setunia

ak bede miec 60 a roberto 54 toż to wówczas nei będzie taka różnica nawet zauważalna! nie myśol tak o tym, żyj tym co teraz , czy ta różnica wieku jakoś wam teraz przeszkadza?? skoro się ze sobą dogadujecie to myślę, że nei ma co się martwić. ale to dopiero poczatki ciekawe jak to będzie później, możecie miec rozne poglady an swiat i zycie ale wszystko w sumie jest do przeskoczenia my jestesmy razem prawie rok[rok 10marca chacha] niby to jest na ogleglosc ale on wyjezdza tylko na dwa tyg potem 10dni jest w pl wiec nie ma tragedii on akurat pracuje w norwegii

Anja nie martw się Ty też na pewno będziesz miała malucha ale wszystko w swoim czasie;) czyli Roberto już na obiedzie był.....czyli robi się poważnie:P Jakoś wytrzymacie;) ja tak mam non stop, i dopiero w piątek zobaczę się z Maksem, bywa ciężko ale idzie przywyknąć do takich "rozłąk"

Anja jak Ty wytrzymasz bez roberto tyle czasu?!:) skończyłąm czytać greya teraz wezmę się za Wiśniewskiego leona

Kruszynka dziwi mnie ta dziewczyna

Kruszynka a jest już ona w pl dostępna?

Kruszynka jestem tuż przed 200str;) niezłe są opisy........aż się nabiera ochoty na to samo hehehe pozdrawiam Wszystkich:)

czesc Duchu;)

Kobiety, Dziewczyny obudźcie się! Za dużo naczytałyście się/naoglądałyście się "S@motności w sieci"! szkoda życia!

strajkujecie?;)

[zgłoś do usunięcia] Kruszynka93 Hej! setunia - jestem w połowie i policzki mnie palą od czytania! książka jak dla mnie niesamowita, wciągająca i porywająca z całego serca polecam ja jestem dopiero na tym jak jej ten "pokój" pokazal i dopiero terraz zaczyna mnie ciekawic bo tak to mnie nudzily te jej wywody

Cześć laseczki :) widzę, że tu wszystkie bardzo aktywnie spędzają czas, jak nie rower, to fitness albo biegi;) chyba też muszę nad czymś takim pomyśleć;) ale niedlugo wiosna i pewnie będę jeździła do pracy rowerem;) Ja ze swoim M spdziam cały weekendzik w piątek mieli,śmy iść gdzieś coś zjeść ale on wolał być w domy więc zrobiliśmy kolację on kupił winko no ale , że on mieszka jeszcze z rodzicami to z jego rodzicami ta kolacja i winko było;) w sobote byliśmy na troche u mnie a potem do neigo pojechaliśmy poszlismy do takiego jednego baru na godzinkę i potem oglądaliśmy Django który trwa prawie 3 h więc dopiero wczoraj skończyliśmy oglądać Wieczorem odwiózł mnie do domku i teraz zobaczymy się może jutro, bo musiał odstawić samochód do lakiernika bo mi ktoś w niego wjechał na parkingu teraz jestem w pracy i właśnie jem śnaidanie;) też mi się nic nie chce:o

czesc laski:) i jak po walentynkach?:)( zyjecie?:P ja dzis sie w końcu zobacze z moim M :D ale się ciesze;) udanego weekendu:)

F ja tylko z piwka zrezygnowalam;) bo je pije czesto;)

ja nie piję piwa bo poszcz jutro może jakiegoś drina wypije;)

:D

Efa miłęgo dnia:) szczególnie udanej kolacji walentynkowej:)

Efa a nei masz jakiejs kolezanki singielki z ktora moglabys wykorzystac ta rezerwacja?;) mysle ze dobrze zrobilas wywalajac go!

ja w domu:) chrzśnice będę zaś bawiła

teraz dopiero doczytalam ze nei meiszkasz w polsce

Anja a Ty jak walentynki spędzasz z Roberto?? A ona ona a nie za zimno na rowery?? u mnei sniegu duzo nie ma Anja to chyba na poludniu mieszkasz gdzies;)

Natka a czemu chcesz odejść od niego?? dlugo jestescie razem??

też mam 50 twarzy ale jeszcze nei zaczelam czytac;) zaraz spadam do domku:)

ja nie spie;)

wow dawno was nie widziałam;)

u mnie na jednym sie skonczylO:D