Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ciamciaramciam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ciamciaramciam

  1. ciamciaramciam

    Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...

    Pochowałam moją Babunie. Na pogrzebie jakoś sie trzymałam tylko jak zagrała trąbka to zaczęłam płakać. Może to głupio zabrzmi, ale naprawde lepiej oglądac pogrzeb z urną niz z trumną. Jakbym widziała jak sypią ziemię na ciało Babci to zwariowałabym. Naprawde jest to mniej bolesne. Wyprowadziłam sie do mojego narzeczonego, bo nie mogę w domu wytrzymać wszędzie Jej rzeczy, kapcie, okulary, krzyżówki. Wariuję tam! Zajełam sie przygotowaniem ślubu( bardzo skromnie będzie)i pracą, więc tylko wieczory mam na rozmyślania. Wierzę, że jest tam jej lepiej i jej śmierć była naprawdę taka jak wielu ludzi by chciało umrzeć- śpiąc. Kochani radzę wam zajmijcie się czymś- praca, psem, spotkajcie sie ze znajomymi, piszcie pamiętnik- cokolwiek.Mi pomogło Nasze Kochane Aniołki w Niebie na pewno nie chcą żebyśmy sie smucili, żyjmy tak, aby byli z nas dumni! pozdrawiam Was cieplutko
  2. ciamciaramciam

    Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...

    Dziś pożegnałam się z Babunią...Przed kremacją ucałowałam jej policzki i czółko, szepnęłam w ucho że zawsze będzie w moim sercu i mej pamięci i że ma czuwać żebym nie robiła głupot. Jest mi lepiej, ochłonęłam juz trochę. Miała taki spokojny wyraz twarzy...Wiem że jest z Dziadziem i patrzy na mnie z góry i nie mogę się smucić. Kocham Cię Babuniu...
  3. ciamciaramciam

    Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...

    Dziś zawiozłam ubrania do trumny mojej Babuni..Jutro kremacja.. Nie wiem jak przeżyję widok garstki popiołu która zostanie z jej ciała.Ciała które mnie tuliło, pocieszało, kochało...Jest mi tak strasznie ciężko...Chodzę jak cień, nie mogę spać, nie mogę przestać o niej myśleć ...
  4. ciamciaramciam

    Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...

    Wczoraj umarła moja ukochana Babunia... Całe życie opiekowała się mną ( moi rodzice mnie nie wychowywali wcale). Zawsze była ze mną. Była moją najlepszą przyjaciółką, Mamą i Babcią w 1 osobie. Zawsze pełna energii i nagle miesiąc temu trafiła do szpitala z chorym serduszkiem. Była taka słaba, biedna jak nie ona. Polepszyło sie i wróciła do domku. Jeszcze przed wczoraj siedziałam przy niej karmiłam rosołem, była taka słaba, nie miała siły rozmawiać , mówiła tylko \"Misiu zaraz pogadamy poczekaj chwilkę...\". Wczoraj musiałam wyjechać wróciłam o 14 i leżała taka biedna zimna z psem ukochanym przy niej. Nie mogę sobie wybaczyć, ze nie trzymałam jej za rękę kiedy odchodziła... Umarła spokojnie w nocy we śnie..Pocieszam się ze nie cierpiała, ale jest mi tak cieżko...Nie jem, nie śpię, cjhodzę jak duch po domu i układam jej rzeczy...Za 3 tygodnie mam ślub, wiem żę nie chce zebym sie smuciła... Jeśli was zanudziłam to przepraszam, ale jest mi ciut lepiej jak sie wypłakałam w klawiaturę..
  5. Hmm Chyba pozostaje pokochać swoje zmarszczki:)
  6. no tak bajer bo trudno zeby krem za 20 zł usuwal zmarszczki. Trzeba troszke wydac zeby kre byl dobry. Owszem na glebokie zmarszczki to juz botoks
  7. Jesli masz wrazliwą skore wokol oczu kup krem z apteki np. Vichy Myokine lub La Roche Posay Activ C
  8. Idzie Kapturek przez las napada go wilk i mówi - kapturku zaraz poliże Cie tam gdzie nikt cie jeszcze nie lizał na to Kapturek: - Gdzie k..wa?! W koszyk??!!
  9. Witam MAm pytanie do osób prowadzących działalność godp. Muszę otworzyć, bo wymaga ode mnie tego pracodawca. Co miesiac faktura na ok 6000zł. Przez pierwsze 2 lata z tego co wiem jest ten obniżony ZUS i US. Czy mi sie to opłaci? Czy mogę wpaść w ten podatek dochodowy? Ile z tego tak naprawdę zostanie dla mnie? proszę o pomoc
×