpadnę pa

moja spała do 5 a potem pociumlała cyca z 5 minut i dalej w kimono i się obudziła 7.30 myślę że za pół godziny będzie już spać ponownie bo rano ma takie fazy :)

i zapowiada sie piekny dzień :)

moja nie śpi od godziny i trzymam ja teraz na rękach. a kawę rzadko piję. a mąż śpi w najlepsze.

miłej niedzieli i spacerków :)

Magrad witaj wśród nas :) niech synuś szybko wraca do formy.

hejka :) tak coś zauważyłam że niema moich wczorajszych wypowiedzi :( czyja to sprawka? wprawdzie było ich tylko 3 czy 4 ale zniknęły! cieszę się że topik ma już rok chociaż ja nie jestem w nim aż tyle. nie mniej jednak dołączam się do życzeń :D a ja bym chciała żeby każdą los obdarzył po jeszcze jednym dzieciaczku :D nie mówię że już teraz, ale w niedługim czasie :)

jak co niektórzy tu piszą każda z nas to ze wsi :P

ja nie pytałam swojej pediatry, ale zawsze mi sie wydawało że się zaczyna od jabłek.a może mi się wydawało. zresztą jak nie jabłka to marchewka :)