Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

_maja_1980_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej. U nas wszytko OK, mleczka sporo (niestety dalej odciągamy). Jesteśmy z niunią same bo mój ślubny ma trzydniowe szkolenie :( Ostatnio mała wdzięczy się do kolorowych segregatorów, śmieje się i zagaduje, nawet telewizor nie ma takiego poważania!! ;) A dziś po umyciu włosów paradowałam w ręczniku na głowie i Wiki strasznie się to spodobało, co na mnie spojrzała to się śmiała. Zobaczcie jakie cudo znalazły kobitki z innego forum, tylko że to już dla starszych dzieci: http://toysrus.exemplum.com/demos/hasbro/butterscotch_pony/demo.htm Kosztuje \"jedyne\" 1400zł... Gili-gili w stópkę dla wszystkich dwumiesięczniątek
  2. Cześć Babeczki. Właśnie przeczytałam topik dziewczyny, której kruszynka zmarła w brzuszku pod koniec ciąży. Nie wzruszam się jakoś szczególnie łatwo ale teraz łzy napłynęły mi do oczu. Jakie to straszne...Widziała swoje dziecko - maleńka śliczna dziewczynka, prawidłowo rozwinięta... i martwa. Kochane, jesteśmy szczęściary i powinnyśmy być wdzięczne losowi że mamy te nasze Słoneczka ukochane, nie ważne czy marudne, nie chcące spać, z kolką, katarkiem, na piersi czy na butli, ale SĄ i nadały naszemu życiu nowy sens. Jak popatrzę na moją księżniczkę uśmiechającą się przez sen, na te jej malusie paluszki, czerwone usteczka, pyzate policzki i pomyślę że mogłoby jej nie być.... To tyle filozofowania, miłego poranka Wam życzę, całusek w czółko dla wszystkich Wyjątkowych i Najpiękniejszych na Świecie Dzieciaczków. A nawilżacz dotarł wczoraj - uszkodzony
  3. Ale naprodukowałyście !! No, to to rozumiem :) U mnie mleczka już jest sporo więc jeden problem z głowy, teraz fajnie by było przekonać małą do piersi, ale wiem że to już wyższa szkoła jazdy. Za to Wikusia zrobiła się marudna, mniej śpi, więcej płacze i trudno ją uspokoić. I za mało zjada, nie chce nigdy więcej niż 50-60 ml :( Je co ok. 3 godziny bo jak próbuję dawać częściej to też złość. Dzwonił kurier z przesyłką z Allegro, trzymał ją miesiąc bo nie było na paczce dokładnego adresu, w końcu zdobył mój nr telefonu. A ja już naskarżyłam na sprzedawcę. No ale mogli ciołki jedne dobrze zaadresować, nie? Ania 1978 - moja też jeśli już ma jakiś katarek lub charczenie w nosku to tylko w nocy. Podobno niemowlęta mają jeszcze wiotką krtań, stąd podczas snu tego typu problemy. Shiva24 - a czemu jesteś na tak ostrej diecie, czy Twój Skarb ma jakieś uczulenie? Ja wcinam już prawie wszystko, smażone też, unikam tylko cytrusów i potraw wzdymających. I odpukać małej nic nie jest. to-tylko-ja - zazdroszczę Ci tego czasu wolnego od dzidzi. Mnie nie ma kto wyręczyć, rodzice daleko a mąż do późna w pracy. A Kacperek fajniutki! syska - witaj ponownie i zostań z nami A co do serduszka to często tak bywa, na pewno wszystko będzie dobrze. ***niunia*** katusia - no, jesteś wreszcie ;) Najlepsze życzonka dla Kubuśka Lukrecja Elżwira - nakładki mam Aventu, kupiłam je zanim zaopatrzyłam się w laktator. Wiki nie chciała przez nie ssać ale jeszcze spróbuję. Mam nadzieję że u Ciebie będzie już tylko cycuś bo i tak masz na pewno co robić, szkoda czasu na odciąganie i wyparzanie. grako96 - fajny albumik, Wikusia to sama słodycz (jak każda Wiktoria ;) ) anja2525 miśka_26 - fajny bujaczek, znowu czuję pokusę.... ksemma tristeza *** Dee*** - wyśpij się ile możesz, najlepiej za mnie też ;) Ja generalnie lubię lato ale jak już ma być zimno to też wolę śnieg i świąteczną aurę. zekanna Asik1984 - mam nadzieję że leki pomogą synkowi. Swoją drogą - moja na piersi nigdy nie miała problemów z kupką, widać zależy od dziecka. A jesz produkty z błonnikiem? mysza3 - biedaczki kochane, kurujcie się szybciutko. Ja wreszcie doczekałam się na paczkę, tzn. zadzwonił kurier że już jedzie ale i tak już nigdy nie zapłacę na Allegro z góry.
  4. Witajcie kochane :) U mnie śliczne słoneczko dziś ,mam nadzieję że u Was też. Jak nie to przesyłam parę ciepłych promyczków ~~~~~> ~~~~~> ~~~~~> ;) Shiva24 - moja mała też ostatnio jak się przebudzi to mleko musi być teraz, od razu, natychmiast!!! Bo jak nie to od razu się złości. Kiedyś tak nie miała. I tylko podczas przewijania zawsze jest spokojna, widocznie też lubi leżeć z gołą dupinką ;) Uwielbia kiedy mąż wraca wieczorem i się z nią bawi, tak już mamy że nas dzieci widzą ciągle a tatuś to taka frajda. dzidzia1975 - wiesz bo kochająca mamusia chce uprzedzić wszystkie problemy więc się \"edukuje\" w necie, wertuje książki i coraz baczniej obserwuje swoje dziecko, zwykle dopatrując się tego lub tamtego. Kiedyś jedna mama spytała lekarza: -Jakie są objawy choroby X? A lekarz jej na to: -Nie powiem, bo natychmiast je Pani u siebie rozpozna... Ta anegdotka wydaje mi się bardzo życiowa, chcemy dla naszych maleństw jak najlepiej i dlatego czasem martwimy się na a zapas. Na pewno Asia jest zdrowiutka :) ***niunia*** - ale Twój Bartuś duuuży się urodził! Z taką wagą to jeszcze się spotkałam ale długość naprawdę imponująca! Pręgę na brzuchu jeszcze mam, ale już blednie. tristeza - witaj :) zapraszamy, pisz jak najczęściej. Karmi wczoraj sączyłam cały wieczór, może trochę pomogło - trudno powiedzieć, ale przynajmniej jest pyszne ;) Jabłka wcinam surowe, ale spróbuję kompotu. A cyca dzidzia nie chce i już :( więc przystawiam laktator. Bardzo bym chciała żeby nawróciła się na pierś, ale na razie i tak muszę kontrolować ile zjada. mysza3 - ooo, pietruszka? Dobrze wiedzieć, na pewno nie zaszkodzi i ma mnóstwo wit. C. Elżwira - Coś ostatnio kafe się blokuje a potem lubi wysłać to samo kilka razy, zwłaszcza wczoraj były jakieś problemy. Wypróbowałam pieluszki Huggies 2, jak dla mnie są kiepskie. Sztywne, nie najlepiej wchłaniają i mała często ma przemoczone ubranko. To już wolę pampersy, a w ogóle to pozostanę przy biedronkowskich Da-Da, dla mnie są świetne (no i tanie). A te złamasy z Allegro nie przysłały nawilżacza, to już miesiąc i kilka interwencji z mojej strony. Super Sprzedawca, uwierzycie? No nic, trzeba napisać parę \"ciepłych\" słów do Allegro na nich. Krem Bambino - u nas sprawdza się świetnie do buźki, wszelkie drobne krosteczki znikają i fajnie pachnie. Całuski dla Wrześnióweczek i Wrześniątek (także tych sierpniowych i paźdzernikowych ;) )
  5. Elżwirko - mleczka coraz więcej , dziś już nie schodzę poniżej 60 ml a było i 100ml :) Wielkie dzięki za pomoc, jeśli będę miała jeszcze jakieś wątpliwości to nie omieszkam znów pozawracać Ci głowę ;) mysza3 - wstrętne choróbska, mam nadzieję że moja imienniczka szybciutko wyzdrowieje miśka_26 - zapisałam się właśnie do pampersa na biuletyn :) U mnie też rowerek poszedł w ruch na tyle na ile mam czas. Ech dziewczyny jak to było wygodnie wyjąć cyca, nakarmić i już. Teraz odciąganie pół godziny, karmienie 15 min, wyparzanie części laktatora i butelki, co drugie karmienie robienie mieszanki (a odciągać i tak trzeba), znów wyparzanie... No nie mogę powiedzieć że mi się nudzi ;) Ale co tam, zdrowie dzidzi najważniejsze i będę walczyć o mleko choćbym się miała nosem podpierać. A ja marudziłam jak mała w nocy chciała cyca co 3 godziny, heh... Może za parę dni będzie tyle mleczka że mieszanka odpadnie. Buziaki.
  6. Witajcie kobitki. Ale ziiimno, brr. Szron i mgła za oknem, ale na szczęście wychodzi słoneczko. U mnie w kwestii laktacyjnej nic dobrego, niestety. Wyciągam z obu piersi na zmianę 20 i 50 ml ale ściągam co 2,5 godz żeby pobudzić laktację. Tylko rano wyciągam 95ml, mimo że w nocy też \"doję\" 2 razy. Mała była tak głodna że włączyłam nad ranem Bebiko :( Ściągać będę nadal tylko podam co drugie karmienie swoje mleko z dwóch sesji ściągania, na zmianę ze sztucznym. Chyba nie ma ryzyka, że po sztucznym nie zechce jeść mojego?? Smutno mi. Najpierw odstawienie od cyca, teraz sztuczne. Nie sądziłam że będzie mi z tym tak źle. Ale tak sobie myślę że może karmiąc piersią ostatnio też miałam tak mało pokarmu i nawet bym o tym nie wiedziała. Właściwie to ona zawsze króciutko jadła, 5-10 min, może dlatego piersi mało wytwarzają... Ale w ciągu pierwszych 6 tyg. przybrała 1200g .Więc sporo. Poza tym po jedzeniu była zadowolona i zasypiała. Hmm.. Elżwirko, jak długo walczyłaś o powrót laktacji? W jakim tempie mleka w piersiach przybywało? I jak pomogła Ci poradnia laktacyjna? Strasznie się boję żeby nie stracić mleka :( irysek - od wczoraj wiem, czym jest dla matki płacz głodnego dziecka. Ma się ochotę płakać razem z nim, a jedyne o czym można myśleć to żeby natychmiast i za wszelką cenę je nakarmić. Naprawdę jesteś w trudnej sytuacji, powodzenia, trzymam kciuki. Dobrze że moja ze smoczkiem nie ma problemów, a może niedobrze bo piersi przez to nie chce... :o I faktycznie Natalka z tego samego dnia Cmoknij ją w piętkę od ciotki Majki ;) Shiva24 Asik 1984 - dobrze że pleśniawki minęły, podobno są dla dziecka bolesne. Zazdroszczę Ci tego karmienia piersią. Zaglądaj do nas jak najczęściej, pozdrowienia dla Natanielka :) zekanna - jejku, współczuję tych bezdechów. Dobrze że już jest OK. A Ty kochana nie podczytuj tylko pisz, pisz !! vanilam anja2525 grako96 - ja do tej pory karmiłam piersią i okresu ani widu ani słychu. Ale u mnie cykle były na maksa pochrzanione, potrafiłam nie mieć @ raz 2 miesiące a raz pół roku. Taki cyrk zaczął się po odstawieniu pigułek, cud że zaszłam w ciążę. Poza tym zupełnie mi nie służyły, tak jak u azazelli. Pozdrowienia dla wszystkich piszących i niepiszących (proszę pisać!!!) mamuś i ich Skarbików.
  7. irysek - jesteś wielka Dzięki ogromniaste :)
  8. Elżwira, dziękuję bardzo za rady. Obejrzałam zdjęcia, dzieci fajniutkie a Ty jesteś naprawdę śliczną kobietą . Jak Ty to robisz że tak wyglądasz przy trójce dzieci? Ja nie wiem czy dwójkę bym ogarnęła a marzy mi się drugie dzidzi jak Wiki będzie miała ok. dwóch latek. Mleka dziś już wyciągnęłam 85ml i myślę że jestem na dobrej drodze. Na wszelki wypadek odciągnęłam też raz w nocy. Mała wreszcie spokojna, tylko troszkę nie dojadła ale liczę że do jutra produkcja będzie już wystarczająca :) dla Ciebie i dla gromadki ;)
  9. No i skończyło się na laktatorze i moim mleczku z butli. I wiecie co... zamiast przygnębienia poczułam wielką ulgę. Mała zjadła wreszcie bez marudzenia, potem obdarzyła mnie promiennym uśmiechem a na koniec solidnie sobie beknęła i zaczęła się bawić rączkami. Na pewno jest więcej roboty ale przynajmniej dziecko spokojne i ja też. :) miśka - na pewno wszystko będzie dobrze, wiesz jak to jest z lekarzami - wszędzie węszą chorobę, takie zboczenie zawodowe. Skoro Mati dobrze się rozwija i nie widać po nim nic niepokojącego to na pewno nic mu nie jest. wandzia b. - u mnie to ewidentnie wina smoczka bo takie jazdy miewałam już wcześniej i zawsze po użyciu smoczka właśnie. Poza tym nie pojawił się żaden nowy czynnik który mógłby mieć wpływ na jej zachowanie. Nie zjadłam nic nowego, nie użyłam kosmetyku o nowym zapachu, to samo co zawsze miejsce i pozycja karmienia itp. U Ciebie może być inaczej ale na stronie propagującej karmienie naturalne czytałam że smoczek może zaburzyć mechanizm ssania piersi. Vanilam - moja Wiki też uwielbia być noszona na rękach, a telewizor to normalnie hit, tuż za nim jest komputer, w ostateczności świecący ekranik komórki. Oczywiście tego rodzaju bodźce ograniczam i staram się zabawiać tradycyjne, tj. grzechotką. Ma takiego ulubionego niebieskiego misia-grzechotkę i sięga już do niego rączkami, robiąc wielkie oczy jak jej się uda go schwycić :) Myślę że można stymulować rozwój dziecka i zachęcać do poznawania otoczenia tylko trzeba uważać żeby nie zmęczyć go nadmiarem bodźców. Elżwira - qrcze no nic mi do głowy nie przychodzi czemu Wiki tak reaguje, czosnku nie jadam poza tym ona nie czeka aż mleczko poleci tylko nie daje się w ogóle przystawić, więc nawet nie czuje smaku. A laktator mam właśnie Medela Mini Electric :) Jest rzeczywiście super. A napisz mi, czy w Twoim zestawie był smoczek do butelki? Bo u mnie nie ma, dobrze że miałam na wszelki wypadek inną butlę. Katusia - gdzie się podziewasz? dla wszystkich mamuś i ich pociech
  10. Właśnie obejrzałam sobie zdjęcia Esterki, heh, całkiem podobna do mojej Wiki i nawet włoski ma takie same :) Chociaż u mojej od skóry zaczęły już blondaski rosnąć, a urodziła się całkiem czarniutka. I jakie fajne imię, naprawdę ciekawe i niecodzienne. dla Esterki :)
  11. Sakahet, ja wiem że to dziwne ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że winny jest smoczek bo kiedyś była identyczna sytuacja (kilkukrotnie) ale wtedy jakoś w końcu dała się namówić na pierś. Teraz nie ma mowy. Nie zmieniło się nic od czasu ładnego jedzenia poza podaniem smoczka. Nakładki się nie sprawdziły, mąż poszedł kupić laktator elektryczny - symbol mojej porażki. Czuję jakbym oblała najważniejszy egzamin i to na własne życzenie. A z tą wit. K spróbuję jeszcze tak jak radzisz. Miłego spacerku i w ogóle całego dzionka
  12. eve, dziękuję kochana mąż zaraz przywiezie te nakładki i zobaczymy.
  13. Hmm a w moim szpitalu kazali podawać vigantol i wit. K a za to wit. C nie... Z witaminą K i tak nie bardzo wypaliło bo daje się jej dużo z takiego dozowniczka, jedna dawka to jakieś 10-15 kropli. W żaden sposób nie mogę tego wmusić w małą, zawsze wypluje. A tą kropelkę vigantolu to po prostu nakrapiam na sutek i podaję pierś małej.
  14. ano kasuje czasem, dlatego ja jak wysmażę jakiegoś dłuższego posta to przed wysłaniem zawsze go kopiuję :)
  15. vanilam - lepiej kilka razy niż wcale! :D Fajnie że z mężem się wyjaśniło no i że kupsko jest ;) Pozdrowionka i ja też już zmykam mieszkanie ogarnąć i zjeść obiad póki mała śpi. Pa.
×