manon

Wiesz Wiktor, jak ja czasami nie akceptowalam, bo po prostu za glosne byly, to chodzilam na spacery wzdluz przelotowej ulicy. Bez zartów!

Ja niektóre po prostu tlamsze w sobie i nie slysze ;-) te ciche, szum morza jakby, jednostajny. Co mnie budzilo, bylo hukiem :-O

Trejser, czesc druga podsylam: http://www.atom.com/fun_games/animator_vs_animation_2/ :-D

Nawet mi nie wspominajcie :-O Miewalam juz takie szumy, ze mnie ze spania budzily- kurka, nieistniejacy ton, który budzi, wrrr! Ale mialam wtedy taz spora nerwówke. Jest faktycznie tak, ze stres nasila te szumy. Na razie mam ok, oprócz wspomnianego otarcia/ zapalenia kanalku w uchu, od aparatu.

Tak poza tym, jest wlasciwie dobrze dopasowany, i dobrze mi sluzy. Ale w zeszlym tygodniu, cos moze wtarlam, jakiegos bakcyla, sama nie wiem.

Mam aparat za uchem, taki mniej wiecej: http://www.city-hoergeraete.de/Images/hdo.jpg Nie, to tylko ja mam takiego pecha :-( wam sie nie zdarzy.

Jednoznacznie otarcie naskórka i male zapalenie skóry przy wejsciu do ucha :-( Pozatym nic powaznego ;-)

A ja mam problem- nosze w lewym uchu aparat sluchowy, no i po wielu latach jakas odlezyna mi sie zrobila w kanaliku :-O ucho spuchniete, bylam wczoraj u lekarza rodzinnego, zajrzal, powiedzial, ze w srodku na szczescie nic nie ma, tylko zewnetrznie rozognione. I boli... :-( Póki co, nie robie nic, tylko aparat wyciagnelam.

Witam wieczorowa pora, widze nie w pore zapukalam ;-)

Ja plywam, i to chetnie. Nie nurkuje, bo nie lubie, tak samo jak skakac z wiezy. W samolocie problemów wiekszych nie miewam. Zatykaja mi sie czasami uszy, jak i "zdrowym".

xxx82 jak sie stwierdza, ze otoskleroza przeszla okno owalne, wchodzac w ucho srodkowe? U mnie bylo tak, ze przestalam na to ucho slyszec- bylo to po 12 latach po stapedotomii tego ucha. Audiogramy, inne testy- protezka dziala bez zarzutu, przekazuje dalej, ale slimak nie odbiera :-( Od roku mam na to ucho mocny aparat sluchowy, który daje mi okolo 40 db- ubytek sluchu mam jednak okolo 90 dB na to ucho, i w zakresie tonów glebokich. Ale ciesze sie, ze drugie ucho po stapedotomii 13 miesiecy temu znowu dziala bez zarzutu :-) W temacie antykoncepcji hormonalnej i otosklerozy- np tu linki z przeciwwskazaniami- ja to tak znam tez: http://forum.antykoncepcja.pl/viewtopic.php?t=18546 http://forum.antykoncepcja.pl/printview.php?t=18545&start=0&sid=d19101bccaada7541c0da91abb6b3ffe http://npr.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=129 http://www.i-apteka.pl/product-pol-7246-CERAZETTE-x-28-tabletek.html Itd, itp... ;-) http://doscmilczenia.blox.pl/2007/05/Co-robic.html

Nie, ja najpierw bylam w ciazy, potem stwierdzono u mnie otoskleroze- jak mój syn mial 6 lat. Otoskleroza jest choroba autoagresywna, jak np tez stwardnienie rozsiane. Czesto ciaza \"wywoluje\" te choroby na plan, i w ciagu 5 lat pojawiaja sie pierwsze objawy. U mnie mniej wiecej ten czas sie by zgadzal. Ostrzezono mnie, ze kolejne ciaze mialyby nieco fatalny wplyw na przebieg choroby, ale ja i tak nie planowalam dalszego potomstwa, wiec nie mialam z tym wiekszego problemu. Ale jest tez tak, ze antykoncepcja hormonalna równiez ma wplyw na przyspieszenie otosklerozy- chyba przy kazdych tabletkach antykoncepcyjnych jest wypisana otoskleroza jako przeciwwskazanie. Pozostaja wiec inne moetody zapobiegania ciazy. Laryngolodzy jednak nie wypowiadaja sie na ten temat. Dlatego jest wazne, nawet u gina wspomniec o ewentualnej otosklerozie ;-)

A co to za prady i po co?

Co do opryszczki... jest widoczna, i dobrze tak! Ale radzilabym równiez przed planowana operacja pobrac rozmaz z nosa, na obecnosc MRSA- multiodpornego gronkowca zlocistego- szczególnie, jesli ktos pracuje w sluzbie zdrowia... ja bylam nosicicielem, krótko przed operacja :-O Zakazenie gronkowcem to m.in. dlugo gojace sie rany, a najgorsze- sepsa :-(

do \"dziekujemy\" postaraj sie jak najszybciej o dokumentacje szpitalna, szczególnie przebieg operacji! Tam jest napisane, jaka protezka.

Oczywiscie, ja takze informuje kazdego lekarza o mojej otosklerozie i 2 protezkach. Jednakze na MRT skierowala mnie sama klinika operujaca- a z radiolozka tez wolalam przedyskutowac sprawe, z aktami operacyjnymi w rekach. Jestem bowiem bardzo ostroznym czlowiekiem ;-) Faktycznie, upanstwowili cie tym metalowa mieszanka. Ale zawsze masz mozliwosc poddania sie tomografii komputerowej, która praktycznie jest tak samo dokladna.

Eska, z jakiego materialu jest twoja protezka? Moja "stara" ma w sobie nieco metalu, ale jak stwierdzila radiolozka, jest juz tak zamocowana, ze na rezonansie "nie odskoczy", mówiac krótko i wezlowato ;-)

Nie jestem ekspertem, ale mam spory staz z otoskleroza- 14 lat ;-) Pierwsza operacja 13 lat temu... wiem po prostu, o czym pisze.

Tak wiec, z moimi dwoma protezkami moge w kazdej chwili na MRT, jak juz raz mialam, czaszki ;-)

Wlasnie, kazdy przypadek jest inny, a my rozmawiamy tu o protezkach strzemiaczka, nie o klamerce na tetnicy! Moje wiadomosci pochodza od rentgenologa- mojej dobrej przyjaciólki, która sama robila MRT u mnie :-) Notabene, glowa mi nie wyeksplodowala :-D

@eska53 Nie zgadza sie z tym- nigdy rezonans magnetyczny- ja sama mialam i to nawet krótko po drugiej krótko po operacji. Mam protezki ceramiczna (nowa) i ceramiczno- platynowa (stara). Rezonans magnetyczny jest wykluczony przy np rozruszniku serca, badz protezkach CI w uchu, a wiec sprzetu \"z zyciem\" w srodku ;-)

Ryzyko jest równiez, jesli przejde przez ulice do piekarni Unikajac ryzyka operacji otosklerozy RYZYKUJE sie kompletna i nieodwracalna gluchote!

Zdzicha, znajoma psycholozka ma racje :-) Zycze milych Swiat!

Odswieze nieco topik... jestem juz od polowy listopada w domu, 6 tygodni sanatorium za mna, bylo wspaniale, uwazam, ze pomoglo- chodze jak swieca ;-) nie kolysze mna- i oczywiscie pracuje na full :-D

Witam, na temat sledzi wole sie nie wypowiadac- ale wyniku tego przepisu ciekawa jestem ;-) 9-ttt-9 to ja sie wpraszam na te 50- siatke :-D z pigwa! Pózno dzisiaj netuje, wrócilam bowiem z jarmarku bozonarodzeniowego, fajnie bylo, bo nie musialam sama ganiac, umówilam sie z poznana w necie kolezanka, tak wiec zobaczylysmy sie na zywo i pogadalysmy o pierdolkach, fajny dzien byl! Zycze milej niedzieli adwentowej!