Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agus7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agus7

  1. hej !!! Karen ka - Gratulacje !!! Aż mi sie humor poprawił !!! Buziaki dla Oleczka !!! Odpoczywajcie i zaglądajcie na forum !!! Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia !!! ewcia26 - ja już dużo się natłukłam mojemu mężowi do głowy ,a le on pamięta takie rozmowy przez 5 minut i potem zapomina. A w domu siedzięc nie bedzie jak jest taka pogoda. A tak w sumie to nie da się z nim normalnie porozmawiać , każdy inny temat to tak , byle nie ten . Mam już tego dość , bo szkoda moich nerwów. Dlatego czekam z utęsknieniem na tego mojego maluszka !!!
  2. hej ! ewunia21- Dzieki za pocieszenie i mam nadzieję że mój skarbek szybko się urodzi , bo normalnie oszaleję. Super się macie, na spacerki wychodzicie , aż Wam zazdroszczę !!!
  3. hej !!! Zgadnijcie co będę robić dzisiaj po południu ? Oczywiście spędzę dzień sam bo mój wspaniały mężuś znowu sobie gdzieś jedzie na motorze i nie zapowiada sie że prędko wróci !!!!! To mam super humor !!!!!
  4. hejka !!! magie7000- ja tez już bym chciała mieć dzidzię przy sobie , ale do sprzątania to jestem strasznie niechętna. Codziennie mówię że dzisiaj umyje podłogę , bo jakby co to bedzie pieknie czyściutko, a za chwilę stwierdzam że a co jak umyję i dzisiaj nie zacznie sie nic , to umyję ją daremnie. I tak mi już schodzi kilka dni, ale w końcu się zabiorę. ewcia26 - pewnie że nasze nastroje za rok będą na pewno super , bo nareszcie będziemy z dzieciaczkami !!! I fajnie by było jkaby ten pomysł wypalił !! I fajnie że napisałaś o tym macierzyńskim dawanym wcześniej, bo na pewno nie jedną z nas to może spotkać. A tak wiemy jak sie bronić. thefly - współczuję tej likwidacji, ale moze jeszcze coś sie zmieni, a jak nie to mysl pozytywnie, bedzie dobrze. !!! A ja sobie dzisiaj siedze , głaskam brzusio i myślę jak to bedzie jak będę głaskała tego mojego maluszka, i tak myślałam jak ja go będę trzymac w moich rękach. Mam nadzieję że mój instynkt macierzyński podpowie mi żebym jak go trzymać, duzo się naczytałam ale to nie to samo co praktyka. Na pewno wszystkie bedziemy cudownymi mamusiami !!! ewunia21- strasznie sie masz fajnie że juz masz ta swoją córeczkę, i już ma tydzień i rosnie , i już możesz ją przytulać ile chcesz. Jak bedziesz miała nowe zdjęcie to wyślij mi , bo mi komp cos szwankuje i to twoje poprzednie zdjęcie mam z błędem Ok ide spać !!!
  5. hej !!! Witam w październikowy poranek. Dziewczyny nareszcie doczekałyśmy się tego naszego wyczekiwanego października.Sama nie moge uwierzyć że to już, a wydawało mi się że to się tak strasznie ciągnie. A teraz nasze maleństwa lada chwila mogą się pojawić na świecie. Mam nadzieję że pójdzie nam to szybko i łagodnie. Ja wczoraj poszłam do apteki zapytać o liście z malin, i pani mi zamówiła na dzisiaj. ale sama nie wiem kiedy zacząć pić , bo mówiłam że zacznę od początku października, a teraz tak się boje tej pierwszej herbaty że zaraz po niej zacznie się poród, dlatego wstrzymam sie do 10 października i wtedy już chciałabym żeby moja dzidzia sie urodziła. Niby te nasze dzidzie są donoszone ale widocznie jeszcze nie przyszedł ich czas, więc niech mój maluch jeszcze trochę pomieszka w tym swoim przytulnym mieszkanku. A jakby się za długo zastanawiał to wtedy zacznę pić herbatkę. Najbardziej boję się że będę po terminie i bedę jeszcze chodziła , a wtedy to już moje nerwy i mój strach o dziecko będą ogromne. Więc chcę tego uniknąć ! asia20- wiem czasami że ludzie wychodzą z założenia , że jak się źle czuje w ciąży to po co wychodzi z domu , więc nie ustępują miejsca. Ja się cieszę że już nie musze jeździć do pracy, bo strasznie by mnie to denerwowało. Ja nie wiem czy jeszcze obowiązują te zasady że w sklepie kobieta w ciąży powinna być obsłużona poza kolejnością. Bo ostatnio jak byłam w piekarni to pani mnie zawołała bez kolejki (szkoda że przede mną stał tylko facet). Ale to zdarzyło się tylko raz , bo jak idę i jest kolejka jak \"berlin\" to oczywiście nikt nie wpadnie na taki pomysł. Szczerze mówiąc mnie to wisi, bo moge postać, ale jak ostatnio dopadł mnie ten kręgosłup to byłoby mi miło. A ja dzisiaj znowu sama w domu , bo mój mąż pojechał na imprezę motocyklową !!! Jak zwykle !!! I znowu od rana jestem wkurzona !!!! Ciekawe o której wróci ? ewcia26- Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek !!!! Fajnie to Wam wyszło że wszyscy będziecie Wagi !!! Tylko tyle imprez w październiku !!! U mnie też moja mama urodziła się 12 października , i myśle że wtedy nie urodzę . Chociaż dzień później ! Ja niestety na razie Wam nie przyślę mojego zdjęcia, bo aparatem cyfrowym nie dysponuję , a znajomi mają zepsuty. Ale czytałam ostatnio w gazecie dziecko że laski które poznały się na forum w edziecko.pl , najpierw tak jak my tylko na forum, potem spotykały się ze sobą te które najbliżej , a teraz spotkały się na Ogólnopolskich Urodzinach w jakimś hotelu pod W-wą . Super no nie !!!!!
  6. wiesz co zdjęcie to mi się otworzyło , ale jak próbowałam je wstawić do porgramu power point to wyskoczyl mi jakiś błąd. A zdjęcie na Kubusia wkleiło mi sie dobrze. Dlatego chciałam żeby dostać je jeszcze raz ale nic to nie dało.
  7. yalu - dzieki za zdjęcie , dostałam Ale cos chyba jest z moim komputerem nie tak mająca nadzieję - ludzie są naprawdę straszni. Dobrze że już nie musze jeździć autobusem.
  8. Mam do Was wielką prośbę , jeśli wysyłacie smska to plis podpiszcie się a szczególnie wpiszcie nicka z forum. Bo jak dzisiaj dostałam smska od flowers to byłam w sklepie i leciałam szybko do domu sprawdzić czyj to numer telefonu , bo nie wiedziałam czyj ten Bartoszek. A dla Ciebie flowers jak się już pojawisz na forum, to jeszcze raz Gratulacje !!!! Dla Ciebie i Tatusia !!! A dużo zdrówka dla Bartoszka !!!! A co do zdjęć mamuś , dziewczyny wyglądacie super !!! Szkoda że ja Wam nie mogę przesłać mojego zdjęcia . yalu - jesteś na forum , prześlij mi proszę zdjęcie Wiktorii
  9. i DOBRA WIADOMOŚĆ !!!!!!!!!!! Dostałam smska od flowers - cytuję \"o 8,31 urodził się Bartoszek waży 2900 ma 53 cm , ogólnie trochę męczarnia ale warto było. pozdr\" Mamy nowego bobaska !!!!!!!! czyli prawidłowośc zachowana , teraz kolej na mamusie córeczek. Proszę mamę tabelkową o dopisanie kolejnej kruszyny
  10. hej !!! sylwia26- nie za bardzo się znam na tych tabletkach , ale myślę że dzidzi nie zaszkodziła tylko sprawiła że sobie dobrze pospał. ewcia26- ja nie puchnę aż tak bardzo, ale rano to palce u dłoni mam grubaśne i nie za bardzo chcą się zginać, ale potem mi przechodzi. Wydaje mi się że to puchnięcie od tego że dzidzia naciska tam w środeczku już dosyć mocno i to pewnie przez to. a co do snów. To ja codziennie rano sprawdzam ręką czy mam brzuch czy mi sie to przypadkiem nie przyśniło. maja - po to jest to forum, żebyśmy mogły sobie pogadać jak nam źle, a jak sie dzieje coś dobrego to pochwalić. Dla mnie też to jest ważne bo mojego chłopka pomimo tego że nie jest w pracy, ciągle nie ma w domu.
  11. hej !!! Dzisiaj Dzień Chłopca więc idę kupić mojemu mężowi jakieś piwko , a temu co jest w brzusiu soczek. Mam do Was wielką prośbę czy ktoś mógłby mi przesłać jeszcze raz zdjęcie Wiktorii. Mój komp coś zgłupiał !!! yalu - dobrze że napisałaś o tej krwi , bo ja wczoraj zużyłam ostatnią tabletkę i teraz zaczynam ciągle sprawdzać czy coś się już dzieje. siostra22- Co do naszych szpitali to jak ja przyszłam to piękne mi pokazywali pokoje do porodów rodzinnych , ale wszystko się okaże jak będzie. Bo na pokaz i żeby ściągnąć pacjentki to oni potrafią, ale potem się okaże czy jest tak pięknie. Ja mam nadzieję że tak ! ewunia21- jak tak piszesz to w tej chwili wszystkie Ci zazdrościmy tego że masz już kochaną kruszynkę przy sobie. A pewnie niedługo też napiszemy że dzidzie dają nam sie we znaki.
  12. hej ! yalu - co do spacerków to lepiej niech się wypowiedzą doświadczone mamusie. Ja chyba odczekam te dwa tygodnie , chyba że naprawdę pogoda bedzie letnia. Ale moi znajomi tak bardzo chcieli pochwalić się dzieckiem że wyszli z nim po tygodniu do kościoła i to na 17 stopniowy mróz i synuś doczekał się zapalenia płuc. A to już największa głupota ! Nawet mi początkującej mamie nie wpadło by do głowy wyjść na taki mróz. A werandowanie to myślę będzie obowiązkowe tylko sama nie wiem czy to dopiero po dwóch tygodniach ? Jak tak zaplanuję a super pogoda trafi się wcześniej to co z tym werandowaniem ? Ja myślę że jednak trochę werandowania, jeśli pogoda bedzie wcześniej to wcześniej zacznę werandowanie, a wyjadę dopiero później. I jeszcze się przecież najeżdżę. A w zimie też zamierzam wychodzić jak będzie fajna pogoda , chociaż na chwilkę. ewunia21- fajna ta twoja teściowa ! Ciekawe czy moja też się będzie tak udzielać ? sylwia26- co do nakładek na piersi to ja na razie nie kupuję ,bo jeszcze nie wiadomo czy mi się przydadzą a potem to zawsze ktoś może skoczyć do sklepu. Niech się inni też udzielają !!! Dam im szansę !!!
  13. hej ! frezja73- po tym co opisałaś to ja chyba bym się nie zastanawiała, tylko czy na pewno to nasz kochany NFz refunduje ? Bo jak tak to wg mnie super , a te 20 eur za takie warunki jak piszesz, i za możliwość skorzystania z takiego sprzętu to naprawdę pestka. Szczególnie że niby mówią że u nas w szpitalach za nic się nie płaci, a czy tak jest to sie dopiero okaże. I ważne jest chyba żeby był ktoś przy tobie lekarz albo polożna która mówi po polsku bo przecież musicie się jakos porozumiewać. Ale ja byłabym za ! A co na to twoja koleżanka ? A tatuś ? Podejmijcie razem tę decyzję i chyba nie będzie trudno ! Pozdrowienia !!!
  14. hej !!! asia20- musisz sie nie przejmować tym co przydarzyło się innym ludziom. U ciebie na pewno wszystko będzie dobrze i tak masz pozytywnie myśleć !!! yalu - i ty tam samo !!1 Co to za gderanie !! będzie dobrze i wszystkie sobie doskonale poradzimy, bez względu na to jak bedziemy rodzić. Przecież robimy to dla naszych maluchów !!! I lepiej nie oglądaj już żadnych filmików ! Mnie osobiście ten z cesarki nie przeraził wcale, ale widocznie kiedy się będzie rodzić pierwszy raz to wszystko nie wydaje się takie straszne. thefly - fajnie że wszystko jest wyleczone , dobrze to dla ciebie i dla dzidzi. Ja teraz jestem strasznie wrażliwa na punkcie zapaleń więc jak mnie tylko cos zaswędziało to od razu podmywam się rumiankiem , i tak mi juz zostało do teraz. A z tą melodyjką , to dziecko jeśli często ją słyszy w brzusiu to może ją polubić i po porodzie rozpoznawać .Ja mam nadzieję że ktoś mi taką pozytywkę kupi , a jak nie to delikatnie zasugeruję. Ja z obserwacją czy odchodzi czop wstrzymam sie jeszcze dwa dni, bo na tyle dni zostało mi tabletek luteiny, a że zawsze po nich mam jakieś wydzieliny to nie byłabym w stanie chyba zauważyć. I ciekawe czy jak odstawię te tabletki to cos się zacznie. I wiecie co jak tak patrzę na tą naszą tabelkę, czyżby zachodziła pewna prawidłowość czyli teraz niech sie trzymają mamy chłopczyków bo teraz na nie kolej .!!!! yalu - ja nawet przeczytałam że skurcze niektóre kobiety odczuwają jako fale gorąca !! A Wiktoria jest prześliczna !!!
  15. ewunia21- GRATULACJE!!!! Strasznie się cieszę że już masz swoją maleńką !!! I fajnie że znalazłaś chwile czasu żeby nam wszystko opisać. Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia ! Fajny ten twój mąż ! Stanął na wysokości zadania i zachowuje się jak przykładowy tatuś !
  16. hej !!! ania30- taka mata to w sklepie kosztuje ok 100,00 zł n na allegro mozna znaleźć tańsze. Ale jeśli chcesz z jakiejś znanej firmy to niestety te kosztują więcej i to dużo. A dzisiaj postanowiłam spróbowac rozchodzic mój ból pleców i wybrałam sie na małe spacerowe zakupki, i powiem wam że nic nie poskutkowało i ledwo szłam. Az mnie mama musiała odprowadzic do domu .Dzisiaj akurat boli jak cholera, ale widocznie tak to jest całą ciążę prawie żadnych dolegliwości to teraz pod koniec musze swoje odcierpieć. Tak sobie to tłumaczę !
  17. hej !!! yalu -tacy to już nasi mężowie są. I niestety tego nie zmienimy, ale mam nadzieję że choć troszeczke się zmienią po urodzeniu dzidziów. ewcia26- Fajnie że w taki fajny sposób spędziliście wasz rocznicowy dzień. A co do sypialni to ja tez już sie nie moge doczekać, niby gin mi nic nie mówił że nie wolno, ale od kiedy usłyszeliśmy o mojej szyjce , to bardzo się boimy, a mąż bardziej i woli mnie nie tykać. Mam nadzieję że po porodzie mu to minie , tylko żeby wtedy to mnie ochota nie przeszła ! dota28 - ja już przestawiam się na tor boczny czyli na leniuchowanie , przynajmniej dzisiaj mi sie to udało. Ale pewnie jutro już nie wytrzymam i znowy zacznę coś robić. A mżęowi daję czas i szansę bo co innego mam zrobić, chciałabym żeby był fajnym tatusiem, ale wtedy musiałby być choć znośnym mężem . Juz niedługo się okaże!
  18. hej !!! Dzisiaj przeczytałam artykuł w \"twoim dziecku\" o diecie karmiącej mamy. I muszę zakomunikowac mojej teściowej że hasło że piwo pobudza laktację to przesąd !!!! Nawet fajny ten artykuł i po jego przeczytaniu dieta mnie nie przeraża. yalu - ja to może nie jem aż tak dużo, ale za to np wczoraj o 24 w nocy zaczęło mi burczeć w brzuchu !!!! Ale wytrzymałam do rana i dopiero zjadłam śniadanko . ewcia26- to gratulacje z powodu rocznicy ślubu !!!! Która to już ? Co do męża i sprzątania , to niestety nic sie nie da zmienić bo jemu nic nie przeszkadza. Dzisiaj przynjamniej posprzątał w klatce naszemu zwierzakowi i poodkurzał dywan . A z resztą to nie chce mi się nawet zaczynać kłótni, żeby coś innego zrobił. Wczoraj za to się wkurzyłam że go przez cały tydzień nie ma w domu i przychodzi tylko na obiad. Więc w niedzielę zakomunikowałam mu że to on robi obiad. Zrobił - pyszny i nawet pomył po sobie gary !!! Ale dzisiaj wracamy do normy ! Ja na razie takich zabawek nie kupuję , bo dam szansę innym żeby cos kupili, a poza tym to od razu się nie przyda. Ja chciałam kupić taką matę z dwoma pałąkami ale zobaczymy. mająca nadzieję- ja za tydzień też zaczynam herbatkę z malin. Dzisiaj skończyłam 37 tydzień , więc jeszcze tydzień niech sobie maluch tam pomieszka.
  19. hej !!! Maja - myślę że ten sposób z motorem jest wart wypróbowania, ale największy problem będzie wleźć na ten motor, a poza tym boję sie o bezpieczeństwo mojego malucha, bo nigdy nie wiadomo co się przytrafi, a przecież juz prawie dotrwałam do końca i dbałam o mój brzusio więc teraz nie chciałabym zrobić mu krzywdy. Więc raczej nie polecam i skorzystam z innych sposobów, na pewno bezpieczniejszych !!!! A co do picia to ja mam to samo czyli piję jak smok wawelski , a w nocy ze spaniem to ostatnio nawet śpię na dwóch poduszkach , bo się nie umię ułożyć. I najpierw tak na siedząco a dopiero potem się kładę, a w nocy to różnie bywa, zazwyczaj raz do ubikacji, a do picia do budzę się ze trzy razy. Więc mam wrażenie że mi się ciągle chce spać ! Ale to już niedługo !!!! Powodzenia !!!
  20. maja- ja na szczęście mieszkam na parterze więc nie mam problemów z pokonaniem tych kilku schodów. Ale dzisiaj poszłam na b. krótki spacer bo zaledwie parę kroków a kręgosłup tak mnie bolał że marzyłam tylko o tym żeby usiąść, więc nie udało mi się go rozchodzić. Jak tak dalej będzie mnie bolał to myślę że jeszcze tydzień i zabieram się za herbatki malinowe. maja- mój lekarz tak samo mi powiedział , o ktg nie wspomniała tylko tak jak tobie że do szpitala jak skurcze będą częste. A z mężem to może tak jest. Ale dzisiaj przed obiadkiem pojechał sie przejechać, i potem poszliśmy na godzinkę do parku na piwko, z czego szliśmy 5 min a resztę siedzieliśmy na ławce. Po czym przyszliśmy do domu posiedzieliśmy godzinkę i ja tylko odliczałam aż on mi powie że idzie się przejechać. I dużo się nie pomyliłam !!! Właśnie pojechał. A ja uważam że ja już musiałam zrezygnować z wielu rzeczy z powodu ciąży (przecież ja z nim jeździłam na motorze) a on jak na razie nie zrezygnował z niczego. Mógłby dzisiaj się poświęcić i cały dzień spędzić ze mną. Ale to jest po prostu facet ! yalu - jak widzisz dzień spędziłam \"super !!!!!! I potem się dziwić że mam doła.
  21. hej !!! dota28- no nie wiem co z tym moim kręgosłupem. Może faktycznie za mało się ruszam, tylko że w domu prawie caly czas jestem w ruchu, bo albo coś sprzątam albo gotuję, ale jednak to może za mało i potem jak tak za dużo siedzę to po prostu boli mnie jak wstanę. Tylko że mnie to boli już od rana czyli jak tylko wstanę z łóżka. Ale co tam wytrzymam , nie jest tak źle, a do terminu już niedużo zostało. podziwiam cię że jeszcze chodzisz do pracy, bo ja jak pomyślę że miałabym rano wstać to koszmar, a poza tym jazda autobusem mnie juz nie bawi. Ciekawe co tam u ewuni? Wiecie co miałyśmy wymienić się nr telefonów ale jakoś to nie nastąpiło a jak widać kolejna z nas poszła rodzić, więc może nie gdybajmy tylko wyślijmy te nr. Ja wysyłam jako pierwsza !!! pozdr Dzisiaj taki fajny dzień i mój mąż po prawie wczorajszej całodobowej nieobecności zapytał mnie dziś rano \" co dzisiaj robimy żono?\" czyli może dzisiejszy dzień spędzi ze mną ? Ale mnie zaszczyt kopnął !!!!!
  22. hej ! To ja wykończona mamusia ! Napracowałam się dzisiaj porządnie, wyprałam cały wózek, łącznie z kółkami. I piekę ciasto ale nie wiem co mi z tego wyjdzie. Waga77- ten twój gin to chyba lekarz z powołania i fajnie że masz robione te ktg . Ja właśnie się zastanawiam czy nie pójdę wcześniej do tej mojej gi, może tak po dwóch tygodniach, żeby siebie uspokoić. I fajnie że leci ci mleko bo mi na razie ani troszeczkę i boje się że mogę nie mieć pokarmu. Ale jak na razie cały czas myślę pozytywnie , czyli będe miała pokarm i będę karmiła mojego malucha. ewunia21- czy to że nie odezwałaś się od 13,30 to oznacza że poszłaś rodzić ? Trzymaj się !!! I daj znać ! Powiem Wam że chyba zaczynam się bać , jak tak słyszę że to może być już. Ale z drugiej strony chciałabym juz miec tego mojego maluszka !
  23. hej ! delphi31- ja to ten wóziol po prostu przetrę na mokro szmatką , tak bardzo delikatnie żeby mocno nie zamoczyć. A potem spowrotem do folii. sylmag- śliczny ten twój Kubolek !!! Fajnie się już masz , bo trzymasz tego twojego skarbeczka w ramionach i możesz go przytulić, i przede wszystkim poród już za tobą. Teraz tylko cieszyć się maleństwem ! Zyczę zeby to zapalenie szybko się skończyło a dzidek rósł jak na drożdżach ! Ja też uważam że taki mały dzidziuś nie potrzebuje poduszki, a jeśli już to taką cieniutką i płaściutką. Słyszałam że wystarczy złożona pielucha . Ja mam podusię ale właśnie taką chudziutką że tylko się nazywa podusią. A te ochraniacze to czasem się przydają, a czasem służą wyłącznie do ozdoby. Ja się zaopatrzyłam , ale czy się przydadzą to się okaże. maja- ty to masz przeżycia ! Ale dobrze że dzidzi nic się nie stało. Ja to znowu mam szczęście na oparzenia, jak przed ciążą zdarzyły się może raz, tak teraz non stop ... Ale staram się na siebie uważać .. A z tymi dołami, to ja przez cały dzień jestem ok , ale jak tylko zbliża się wieczór to wraca dół i musze sobie popłakać. ania30- ja też myślę że moje 15 kg przysłużyło się kręgosłupowi, ale mam wrażenie że moja dzidzia też naciska tam na różne narządy które potem mnie bolą. A może mnie ania30 wyprzedzisz z rodzeniem , bo mi nic gi nie powiedziała o rozwarciu , jakie jest ale może u niej to że szyjka jest skrócona to oznacza rozwarcie ? Powodzenia ! A co mojego ciągłego pragnienia to chyba pobija wszelkie rekordy, a wyniki moczu miałam ostatnio dobre, więc może to takie moje zapotrzebowanie. I może mnie się wydaje że dużo piję, ale czy tego na dzień jest 1 i 1/2 litra to chyba nie. Więc to nie jest tak dużo. A jak przez dzień nie wypiję dużo to potem w nocy mnie męczy kac. Ale się nie martwię, tylko obserwuję czy nie zaczynam puchnąć jakoś bardziej bo to podobno jest oznaką zatrzymywania wody w organizmie. A dzisiaj pogoda u mnie fajna, ale co z tego jak za bardzo to nigdzie się nie mogę wybrać, bo boli mnie ten kręgosłup, a mężuś tradycyjnie wybywa z domu prawie na cały dzień, więc zostanę sama. Pewnie bedę tu na forum.
  24. delphi- jak jesteś na forum i dostałaś zdjęcia od sylmag to prześlij mi je bo ja nie dostałam agamuszka@interia.pl Dzieki
  25. siostra22- tylko trzebaby mieć kogoś na wsi, bo chyba nie pójdę do gospodarza i ogołocę mu krzew z liści malin. a poza tym trzeba to zasuszyć i to trzeba było zrobić już dwano, bo zanim ja bym je ususzyła to na pewno już zdążę urodzić. yalu - z tą ubogością badań to przebijasz nas wszystkie, bo najważniejszym przedmiotem do badań jest centymetr krawiecki, a wydawałoby się że tam technika jest bardzo do przodu, tylko chyba nie tam gdzie trzeba. Współczuję, ale trzymaj się . Wszystko bedzie dobrze !!!! Ale super było z tym twoim mężem , ciekawe czy mojego też tak przyciśnie. Tylko niech nie liczy że ja poprowadzę samochód. Ale myślę że on właśnie jest taki że nic po nim nie edzie widac , a jak się będzie denerwował to w środku. Ale zobaczymy !!! sylmag- zdjęcia do mnie nie doszły, jak możesz to spróbuj jeszcze raz
×