Ona****
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ona****
-
Bardzo lubię pisać i naprawdę przychodzi mi to z łatwością...jednak ostatnio mam mało czasu i tworzę niewiele... Ja w przeciwieństwie do Ciebie jestem nieporawną romantyczką...zaraz, zaraz pamiętam dzień , w którym byłeś nawet bardzo romantyczny i może nie powinnam się do tego przyznawać...bardzo mi się to podobało...
-
Ja też lubię grę słów, ale odbieramy na innych falach i potem wychodzą z tego tylko sprzeczki...więc pozwolisz, że zostanę przy poezji...;) Poza tym korzystając z poezji można wyrazić swoje uczucia...sama pisałam wiersze, ale to było dawno temu...
-
Witajcie!!! Mam dla was świetny kawałek...przypomina mi kogoś, kogo niedawno poznałam i jemu go dedykuję...:) Koń by też pisał wiersze, gdyby mu dać sto złotych, też miałby aspiracje, ambicje i tęsknoty; co mówię? nawet wielbłąd gwizdnąłby na pustynię, gdyby mi, jak Boyowi, dać przednich wódek skrzynię; i nawet nietoperze, które wiszą na głowie, pisałyby komedie- a cóż dopiero człowiek?...
-
No wiesz na co , jak na co ...jednak na brak kontaktu z ludźmi nie narzekam, czasem mam ich nawet dość...;) Poza tym mam świadomość, że jestem u siebie i nikt mi nie mówi co mam robić, to jest dla mnie bardzo duży komfort psychiczny...niestety w przeszłości miałam szefów i dochodziło do konfliktów...przyznaję, że mam bardzo ciężki charakterek... Zresztą ktoś już to tu stwierdził...;)
-
Cześć Psycho!!! Dziś była praca, ale nad opowiadaniami...fajnie jest czytać i poprawiać , coś co powstało na przykład jakieś dziesięć lat temu...patrzę na takie opowiadanie inny okiem...nie wiem czy mnie rozumiesz?... :)
-
Dobranoc Tinuviel. On i tak sie pewnie nie odezwie, bo po co.
-
Dzieki Psycho , jestes wielki.Jednak ja tesknie za innym i nie moge spac.Chyba sie w nim zakochalam, ale On to ignoruje.....:( I co ja biedna mam zrobic? Mam Ci powiedziec, ze brakuje mi Ciebie!!!!! Przeciez wiesz, ze tak jest.... :( Cierpie niemilosiernie, czy to nic dla Ciebie nie znaczy ?
-
Wiecie co , mam w nosie wszelkie konwenanse.Kajl tesknie za Toba, brakuje mi naszych rozmow.
-
Psycho pogrążył się w narzekaniach i zostawił mnie samą i co ja mam teraz biedna zrobić? Znów nie mam z kim porozmawiać( albo się posprzeczać ;) )...taki mój los...
-
Witam Was . Tinuviel, troretycznie masz rację.Praktycznie natomiast zdaję sobie sprawę z tego, że jestem impusywna i zbyt emocjonalnie podchodzę do życia.Potrafię się jednak do tego przyznać i obiektywnie ocenić swoje postępowanie.Niestety dopiero po fakcie. :(
-
Wiesz co Ci powiem...daj sobie już spokój z tymi komentarzami...to nie twoja sprawa...chciałaś , to poczytałaś, ale nikt nie dał Ci prawa nazywania Go kretynem...sama jesteś kretynką...a może to ja nią jestem, ale daj już temu spokój...
-
Nie nazywaj Go kretynem, bo nim nie jest i sam spadaj kimkolwiek jesteś...
-
Powinieneś poszukać sobie jakiejś sympatyczniejszej osoby do rozmowy...:(
-
Mam tylko jedno małe pytanie do Ciebie...czy naprawdę tak bardzo tego chcesz? Czy, aż tak bardzo przeszkadza Ci moje towarzystwo? Teraz jest mi naprawdę przykro...jeden posługuje się mną rzeby sprowokować dziewczynę, drugi koniecznie wpycha mnie w ramiona innego... Bardzo wam za to dziękuję...i jednemu , i drugiemu...przy was rzeczywiście czuję się jak kobieta...szkoda słów... I wcale nie mam ochoty do żartów...
-
A może jesteś właśnie tym czego mi potrzeba najbardziej?...;) Pamiętaj, że to właśnie w życiu przeciwności przyciągają się najbardziej...:) Może dlatego szukam Twojego towarzystwa , a nie Psycho...wyciszam się , jestem spokojniejsza...a naprawdę drzemie we mnie niespokojny duch...jesteś lekarstwem dla mojej zbłąkanej duszy...
-
Nie muszę wróżyć z gwiazd, bo przyszłość znam. Miłość na wieki nie pisana nam. Prędzej czy później zechcesz odejść, wiem. Nie można przeznaczenia nazwać złem. Nie umiem kłamać, ale Ty się ucz. Nieszczerość to do serca pewny klucz. Że nie opuścisz mnie najciszej mów. Chcę zapamiętać barwę Twoich słów. No coś Ty...romans może i tak, ale nie z nim...;) Tam gdzie są interesy nie może być romansów...wiem to z doświadczenia...więc niestety nic z tego... Wolę romansować sobie z Tobą siedząc przy komputerze...:) Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu...ale jeżeli Ci to przeszkadza, to powiedz tylko słowo, a nie odezwę się więcej... A wiersz jest dla Ciebie, a raczej tekst piosenki wykonywanej przez Michała Bajora...
-
Nie muszę wróżyć z gwiazd, bo przyszłość znam. Miłość na wieki nie pisana nam. Prędzej czy później zechcesz odejść, wiem. Nie można przeznaczenia nazwać złem. Nie umiem kłamać, ale Ty się ucz. Nieszczerość to do serca pewny klucz. Że nie opuścisz mnie najciszej mów. Chcę zapamiętać barwę Twoich słów. No coś Ty...romans może i tak, ale nie z nim...;) Tam gdzie są interesy nie może być romansów...wiem to z doświadczenia...więc niestety nic z tego... Wolę romansować sobie z Tobą siedząc przy komputerze...:) Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu...ale jeżeli Ci to przeszkadza, to powiedz tylko słowo, a nie odezwę się więcej... A wiersz jest dla Ciebie, a raczej tekst piosenki wykonywanej przez Michała Bajora...
-
Witaj Kajl...widać wiosna ma na mnie zbawienny wpływ...po pierwsze zamiast jednej otwieram dwie filie firmy...odezwał się do mnie mój były wspólnik i przyjaciel...miałam dziś w związku z tym okazję spędzić z nim pół dnia, a konkretnie po prostu przegadać...przy tym ta piękna , choć chłodna pogoda...ale znalazłam też czas by pomyśleć o jednym mężczyźnie...;) Nawet znalazłam dla niego wiersz, ale napiszę go za chwilkę...:) A co u Ciebie?...Jak projekt, mam nadzieję, że zdążysz z nim na czas... :) Jak Twoje nastawienie do życia?
-
Nie zazdrość...po prostu musisz założyć własny topick...na forum jest naprawdę dużo bardzo sympatycznych i mądrych mężczyzn, z którymi można poważnie porozmawiać , ale również naprawdę dobrze się bawić i czasem po prostu poflirtować... ;) Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
-
A o którym z nich myślałaś?...
-
Witaj Tinuviel! Nikt się z Ciebie nie nabija Psycho , wręcz odwrotnie...a nie pomyślałeś, że kogoś uraziłeś posługując się tą osobą ...w końcu zapominasz, że jestem kobietą i niestety wrażliwą.... to było w porządku? Bardzo mnie cieszy Twoja radość, ale... chyba nie muszę Ci nic więcej mówić ... Nie jestem na Ciebie zła, ale jest mi przykro kolego i musiałam Ci o tym powiedzieć...
-
Proszę kajl...zaskakujesz mnie coraz bardziej...naprawdę... Siedzieć na werandzie i patrzeć na góry...dwa fotele, dwa kubki kawy w dłoniach...patrzeć i czasem rozmawiać...cicho, bardzo cicho...nie zagłuszając przyrody i marzyć...czasem popatrzeć na siebie, wtedy słowa są niepotrzebne... Przepraszam , rozpędziłam się....
-
Witam wszystkich, po całym dniu pracy i życzę miłego wieczoru...
-
Chciałbyś...nie będę Cię gryzła...za bardzo by Ci się spodobało, kolego...nic z tego... ;) Ja wstaję o szóstej rano, ale spałam w dzień i teraz nie mam na to ochoty... Kiedyś pisałam opowiadania, a teraz zastanawiam się , czy ich trochę nie poprawić...zebrać w całość i wydać... Mam wolne wieczory i muszę je jakoś wykorzystać, wtedy nie będę myślała o firmie...
-
Ja naprawdę nie mam dziś do Ciebie siły, ale przynajmniej mnie rozbawiłeś...dziękuję Ci za to...:) Kajl pewnie bardzo by się ucieszył z Twojej obecności... Bardzo wcześnie rano wstajesz?