Nadzieja8

ja też ....chociaż......hmmm dzisiaj jest szansa na rozruszanie stóp na parkiecie, nie wiem, czy nie skorzystam :D mam już dośc siedzenia w domu nad papierami :-) może pomknę w jakieś fajne towarzycho w realu

normalnie żal patrzeć jak tamten t. upada... siem topi... w sumie to wrogi, ale wrogi znajome A co zrobimy jak nagle się pojawi obcy wruk?

normalnie żal patrzeć jak tamten t. upada... siem topiki... w sumie to wrogi, ale wrogi znajome A co zrobimy jak nagle się pojawi obcy wruk?

no ale sama widzisz Zielona .... jak się tam teraz rozmowa nie klei :D nas zabrakło.... nie ma rozmowy :)

ona .... miało być

on już wczoraj pisała jakieś ckliwe wiersze, w związku z tym, chyba nawet jeden dzień nie wytrzyma :-) a ckliwe były na maksa :-)

kurcze... nie ja wymyśliłam ona tak kiedyś nazwała mentora-guru i potem go przez kilkadziesiąt postów przepraszała.... szkoda, że nie została przy tym wyrażeniu, przy portkach okazała się słabą istotą :O

to.... to faktycznie .....no cóż.... hmm ..... mogę Cię pocieszyć,że nawet jako kosmitka ani tego nie pochwalam, ani też nie chcę rozumieć, albowiem motywy jej postępowania są ............... /tutaj zaciągnę ... no tę.... szmatę milczenia :-D bo słów mi brakuje / Ale tak w ogóle.... to stwierdzam, że jak ją czytam, to mi samoocena w ciągu kilku sekund zawyża się do maksimum :) czasami daje czadu :-)

Zielona, wyjaśnij..... nie nadążam.... :)

Pomarańczko no ale poleciałaś cytatami .... :D "......czeka na cudze wnioski - bo wlasnych nie posiada pozniej zajmie stanowisko przeciwne ....jak zwykle to tez sposob na dyskusje ....." i tak może być :D:D:D:D:D ehhh.... oni jak jużwidzą przyciśnięcie do muru, to milczą określoną ilość czasu, a potem zninacka... zawsze S, podnosi jej topik, ona jego i .....heja... że niby po znajomości...... :Drozkoszne P.S. dzisiaj to ona będzie miała orgazma nie ja tyle o niej napisałyśmy, że do wieczora się nie otrząśnie ze stano błogości /nie mylić....hehehehe..... z boskością :-)/ :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

cześć o poranku :-)ale wcześnie wstałaś a niech sobie ona tak żyje, co mi tam .... maaaatko, ale u mnie mgła.... normalnie jakbym w chmurach mieszkała... a jak u Ciebie? P.S. Ja tylko czekam na tę dyskusję na t. filmu, ale będę miała rajcowny czas .... ihhihih :D

Hmmm..... zapracowana byłam, no ale .... oo... jak miło :-) ciekawe, kto się miły chowa za tą pomarańczką? :) Stosunkowo miłego wieczoru życzę... w końcu weekend :D P.S. Zielona, katastrofen, nie miałam dzisiaj siły na imprę..... żenua :O

ojacie.... brak słów :O nie ma pomarańczek to sobie same je tworzą, w sumie total desperados :)

ooooo dawaj ....a najlepiej ich szczątki albo zwłoki stylistyczne .... :D /czy jak to tam w cytacie tam było / To by mi dobrze zrobiło, zobaczyć ich upadek w pełnej krasie..... :D:D:D:D:D P.S. Niedługo zamienię się w monstrum..... P.S. No sama widzisz, w jakim jestem dzisiaj stanie .... :O wyścig szczuruufff mnie dzisiaj wykończył :(

Dzionek na szczęście minął ....ehhh.... i na tym mogę zakończyć relację :D Mam nadzieję,że Twój minął bardziej owocnie.... ?

No wiem.... wiem.... :) że zawsze :D to słówko "zawsze" to tak jak z nadzieją :D trudno ominąć ;)

mi mała.... chyba nie jestem w temacie :D było coś dzisiaj ciekawego? :D

no ja oglądałam ten na Yuo tube hmm.... no to ok. ja też znikam upodobnić się do człowieka ;-) i śmigam.... miłego dnia P.S. W sumie ZS chciał dobrze :-) chciał skierować klikanie na inne, ciekawsze tory, niż wzajemne odrzucanie piłeczki, a że grunt niepodatny, to w sumie nie jego wina, Miłego ludziki i kosmici :D

aaa.... i nie ma się podobać, tylko wstrząsnąć :O

to nie miało byc fajne, tylko wstrząsające ......

Regres, no i o to mi właśnie chodziło, ten facet powinien sobie szukać takich osób jak Ty :-) zainteresowanych tematem, bo ta z którą on rozmawia to owszem ogląda thriilery, ale na stówę nie psychologiczne .... :D więc jak czytam, że on ją męczy o ten film, to śmiechawy dostaję :)

Regres teraz są na topie raczej "Galerianki" oraz "Mniejsze zło", czy nawet "Inland empire" /chociaż też ma chyba z 3 lata/. :)

Regres może i fajny, ale znam fajniejsze i godniejsze uwagi, to raz. A dwa, to ten film i problem był na topie jakieś 7-8 lat temu, bo wtedy ten film jakoś tak powstał. Jeśli chodzi o sam eksperyment, to sprawa dotyczyła lat 70-siątych. Reasumując to już raczej ....sprawa historii, a nie nowinek w filmie. :O a jeśli chodzi o tego pana, to szuka sobie właśnie takich rozmówców jak ona, żeby móc "zabłysnąć" odpowiednio .... więc możemy się umówić tak, że też będę udawała, że przytakuję i że to co on mówi, to nowość nad nowościami i że super .....ale po co :(

tiiaak.. chętnie sobie popatrzę na ten jej orgazm intelektualny :D oczywiście weekendowy :D

aha, i jeszcze jedno.... do łez mnie rozbawiło :D on chce z nią prowadzić górnolotne, intelektualne dyskusje :-) już nawet samo słowo dyskusja wzbudza w niej strach przed nieznanym, a co mówić o terminie - intelektualne. :D Radośniej się czyta, jak się widzi taki optymizm u mentora-guru. :D:D:D:D:D