manon
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Skacze Aniołek, skacze po chmurkach. Niesie życzenia w anielskich piórkach, w każdą szparę i w każdy kąt wciska się życząc WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
-
Zycze wszystkim zdrowych i pogodnych swiat Bozego Narodzenia! Tak sobie mysle, i dobrego Nowego Roku juz tez pozycze ;-) niestety na drugi tydzien pracuje, a to wtedy taka sobie sprawa z forumowaniem ;-) U nas zima jak sie patrzy, snieg lezy od zeszlego tygodnia. Co do "psychopatów z mania przesladowcza"- tez sie dziwie, ze sa faktycznie ludzie tak sie nudzacy, ze sledza nicka po róznych forach, do upadlego :-O i zawsze postaraja sie kogos dokladnie zgnoic; co im to daje, nie wiem. Sheusa po prostu, IGNORANCJA, w koncu komus przestanie sie chciec starac...
-
Kokus u mnie twoich ulubionych grzybków ;-) to zatrzesienie! Jesli masz ochote na grzybobranie... ;-) Nie bylo mnie forumowo, bo zdazylam wrócic z Wegier, gdzie notabene bylo po prostu cudownie i cieplutko, zdazylam popracowac 5 dni, a tu zmarl nam w rodzinie ktos... maz kuzynki, w Polsce. Wiec na leb, na szyje, zalatwilam sobie wolne w ramach nadgodzin, plus normalne wolne (mam fajne czasy pracy, pracuje tydzien, a potem mam tydzien wolnego, i podpasowalo) i pozaplanowy wyjazd do Polski. Nie chcielismy jej zostawiac samej w tej sytuacji, ona nie ma ani rodzenstwa, ani rodziców od wczesnego dziecinstwa, cala jej rodzina na miejscu to rodzina jej zmarlego meza, i 2 dzieci, ziec i maly wnuczek. Tak wiec bylismy przy niej Jestem juz pare dni z powrotem w domu, tez mnie ta smierc wywalila z normalnej elipsy; wiem, jak mojej kuzynce ciezko bez meza, kochali sie jak nie wiem co :-D Przy okazji pobytu w Polsce zrobilam to, co normalnie nie robie... znaczy spotkalam sie z kims, kogo znam jedynie z bnetu, z forumowania. Jest to kobietka starsza pare lat ode mnie, matka 3 doroslych dzieci, i jednej malej akurat nastolatki, z ciezka trisomia 21... spedzilysmy cale popoludnie we trzy... z takim dzieckiem na kolanach, które nie mówi, zle widzi i slyszy, a tak sie tuli i pragnie pieszczot, zmienia sie horyzont wlasnych mysli i pragnien.
-
Witajcie wakacyjnie, to znaczy u mnie przed wakacjami jeszcze ;-) ale za 2 tygodnie wyjazd. Jakos pogubily mi sie "ulubione", i teraz dopiero zbieram i sie melduje :-)
-
Teraz dopiero sie dopatrzylam- to wy, squirley& narzeczony? Sliczne foty!
-
squirley najlepsze zyczenia i milej wspólnej drogi zycia
-
Witam, znowu mi wywalilo ulubione tematy, tak to jest, jak ma sie stara rure :-D
-
U nas wreszcie cieplo sie zrobilo :-) Kokus, cos znalazlam nt: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=358&w=96444417&a=96444417
-
Glupota i durnowate zabawy. Szkoda. Byc moze, sploniecie jego bylo w czyichs zyczeniach :-(
-
Kasiulena, bede trzymac :-) A ja jutro w góry sie wybieram, polazic. Ostatni dzien urlopu mam. Westfalko, no i ??? Gdzie jestes? Pewnie zarobiona po uszy w niekonczacych sie remontach ;-)
-
Pytano o mnie, podpisuje liste obecnosci ;-) urlopowalam nieco u wschodnich sasiadów Kryspino. Pogoda byla zabójczo sloneczna, i w domu juz kurowalam oparzenie sloneczne 2° :-O Westfalia, tyz pikny nick, witaj zono dziadka
-
Jay, gratulacje, i niech sie zdrowo chowa
-
Wszyscy w odswietno- grillowym humorze widze :-) A ja sobie tapetuje do konca. W koncu Swieto pracy ;-) Appeldorn... tam wczoraj byl ten zamach na rodzine królewska :-(
-
Katakomby itd... swietne plany, kryspina. Ciekawa jestem twojego reportazu!
-
Patinka, kliknelam, a wczoraj tez, wpadla mi w oko w tej balowej sukni :-)