Nadzieja8

kuku regres ..... :D:D:D:D:D:D 09:18 Regres mam nadzieje .... hmm... Regres, jesteś przy nadziei?

Zielona .... coś potężnie kicham ..... wypadałoby wrócić do łóżeczka i obudzić się dopiero jutro rano :), ale za bardzo mnie kusi życie realne :) zaraz muszę pomykać MMm...... to miałaś jakieś tam drogocenne pamiątkowe rzeczy :-) też mam zawsze kilka pożółkłych fotek w torbie i żal by było je stracić :-) aha... moja sąsiadka wiekowa straciła ostatnio kartę klienta Leclercową, no i ..... okrutnie rozpaczała, że może ktoś jej ukradł, albo znalazł i punkty uzbierane w promocji udbierze... więc jak się ostatnio wybrała na zakupy, to poszłam z nią ... do punktu obsługi klienta, podała swoje dane, komputer znalazł w systemie i ...... odzyskała punkty, a sprzedawca zrobił jej duplikat karty z nowymi numerami. pełnia szczęścia-na drugi dzień dostałam pod niej kawałek domowej szarlotki.:D mniam.

Aha, Regi... to dołączam się do wsparcia Anna, trzymaj się Kuku- ale miałeś wcześniej jakiś znany nam nick ....czarny?? I pytanie pomocnicze: czy to Ty BF? :D

Regres Regi, Zielona dobrze zrobiła, numery zaginionych dokumentów, to niezła pożywka dla znalazcy który może z nimi zrobić, to, co mu przyniesie fantazja :O teraz, przy wyrabianiu nowych dokumentów powinnaś mieć papier od policji, że dokumenty były zagubione i powinni Ci wyrobić nowy dowód z nowymi numerami seryjnymi. Tak na wszelki wypadek. Kurcze, teraz to nawet ostrzegają, że jak podajesz kartę płatniczą sprzedawcy, to że ciągle powinnaś mieć ją w zasięgu wzroku i sprzedawca nie powinien iść z nim na zaplecze sklepu, a cóż mówić o skradzionych, czy zagubionych /nawet na 3 h/ dokumentach. Także wiesz Zielona, kosmici, kosmitami, a ludzie są tylko ludźmi. :D

Zielona.... czyli, że są wśród ludzi kosmici :) albo raczej wśród kosmitów szlachetni ludzie, może to nawet ike Ci ten portfel wrzuciła, albo szczery ....może nawet jakiś mało stanowczy, huu nous? :D A tak na poważnie, to cieszę się,że się odnalazły i dobrze zrobiłaś, że zablokowałaś na policji te dokumenty, żebys później nie musiała płacić czyjego zobowiązania na swoją tożsamość. :-)miłego

No no .....zabiegom kosmicznym? :) Cokolwiek to jest, brzmi .... ogólnie mówiąc stymulująco ..... ;-) a jakie masz pomysły konkretnie ...... czuję,że uzdrowiłby mnie krótki wyjazd /jakieś 4 tygodnie minimum/ w moje ukochane Karkonosze :-) ciekawe, jakie Ty miałabys propozycje.... :D zmykam .... z/w

Zielona hmmmm...... mmm...... pogubiłam się.... kto? z kim? kiedy? i dlaczego ja z tego nic nie rozumiem ... czuję się dziś jak ludź :O co stwierdzam z przykrością Zielona, zaśniesz, zaśniesz :)

czy tak samo sfrustrowani i bezwzględni są w realu /ike/. Czy tylko tutaj przychodzą odreagować swoje negatywne emocje? Bo to co się tam czasami czyta, jest niestrawne. depeche15 wstąp tam czasami i poczytaj, jak się traktuje nicki, które dopiero wchodzą do pokoju :O a wiele rzeczy zrozumiesz zmykam na jakiś czas

no niewątpliwie ... no smutek... i żenua.... ciekawe, czy niektórzy też są aż tak niestrawni jak tutaj? :D widać z daleka, że za fasadą bezczelności i udawanej przebojowości, kryją się frustraci o zaniżonej samoocenie :O z wyłączoną opcją empatia. :D

popuściła w szfach??? :D nie wiem co się dzieje, ale brzmi strasznie ... ja tylko zauważyłam, że oni się wzajemnie podnoszą.... :D i że mnie dzisiaj real jakoś tak odkosmitował :( będę musiała przejść jakąś terapię, żeby znowu móc złapać wenę kosmiczną :D

Hmmm ..... no cóż ..... że tak powiem.... a to coś Kuku, to kto jest? Albo kim są? :)

Zielona :-)sorry, ale real mnie niepostrzeżenie wciągnął.... :-) człowiek nie zdąży w odpowiednim momencie zareagować i nagle się okazuje, że nie ma czasu nawet sobie niezobowiązująco poklikać :D pozdrowionka dla wszystkich wyluzowanych

Dobranoc Zielona..... dziękuję..... :) stosunkowo spokojnej nocy życzę :)

oooo.... a skąd wiesz, że Kuku, to jejmość? :D

Zielona, a co myślisz o kuku? Jakieś dziwne, no nie? Ale za to jak pisze, już go lubię :-) jest ewidentnie jednym/ą z nas :) zjawisko paranormalne :D kuku

Zielona, myślisz, że powodem jest wyposzczenie? :D

Hmmm..... nie wiem, co biorą, ale to im daje nieźle po głowach. i jeszcze to obleśne hehehehe :O

Zielona........ poważnie? :D ".... kiedys tez tak gadali -tyle ze ze mna miesiacami .... chyba dwa tygodnie nie zagladalam na kafe - wchodze kiedys - a oni dalej ze mna gadaja ... " Jaaaaaaacieee, ale hard core :D:D:D nie wiem, co pobierają, ale to chyba silne pioruństwo :-) P.S. Pomarańczka jak się niezdrowo podnieciła :D ciekawe czy, portek u nas nie widzę :D:D

hahahaha..... Mi, ale przebranie .... to Ty? :-) no więc.... hmmm.... w skrócie jeśli chodzi o mnie, to nie było mnie dzisiaj dobrych parę godzin na necie ...a oni tam na topie /u tej, której imienia nie napiszę/ oni pisali do pomarańczy jak do mnie -ale miałam ubaw jak to przeczytałam niedawno -boki zrywać, ale i tak najlepsze fragmenty pousuwali zakompleksieńcy jedni :D

A kuku wcięło na spanko a szkoda, bo fajne jest :-)

sorry bardzo, ale mnie zawiesiło ..... netowo :-) witaj depeche15 i pisz :-) Kuku .... no to miłe... Zielona:-) leniwe ósemki, sorry, skrzywienie zawodowe, wybacz ---już nie będę :-)

Kuku ..... czy to Ty byłaś/łeś na poradach wczoraj jako pomarańcza?

hmm......

........ooooo ...... kuku ..... teraz to się wykazałeś/łaś wyobraźnią :) mmm..... szacun Ziomalu :-)