Nadzieja8

Duszek, masz myszkę, bo ja mam .... :)

nawet klikamy z Duszkiem w jednym czasie :D

Val .... :) no przecież widzisz, że się nie kłócimy tylko lovamy, same serduszka i te... no ....buziaczki :D

Duchu pamiętam, dzięks

Duchu ...ehh.... na tym topiku nie wyzywamy też .... nawet pomarańczy.... poza tym nie chcę używać takich określeń i to nie przez wzgląd na w.w. osoby, ale na ludzi z dysfunkcjami, którzy nie zasłużyli,żeby się z nich wyśmiewać i porównywać ich do kaferetyjnych śmieszków i tych, no no ....... wulgarantów :P

:D pomarańcza, jesteś słodki..... ale masz refleks szachisty, po pięćdziesięciu minutach riposta? hahaha.... :) no nic, nie ma nikogo, to ja z Tobą pogadam pomarańczowy :D

heh, za szybko chciałam napisać, miało być: bo kilka negatywnych skutków też już zdążyłam zauważyć:) więc: 1.przymusowa przerwa na kawę :)i dopicie jej dopóki jest ciepła :D no może i mały sukces, ale jednak ;) ok. dopiłam i zmykam :D do wieczora

spoko, damy radę ....będziemy się ćwiczyć w braku reakcji :D to będzie może jeszcze jedna korzyść z korzystania z korzyści kafeterii :D bo negatywnych skutków też już zdążyłam zauważyć...:) wiesz, jaka była moja pierwsza korzyść z tego, że korzystam z kafe? :D

do polubienia nie ..... ale do okazywania kultury i szacunku.... tak :)

Duchy, ja Ciem rozumiem.... to powiedz:wchodzą, czy nie?

:)super to cóż .... trzeba dopełnić formalności wieczorem i ... przygotować szampana z okazji setnej stronki. Myślę,że wieczór, to odpowiednia pora na takie imprezki. :)

jeeeeeeeeee......................

mm... i balsam ..... mmm.....ciepły kocyk, dobry film i takie tam .... :)

a jak Ci się podoba taka wizja? http://republika.pl/blog_zo_3654773/4482740/tr/szampan.gif

z trybuny robotniczej? :D :D:D:D:D:D he he nieźle no ale swoją drogą, to wolę być przeciw, niż z :) jakbym była "Z" to jakby to o mnie świadczyło :O straciłabym cały szacunek do siebie :D

no to póki jest dobrze i w miarę spokojnie http://excluzive.pl/wp-content/uploads/2008/12/szampan2.jpg ;-) :D

ohohoh .... :D no fakt ale strach się głośno cieszyć, złe nie śpi .....czyta :D i zaraz utną klika stron, uj wie za co :D

ciii..... :Dona myśli, że wygrała i niech tak dalej myśli :) kij z nią :D Biorę się za wertowanie Twoich ebooków, to z pewnością ciekawsze zajęcie :) Wiesz, jak tak rozmawialiśmy o tych przygotowaniach do świąt, to sobie przypomniałam pobyt w Wiedniu /początek grudnia i ta cała przedświąteczna otoczka, mniam/

wiesz, a swoją drogą przmyka tutaj jeden fajny nick i w dodatku ....podobno bezkonfliktowy, ciekawe, kto to? :D już mi kilka razy uratował skórę :) dzięki nieznajomy nicku kimkolwiek jesteś ----dzięki.

:D:D:D hmmm... w sumie, to strach się śmiać :D P.S. Nie wiem dlaczego się ciągle oglądam w tył, po napisaniu każdego zdania :D

Sheridans, miłego

ostrożnie z tym przepracowaniem :)jesteś Zielona, super :)bigos do kawy, no ok. ;) może być i tak wiesz, jak ostatnio śmigaliśmy po górach, to podali do bigosu herbatę z ciekawym dodatkiem /trudno było wstać od stołu :D/

dziewczyny, zapraszam na bigos, ale mi miodzio wyszedł :D lubicie bigos? :)

Zielona, a gdzie to będzie..... w Paryżu? :)

Zaraz zaraz Zielona, ale Ty chyba posiadasz już jakieś portki na stanie :D łubuziarko ;)