kerbi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kerbi
-
Ametyst wielkie dzięki za Walentynkę :D super!
-
kurnia śnieg u mnie pada. taki mokry jakby :-( a ja z dzieckiem muszę wyjść. dobrze że jest samochód :-)
-
taki uśmiechem to Jaś podbije serce niejednej dziewczyny :D a Królewna chyba też czeka na Królewicza w takiej sukni :D
-
bydziubelka, to że mnie obudził po północy to nic się nie stało bo zrobiła by to moja niunia. i zaraz po przymierzeniu prezentu tak się stało więc jest ok. zresztą jestem do tego przyzwyczajona bo często z okazji jakiegoś święta to po północy dostaje prezencik :D
-
hej wczoraj moja niunia była niegrzeczna w dzień natomiast noc przebiegła tak jak zawsze. więc może to było tylko takie jednorazowe? :-) tylko że w nocy chyba pojawił się jej katarek :-( do tej pory kichała ale nic tam w nocku nie miała, a teraz jakby ma :-( i sie umówiłam dziś do lekarza z nią na 10.40 zobaczymy co się dzieję, czy to katar? i co to za wysypka. nie sądzę żeby to było jakieś uczulenie na kosmetyki bo używam ciągle tych samych. chyba że to po moim jedzeniu. może kawa inka z mlekiem skondensowanym którą wypiłam jej zaszkodziła? w każdym razie dziś ją oglądną. tylko taka beznadziejna pogoda na zewnątrz :-( dzięki za serduszka Elisabetta :D dla Wszystkich też przesyłam a ja po północy dostałam już prezencik od męża. normalnie mnie zamurowało :-) kupił mi srebrny naszyjnik i kolczyki :D :D :D fajnie i ciesze się :D
-
idę poleżakować póki mogę. dobrej nocki
-
a moja mała była takim spokojnym dzieckiem - do dziś! :-( nie spała od 11 do teraz :-( z przerwą koło 15 na może 20 minut :-( w dodatku coś jej na czole wyskoczyło i nie mam pojęcia co to jest :-( takie czerwone i trochę krosteczek drobniutkich. pojawiło sie w poniedziałek. miałam to natłuszczać a dziś mi się wydaje że jest tego więcej :-( i sie rozszerza?? a w dodatku rano jest tego mniej tylko pod wieczór jakby się nasila :-( chyba jutro się wybiorę do pediatry żeby to zobaczyła. tylko moja jest na urlopie to pewnie do jakiejś innej. mam nadzieję że tak można zrobić.
-
pomarańczka właśnie ostatnią wypowiedzią przeczysz sama sobie. wcześniej napisałaś: "ale wkoncu zejdzie sprzed tych kompow i sie nimi zajmijcie..cipy jedne..niz pie**olic o glupotach." a ja napisałam że przy kompie jesteśmy jak mamy czas i tak się być może niektóre z nas rozluźniają. trochę jedno wyklucza drugie. ale nie wdaję się w dyskusje dalszą. akurat mój szkrab śpi i dlatego tu zajrzałam :-) ponieważ chcę wiedzieć co się dzieje u innych mamuś i przeżywać z nimi to co one przeżywają :-)
-
olusia a tak się martwiłaś. fajnie że wszystko dobrze :-) MiniaAnia to można jeść ogórki te świeże? taką mi ochotę narobiłaś, a to moje ulubione warzywo, którego prawie miesiąc nie miałam w ustach :-(
-
tak tylko wtrącę że nie ma co się przejmować niektórymi wypowiedziami. a przy kompie siedzimy wtedy jak mamy wolny czas. to że ma się dziecko to nie znaczy że nie można mieć chwili dla siebie. nigdzie o tym nie pisze?? matka zadowolona i odprężona to i dziecko szczęśliwe :D
-
a u mnie babki w szkole rodzenia mówiły że takie noworodki to płaczą na sucho - nie mają łez do któregoś tam miesiąca 2 czy 3 już nie pamiętam Agnieszka ja się lubię pakować i rozpakowywać więc chętnie bym Ci pomogła :D nie lubię tylko przenoszenia tych pudeł z jednego mieszkania na drugie, ale takie pakowanie to dla mnie frajda :-) ładnie układam, podpisuję pudełka a potem wiem co gdzie mam :-) moja niunia śpi po kąpieli już od godzinki, ale słyszałam że coś w pieluchę zrobiła więc pewnie ją obudzę :-( uciekam i dobrej nocki życzę pa
-
a ja słyszałam że do pół roku w zamrażarce więc co średnią z tego wyciągnąć?? :D
-
a w nocy to ja przewijam mała przed karmieniem bo jednak jak tyle będzie w tej samej pieluszce to się może odparzyć. no a potem do cyca i hop do łóżeczka jak śpi bo ona mi przy cycu usypia :) ostatnio moja ma taką manię że ja już pieluszkę pełno wymieniam na suchą, już jest nakremowana itp. mam zapinać a ta albo siku albo kupa :P i dawaj wyciągam nowa pieluchę jakby to jeszcze nie mogła do tej pierwszej zrobić. no ale cóż. potrzeby fizjologiczne są o różnych porach :P:P:P
-
ja mroziłam mleczko jak miałam ten nawał pokarmu i na kilka razy mam :D a w sumie teraz tez bym ściągnęła i mogła zamrozić ale nie robię tego. ale tak jak pisze jamilka gdzieś koło 50ml, a jak będzie więcej to po prostu nie wypije i kropka. w lodówce może stać 24 godziny tylko nie na drzwiczkach. no właśnie chyba nie jestem zaakceptowana na tej naszej klasie :-( i dlatego siebie nie widzę :-(
-
dzięki maya :-) tak zrobiłam ale siebie nie widzę to dlatego pytam czy to jakoś inaczej się robi. widać taka niekumata jestem ;-)
-
kakao22 dzięki za rady :-) Dagmarka pomóż - jak się dopisać do tych kafeteryjnych mamuś na naszej klasie? widzę Ciebie ale nie ma pojęcia jak mam siebie tam umieścić :-( jakaś nemo jestem chyba.... :-(
-
a co butli to moja nie ma problemu z takim jedzeniem :-) 2 razy dziennie dostaje troszkę mleczka w butelce z tą witaminą K. odciągam tak z 20-30 ml i wlewam ta witaminkę i sobie pije :D ale potem i tak do cyca ją przystawiam i ciągnie bez problemu :-) kurde dzwoniłam do gminy o numer pesel i jeszcze nie ma :-( a mi potrzebny prawie że na gwałt! za 2 tygodnie mam usg bioderek i mam mieć książeczkę ubezpieczeniową, a żeby córcia mogła być w tej książeczce to muszę mieć jej pesel i takie kurnia czekanie.....
-
jejku ja po mieszkaniu chodzę w krótkim rękawku a nieraz na szeleczkach bo jest gorąco. i jeszcze okno otwieram w sąsiednim pomieszczeniu, bo nie chcę żeby zawiało dzidzię ;-)
-
bydgoszcz-anka a po jakiego ta pielucha na cycach w domu?? a dziecko płacze przez Ciebie?? przecież się chucha i dmucha żeby było dobrze....
-
magrad na temat cyca to moje zdanie jest takie że do restauracji to może odciągnij do butelki i podaj z butelki w razie napadu głodu :-) chyba że mają jakieś takie pomieszczenie specjalne; w markecie to raczej tak niehigienicznie jak dla mnie chociaż sa wc specjalnie dla matki z dzieckiem więc może tam?; a na ławce to teraz chyba za zimno, ale w lecie w parku gdzieś to chyba nie było by problemu ;-)
-
hejka ale fajne zdjęcia :-) rosną te dzieciaczki. moja chyba też bo zauważyłam że rożek się robi mały. znaczy moja nóżki porządnie rozprostowuje i teraz już trudno ładnie złożyć ten rożek bo chcę żeby miała miejsce do fikania :D a dzisiejszej nocy coś sie mojej poprzestawiało zazwyczaj o 20 odlatuje i śpi do 12. tym razem odleciała 21.15 ale do 12 spała. potem wstawała po 5 a dziś o 4 i do 6.30 zadowolona że nie śpi ;-) ale jak usnęła tak śpi do teraz ale zazwyczaj śpi do 10 więc w sumie mniej więcej sie zgadza. do pupy to j używam głównie sudocremu ale w dzień smaruję kremem przeciw odparzeniom z nivea, ale głównie to sudocrem idzie. co do jabłek to dawniej je jakoś bardziej lubiłam, a teraz to wolę sobie kompocik ugotować :-) a ztymi żebrami to nieciekawie macie, ale takie \"kontuzje\" zazwyczaj po jakimś czasie wychodzą. ja kiedyś stłukłam palca i pewnie po 2 tygodniach zaczął mnie boleć... :-( Dagmarka jak Ci poszło z odłożeniem małej do łóżeczka? bo moja to od początku tam śpi :-) dziś ją przygarnęłam na pół godziny o 6 do łózka i jak sobie usnęła tak sobie śpi. nie będę jej już przekładać. Olusia trzymam kciuki
-
jamilka zdjęcia sie wysyłają i mam nadzieję że się wyślą ;-) wróciłam od pediatry - okazało sie że baby nie ma bo choruje. a umawiałam się w piatek na wizytę. trudno. nie mam daleko a dziś ładna pogoda to powiedzmy spacerek był ;-) ale w sumie i tak mi ją zważyli. powiedzcie czy dziecko jest w stanie przytyć w ciągu 4 dni 300gr??? bo moja właśnie dziś ma wagę 3700 a jeszcze w środę miała 3410. więc albo ja źle zważyli albo nie wiem o co chodzi :O ale cieszę się że waga ruszyła :D a i tak się na środę umówię bo już ma wrócić ta pediatra, ale wcześniej mam zadzwonić czy na pewno będzie. uf jak ja się już uspokoiłam trochę :-)
-
kika zdjęcia sie wysyłają ponownie :)
-
dzięki bydziubelka :D a ja sie w końcu dodzwoniłam na to usg . wizyta 25 lutego chyba o 16.15 baba tak niewyraźnie mówiła że ledwo ją zrozumiałam :O za kilka dni zadzwonię jeszcze raz i się upewnię czy to dokładnie ten termin i ta godzina ;-)
-
zdjęcia Anetki rozesłane :)