Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monika2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monika2

  1. Witam. Ciepło i pochmurnie - prawdziwe lato na wyspie. Madae: Mi odmówili sure start - odpowiedź dostałam po dwóch albo trzech tyg. Pęcherz - mam już od dawna problemy z pęcherzem i cewką - biorę ziołowe Urosept (z Polski, nie wiem czy można dawać dzieciom, poszukam jak znajdę to dam Ci jeszcze dziś znać).Najlepiej idź z dzieckiem do GP.Niech dużo pije, sok żórawinowy pomaga (cranberry juice). Na pępuszek używałam tylko przegotowanej chłodnej wody i przemywałam tylko wokół pępuszka, samego kikutka nie dotykałam. Ja podaję wit D (mam z Polski) w dni pochmurne a tak w ogóle to często Cezarego na słońce wystawiam (nie bezpośrednio oczywiście). Pozdrawiam.
  2. Witam Kącik porad dziś wieczorem ;) Lollibelly - Borówka ma rację, twoje mleko i wietrzenie.Możesz też spróbować poużywać przez 1 dobę( nie dłużej,żeby nie zaburzyć ssania u dzidzi) osłonek na sutki.Są to gumowe/latexowe osłonki, Avent na pewno je robi, kosztują około 6f.No i nie pamiętam angielskiej nazwy, ale znajdziesz je na półce z butelkami i innymi artykułami do kamienia np. w Tesco lub innym hipermarkecie. To mi uratowało karmienie. sex po porodzie - nie mam nic do powiedzenia - same komplikacje w moim przypadku Kapiel - mój Czaruś uwielbia wodę od samego początku, najpierw tummy tub (wiaderko) a teraz duża wanna (nie kupowaliśmy wanienki, bo i tak by się nie zmieścił).Temp wody ustalam na nadgarstek, zależy od temp powietrza, jak jest duszno i parno jak było ostatnio to robiłam trochę chłodniejszą, ale ogólnie Czarek (chyba po mnie) lubi dosyć gorącą wodę. Borówka może spróbuj zawinąć Olę w pieluchę i wtedy wkładaj do wody - widziałam to na jakimś filmie pokazowym.To sprawia,że dzieci czują się bezpieczniej. Pozdrawiam.
  3. Oba kalendarze sprawdziły mi się. Co do obiadu - u mnie dziś odmrażane pierogi ruskie.To resztki z zapasów, jakie porobiłam będąc w ciąży.
  4. Witam. W Cov mamy trochę wietrzne lato. Ja po porodzie miałam tylko męża do pomocy przez 2 tyg.Potem sama i daję radę. Moja mam odwiedza mnie dosyć często , bo mieszka pod Londynem.Nie krytykuje mnie i nie wtrąca się, wszystko robi po mojemu, bo to moje dziecko.A ja dużo pytam bo czwórkę nas wychowała.Z drugiej strony inne czasy były i w dodatku inny klimat i wiele innych inności. Za to teściowa to nawet prze telefon mi rady sprzedaje, bez proszenia. Przylatują z teściem do nas na tydzień pod koniec sierpnia. Mam nadzieję, że wytrzymam.Z teściową miałam hardcore tuż przed ślubem i długo po. To był syndrom pustego gniazda, no i jej jedynego syneczka zabrałam i to w dodatku aż na wyspę.Teściowa rządzi w domu a ja nie lubię być rządzona. Teraz zmieniła swój stosunek do mnie, ale ja góralka jestem, nie mściwa, ale pamiętliwa.Więc jest dobrze na odległość. I zgadzam sie z Tobą Anecia, jak dobrze samej, to ok.Przyszłam mama nie może sie stresować.Masz być szczęśliwa i zadowolona i jeżeli brak kontaktu z rodzicami czy teściami Ci to zapewni to super.To samo tyczy sie dziewczyn, które wolą mieć matkę lub teściową przy sobie po porodzie.Wy macie się czuć dobrze w ich towarzystwie. Ale się rozpisałam. Kto następny do rozpakowania??:) Pozdrawiam
  5. Witam. W Coventry też jak w foliaku, hahaha ;) Widzę,że dziś jest sesja grupy wsparcia zdołowanych, suuuuuuuper.Nie ma jak sie wyżalić.Nie martwcie się brzuchatki, skoro Wam tak wszystko dolega, to koniec ciąży bliski.A to dopiero POCZĄTEK. Pamiętam jak po porodzie jedna położna zapytała mnie czy myślę,że to już koniec, ja na to, że to dopiero początek.Obie się uśmiałyśmy. Borówka z tym czasem to masz rację.Teraz już jest lepiej, bo terminów szczepień i różnych wizyt muszę pilnować, ale zaraz po porodzie to jakby czas nie istniał.Nawet jak umawiałam się do Registar Office w pierwszym tygodniu po,to kompletnie terminy poknociłam i próbowałam wmówić kobiecie z tego biura,że w danym dniu jest inna data niż kalendarz pokazuje ;) To były piękne dni... Lollybelly - Gratulacje wielkie, niech się synek zdrowo chowa.Oczywiście agituję Cię do karmienia piersią ! Pozdrawiam.
  6. Witam. \"powodem marudzenia zas moze byc... wlasciwie wszystko;););)\" - Dzięki za radę Mamo Eli, też brałam taką możliwość pod uwagę, hahaha, ubawiłam się. W radio mówią,że jak nie odezwiesz się do jutra w sprawie Tax Credits to nie będą więcej płacić.Ja nigdy wcześniej nie brałam więc mnie to nie dotyczy i tak jestem z nimi w kontakcie. Pozdrawiam.
  7. Witam. U nas znów pochmurnie i wieje a domu nie idzie wytrzymać - tak gorąco. Słoneczko wyjdź!!!:) Dzięki Chrupcio - Mam nadzieję,że to jeszcze nie ząbki.Czarek wygląda jak pół-roczne dziecko, więc może dlatego taki wniosek health visitor.Mój mąż to się nawet ucieszył,że Czarek już \"ząbkuje\", bo on się nie może doczekać kiedy z synem na rowery pójdą, hahaha ;););) Pocieszyłaś mnie z tym Child Benefitem.Będę cierpliwie czekać. Pozdrawiam
  8. Witam. W Coventry strasznie wieje,ze uszy urywa.Ale jest ciepło. Moje dziecko poszło dziś wyjątkowo szybko spać.No i dziś Czaruś ma 6.660kg i 2.5 miesiąca.Boję się myśleć ile będzie ważył jak będzie miał pół roku.;) No i zaczął się strasznie ślinić i jest BARDZO marudny, co health visitor skomentowała jako ząbkowanie.Czy to już może być? Jeszcze mu do końca kolki nie przeszły...a tu już ząbki! :( Co do benefitów: Jest to bardzo nie fair,że naliczają zasiłki na podstawie poprzedniego roku.Ja teraz mam mało kasy i mnóstwo wydatków związanych z dzieckiem *na Child Benefit czekam już 2 m-ce, mam nadzieję,że dostanę; *dostałam też Child Tax Credit - hurra, niestety nie wiem czy to wystarczy,żeby dostać \"becikowe\" - czekam na odpowiedź *Working Tax credit mi nie przysługuje ani żaden inny zależny od low income.Szkoda,że nie dają benefitów w zależności od wydatków, my mamy bardzo dużo wydatków...;) Pozdrawiam
  9. Witam wieczorkiem. W Coventry upał.Pokropiło 2 razy po 5 minut i za moment wszystko wyparowało, więc śladów deszczu nie ma.Teraz jest wieczorna bryza, więc zrobiło się chłodniej. Moje dziecko spało dziś razem w ciągu dnia może ze 2 godzinki (kilka drzemek po 15 minut).Wszystkiemu winna pogoda. W naszej sypialni przy otwartym oknie jest 27st.C Ja też lubię słońce [jak Borowka], ale u nas to słońce jest więcej za chmurami niż mniej.Tylko ta duchota mnie dobija, tzn. roztapia. Mam nadzieję,że Lollibelly tuli swoje maleństwo i wszystko poszło bez komplikacji. Arvena - życzę Ci aby specjalnie dla Ciebie popadało w Basingstoke. Pozdrawiam
  10. Witam. No i mamy saunę za darmo!!!Nic nie robiąc i nie ruszając się leje sięz emnie pot, sam tak jakoś ;) MamoEli - ale w Twoim poście skrótów, nic nie łapię. Lida - akt urodzenia jest Ci potzrebny do Child Benefitu, a do Child Tax Creditu tylko aplikację wypełniasz. Idziemy zaraz na lody do pobliskiego Tesco Extra, od lipca czynne do 10pm. Pozdrawiam
  11. Witam. Upał daje się we znaki.Ale to nic, my remontujemy.Zaczęliśmy dziś pokój Czarka.Cały dzień zdzieraliśmy tapety z przerwą na zakupy w pobliskim B&Q.Powinniśmy byli urządzić nursery dla Czarusia zanim przyszedł na świat, ale nie miałam natchnienia.Najfajniejsze było wybieranie pasków podsufitowych ze zwierzątkami ;) Przewidywana przeprowadzka Czarka do jego pokoju: wrzesień.Mam nadzieję,że do tego czasu będziemy mieli odnowione kilka innych pomieszczeń :) Bardzo współczuję brzuchatkom na wylocie z powodu upałów . Pozdrawiam
  12. Witam Chrupcio: przychodnie mogą korzystać z tłumaczy przez telefon - zapytaj. Milenka - to forum jest prawie jak terapia grupowa - zapraszamy Pozdrawiam
  13. Witam.W Coventry lato cd. chrupcio - Ty się tak nie zamartwiaj, bo to szkodzi dzidzi.U lekarza możesz wejść z mężem i z dzieckiem też, mi nigdy nie robili problemów. Możesz też poprosić o tłumacza.Lepiej jest to zrobić przy umawianiu się na wizytę, bo z biegu to nie jest takie proste dla nich (tłumaczy jest mało).Jak nie ta wizyta, umów się na następną.Albo przygotuj sobie listę przydatnych w konwersacji zwrotów.Oto słownik którego ja używam: http://www.ling.pl/. Opowiedz lekarzowi o poprzedniej ciąży i komplikacjach, o przypadku Twojej cioci (że to rodzinne).Powiedz,jak bardzo jesteś zaniepokojona. MamaEli dobrze Ci wcześniej napisała, oni nie lekceważą takich sytuacji, jak Twoja.Głowa do góry :) Pozdrawiam
  14. Witam.Co za pogoda.To się chyba nazywa \"prawdziwe angielskie lato\" ;) Lewatywa - znajoma z Polski poleciła mi czopki glicerolowe (kupione w Polandzie) 4 zł. z opakowanie (10szt), bierze się max 2.Ona dostała je od swojej p. ginekolog.Rewelacja, bez rurek.Tak w ogóle to nie się czym martwić, jak się coś zdarzy to położne Ci nawet nie powiedzą, ładnie posprzątają a Ty nawet nie będziesz o tym wiedzieć (możesz ewentualnie zapytać męża).Oddawanie stolca w czasie porodu jest naturalne, poza tym organizm sam się oczyszcza i normą jest też biegunka przed samym porodem. Sama się martwiłam,że to się mi przydarzy (stąd te czopki) iże się będę wstydzić nago.Wszystko bez potrzeby.Koszuli do porodu nie potrzebowałam, bo skurczy partych dostałam w wannie i już wtedy to nie myślałam o koszuli.No i było czysto, czopek użyłam kilkanaście godzin wcześniej. Dziewczyny skoncentrujcie sie na O D P O C Z Y W A N I U :):):) Pozdrawiam
  15. Witam znów, Ja już z malinobrania - już jest po sezonie, bo nazbierałam tylko 3 garście.Owoce same z krzaków spadają i są przedojrzałe, ale słodkie i pachną malinowo.Teraz czekam na jeżyny, tego to na pęczki wszędzie pełno i lada moment będą.W zeszłym roku zrobiłam kilkanaście słoiczków konfitury jeżynowej.Pycha z lodami waniliowymi :) Pogoda w Coventry daje w kość.Jest pochmurnie, ale tak gorąco i duszno,że nic nie robiąc pot się leje po plecach. Pozdrawiam
  16. Witam. W Coventry bardzo ciepło i pochmurnie.Mam nadzieję,że nie lunie, bo i tak idę do lasu.Parzaków zrobię z malinami. ja po porodzie nie chciałam nikogo do pomocy ani gości też nie.Bałam się że będą mi mówić co i jak mam przy dziecku robić, albo krytykować,że sobie nie radzę.Ale moja mam okazała się super pod tym względem, bo nie doradza, jak nie pytam, a jak się Czarkiem zajmuje to według moich metod :). Teściowe przylatują w sierpniu na tydzień to szkołę wychowywania dzieci od teściowej dostanę, mam to już ale przez telefon ;).Dobrze,że to tylko tydzień.Poza tym moja teściowa pali, więc i tak długo bez papierosów nie wytrzyma, obiecała na tydzień rzucić! Julia8 - po porodzie czułam głód prawie cały czas[ i jadłam i mimo to chudłam], ale to dlatego,że jadłam tylko gotowane a ja lubię dobrze i smacznie zjeść, więc tamto jedzenie mi nie smakowało.Tak do końca to nie by \"\'żywy\" głód, tylko potrzeba zjedzenia \"normalnie\".Ale Ty się nie ograniczaj, przy karmieniu piersią organizm sam wie ile Ci potrzeba. Arvena - z tym odchudzaniem to ciężko jest na koniec kilka ostatnich kilogramów zrzucić, teraz to coraz bardziej odczuwam.Karmię cycem, więc żadne diety nie wchodzą w grę, tylko ruch pozostaje, więc spaceruję :).Jestem dobrej myśli.Jak się Czarek trochę usamodzielni z jedzenie to siadam na rower, bo na razie bez mamy ani rusz. Pozdrawiam
  17. Witam. Ja słyszałam,że na pobudzenie produkcji mleka jest dobre mleko sojowe.Sama je piję, bo po krowim Czarek dostał krostek na twarzy podobnych do tych od skazy białkowej, więc sojowe (ohyda), ale na brak pokarmu nie mogę narzekać. Aneta_s - spróbuj, nic nie tracisz a może pomóc :) Rozstępy: Ja uważam,że na to nie ma rady, jak mają być to będą i żadne kremy nie pomogą.Skłonność do rozstępów lub jej brak może być dziedziczne.Sama przytyłam w ciąży 31kg (pochwalę się,że 24kg mam już zrzucone), niczym się nie smarowałam i nie mam ani jednego rozstępu.Moja mam też nie miała rozstępów (4 dzieci).Oczywiście smarowanie się kremami nie zaszkodzi,bo dzidzia wyciąga z organizmu matki wszystko co najlepsze.W ciąży się niczym nie smarowałam i teraz moja skóra ma kryzys, jest sucha, paznokcie łamliwe, włosy wypadają i do tego mam tę okropną wysypkę na ramionach.Lekarz powiedział,że to po ciąży i trzeba czekać aż samo zejdzie i nie DRAPAĆ. Dziś Czarek nie dał koncertu płaczu (i chyba już nie da).Jak cudownie :):).Jestem najszczęśliwsza na świecie, bo poza tym wieczornym marudzeniem to jest takim słodkim stworzonkiem. FAJNIE BYĆ MAMĄ. Byłam w niedzielę na carboot sale.Kupiłam kilka reklamówek ciuszków dziecięcych, głownie Next, po 50pensów lub po funcie za sztukę, różnych rozmiarów.Na rzeczach dla takich małych dzieci w ogóle nie widać śladów używania, wyglądają jak nowe.Na jednej bluzeczce jest napisane: If you think I\'m handsome, you should see my dad.(Jeśli myślisz,że jestem przystojny, powinieneś zobaczyć mojego tatę). Fajne nie;).Ale zdecydowanie większy wybór jest w ubrankach dla dziewczynek niż dla chłopców, nie tylko na wyprzedażach, ale normalnie w sklepach. Jutro jak pogoda pozwoli idziemy na maliny do pobliskiego lasu.Już nie mogę się doczekać, bo my z mężem jesteśmy ;leśni ludzie\' i chcemy tym lasem Czarka zarazić. Pozdrawiam.
  18. Witam. Julia8 - wielkie gratulacje.Czekamy na relację :) Pokaż nam córunię. natusia22 - Twoja historia to nie nowość.Tak jest wszędzie. Wniosek:trzeba dopłacić,żeby mieć święty spokój.My od samego początku mieszkamy sami poza pierwszym miesiącem, kiedy wynajmowaliśmy pokój w wielopokojowym domu ze wspólną kuchnią i łazienką [tylko tyle wytrzymałam z innymi lokatorami].I nie tylko Twoja lista znajomych ,z którymi nie chcesz utrzymywać kontaktu rośnie, nasza jest dosyć długa. Mam nadzieję,że odzyskacie pieniądze.Nie wiem czy są inne nacje w UK, które tak \'zarabiają\' na rodakach? Pozdrawiam
  19. Julia może spróbuj zjeść coś ostrego, na szkole rodzenia nam mówili,że ostry kurczak w curry może pomóc i przyspieszyć poród.Działa to tak,że Twój żołądek jest wtedy bardziej aktywny, czasami można mieć wymioty, ale ponoć to działa.Powodzenia. Mnie pomogła praca w ogródku, cały dzień.Kładliśmy nowe płytki na ogrodzie, przesadzałam kwiaty i zmienialiśmy ustawienie szop (mamy dwie małe szopy).Pod wieczór byłam wykończona a o 3 w nocy wszystko się zaczęło i popołudniu dnia następnego Czarek sie urodził. Pozdrawiam
  20. Witam. W Coventry średnio pochmurnie, słońce walczy z chmurami. Borówka dzięki - ta pozycja to było odbijanie po jedzeniu, ale zasnął.Ja tak na Czarka nie narzekam,żeby narzekać, ale to jest bardzo stresujące i wyczerpujące kiedy dzidzia płacze a rodzice są bezradni, nie wiedzą jak pomóc.Wszelkie próby kończą się fiaskiem.W ciągu dnia Cezary jest uroczy, jest bardziej komunikatywny, bawi się, mówi do mnie i do zabawek (cooing - z ang.), obserwuje świat.Frajdę mam niesamowitą obserwując go.Fajnie być mamą.Tata Czarka też by chciał być mamą.Niestety nie ma cyców i musi pracować. Dobrze,że mi o tym Next przypomniałaś.Dzięki. Pępuszek Czarka odpadł na 4 dzień, po tym jak mu położna ten klips zdjęła. Moczyliśmy go całego w wiaderku (tummy tub), więc pępek też.Trochę ropką podchodził i brzydko pachniał (jak u Jess). Przemywałam wodą przegotowaną wokół pępka.W sumie to kikut nie odpadł tylko sie urwał, bo Czarek nie umiał (zostało mu to do tej pory) uleżeć spokojnie.Z tego co słyszałam 4 dni to bardzo szybko.Lucky Czarek;) Chyba sie MamaEli bardzo dobrze bawi w ojczyźnie,że nie ma czasu dla forum - to dobrze ;) I bardzo dawno Asany u nas ie było, prawda - mam nadzieję,że wszystko ok;) Pozdrawiam wszystkie aktywne i bierne forumowiczki.
  21. To znów ja.Zrobiłam Czarkowi album. Teraz już idę spać.Dobrej nocy wszystkim.
  22. Witam znów. Testuję moje wypociny zdjęciowe.Jeśli się udało, w stopce są 4 zdjęcia Czarka, aktualne. Pozdrawiam.
  23. Witam. W Coventry nadal ponuro. Po całym dniu kiszenia się w domu wybraliśmy się z Cezarym na b.długi spacer zamiast kąpieli, bo wył i marudził.Coś go dzisiaj zaczął znów brzuszek boleć.Nie wiem od czego.Spróbuję nie dawać mu herbatek Hipp - może to to???? A potem była spóźniona kąpiel i poszedł nawet dosyć szybo spać. Oczywiście bez krótkiego koncerciku się nie obeszło.Przechwaliłam go ostatnio, to mam.ale i tak jest uroczy (pracuję nad umieszczeniem zdjęcia gdzieś w internecie - wszystkie się chwalicie swoimi ślicznościami, to ja też chcę).;) Julia8 - fajnie,że się odezwałaś, dobrze,że to nic poważnego. Aneta_s - fotki mi nie chcą wejść :( Pozdrawiam
  24. Witam znów. Pogoda pod zdechłym Azorem :( Julia się nie odzywa - pewnie się coś zaczęło.Oby wszystko było w porządku. Arvena Ty uważaj na siebie :) Pozdrawiam.
×