Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monika2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monika2

  1. Witam. Mona7712 - posłuchaj MamyEli.Nie rezygnuj z infacolu, bo on zaczyna działać dopiero po kilku dniach.Też zaczęłam podawać, bo jakoś się Czarek dziwnie pręży co wieczór i nie może spać.A Infacol nie powinien mu zaszkodzić a może pomóc.Reszta rad MamyEli też jest super.Grape Water dopiero można zacząć podawać miesięcznemu dziecku, więc jedyne lekarstwo dla Julki to infacol. Ja ponadto wierzę w tummy tub (to wiaderko do kąpieli).Kąpiemy Czarka codziennie i za każdym razem robi super dużą kupę po kąpieli a w trakcie odchodzą mu gazy i odbija mu sie po kilka razy.Wydaje mi się,że ta pozycja w tym wiaderku to sprawia, no i ciepła woda działa relaksująco. Wyspałam się nawet tej nocy, tylko 3 pobudki.Czarek wciąż reaguje płaczem na łóżeczko, ale znacznie szybciej się uspokaja.Chyba odnosimy sukces wychowawczy, po porażce, oczywiście. Co do wyboru szpitala: myślę że to dosyć duże znaczenie.Ja wybrałam mały szpital bez wygód typu łazienka w każdym pokoju.Za to atmosfera była super.Położne pomocne i opieka po porodzie super.Najbardziej się cieszę,że udało mi się pozostać przy karmieniu piersią, było to dla mnie bardzo trudne.Ale się udało.Moja determinacja + pomoc i fachowe rady położnych. Pozdrawiam.
  2. Witam. W Coventry dziwna pogoda, niby miało padać i się rozeszło.Teraz jest przyjemnie, szkoda,że w dzień tak nie było. Nieczęsto tu zaglądam ostatnio, mój synek pochłania mój czas.Poza tym próbujemy zorganizować chrzciny i trzeba zaprosić dziadków = kupić dziadkom bilety (okres wakacyjny nie jest najlepszy), które są teraz bardzo drogie.Dziadkowie też sobie wakacje zorganizowali i trzeba się jakoś do ich terminów dostosować. Spędziłam trochę czasu na wyszukiwaniu najkorzystniejszej opcji biletowej. Spioszki - (śpioszki to coś a\'la pajacyk tylko bez rękawków, zapinane w kroku i na ramionkach z pełnymi stópkami) kupiłam dziś komplecik w Tesco za 6 f, koszulka i śpioszki, kremowe. Też nie mogłam nigdzie spotkać śpiochów i kaftaników.Mam kilka z Polski.Ale od kaftaników wolę body. Pozdrawiam
  3. Witam.Wielkie dzięki za rady Borówka i MamaEli. Była dziś health visitor i powiedziała,że te problemy ze spaniem mogą być powodowane też wiatrami.Poleciła infacol.Jak się nic nie zmieni do poniedziałku to wtedy spróbujemy.Poza tym rozpieściliśmy małego, bo ciągle na rączkach u nas wisi, więc łóżeczko jest bee.Wina tatusia. Co do karmienia co 2h to u mnie nie wchodzi w grę, bo Czarek jak nie jest głodny to z cycem przy samej buzi i wielkiej kałuży mleka zaśnie.Nie będę więc go karmić jeśli mi nie da znaku,że jest głodny.Boję się też że nie zje odpowiedniej ilości tego najbardziej wartościowego mleka, bo wtedy ciumcia cyca tylko przez kilka minut i znów zasypia.A dobudzić go nie idzie, za żadne skarby świata! Co do rutyny to na razie fiasko.Spróbujemy kąpać o tej samej porze i od poniedziałku spacerki lub ogródek , ale to zależy od pogody. Pozdrawiam
  4. Witam. W Coventry dziś rano zawitało słońce, więc mieliśmy pierwszy długi spacer. Dziś położna odwiedziła mnie ostatni raz.Powiedziała,że wszystko w normie.Czarek przytył w 12 dni 100g do masy porodowej.To też ponoć jest w normie. Jutro przychodzi health visitor. Chyba przechwaliłam tego mojego szkraba, bo ostatnio dopieka nam ze spaniem / lub jego brakiem.Budzi się głodny, zmieniam pieluchę, rozbudzam trochę,żeby dobrze zjadł,karmię,on zasypia przy cycu (to znaczy że się najadł, nie?), podnoszę do góry,żeby się odbiło, on dalej śpi, wkładam do łóżeczka, a on już NIE śpi. I tu zaczyna sie pętla...zmiana pieluchy, przytulanie, śpi, łóżeczko i znów NIE śpi.Taka akcja trwa 2-3 godziny.Potem śpi normalnie.Mam nadzieję,że to się unormuje .:) Dziewczyny karmiące piersią - skąd, poza ważeniem dziecka, wiadomo,że maluch je prawidłowo? Czarek raz je przez 10 min tylko z jednej piersi i ma dosyć, a następnym razem je z obu po 20 min każda.Przerwy między jedzeniem też ma różne, raz 2h potem 4-5h. Ubranka - ja kupowałam prawie wszystko białe, jest tańsze niż kolorowe,można prać razem z białymi pieluchami poza tym ja bardzo lubię prostotę.A dziecku i tak jeszcze wszystko jedno, potem będę urozmaicać kolorystycznie. Ciążowe - kupiłam sobie w Polandzie 3 pary spodni i bluzkę ciążową, nosiłam też golfy i swetry większe rozmiarowo.W Tesco (swego czasu) mieli dosyć fajne bluzki odcinane pod biustem (dobre dla ciężarnej) i niedrogo. Tylko,że ja normalnie nosiłam 14, więc rozmiar 8 to mi się nawet nie śni. Do szpitala: Dla mamy: notatki ciążowe + birth plan wodę do picia,kanapki (coś do jedzenia) koszulę do karmienia piersią (jeśli planujesz) + szlafrok ubrania dla Ciebie na wyjście ze szpitala kosmetyki dla Ciebie (bez przesady, dzieci lubią naturalna zapach mamy) wkładki (maternity pads) - chociaż, tam gdzie ja rodziłam - dawali, ciepłe skarpety, ja miałam też termofor (ciągle mi było zimno po porodzie), aparat fotograficzny i zapasowe baterie dla dzidzi: ubranka na pobyt w szpitalu i wyjście do domu kocyk, waciki do kąpieli (Czarek był kąpany przez położną w szpitalu - my nie używamy jeszcze żadnych kosmetyków dla dziecka poza oliwką po kąpieli), ręcznik (chociaż dawali) pampersy (dali jedną pieluchę na początku) krem lub zasypka do pupy (ja używam Alantan) fotelik samochodowy Jeśli chodzi o Bounty Pack to dali: sudocream, pastę do dziąseł, płyn do dezynfekcji (dettol), bon na nappy wraper z Argosa i trochę ulotek i katalogów ze zniżkami oraz jednego pampersa Pozdrawiam
  5. Felicity - wielkie dzięki, ja mam około 50 pieluch, duże wiaderko z deklem w sypialni.Pieluchy od razu staramy się płukać i trzymamy je w wodzie.Pranie wychodzi gdzieś 2-3 razy na tydzień.Zobaczymy jak to będzie. Pozdrawiam
  6. Witam. Coventry znów pod chmurą - buro, szaro i mgliście...[to jest chyba jakiś cytat]. Felicity - gdzie kupiłaś te \'suche pielocho-majtki\'? Ja używam na razie takich gumowych majtek, ale są trochę za duże, więc muszę podwijać.A pieluchę tetrową składam w specjalny sposób i wygląda jak prawdziwa pielucha, za to ma grubiej w kroku. Co do rozmiarów ubranek - Czarek miał 4kg jak się urodził, ale ubranka 0-3 m-ce są na niego trochę za duże.Polecam więc, kupcie newborn, chociaż po sztuce, bo takie maluszki lubią mieć coś blisko ciała. Moje maleństwo jadło tej nocy TYLKO dwa razy :D Byliśmy dziś też zarejestrować dziecko w Registar Office.20 minut i po sprawie.Jak oni tu we wszystko wierzą, co się im powie.Nie musieliśmy przynosić żadnych dokumentów ze sobą.It\'s strange.Z tego co pamiętam jest na to około 6 tygodni.Ale ja chciałam wykorzystać to że mój mąż ma jeszcze urlop i jest w domu. Zmieniliśmy też GP i mamy wizytę kontrolną pojutrze. Pozdrawiam.
  7. Witam. Nasz Czarulek śpi już 3 godzinkę - trzeba na niego ponarzekać i już .. :D Obawiam się,że odbije to sobie w nocy :D :D :D Dzięki Felicity za odpowiedź - też mamy specjalnie wyprofilowane smoczki, lecz z Aventu - jeszcze nie ulegliśmy, choć wczoraj było blisko :) Potrzebuję rady doświadczonych mam: Od kiedy zaczęłyście pracować na rutyną dnia swoich maluszków? Jestem trochę zagubiona w tej kwestii.Nie bardzo wiemy, czy mamy dostosować różne czynności dnia (np. kąpiel) do Czarka, czy kąpać go o ustalonej porze.A może on sam sobie ustali jakiś rytm dnia za jakiś czas?? Czy sam będzie się budził na jedzenie w regularnych odstępach czasu, czy ja mam go tego nauczyć? Wiem,że Czarek jest jeszcze malutki, ale nie chcę przegapić niczego... Proszę o rady. Mona 7712 - jak sobie radzicie z Juleczką? Z frekwencji na forum wnioskuję,że jesteś bardzo zajęta.Mam nadzieję,że wszystko u Ciebie ok. No borówka - ale nabałaganiłaś ;). Don't worry - właśnie pisze tego samego posta już drugi raz, bo mi się net wysypał. Pozdrawiam
  8. Witam. Nasz Czarulek śpi już 3 godzinkę - trzeba na niego ponarzekać i już .. :D Obawiam się,że odbije to sobie w nocy :D :D :D Dzięki Felicity za odpowiedź - też mamy specjalnie wyprofilowane smoczki, lecz z Aventu - jeszcze nie ulegliśmy, choć wczoraj było blisko :) Potrzebuję rady doświadczonych mam: Od kiedy zaczęłyście pracować na rutyną dnia swoich maluszków? Jestem trochę zagubiona w tej kwestii.Nie bardzo wiemy, czy mamy dostosować różne czynności dnia (np. kąpiel) do Czarka, czy kąpać go o ustalonej porze.A może on sam sobie ustali jakiś rytm dnia za jakiś czas?? Czy sam będzie się budził na jedzenie w regularnych odstępach czasu, czy ja mam go tego nauczyć? Wiem,że Czarek jest jeszcze malutki, ale nie chcę przegapić niczego... Proszę o rady. Mona 7712 - jak sobie radzicie z Juleczką? Z frekwencji na forum wnioskuję,że jesteś bardzo zajęta.Mam nadzieję,że wszystko u Ciebie ok. No borówka - ale nabałaganiłaś ;). Don't worry - właśnie pisze tego samego posta już drugi raz, bo mi się net wysypał. Pozdrawiam
  9. Witam. Nasz Czarulek śpi już 3 godzinkę - trzeba na niego ponarzekać i już .. :D Obawiam się,że odbije to sobie w nocy :D :D :D Dzięki Felicity za odpowiedź - też mamy specjalnie wyprofilowane smoczki, lecz z Aventu - jeszcze nie ulegliśmy, choć wczoraj było blisko :) Potrzebuję rady doświadczonych mam: Od kiedy zaczęłyście pracować na rutyną dnia swoich maluszków? Jestem trochę zagubiona w tej kwestii.Nie bardzo wiemy, czy mamy dostosować różne czynności dnia (np. kąpiel) do Czarka, czy kąpać go o ustalonej porze.A może on sam sobie ustali jakiś rytm dnia za jakiś czas?? Czy sam będzie się budził na jedzenie w regularnych odstępach czasu, czy ja mam go tego nauczyć? Wiem,że Czarek jest jeszcze malutki, ale nie chcę przegapić niczego... Proszę o rady. Mona 7712 - jak sobie radzicie z Juleczką? Z frekwencji na forum wnioskuję,że jesteś bardzo zajęta.Mam nadzieję,że wszystko u Ciebie ok. No borówka - ale nabałaganiłaś ;). Don't worry - właśnie pisze tego samego posta już drugi raz, bo mi się net wysypał. Pozdrawiam
  10. Witam. Nasz Czarulek śpi już 3 godzinkę - trzeba na niego ponarzekać i już .. :D Obawiam się,że odbije to sobie w nocy :D :D :D Dzięki Felicity za odpowiedź - też mamy specjalnie wyprofilowane smoczki, lecz z Aventu - jeszcze nie ulegliśmy, choć wczoraj było blisko :) Potrzebuję rady doświadczonych mam: Od kiedy zaczęłyście pracować na rutyną dnia swoich maluszków? Jestem trochę zagubiona w tej kwestii.Nie bardzo wiemy, czy mamy dostosować różne czynności dnia (np. kąpiel) do Czarka, czy kąpać go o ustalonej porze.A może on sam sobie ustali jakiś rytm dnia za jakiś czas?? Czy sam będzie się budził na jedzenie w regularnych odstępach czasu, czy ja mam go tego nauczyć? Wiem,że Czarek jest jeszcze malutki, ale nie chcę przegapić niczego... Proszę o rady. Mona 7712 - jak sobie radzicie z Juleczką? Z frekwencji na forum wnioskuję,że jesteś bardzo zajęta.Mam nadzieję,że wszystko u Ciebie ok. No borówka - ale nabałaganiłaś ;). Don't worry - właśnie pisze tego samego posta już drugi raz, bo mi się net wysypał. Pozdrawiam
  11. Witam. Na przekór wszystkiemu nasz Czarulek śpi jak zabity już 3 godzinkę. Chyba trzeba na niego ponarzekać...:D Obawiam się,że odbije to sobie w nocy...:D:D:D Dzięki Felicity za odpowiedź - też mam taki smoczek ze specjalnie wyprofilowanym kształtem ale z Aventu.Ale jeszcze nie ulegliśmy.:) Byliśmy dziś na 5 minutowym spacerze, deszcz nas przegonił z powrotem. Ten spacer to był bardziej mi potrzebny, bo dostaję w głowę siedząc cały czas w domu... Potrzebuję rady doświadczonych mam: Od kiedy zaczęłyście pracować na jakąś rutyną dnia dla dziecka. Szczerze mówiąc jestem bardzo zagubiona, czy mamy próbować powoli przyzwyczajać Czarka do stałych pór np. kąpieli, czy dostosować swój rytm dnia do jego wymagań??? Czy może on sam sobie ustali taki rytm dnia za jakiś czas???Wiem,że Czarek jest jeszcze bardzo malutki, ale chciałabym to wiedzieć,żeby nie przegapić... Proszę o pomoc. Mona7712 - jak tam sobie radzisz? Z Twojej frekwencji na forum wnioskuję,że jesteś bardzo zajęta.Mam nadzieję,że wszystko u Ciebie ok. Pozdrawiam
  12. Witam. Na przekór wszystkiemu nasz Czarulek śpi jak zabity już 3 godzinkę. Chyba trzeba na niego ponarzekać...:D Obawiam się,że odbije to sobie w nocy...:D:D:D Dzięki Felicity za odpowiedź - też mam taki smoczek ze specjalnie wyprofilowanym kształtem ale z Aventu.Ale jeszcze nie ulegliśmy.:) Byliśmy dziś na 5 minutowym spacerze, deszcz nas przegonił z powrotem. Ten spacer to był bardziej mi potrzebny, bo dostaję w głowę siedząc cały czas w domu... Potrzebuję rady doświadczonych mam: Od kiedy zaczęłyście pracować na jakąś rutyną dnia dla dziecka. Szczerze mówiąc jestem bardzo zagubiona, czy mamy próbować powoli przyzwyczajać Czarka do stałych pór np. kąpieli, czy dostosować swój rytm dnia do jego wymagań??? Czy może on sam sobie ustali taki rytm dnia za jakiś czas???Wiem,że Czarek jest jeszcze bardzo malutki, ale chciałabym to wiedzieć,żeby nie przegapić... Proszę o pomoc. Mona7712 - jak tam sobie radzisz? Z Twojej frekwencji na forum wnioskuję,że jesteś bardzo zajęta.Mam nadzieję,że wszystko u Ciebie ok. Pozdrawiam
  13. Witam. Do Maja 2008 - solidaryzuję się z Tobą.Wczoraj w nocy Czarek dał popis - 5h na cycku z przerwami na przewijanie.Jak tak dalej pójdzie to piersi będą mi wisiały do kolan.Jak tak długo karmię to czuję,że on ze mnie energię wysysa.Jest mi wtedy bardzo zimno - czy to normalne? A dziś ma dzień marudny, budzi się co pół godziny i pomiałkuje.Myślę,że dzieci też odczuwają pogodę na swój sposób. I jeszcze jedno pytanko: czy dajecie takim tygodniowym maluszkom smoczek do ssania? Pozdrawiam
  14. Witam. Coventry płacze.Tak ma być ponoć do środy. Czarek zaczyna wpadać w rutynkę z jedzeniem, siusianiem , kupkaniem i spaniem.Na chore sutki położna poradziła mi takie gumowe osłonki, używam aż mi się te ranki nie zagoją.Jest już znacznie lepiej. Objawy żółtaczkowe też już zanikają.Czarek po pięciu dniach po porodzie miał na minusie tylko 160 gram.:D Któraś wcześniej pisała też,że jej dzidzia podnosi główkę wysoko, to samo robi mój skarbek - silny jest bardzo. Wczoraj dziadkowie nas odwiedzili - byli w 7-mym niebie, bo to pierwszy i to wnuk.Jestem jednak trochę zmęczona, bo nie odpoczywałam tyle co zwykle.Jednak, co goście to goście. Do Karolinka_j (mam nadzieję,że nie pomyliła Cię z kimś innym, bo czytam posty bardzo pobieżnie) w sprawie bólu ręki - mój mąż ma problemy z plecami i lekarz polecił plastry borowinowe (5 plastrów 12 zł. w Polsce), to się podgrzewa w wodzie i kładzie na chore miejsce na 30 min.Stosowane one są w zakładach odnowy biologicznej i podobnych gabinetach.Nie jestem pewna czy można używać, jak się karmi piersią.Ale najlepiej zapytać a aptece.Pomagają na bóle reumatyczne, korzonki, i inne. Dziewczyny co ostatnio rodziły, czy miałyście tzw. \'nawał mleczny\'? (obolałe i twarde od napływu mleka piersi).Bo ja już 7 dni po porodzie i jeszcze nic... :) ? No i jak tam wasza waga? Ja już straciłam połowę tego co przybrałam w ciąży.Na drugą połowę daję sobie następnych kilka lat... :D:D:D MamoEli - jesteś wielka! Takich pracowników to ze świeczką szukać...:D Maja2008 - o jakich wkładkach mówisz? Maternity pads? Mnie najbardziej podpasowały te z Boots\'a (tanie, duże, dużo kleju i bardzo chłonne) Pozdrawiam
  15. Właśnie sprawdzałam odnośnik do zdjęcia, bardzo małe.Lepsze można zobaczyć w mojej galerii, tylko nie wiem jak zrobić do tego link... Sorry. Co do kolek: prześledziłam tekst i nie zauważyłam nic na temat tummy tub - takie wiaderko do kąpania - ponoć rewelacja na kolki, dziecko siedzi w nim jak u mamy w brzuchu, trzeba tylko główkę podtrzymywać.My kąpiemy Czarka w takim wiaderku. Pozdrawiam
  16. Witam. U mnie trochę spokoju, więc piszę. Czarek je dobrze (co 2-3h) , śpi i brudzi pieluchy.Dziś miał pobieraną krew z pięty. Wciąż mam problem z karmieniem, ale dopiero dziś położna pokazała mi dokładnie jak powinno się dziecko przystawiać do piersi.Mam nadzieję,że sutki mi się trochę podgoją i będzie lepiej. O służbie zdrowia:Do położnicy (czyli do mnie) położne powinny przychodzić przez 10 dni codziennie, jeśli jest taka potrzeba.Nie wiadomo tylko o której godzinie przyjdą...Poza tym mam numery telefonu,gdyby coś, to doradzają przez telefon lub przychodzą ekstra A potem ma przyjść health visitor.Takie dostałam wytyczne. A oto mój skarb: http://photos111.nasza-klasa.pl/dev192/0/232/056/0232056668.jpg Pozdrawiam
  17. Witam Nadrabiam, nadrabiam i końca nie ma. Myślałam,że mam problem z sutkami i karmieniem, ale w porównaniu z Moną to nie problem.Sutki mam trochę poranione ale to przeze mnie, bo zasypiałam przy małym jak ssał i nie pilnowałam,żeby się głęboko zasysał - teraz leczę je kamillosanem.Karmię cały czas.Trochę mnie to przeraża, bo Czarek chciałby cały czas na cycu... Mój poród: Po całej sobocie w ogrodzie, w niedzielę (18/05) o 3 w nocy odeszły mi wody.Nie miałam żadnych skurczy, ale nie wyczuwałam ruchów dziecka, więc zadzwoniłam do szpitala.Kazali przyjechać O 3:30 zaczęły się skurcze.W szpitalu zbadali i powiedzieli,że jest ok i że mogę zostać na oddziale lub wracać do domu.Wróciliśmy do domu.Mąż założył mi TENS (rewelacja) i tak na piłce spędziłam cały poranek niedzielny.Oczywiście oddychanie przeponowe to najlepsza rzecz na świecie dla rodzącej - dużo ćwiczyłam w ciąży.Mężulek wynajdował mi różna śmieszne filmiki w necie i próbował oderwać uwagę od bólu.O 11 pojechaliśmy już na dobre, wciąż miałam TENS na sobie.W szpitalu było 4 cm rozwarcia.Zdecydowałam się na kąpiel.Do 13 leżałam w wannie a mężulek polewał mnie ciepłą wodą i wymieniał jak już była za chłodna.O 13 poprosiłam o gas&air (też rewelacja).Na początku nie umiałam tego używać, bo ty trzeba inaczej niż przeponą, ale udało się.Około 14:30 dostałam skurczy partych w tej wannie.Poród w wodzie był niemożliwy, bo nie było wykwalifikowanej położnej na zmianie (niedziela).Rodziłam na klęcząco na łóżku opierając się o oparcie.Obyło się bez cięcia, tylko malutkie pęknięcie,bezszwowe.O 15:39 urodził się Czarek.Miał pępowinę wokół szyi, więc mój mąż nie zdążył jej odciąć.Zrobiła to położna i zabrała dziecko do drugiego pokoju, by podać tlen.Za minutę byli z powrotem.Nie chciałam zastrzyku na urodzenie łożyska,więc czekaliśmy 40 min.W końcu położna kazała mi jeszcze poprzeć i już było po wszystkim.Czarek był trochę oszołomiony przez pępowinę, ale od razu położono mi go na brzuchu i 'próbował' cyca. Wszyscy byli przemili.Jestem bardzo zadowolona.Wszystko odbyło się naturalnie (szkoda,że nie w wodzie, ale widocznie tak miało być, jak mówi moja dobra znajoma).Nie dostałam ani jednego zastrzyku i nie prosiłam o epidural (to były moje 'bojawki'). Oczywiście bolało, ale to jest 'dobry' ból i w dodatku on mija a dzidziuś zostaje. Do dziewczyn, które boją się porodu (jak ja w pewnym na etapie ciąży): natura zrobi wszystko za was, trzeba jej tylko posłuchać. Zdjęcia załączę później. Uspokoiłyście mnie trochę z tym karmienie, bo ja już myślałam,że tylko Czarek wisi na cycu CAłY CZAS. Mona7712 - Julka jest przeurocza.Nie poddawaj się w karmieniu,trzymam kciuki. Felicity - gratulacje,życzę przede wszystkim zdrówka Tobie i Filipkowi.Gdyby nie ta Twoja przeprowadzka to całe Coventry rozpakowałoby się prawie w jednym czasie. Pozdrawiam
  18. Witam. Jestem w domu od wczoraj wieczór.Synek wiecznie głodny, szczególnie w nocy.Odezwę sie jak odpocznę. Aha - Mona urodziła Juleczkę dziś rano.Wszystko ok. Gratulacje dla Felicity - szczęściara. Zmieniam się tylko w tabelce: Szczęśliwe Brzuchatki: mona7712........ ..26.05.2008...39...Coventry.....córeczka. .....Julia Monika.stansted..22.06.2008...36...stansted.........syne k.. ...Oscar Aneta_s.............07.07.2008...23...Slough...........c orka.....Jessica Borowa.............12.07.2008....32...Thornton Heath......córka...... Julia...8............13.07.2008...32...Telford......? .....Oliwia/Olivier arvena4-gosiaia....08.08.2008...28...Basingstoke..chlopa k.Alexander/Oliver Julka...............15.08.2008....24.....Londyn......... ..... ............. agnieszka75......18.08.2008....22...Ash, Surrey.....synek Gosia1302.........18/08/08......33.....Londyn/Croydon... ...?.... .....? natusia22..........28.08.2008....23.....Londyn.......... ....? ..........? asiunia876........15.09.2008.....21.....Derby........... ..... ?............? mama Eli...........02.10.2008.....21.....WGC........synek...Jakub Jan monika820227....15.10.2008.....19.....Londyn..........?. ...............? mala79.............07.11.2008.....15......Londyn........ .?................? Asanna.............11.11.2008.....15......Wood Green.......?...........? Salma...............10.12.2008.....8.......Leicester.... .......? ...........? Szczęśliwe Mamusie : sztefka......15/03....2,740g......Londyn.......chlopak.. .....Alexander shirin......20/03.....3910.....Londyn.....synek......... .......... .Farid asiek 392....22/03....3,740g......Londyn.........chlopak.......Pat ryk flowerska...19/04....3,880g....Londyn- Enfield...chłopak.......Tomasz Kohannah ...20/04... 3256 g ......Londyn .........chłopak.........Antos aneczka21...09/05...3400........Bedford........chłopak.. .....Mateusz sinia......... .29/05....3500 ......Coventry .....chłopak............Philip Okruch12....7/06......2700...Boldon/Tyne and Wear...dziew.....Maja duila..........14/06.....3755.........Londyn...chłopak.. .........Filip iwtek29..... 16/06.....2275.....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200.....Manchester....dziewczynka.......Julia s_daga.......28/07.....3100....london/richmond...chłopak ......Victor ivonka79.... .05/08....3035.....tonbridge..... dziewczynka......Maya gosiaczek27..12/08... ?..........Croydon.......dziewczynka...Amellka mada744......01/09....4090.....Harrogate.....chłopak.... ........Julian Kalcia64......06/09....3590... ..Waltham Abbey....chlopak........Aleks anka Manchester...06/09...3470...Manchester..dziew..Victoria ziarnko_piasku..10/09....3440.....Leicester....dziewczyn a.....Julka magdzior29.....13/09.....4400.......Enfield..........syn .............Alan kaska0110......23/09.....3680......Leicester.......synek .......Filipek ***niunia***......24/09....4540...Wolverhampton....synuś ..... Bartek Ola26............29/09.....3370....Essex Great Dunmow..syn.....Maks anka00 .......29/09.....3200.....Streatham....coreczka....Klaudynka agg3..........4/10.....4820.....Birmingham.....córeńka.. ...Dominika Justyna M..........08/10........4050....London..... synek......Adrian Gosia24leicester.....09/10....2006....Leicester...corcia .......Madzia jovka..............12/10......3200.....Londyn.....córcia .........Hannah anibas82..........15/10......2980.....Hatfield....córcia ..........Natalia migotka_bober..19/10....3508...Londyn.......syn......... ..Maximilian Laboszek.........21/10....3275...Swindon.......corcia... .....Natasha Izabela26.........24/10..3370.....Kidderminster....córka ......OLIWIA Skorpionka81.....25/10...3748.....Southampton.....córka. .........IZA agi2-27............26/10...2950......Sheffield.......... córcia...Victoria Kiki26..............31/10....???.....Liverpool ......syn................Staś Ania Grimsby......06/11...3650...Grimsby........synus.........Daw idek MONDZI25..02/11..3850..BANBURY...CÓRECZKA...OLEŃKA Dora23............09/11....3410....Croydon........synus. . ......Dorian? karina82..........09.11.....3,900....Chichester.....syn. ... ....Juliusz czarna101.......20/11.....3815....Hereford......coreczka .....Natalie anagro........24/11.....4370......Alcester......synek... ..Alexander oleczka0629......27.10....1660....Leicester.....coreczka ....Liliana camillee........03.12.......3444.....Bristol.....coreczk a........Noemi Agata85..3012.07..3250..Ząbkowice Śląskie (Grimsby) ..syn..Nataniel asiulek27........10/01......3220.....Preston........córka.. .. Judytka Jennny...........14/01......3600.....Stratford......syne k.....Robert leeds1977aga....21.01.......3620...Leeds........synuś... ....Davidek Kasia78..........30.01.......3280......Gosport......syne k.....Kubuś agnes23.......09.02......3370.....Northampton.....corcia .......Zuzia joaska78......17/02.....3500......Bedford.......synek... .Staś elenasss.......03.03.....4000............Leicester....sy n....Bartuś Karolinah.....26/04....3,450g....Londyn/Koszalin...synek ...Max karolinkaa_j...04/05...3.600.....Borehamwood.....synek.. ..Kacperek Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k....Tymon Felicity001.....18/05....4070.....Chesterfield.......syn ek.....Filip Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek ....Cezary Mona sama się zmieni w tabelce - nie zabiorę jej tej przyjemności. Pozdrawiam
  19. To chyba już.Wody odeszły i mam dosyć nieregularne skurcze.byłam już raz w szpitalu, ale mam małe rozwarcie, więc wolałam do domu wrócić. Walczę z bólami.
  20. Witam wieczorkiem. MamoEli -chciałabym by Cię to przeczucie nie zawiodło - niestety.Jestem jeszcze w dwupaku.Cały dzień ciężko pracowałam pomagając mojemu mężulkowi w ogródku (Kładziemy na nowo płytki, kwiatki przesadzam, i szopy przenieśliśmy w inne miejsce).Zostało jeszcze trochę gruzu posprzątać i nowych kwiatów nasadzić, płot pomalować. Zaliczyłam tez dwa spacery - niestety nie pomogło. JESZCZE.Ale chyba dzidzia zmieniła pozycję, bo mi opuchlizna trochę zeszła ze stóp :D hurra.Oczywiście nie ma nic za darmo i już drugi dzień idę spać ze zgagą. Uświadomiłam sobie,że jak jutro najpóźniej nic się nie zacznie to cały labour spędzę w szpitalu, czego wolałabym uniknąć [wywoływanie porodu mam w poniedziałek].W domu jest swobodniej, mam też piłkę i TENS.Zawsze mogę wyjść na spacer lub wskoczyć do wanny lub coś zjeść lub zrobić to na co mam ochotę, a w szpitalu odgrodzona od innych tylko firanką, zero intymności... :( Mam tez duży problem ze skurczami - nie wiem czy to już to czy jeszcze nie.Od kilku godzin mam twardy brzuch, szczególnie na górze, w podbrzuszu tez mnie pobolewa, ale nic regularnego... Widzę,że sytuacja ekonomiczna w Polandzie zaczyna się polepszać.Dziewczyny, życzę powodzenia.Szczerze, to trochę zazdroszczę.Niestety nam nikt nie składa ofert pracy, nawet nie mamy gdzie mieszkać w Polsce, więc powrót na razie nie wchodzi w grę. Pozdrawiam.
  21. MamoEli - Coventry na pewno nie umywa się do Twojej wsi [mam nadzieję,że dobrze zapamiętałam,że mieszkasz na wsi] :D Z tymi wizytami to masz rację - ja nie robię żadnych planów, nawet na popołudnie w danym dniu. A jak już się umawiam,to zawsze awaryjnie biorę nr telefonu,żebym mogła odwołać... Zawsze byłam taka uporządkowana a teraz totalny bałagan mam w życiu, brak planów i zajęcia dobijają mnie. Jak tak wygląda emerytura, to muszę koniecznie znaleźć sobie mnóstwo hobby. Idę dziś posprzątać, bo moja połówka przerabia ogródek i pełno ziemi mi z ogrodu do domu nosi.No i obiad jakiś muszę ugotować. Co do pamięci - zapomniałam dziś zabrać zakupy ze straganie, dobrze,że nie zapomniałam zapłacić.A jak jadę autem to sie totalnie zamyślam.Dobrze,że znam tę drogę dosyć dobrze i jeżdżę na pamięć, bo znaków to już w ogóle nie zauważam. Pozdrawiam.
  22. Witam. Dobrze że chociaż przestało padać. No to CZEKAMY (Felicity, Mona).Ja nie czekam biernie.Właśnie wróciłam z zakupów - 4h.Wiem,że wody mogą mi odpłynąć w każdym momencie, ale nie mogę usiedzieć w domu, szczególnie,że nie mam tu w okolicy żadnych znajomych.Żeby na \'kawę\' ktoś wpadł albo coś, bo nuda straszna.Nawet nie wiem ile mam rozwarcia, ale we wtorek było 2cm i oczywiście żadnych skurczów [mówi się skurczy czy skurczów??]. Ropuszka82 - po co skopiowałaś tyle razy tabelkę, nie wpisując siebie? Katelka25 - przykro mi że tak sie czujesz na tym forum :o Pozdrawiam
  23. Witam. Zabrali nam słońce z Coventry, w zamian za to mamy chmury, chmury i jeszcze raz chmury.A z tych chmur leje się deszcz.Do tego jest dosyć chłodno.Ponurość nad ponurościami. Ta kapusta to raczej na zastój mleczny w piersiach niż na chore sutki - taką wersję słyszałam i mam już kapustę w lodówce - też czeka. Problem mały miałam, bo tu takie małe kapusty sprzedają, a liść powinien być wielkości piersi [a moje piersi są ogromne]. Co do kremów, to wystarczy do tesco lub bootsa podejść - wybór jest spory. A położne w szpitalu nic nie mogą doradzić??? Oczywiście najlepszy jest sam pokarm. Mój teść opowiadał,że jak był mały, to pokarmem od karmiącej sąsiadki jakąś poważną ranę wyleczył.On nie lubi lekarzy i lekarstw i zawsze jest z nim problem.Leczy sie kitem pszczelim i różnego rodzaju ziołami i innymi naturalnymi sposobami. U mnie jeszcze nic.Chyba rzeczywiście będziemy musieli poczekać do poniedziałku. Dziewczyny zrobiło mi się ostatnio zimno,tzn. jest mi zimno.Całą ciążę było mi gorąco a od wczoraj marznę.Czy to normalne? Moja dzidzia ciągle śpi.Już prawie w ogóle ruchów nie czuję.Ale mój małżonek słucha brzuszka i twierdzi,że serduszko maluszka bije - więc jest Oki. Dziś kolejny dzień wyczekiwania.. :(, znów wraca mi nadzieja,że to może akurat dziś będzie :) Poza tym mam plan na dziś i nie będę siedzieć w domu, mimo wody z nieba. Felicity - już mnie przegoniłaś przed samą metą czy jeszcze nie? ;) Mona 7712 - ja święcie wierzę,że Ty urodzisz Julkę przed terminem...Tylko poczekaj na mnie... :D Zmieniam się też w tabelce: Szczęśliwe Brzuchatki: Monika2............07.05.2008...41...Coventry........... .. ?.............? Felicity001.........09.05.2008...40...Sheffield......... .synek .......Filip Maja2008...........16.05.2008...39...Londyn............s ynek ....Tymon mona7712........ ..26.05.2008...38...Coventry.....córeczka. .....Julia Monika.stansted..22.06.2008...35...stansted.........syne k.. ..Oscar Aneta_s.............07.07.2008...23...Slough...........c orka.....Jessica Borowa.............12.07.2008....32...Thornton Heath......córka...... Julia...8............13.07.2008...31...Telford......? .....Oliwia/Olivier arvena4-gosiaia....08.08.2008...28...Basingstoke..chlopa k.Alexander/Oliver Julka...............15.08.2008....24.....Londyn......... ..... ............. agnieszka75......18.08.2008....22...Ash, Surrey.....synek Gosia1302.........18/08/08......33.....Londyn/Croydon... ...?.... .....? natusia22..........28.08.2008....23.....Londyn.......... ....? ..........? asiunia876........15.09.2008.....21.....Derby........... ..... ?............? mama Eli...........06.10.2008.....20.....WGC........synek....Jaku b Jan monika820227....15.10.2008.....18.....Londyn..........?. ...............? mala79.............07.11.2008.....14......Londyn........ .?................? Asanna.............11.11.2008.....14......Wood Green.......?...........? Katelka25.........?????????2008.....??? .....Cheshunt.......???.........???? Salma...............10.12.2008.....11.......Leicester... . .......? ...........? Szczęśliwe Mamusie : sztefka......15/03....2,740g......Londyn.......chlopak.. .....Alexander shirin......20/03.....3910.....Londyn.....synek......... .......... .Farid asiek 392....22/03....3,740g......Londyn.........chlopak.......Pat ryk katelka25...07/04....3200g....WalthamAbbey....chłopak... .....Jakub flowerska...19/04....3,880g....Londyn- Enfield...chłopak.......Tomasz Kohannah ...20/04... 3256 g ......Londyn .........chłopak.........Antos aneczka21...09/05...3400........Bedford........chłopak.. .....Mateusz sinia......... .29/05....3500 ......Coventry .....chłopak............Philip Okruch12....7/06......2700...Boldon/Tyne and Wear...dziew.....Maja duila..........14/06.....3755.........Londyn...chłopak.. .........Filip iwtek29..... 16/06.....2275.....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200.....Manchester....dziewczynka.......Julia s_daga.......28/07.....3100....london/richmond...chłopak ......Victor ivonka79.... .05/08....3035.....tonbridge..... dziewczynka......Maya gosiaczek27..12/08... ?..........Croydon.......dziewczynka...Amellka mada744......01/09....4090.....Harrogate.....chłopak.... ........Julian Kalcia64......06/09....3590... ..Waltham Abbey....chlopak........Aleks anka Manchester...06/09...3470...Manchester..dziew..Victoria ziarnko_piasku..10/09....3440.....Leicester....dziewczyn a.....Julka magdzior29.....13/09.....4400.......Enfield..........syn .............Alan kaska0110......23/09.....3680......Leicester.......synek .......Filipek ***niunia***......24/09....4540...Wolverhampton....synuś ..... Bartek Ola26............29/09.....3370....Essex Great Dunmow..syn.....Maks anka00 .......29/09.....3200.....Streatham....coreczka....Klaudynka agg3..........4/10.....4820.....Birmingham.....córeńka.. ...Dominika Justyna M..........08/10........4050....London..... synek......Adrian Gosia24leicester.....09/10....2006....Leicester...corci a.......Madzia jovka..............12/10......3200.....Londyn.....córcia .........Hannah anibas82..........15/10......2980.....Hatfield....córcia ..........Natalia migotka_bober..19/10....3508...Londyn.......syn......... ..Maximilian Laboszek.........21/10....3275...Swindon.......corcia... .....Natasha Izabela26.........24/10..3370.....Kidderminster....córka ......OLIWIA Skorpionka81.....25/10...3748.....Southampton.....córka. .........IZA agi2-27............26/10...2950......Sheffield.......... córcia...Victoria Kiki26..............31/10....???.....Liverpool ......syn................Staś Ania Grimsby......06/11...3650...Grimsby........synus.........Daw idek MONDZI25..02/11..3850..BANBURY...CÓRECZKA...OLEŃKA Dora23............09/11....3410....Croydon........synus. . ......Dorian? karina82..........09.11.....3,900....Chichester.....syn. ... ....Juliusz czarna101.......20/11.....3815....Hereford......coreczk a.....Natalie anagro........24/11.....4370......Alcester......synek... ..Alexander oleczka0629......27.10....1660....Leicester.....coreczka ....Liliana camillee........03.12.......3444.....Bristol.....coreczk a........Noemi Agata85..3012.07..3250..Ząbkowice Śląskie (Grimsby) ..syn..Nataniel asiulek27........10/01......3220.....Preston........córk a.... Judytka Jennny...........14/01......3600.....Stratford......syne k.....Robert leeds1977aga....21.01.......3620...Leeds........synu ś.......Davidek Kasia78..........30.01.......3280......Gosport......syne k.....Kubuś agnes23.......09.02......3370.....Northampton.....co rcia.......Zuzia joaska78......17/02.....3500......Bedford.......syn ek....Staś elenasss.......03.03.....4000............Leicester....sy n....Bartuś Karolinah.....26/04....3,450g....Londyn/Koszalin...synek ...Max karolinkaa_j...04/05...3.600.....Borehamwood.....synek.. ..Kacperek Pozdrawiam.
  24. Witam. Z wiosną koniec - smutny dziś jest ten dzień, rzeczywiście. Mona 7712 U mnie nic.Szkoda,że u Ciebie też nic. Ja już straciłam hope.Czekam do poniedziałku na wymuszanie.Póki co skupiam się na ruchach dzidzi. Ostatnio jest coraz gorzej.Porusza się raz na kilka godzin, jak to przegapię to chyba umrę ze zmartwienia.Brzuch mi tylko twardnieje... Pozdrawiam.
×