Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monika2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monika2

  1. Dzień Dobry. Dziś pierwszy raz próbuję spać, gdy maleństwo śpi - już odrobinę odespałam. Dziewczyny z góry tabelki milczą, czyżby się zaczęło???? Trzymamy kciuki i z niecierpliwością czekamy na newsy. Szkoła - żeby sprawdzić czy dana państwowa szkoła jest dobra, przeczytaj jej ofsted report.To jest raport z wizytacji w szkole.Jest on niezależny.Przeprowadza się to w każdej szkole co kilka lat.W sumie jest tam wszystko o szkole: mocne i słabe strony, czy dużo cudzoziemców, o poziomie nauczania i wynikach uczniów w klasyfikacji końcowej i nawet o stanie technicznym budynków szkoły i o zachowaniu bezpieczeństwa. Taki raport można znaleźć w internecie, gdy znasz nazwę szkoły. O widzę,że Monika,stansted już emigrowała do tabelki dolnej.Moje gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i syneczka. (wydaje mi się,że powinnaś się dopisac na dole, nie na gorze, bo sztefka była pierwsza - poprawiam. Szczęśliwe Brzuchatki: Rokita1988........02.07.2008....38...Bedford......?...Am elia/Jacek Aneta_s.............04.07.2008...38...Slough.........cor ka.....Jessica Borowa.............12.07.2008....38...Thornton Heath......córka...... Julia...8............13.07.2008...37...Telford......? .....Oliwia/Olivier arvena4-Gosia....08.08.2008...34...Basingstoke..chlopak. .Alexander Julka...............15.08.2008....24.....Londyn......... ..... ............. agnieszka75......06.08.2008....30...Ash, Surrey.....synek.....Kubus Gosia1302.........18/08/08......33.....Londyn/Croydon... ...?.......? natusia22..........28.08.2008....30.....Londyn.........c órcia ....Nikola asiunia876........15.09.2008.....21.....Derby......... ..... ?...........? onyx1..............18.09.2008......27....Ealing.......Ma ksymilian Mikolaj mama Eli...........02.10.2008.....26.....WGC........synek...Jakub Jan monika820227....15.10.2008.....23.....Londyn..........?. ...............? Asanna.............11.11.2008.....20......Wood Green.......?...........? mala79.............14.11.2008.....20......Londyn....corc ia.............? Katelka25.........06.12.2008r....16....Cheshunt.......?? ?.......????? Salma...............10.12.2008.....8.......Leicester.... .......? ...........? Szczęśliwe Mamusie : sztefka......15/03....2,740g......Londyn.......chlopak.. .....Alexander shirin......20/03.....3910.....Londyn.....synek......... .......... .Farid asiek 392....22/03....3,740g......Londyn.........chlopak.......Pat ryk Katelka25....07.04.07r....3200gr....Cheshunt....chłopak. ......Jakub flowerska...19/04....3,880g....Londyn- Enfield...chłopak.......Tomasz Kohannah ...20/04... 3256 g ......Londyn .........chłopak.........Antos aneczka21...09/05...3400........Bedford........chłopak.. .....Mateusz sinia......... .29/05....3500 ......Coventry .....chłopak............Philip Okruch12....7/06......2700...Boldon/Tyne and Wear...dziew.....Maja duila..........14/06.....3755.........Londyn...chłopak.. .........Filip iwtek29..... 16/06.....2275.....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200.....Manchester....dziewczynka.......Julia s_daga.......28/07.....3100....london/richmond...chłopak ......Victor ivonka79.... .05/08....3035.....tonbridge..... dziewczynka......Maya gosiaczek27..12/08... ?..........Croydon.......dziewczynka...Amellka mada744......01/09....4090.....Harrogate.....chłopak.... ........Julian Kalcia64......06/09....3590... ..Waltham Abbey....chlopak........Aleks anka Manchester...06/09...3470...Manchester..dziew..Victoria ziarnko_piasku..10/09....3440.....Leicester....dziewczyn a.....Julka magdzior29.....13/09.....4400.......Enfield..........syn .............Alan kaska0110......23/09.....3680......Leicester.......synek .......Filipek ***niunia***......24/09....4540...Wolverhampton....synuś ..... Bartek Ola26............29/09.....3370....Essex Great Dunmow..syn.....Maks anka00 .......29/09.....3200.....Streatham....coreczka....Klaudynka agg3..........4/10.....4820.....Birmingham.....córeńka.. ...Dominika Justyna M..........08/10........4050....London..... synek......Adrian Gosia24leicester.....09/10....2006....Leicester...corcia .......Madzia jovka..............12/10......3200.....Londyn.....córcia .........Hannah anibas82..........15/10......2980.....Hatfield....córcia ..........Natalia migotka_bober..19/10....3508...Londyn.......syn......... ..Maximilian Laboszek.........21/10....3275...Swindon.......corcia... .....Natasha Izabela26.........24/10..3370.....Kidderminster....córka ......OLIWIA Skorpionka81.....25/10...3748.....Southampton.....córka. .........IZA agi2-27............26/10...2950......Sheffield.......... córcia...Victoria Kiki26..............31/10....???.....Liverpool ......syn................Staś Ania Grimsby......06/11...3650...Grimsby........synus.........Daw idek MONDZI25..02/11..3850..BANBURY...CÓRECZKA...OLEŃKA Dora23............09/11....3410....Croydon........synus. . ......Dorian? karina82..........09.11.....3,900....Chichester.....syn. ... ....Juliusz czarna101.......20/11.....3815....Hereford......coreczka .....Natalie anagro........24/11.....4370......Alcester......synek... ..Alexander oleczka0629......27.10....1660....Leicester.....coreczka ....Liliana camillee........03.12.......3444.....Bristol.....coreczk a........Noemi Agata85..3012.07..3250..Ząbkowice Śląskie (Grimsby) ..syn..Nataniel asiulek27........10/01......3220.....Preston........córk a.. .. Judytka Jennny...........14/01......3600.....Stratford......syne k.....Robert leeds1977aga....21.01.......3620...Leeds........synuś... ....Davidek Kasia78..........30.01.......3280......Gosport......syne k.....Kubuś agnes23.......09.02......3370.....Northampton.....corcia .......Zuzia joaska78......17/02.....3500......Bedford.......synek... .Staś elenasss.......03.03.....4000............Leicester....sy n....Bartuś Karolinah.....26/04....3,450g....Londyn/Koszalin...synek ...Max karolinkaa_j...04/05...3.600.....Borehamwood.....synek.. ..Kacperek Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k....Tymon Felicity001.....18/05....4070.....Chesterfield.......syn ek.....Filip Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek ....Cezary mona7712.....20/05.....3030........Coventry.......córcia ... .Julia monia****.....13/06.....2802g.......Bromley/Londyn....sy nek...Olivier monika,stansted....24/06....3,460g....Cambridge.....chlo piec..oscar Pozdrawiam.
  2. Witam wieczorkiem. My już po koncerciku kolkowym,moi mężczyźni śpią razem (jeden na rękach drugiego i jak się jeden ruszy to drugi się budzi (oby duży się nie ruszał). Potyczki z urzędami - dostałam child tax credit w trzy tygodnie - to mój pierwszy zasiłek w życiu ;););) wit D - ja daję Cezaremu 1 kropelkę dziennie (jak nie zapomnę) - tak jest napisane na ulotce,tzn.na ulotce jest napisane o jednej kropelce a nie o niezapominaniu.Znajoma mówiła,że dawała dwie kropelki, bo jej synuś był duży. Podoba mi się ten tekst: bądźcie ROZwarte i gotowe brzuchatki !!! - jest w dechę. Widzę,że nowy wysyp się zbliża - dziwczyny jeszcze spakowane -trzymam kciuki Pozdrawiam
  3. Witam. Kąpiel: mojego Czarusia położna wykąpała - to była kąpiel pokazowa (faktycznie kąpał mój mąż), ale z położną w szpitalu na drugi dzień po porodzie.My moczyliśmy pępek i sam odpadł po 4 dniach (mamy takie wiaderko do kąpania i nie da się pępka nie zamoczyć). Nie bierzcie oliwki do szpitala - nawet jak nie naoliwisz dziecka przez dwa pierwsze dni to nic się nie stanie ;) POzdrawiam i życzę miłego pakowania.
  4. witam Uzupełniam słowniczek: Czop śluzowy - show (jak Ci wypadł) I had a show literkowa dziewuszko - najlepiej daj listę - tłumaczenie lepiej nam wyjdzie (wspólnymi siłami) niż wymyślanie ewentualnych zwrotów Ale ponarzekałyście na bóle dzisiaj, mam nadzieję,że już Wam lepiej ;) Pozdro
  5. Witam w nocy, bo to już nawet wieczór nie jest. Miałam bardzo zajęty dzień i gości.Fajnie było. Sure Start Maternity Grand - dostałam odpowiedź po trzech tygodniach - odmowną niestety. Kolki - mojemu dziecku chyba już przechodzą.Podaję mu herbatkę Hipp na lepsze trawienie.Już nawet Gripe Water nie musimy dawać.Gazy wciąż ma, ale praktycznie cały czas pilnujemy, aby je uwalniać (pionowe noszenie, masaże, kąpiel w tummy tub, leżenie na brzuszku, dociskanie nóżek do brzuszka i robienie rowerka).Te metody skutkują. Brzuchatki na wylocie - jak samopoczucie??? Pozdrawiam.
  6. Witam. MamoEli - potrzebuję Twojej porady (pisałaś kiedyś,że pomagasz wielu Polakom - liczę na Twój experience), mimo,że szare komórki masz cytat: \'nie dosc ze stare to jeszcze przerzedzone ciaza ;););)\' koniec cytatu. Czy mogę do Ciebie zamailować, bo sprawa nie dotyczy forumowego tematu i nie chcę zaśmiecać. Mój adres email jest widoczny po każdym poście. Dzięki z góry. Brzuchatki z góry tabelki - trzymajcie się. Co do zdjęć paszportowych - to z poczty pantoflowej: też jest z tym niezła \'jazda\'.Dziecko nie może mieć zamkniętych oczu ani się uśmiechać ani patrzeć na bok.To chyba graniczy z cudem przy miesięcznym lub dwu- miesięcznym dzidziusiu??? Pozdrawiam.
  7. Witam (to ja nocna Monika2) Odwaliło mi dziś na całego i pojechałam do St.Albans - tam mieszkają moi rodzice, którzy właśnie wrócili z Polandu z kolejnego wesela i przywieźli dla mojego synusia fajne rzeczy.Więc postanowiłam je odebrać.Coventry - St.Albans = około 150 km w jedną stronę i wzięłam syneczka ze sobą oczywiście.Cezary był bardzo grzeczny.Jestem z niego dumna.Zaliczył pierwszy kurs motorwayem.Trochę miałam stracha, ale posadziłam go z przodu, wyłączyłam airbagi i było git. Oczywiście Gripe Water podaję dozownikiem od Infacolu (10 miarek), ale spytam o strzykawkę.Chyba to działa.Tylko dwie rzeczy mnie niepokoją: 1) dziś rano znalazłam w kupce Czarka zbite kulki śluzowe dosyć duże 2) Cezary zaczął bardzo ulewać od dzisiejszego rana. Czy objawy 1) i 2) to po tym Gripe Water? No i nie ominęło nas wieczorne płakanko - mimo cudo lekarstwa :(, ale krócej niż zwykle. Moje dziecko się do mnie uśmiecha - cudowne uczucie :):):).I rozmawia ze mną swoim językiem migowym, wydaje fajne dźwięki i pojękiwania - takie sympatyczne.Każde coś oznacza - uczę się. Sama frajda. ;) No i chyba robię sie profesjonalną mamą (oczywiście poza kolkami) Współczuję przeprawy z konsulatem - to jeszcze przede mną.Planujemy wypad do Polandu na Boże Narodzenie - więc jeszcze się nam nie spieszy. Usg: pierwsze w 12 tc a następne w 20tc.Kolejne usg tylko emergency.Green Notes dostałam na pierwszym spotkaniu z położna, to był chyba 6 tc. Dziewczyny Brzuchatki - sentyment mnie bierze jak opisujecie te swoje dolegliwości ciążowe :) Dobranoc.
  8. Witam. Monia - gratuluję i ciesze się,że też masz pozytywne komentarze na temat rodzenia.Dużo zdrówka. :) Maja2008 - metoda na termometr na Cezarego nie działa.Próbowaliśmy.On potrzebuje czasu na zrobienie kupki.Jak nie może zrobić to się pręży, ale jak zacznie robić kupę to pielucha pęka w szwach.Wydaje mi się,że ten typ (Marudnik - Paskudnik) tak ma.Dziś marudził od 12:00 do 17:00.Spał tylko na moich rękach, a jak próbowałam go położyć do wózka lub łóżeczka to się budził, więc przysypiał max 15 min i przerwa. Po kąpieli znów marudził, więc dostał Gripe Water z okazji 1-ego miesiąca.Mam nadzieję,że chociaż jeden powód marudzenia wyeliminowaliśmy tym ponoć cudownym płynem.Jestem trochę rozczarowana,że nie ma w opakowaniu żadnego dozownika.Trudno. On ma bardzo dużą potrzebę ssania i smoczek nie bardzo przypadł mu do gustu.Myślę,że to także jest powód marudzenia.Czytałam,że przechodzi po 2 miesiącach. Dziewczyny Brzuchatki - cieszcie się każdą chwilą noszenia brzuszka, bo potem trochę się do tego tęskni.A bóle będziecie wspominać z sentymentem. Dobrej nocy życzę.
  9. Witam w ten pochmurny poranek. Gratulacje Monia - ale niespodzianka!:) Napisz koniecznie jak było (to taka forumowa tradycja), oczywiście w WOLNEJ chwili. Mój synek wczoraj NIE MIAł kolki.marudził tylko troszkę.A my z mężem czekaliśmy prawie 2 h na atak płaczu.Nie doczekaliśmy się.:):):) Może to nie kolki (klasyczne), albo już mu przechodzą.Kupki zaczął częściej robić, mimo że idzie mu to z trudem, ale jest już lepiej. Tak poza tym to ten mój synuś to typ marudnika. MamaEli - życzę powodzenia w potyczkach z polskim systemem administracyjnym (słyszałam wiele niepochlebnych uwag na ich temat) - czekam na relację \'po\'. Pozdrawiam.
  10. Witam. Dzięki Mama Eli. Nie mam dziś czasu na pisanie - nadrobię późną nocą albo jutro. Pozdrawiam.
  11. Wycofuję się z tego słońca- już sobie gdzieś poszło. na koniec miało być coś co ma 'ręce i nogi'. Ale jestem zakręcona ;0 ;0
  12. Dzień Dobry Brzuchatkom i Mamusiom. Coventry pogoda nawet taka sobie, trochę słoneczka i chmurek,ze wskazaniem na chmurki, ale jest fajnie (NIE PADA) ;) Chciałam wczoraj się Was poradzić, ale padałam na ryjek (już miesiąc nie dosypiam ! - wiem,wiem do 18-stki jeszcze trochę zostało). Moje dziecko ma gazy.To moja diagnoza.Powodem najprawdopodobniej był Infacol.Odstawiłam i już dziś jest lepiej (choć nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca). Czarek co wieczór płacze po kąpieli (wyje i się zanosi), podkurcza nóżki i jest cały czerwony - z bólu, który przychodzi falami, bo uspokaja się na chwilę i znowu zaczyna płacz.Nieważne czy jest na rękach czy w łóżeczku czy w bouncerze z wibracjami.Smoczek też już go wtedy nie uspokaja.Ciepłe pieluszki na brzuszek też nic nie dają.Po prostu NIC nie działa.To znaczy jest jedno rozwiązanie - tummy tub (to wiaderko do kąpieli, o którym już wcześniej pisałam), ale ile razy dziennie można dziecko kąpać?Tylko w wiaderku nie płacze, ale przed i po wraca do koncertu. Do tego Czarek nie może zrobić kupki, pręży się praktycznie cały dzień i płacze przy tym.W końcu udaje mu się zrobić jedną lub dwie kupki dziennie.Wydaje mi się,że to za mało jak na malucha karmionego piersią. Wczoraj miałam cały dzień taki: płacz+prężenie się, cyc, odbijanie, masaże, wiaderko, noszenie na rączkach (wtedy śpi) i tak w kółko.No i śpi też w samochodzie - więc wieczorem pojechaliśmy na zakupy.A po kąpieli znów rutynowy hardcore. Zaczęłam jeść regularnie danone activia - może to pomoże :). Zastanawiam się, czy to tylko gazy,czy może on jest chory na coś??? Znacie jeszcze jakieś sposoby na takie dolegliwości.Jestem bezradna i nie wiem jak pomóc dziecku. Dziś o dziwo cezary śpi z rana, jak zwykł ty robić na początku. A na koniec napiszę Wam coś śmiesznego: Moi rodzice śmieją się z mojego męża i nazywają go Małym Majsterkowiczem (ma prawie 2m wzrostu i mały nie jest), bo udało mu się zrobić coś co \'ręce i nogi\'. Pozdrawiam
  13. Witam. Nadrabiam lekturę - jest tego trochę. Asana - welcome back! :) Dziś jest dziwny dzień - moje Czarulątko śpi jak zabite, całą noc i już pół dnia.Nie mogę go dobudzić nawet na żarełko a cycy to mi chyba eksplodują. Kilka słów na temat wykresów: Jak miałam pierwszy scan, to otrzymałam chyba 3 kartki z wykresami, które wpięto do moich green notes(książka ciąży).Był tam wykres wagi ciała dzidzi, obwód główki i kilka innych.Wykresy te zrobiono na podstawie danych z 12 tc (wtedy miałam pierwszy scan) a nie na podstawie moich wymiarów lub danych poprzednich dzieci, bo takowych nie posiadam.Wtedy też na podstawie tych samych danych zmieniono mi termin porodu - o 5 dni wcześniej (bo dzidzia większa).Potem przez cały okres ciąży położna mierzyła metrem krawieckim brzuch i zaznaczała na wykresie (coś), co potem o dziwo zgodziło się z wagą i innymi wymiarami mojego potworka. Symptom ospałości oznaką zbliżającego się rozwiązania - ja spałam prawie przez całą ciążę.A jak poszłam na macierzyński miałam czas na spanie to mi się odechciało - stałam się aktywna i na miejscu nie mogłam usiedzieć. Wniosek - Każdy jest inny!;) Felicity co u Ciebie? Jak Filipek? Pozdrawiam
  14. Witam. Któż to następny w kolejce do rozpakowania?Kolejna Monika (tak nawiasem:bardzo ładne imię, nieprawdaż?) :).Trzymam kciuki. Mój Jaśnie Hrabia Marudnik Czarek zasnął, ale wciąż się wierci.Nie spał w dzień około od 12 do 5, więc padł na p..sk wieczorem.W pokoju mamy 23 st Celcjusza, więc może to jest powód marudzenia przed snem. A w tą sobotę mój kuzyn się żeni i to już trzecie wesele tej wiosny, na którym nie będziemy.Cała rodzina się szykuje a ja znów NIE :( Maja2008 U nas pali się światło (lampka nocna) całą noc.Nie chcę zapeszyć, ale w nocy to moje dziecko raczej śpi.Tylko bardzo często budzi się na żarełko, co 2h i kupkuje się bardzo często.Szkoda,że te czynności (jedzenie i kupki) nie pokrywają się w czasie.Wtedy mogłabym pospać chociaż półtorej godz z rzędu a nie pół. Ale, MamoEli masz rację, muszę endżojować ten czas, bo jest jedyny i szybko przemija (na szczęście) ;). Pozdrawiam
  15. Witam. Niestety nie udało mi się synka wykąpać wcześniej.Mimo to zaczął swoje wrzaski już o 17.Potem musieliśmy załatwić jedną sprawę i spał w samochodzie ponad godzinę.Oczywiście normalna kąpiel (o 20) też sie przesunęła, co nie przeszkodziło naszemu skarbowi marudzić do 22:30, jak zwykle.Mój mąż twierdzi,że to przyzwyczajenie do noszenia na rękach, bo uspokaja się (choć tylko na chwilę), gdy jest noszony. To straszne, ale zaczynam sie przyzwyczajać do tego,że płacze wieczorami (dziś płakał prawdziwymi łzami - biedactwo).Najbardziej boję się tego,że coś robimy źle i to jest powód płaczu.A ja na prawdę nie wiem co mu dolega.Ta bezradność mnie dobija. Maja2008- nie myśl,że cieszę się,że Tymon nie chciał spać, ale nie czuję ,że ten nasz problem jest jedyny w swoim rodzaju.Jak znajdziesz rozwiązanie, podziel się, pliz. Pozdrawiam
  16. Dzięki za rady. Jeśli chodzi o karmienie, to synek sam sobie to reguluje, jak mu sie podoba i często karmię go przed i po kąpieli, tak na raty.Co do godziny kąpieli, to chciałam, aby mój mąż pomagał mi przy tych czynnościach a on późno wraca z pracy.Spróbuję wykąpać go wcześniej (synka, nie męża), i zobaczymy. Pozdrawiam. P.S. Bycie rodzicem to chyba najtrudniejszy egzamin w życiu i najdłuższy.
  17. Witam w piękny wiosenno-letni poranek. trochę przyćmiewa mi ten urok brak snu i sińce pod oczami, ale mimo wszystko dostrzegam walory tej pory roku, szczególnie jak słońce świeci. Proszę o radę: Moje Czarulątko (wczoraj skończył 3 tygodnie) co wieczór robi mi hardcore od godziny 8:00 (kiedy się kąpiemy) do godziny 10:30 (kiedy jest już tak zmęczony płaczem,że zasypia)Z dnia na dzień to sie wydłuża.Podaję mu regularnie Infacol od ponad tygodnia, więc to raczej nie kolki.Mimo wszystko robimy mu masaże na brzuszek i stosujemy inne metody uwalniania wiatrów, tak na wszelki wypadek.Robi ładnie kupki i sika regularnie.Wieczorem po kąpieli zje trochę z cyca a potem zaczyna płakać i nie mogę go uspokoić.Cyc nie działa (pociągnie dwa razy i wypluwa,denerwując się przy tym okropnie) nie chce smoczka, nie uspokaja się nawet na rękach (wcześniej działało), po prostu płacze wniebogłosy aż się zanosi.Jestem bezradna. W nocy śpi super.W ciągu dnia też nie narzekam.Tylko to wieczorne zasypianie stało się \'naszą koszmarną rutyną\'. :( Jeśli któraś miała podobne przejścia i wie jak temu zaradzić, będę bardzo wdzięczna.Nie mam pojęcia co temu mojemu dziecku dolega, dlatego nie wiem jak mu pomóc. Z góry dziękuję.:) Pozdrawiam.
  18. Witam, dziś jestem nocny Monika2. U nas babcia z ciocią (moja mama z moją siostrą) w odwiedzinach na 2 dni. I zakupy.Padam na ryjek, ale było fajnie. Poddałam sie i spróbowałam dać Czarkowi smoczek.Zaakceptowanie smoczka zajęło mu pół minuty.Więc miałam trochę czasu dla siebie, jak sobie ciumciał mypelka zamiast mojego cyca. Pomarudził mi jak zwykle do 22, na smoczku nie chciał zasnąć i tak skończyło się na ciumcianiu cyca. Poród w wodzie to był mój priorytet - niestety nie udało się.Mona7712 - miała więcej szczęścia.Fajna sprawa - woda czyni cuda, ja w to wierzę. :) Idę spać, bo już mi się oczy same kleją. Pozdrawiam
  19. Do Maja2008: Mojemu Czarkowi zrobili test na słuch w szpital;u na drugi dzień po porodzie,w szpitalu.O scan bioderek się upomniałam u położnej na pierwszej wizycie i czekam na list.Co do szczepień powiedziano mi,że pierwsze jest jak dziecko ma miesiąc, ale oni mnie o wszystkim będą na bieżąco informować.Mam też namiary (adres i telefon) do kliniki dla dzieci, gdzie mogę przychodzić ważyć małego i zasięgać konsultacji dwa razy w tygodniu. Czarek miał też pobieraną krew z pięty (nie pamiętam na jakie choroby) i jakby coś to mnie poinformują, a jak jest zdrowy to nie otrzymam od nich żadnego listu.Na razie nic nie dostałam.:) Najlepiej popytaj health visitor lub w swojej przychodni. Pozdrawiam
  20. Witam. No dziewczyny (brzuchatki), cieplej się zrobiło, musicie na siebie uważać, bo opuchlizna lubi taką pogodę i przyszłe mamy, które są zawsze aktywne (to wiem z autopsji). Ale co to za radość jak można zobaczyć swoje kostki w normalnych rozmiarach :) :) [ale to dopiero po rozwiązaniu ;) ]. Aneta_s - co do ruchów dzidzi przed samym porodem, to ja umierałam ze strachu, bo mój mały spał jak zabity właśnie wtedy, kiedy mi się przypominało ruchy sprawdzać.Nic na niego nie działało, ani słodkie, ani zimne.Teraz jest tak samo, jak śpi to go dobudzić nie można (próbowałam bo spał na początku po 6h bez jedzenia). Pozdrawiam.
  21. Witam. A ja mam truskawki z Polandu (miałam, bo zjedzone) - znajoma właśnie przyleciała i całe wiaderko przywiozła, prosto z działki, nie myte. Sex w ciąży - mieliśmy ten sam problem: ja podwyższone libido a on strach o dzidzię.Ale nie mogę narzekać.A po terminie też próbowaliśmy naszemu Czarusiowi pomóc wyjść, z przyjemnością. Co do porodu razem - zgadzam sie z Borówką.Mąż jest niezastąpiony.Ja twierdzę że naszego Czarka to razem urodziliśmy.Mój to jeszcze głodował cały poród (11h), bo go nawet po coś do jedzenia nie chciałam puścić.A teraz twierdzi,że to było niezapomniane przeżycie i za żadne skarby świata nie chciałby tego przegapić.Ale my od początku postanowiliśmy że to będzie razem, choć pytałam go kilka razy czy jest do końca pewien,że tego chce.Szczerze: bez niego nie dałabym rady. Każdej polecam partnera przy porodzie. Wczoraj miałam hardcore z moim pierworodnym.Spał przez cały dzień po 15-20 minut i marudził w przerwach.Za to w nocy wstawałam tylko 3 razy.Niestety mały dołek zmęczeniowy zaliczyłam wczoraj wieczorem.Dziś już jest dobrze. Zaczynam odczuwać powoli pewnego rodzaju pleasure z karmienia piersią, mimo,że jeszcze czasem boli. Dziecko wzywa, bo głodne ZNOWUUU :) pOZDRAWIAM
  22. Witam. Łóżeczko zrobiło się nawet przyjazne w ciągu dnia, zobaczymy w nocy. Wczoraj Czarek przespał 6 godzin bez jedzenia i zmiany pieluchy.To moje dziecko nie łapie się z żadne granice norm.;) Dziś miałam egzamin w college;u - reading.Chyba polałam,bo całą godzinę myślałam czy malutki płacze za cycem zamiast skupić sie na pytaniach (nie zostawiłam mleka, bo nie chcemy karmić butelką).Nie płakał, ale martwić się to matczyna rzecz, nie... Zazdroszczę Mamie Eli tego wyjazdu.A my tu w ponurej Anglii uziemieni.. Arvena - ty musisz wypoczywać, ja też byłam ciągle przeziębiona w ciąży, a to są skutki braku wypoczynku.Może ciąża to nie choroba, ale z pewnością jest to stan odmienny. Co do uczuleń i kupek jeszcze nie mam nic do powiedzenia, ale czytam i zbieram cenne rady. Pozdrawiam
  23. Witam wieczorkiem. karolinah - zgadzam się z tobą,że pewnie odezwałby się we mnie instynkt, ale mimo wszystko aż tak sobie nie ufam.Poza tym, jak sama napisałaś, budziłabym sie na każde zakwilenie.A ja potrzebuję się wyspać.Ponadto bardzo dużo naczytałam sie i nasłuchałam od położnych, które mnie odwiedzały, na temat cot death.Nie chcę ryzykować. Konsekwencja - to klucz do sukcesu w wychowaniu, nie tylko maluszków. Życzę powodzenia - już widać efekty. Ja mam teraz misję pod hasłem :spróbuj polubić swoje łóżeczko.Dziś Czarek płakał tylko 4 minuty.Karmię go, zmieniam pieluchę, sprawdzam,czy jest \'odgazowany\' i kładę do łóżeczka.On momentalnie zaczyna płakać,głaszcze po buzi i siadam obok i czekam aż sie uspokoi.Czasami wychodzę , bo nie mogę słuchać tego płaczu, wtedy mój mąż jest \'twardzielem\'. To była dobra lekcja życia - Co zakwilił, to my go braliśmy na ręce i huśtaliśmy (teraz waży TYLKO 4,3 kg - co by było później?).Więc przestał lubić swoje łóżeczko.Teraz nie chce w nim spać i usypia tylko na rękach, na rękach też się uspokaja i to bardzo szybko.To jest błąd wychowawczy.Naprawianie jest okrutne dla mnie, bo serce mi sie kraje, jak on tak strasznie płacze.Ale będę konsekwentna. borówka - gratulacje.Fajnie tak zobaczyć skarbeczka, co? ;) Pozdrawiam i dobranoc.
  24. Witam. Dziś pierwszy raz zostałam sam z synkiem na całe popołudnie i pół nocy, bo mężulek w pracy.Czarek kwęczy i marudzi cały dzień.Coś mu się pozmieniało i nagle zaczął być głodny co 2h.Dlatego piszę tego posta już ponad 40 min, bo co raz muszę zaglądać do niego, bo płacze. No i z przykrością stwierdzam,że moje dziecko ma \'UCZULENIE\' na łóżeczko.Babcie doradzają,żeby wziąć malucha d swojego łóżka, ale ja się boję,że mu zrobię krzywdę jak przysnę mocniejszym snem, szczególnie,że jestem dosyć zmęczona albo się w ogóle nie wyśpię.Za to jak leży w łóżeczku to ani on ani ja sie nie wyśpimy, bo on płacze a ja albo go uspokajam albo siedzę i czuwam. Karolinh ależ ja Ci zazdroszczę.:) Mam nadzieję,że za trzy tygodnie będę mogła napisać podobnego do Twojego posta. Pozdrawiam
  25. Witam. Zastanawiam się czasem,czy moje dziecko ma dno, bo je CIĄGLE. Dobrze,że robi kupki też CIĄGLE. Maja2008: Podaję Czarkowi infacol, mimo,że nie ma kolek, położna powiedziała,że to pomaga uwolnić wiatrya dziecku nie szkodzi,więc podaję.Zobaczymy efekty za kilka dni.Moja szwagierka w Polsce też podawała,mimo że jej synek nie miał klasycznych kolek tylko się prężył wieczorami i nie chciał normalnie zasypiać, jak Czarek. Sama też piję herbatkę z kopru włoskiego, rumiankową na przemian.Mam też angielski koper (fenel tea). A taką mam ochotę na niezdrową cocacolę ;) i ciężkostrawne żarełko ;). Mój mąż po kryjomu objada się ciastkami i myśli,że nie wiem.Choć co oczy nie widzą to sercu nie żal (nie widzę jak je, znajduję tylko same opakowania) - wtedy żal. Pozdrawiam
×