

kerbi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kerbi
-
no właśnie widzę komunikat u mnie że nie do wszystkich dostarczyło :(
-
kurnia miałam zapisane przepisy od Was co tu nieraz pisałyście i kurnia nie mogę otworzyć :( musze mojego poprosić może coś z tym zrobi.
-
Bydziubelka dzięki, a chrzciny to ja robię w domku ale za miesiąc. właśnie wysłałam przed chwilka zdjęcia. mam nadzieję że dotrą :)
-
a macie jakieś przepisy na sałatkę, żeby zrobić na chrzciny??
-
Bydziubelka to dziś serek mówisz? a jak marchewki :P:P:P
-
a jeszcze możesz zrobić na jutro kotlety sojowe. są takie gotowe w sklepie tylko wcześniej trzeba ugotować w kostce rosołowej a potem obtoczyć w jajku i bułce i na patelnię. do tego ziemniaczki i np surówka z marchewki. ja jeszcze robie sos z tego co się kotlety gotowały w tej kostce rosołowej. dodaję musztardę albo koperek i zalewam tym gotowym sosem uniwersalnym z Winiary. a jak nie masz tego sosu uniwersalnego to normalnie mąka ze śmietaną i wsio :)
-
wszystkie kotlety robię jak kotlety mielone tylko główny składnik się zmienia :D zamiast mięsa dodaję: *) warzywa - ugotowaną: marchewkę, pietruszkę, ziemniaka - pokrojone w kostkę, do tego trochę cebuli też w kostkę, ząbek czosnku, jajko surowe, namoczoną bułkę. mieszam i jeśli jest za rzadkie to dosypuje bułkę tartą i obtaczam w bułce i smażę *) jajka - tylko ugotowane na twardo. do tego cebula tylko że podsmażona na maśle, czosnek, surowe jajko, namoczoną bułkę i jak wyżej jesli za rzadkie to bułke tartą i smaże *) ziemniaki - ugotowane i zmielone lub utłuczone + cebula, czosnek, jajko, bułka tarta i smażę. tylko te z ziemniaków lubią przywierać do patelni no oczywiście sól, pieprz do wszystkiego :) ja tak eksperymentuję, da się zjeść i jak widać żyję :P
-
nie ma za co. lubię gotować to widzisz że jakiś pomysł zawsze mam ;-)
-
ser żółty kroisz na taki grubszy plaster około 1cm, obtaczasz w jajku i bułce tartej i smażysz :)
-
kotlety z warzyw, kotlety z jajek, kotlety z ziemniaków + sos grzybowy i jakaś sałatka
-
albo zrób kotlety z sera żółtego albo wątróbkę bo to chyba w piątki można jeść
-
no to ziemniaczki ugotuj, jajko sadzone do tego i np mizeria albo jakaś inna sałatka. ja tak robię czasami
-
Antoś możesz zrobić jeszcze: naleśniki, barszcz czerwony np z jajkiem, zupa pomidorowa, pieczarkowa
-
Antoś ja kiedyś zrobiłam rybę z te \"pomysł na....\" w sosie śmietanowo-koperkowym i bardzo mi smakowała. jeszcze nigdy nie jadłam ryby z makaronem a to było naprawdę dobre :) kupiłam pangę. pół godziny i masz obiad gotowy :D ostatnio coraz więcej robie z tego obiadów i smakują mi :) i mężowi też
-
Antoś nie denerwuj się tak. złość piękności szkodzi ;-)
-
Bydziubelka zdjęcia przesłałam dalej. bydgoszcz-anka super wyglądacie na zdjęciu :) antos pewnie że teskniłyśmy :) jak za każdą której dłużej ntu nie ma :)
-
jestem Bydziubelka. zaraz otworzę pocztę i wyślę a Ametyst pojechała do mamy i dlatego jej nie ma. w piątek albo w poniedziałek ma sie odezwać - nie pamiętam. wiecie ja sie chyba jakąś mleczarnią robię. w lodówce mam już odciągnięte 180ml mleka! a do wieczora to nie wiem ile będzie. mam już zamrożone 865ml :D i dziś będzie kolejna porcja :P mi również się wydawało że mało mam mleka ale jak kiedyś tam hen temu pisałam zaczęłam odciągać i widzę że się więcej go tworzy :) a co do jedzenia to jem wszystko z wyjątkiem potraw wzdymających i takich z octem. a piję tylko wodę mineralną i herbatkę na laktację Hipp\'a więc świeża mamo może coś więcej jedz jakies bardziej kaloryczne rzeczy :P. na początku tez tak oszczędzałam na jedzeniu i mała też mi słabo na wadze przybrała i musiałam robić badania, a teraz! rośnie w oczach :D
-
Monika a ty zdjecia ode nie dostałas?? ale tak z tydzień temu wysyłałam
-
Monika w aptece dostałam paracetamol w czopkach a w drugiej kupiłam jeszcze panadol syrop. niby jest od 3 miesiąca ale babka taka miła i fajna powiedziała, ze to się stosuje w zależności od wagi a nie wieku. zresztą moja pediatra też powiedziała, że czopki tez trzeba zestrugać bo sa za duże jak na 5kg. nic nie używałam bo mała nie ma gorączki a Wy co stosujecie jak coś?
-
hejka Magrad zostało Ci jeszcze coś z wypłaty? :P ale fajnie że kupiłaś to co chciałaś :) ***Monika no super te 5kg szczęścia wygląda :D \"cogito ergo sum\" :) Elisabetta, MoniaAnia szkoda mi was. nawet sie wyspać nie możecie :( zmieńcie szybko smoki bo się wykończycie. Bydziubelka ubranko śliczne i dziewczyny oczywiście też :) oczka Emilki jak z terminatora :P ale mojej też czasem takie wychodzą ;-) u mnie noc spokojna, mimo że to po szczepieniu. na razie nic jej nie odlega, ale wczoraji tk poleciałam do apteki po coś na gorączkę na wszelki wypadek ;-)
-
coś nie ma mojego tekstu całego :( jeszcze raz wklejam ja pierniczę :D śmieję z tego co tu napisałyście od ostatniego mojego posta i normalnie nie mogę przestać! :D tu marsa dają dziecku, tu jakieś kokokoko :). a mój mąż też tak "czule przemawia" do dziecka że hej. normalnie wystraszyć się można ;-) Bydziubelka jak tam marchewki? :P ile zużyłaś? :P a nie lepiej z facetem tego tam tego :P zamiast marchewki? :D a córcia śliczniutka,. już taki zalotny uśmieszek ma :) ***Monika Twój młodszy o 5 dni a już więcej waży! :) niż moja, ale w sumie bardzo podobnie :) dobrej nocki życzę pa
-
ja pierniczę :D śmieję z tego co tu napisałyście od ostatniego mojego posta i normalnie nie mogę przestać! :D tu marsa dają dziecku, tu jakieś kokokoko :). a mój mąż też tak \"czule przemawia\" do dziecka że hej. normalnie wystraszyć się można ;-) Bydziubelka jak tam marchewki? :P ile zużyłaś? :P
-
Bydziubelka ja jednak sądzę że tą marchewkę będziesz musiała włożyć tu i ówdzie bo nie poprzestaniesz na 1 batoniku :P:P
-
Bydziubeklka widzę że brzuszki u ciebie takie ja i u mnie :P no ale za sprzątanie to ja się przynajmniej biorę codziennie :P ale ty masz dwójkę dzieci to co innego. poczekamy aż ja się dorobię ale 6 lat nie chce czekać :) i wróciłam ze szczepienia. trochę płaczu było. w sumie to się tak zbiegło z czasem bo ona i śpiąca była i ukłuta więc pewnie dlatego. ale jak na moje oko mogło być gorzej. teraz sobie śpi :D a ja się będę musiała zaopatrzyć na wszelki wypadek na coś przeciw gorączce jakby jej coś się zaczęło dziać. ale to dopiero wieczorkiem jak mąż z pracy wróci. zgadnijcie ile ten mój kolos waży??? :D w niedzielę skończyła 7 tygodni. kurczę aż się sama zdziwiłam - 5100!!!!! :D :D czyli z obliczeń wynika że w ciągu 3 tygodni przytyła kg :) jejku ale mam wartościowe mleko :P:P:P ale grubaskiem nie jest. tak się jakoś jej to rozkłada równomiernie :)
-
a za brzuszki to ja się od poniedziałku niby zabrałam, tylko że ani jednego nie zrobiłam! :( kurnia :(