Planowalam z chlopakiem pierwszy raz, wszystko dopiete na ostatni guzik, kolacja, satynowa posciel i te sprawy. No i oczywiscie gumki. Sam je kupil.
Z tego wszystkiego wyszla jedna wielka klapa :/
Kiedy chcielismy zalozyc gumkę, ptaszek zaczynal zdychac ;)
No i w ogole, jakies male te gumki nam sie wydaly.
Moj facet mowi, ze to wlasnie byla przyczyna niepowodzenia, ze niby gumki byly male...
A ja sama nie wiem :/
na filmie, wszystko wydawalo sie takie proste :/
w zyciu jest trudniej?