Kamorek

Cześć Kati faktycznie pogoda do d. Taka już listopadowa... Dobrze, że się nic nie stało Franusiowi, nam lekarka powiedziała (jak córka spadła z łóżka), że to dopiero początek i się zacznie... Zatem chrzest bojowy masz za sobą... Dziąsełko nadal nie ma zębów, ale za to chodzi już wzdłuż mebli jak tylko się trzyma rączkami mebla. Wspina się, oraz odkryło nową zabawę, (mamy łóżeczko od córki przystawione do stóp naszego łóżka) podchodzi na czworakach do boku swojego łóżeczka, trzyma się szczebelków, wstaje i potem puszcza się poręczy łóżeczka lądując na pupie. Potem śmieje się i klaszcze. Aha, umie też robić "papa", chociaż nie czasem się jej chce (tak myślę ;) )

spaaaać...

Słoneczny klik w niedzielę. Idę poprasować ubranka córki póki śpi. miłej niedzieli.

:D super Tygrysku, tylko świńskiej grypy nie przywieź nam stamtąd ;) świeci słońce i błękitne niebo :D :D :D

fjuuu ale leeeeje, zacina mocno oby do rana skończyło... klikam i pod prysznic znikam. Dobranoc.

Ghanuś pewnikiem muszą to być krasnoludki ;)

Ha :) jeśli chodzi o odgłosy gębowe ;) to Pola idzie całą parą. Mama mówi z szybkością strzelania karabinu maszynowego, tata jeszcze nie mówi, ale np powiedziała już słowo "kufa" :D i to było jedno z pierwszych jej słów.... (sic!) :P Też już wstaje a jak się chwyci na przykład komody czy łóżeczka to już robi z dwa kroczki w bok. Nie wiem jak u was ale u mnie świeci słonko i jest w miarę ciepło (przynajmniej bardziej niż wczoraj). Chociaż w nocy było zimno (ale za to Księżyc pięknie świecił w towarzystwie z planetą ale nie pamiętam jaką :/ )

"pudło" tym razem :) zatem witaj praco ;) Co łączy Leppera z szynką konserwową ? Nazwa: Polish Ham. --- Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im: - Mam tylko dwa prezenty. Jednym jest sztuka siusiania na stojąco, a drugim... Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął: "Ja!!! Ja!!! Ja!!!! Ja to chcę, proszę, Panie, prooooszę, prooooszę, istotnie ułatwi mi to życie". Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie mają dla niej znaczenia. Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości. Biegał po Rajskim Ogrodzie i obsikiwał wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży wysikując rysunki na piasku... Nie przestawał się z tym obnosić. Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, gdy Ewa spytała: - "A jaki jest drugi prezent?" Bóg odpowiedział: - rozum, Ewo, rozum... --- dobre wieści: nie pada i za dwa dni weekend.

ale się ochłodziło... ma podobno dzisiaj popadać. Ghanuś dziękuję za zdjęcia :D Pola jeszcze nie ma zębów :) ale za to już wstaje i chce chodzić jak się trzyma ją pod pachy. Za to na czworaka śmiga szybko, że tylko pupą kręci i już jest w pokoju obok. Oprócz "słoiczków" polubiła kaszkę o smaku pomarańczowym (jeszcze będzie próbowała truskawkową). Puszczacie dzisiaj totka? Strasznie duża ta wygrana. Żeby człowiek chociaż "czwórkę" trafił... (zresztą mieć trzy trafienia tez nie tak łatwo mieć) ech ;)

Zgłaszam się :-)

klik piątkowy prackowy i przed weekendowy :)

p.s. ale mogą coś podejrzewać jak odruchowo rozbierzesz się do spania

ja bym nie zauważył :) zawsze możesz powiedzieć, że spadła ci soczewka kontaktowa i aktualnie ją szukasz ;)

cz wa rt ek :)

klik środowy :)

ale nie tak jak ja miałem, ogolone trójeczką? :> A kolor zostawiłaś czy zmieniłaś?

a tu słońce i w dodatku siedzę w pracy weekend spędziłem wspaniale na spacerach z córką. W dodatku padł mi telefon i jutro zanoszę do serwisu bo jest na gwarancji. Tygrysku jaką masz teraz fryzurę?

Piątek :D już będzie weekend

zatem klik czwartkowy uważam za rozpoczęty

Cześć Ghana :D mnie się udało znaleźć na necie takei sanki: http://www.asport.pl/product_info.php?cPath=228_230&products_id=2407 ino kapke drogie są :/

podciągnę temat na środowy klik ;) pogoda ładna i coraz bliżej do weekendu

klik wtorkowy

klik poranny :) Tygrysku ale za to wrażenia rewelacyjne, człowiek wypoczął i odprężył się i przy okazji poplotkował z dawno nie widzianym przyjacielem :D

a ja za to wstałem o 5 rano i wyjechałem z przyjacielem na grzybobranie :D klikam i idę złożyć się do pozycji horyzontalnej

ok kolejne pytanie ;) takie lekko wybiegające w zimę: widziałyście może gdzieś do kupienia sanki ale żeby miały pasy bezpieczeństwa? Co bym córki nie stracił w zaspie ;-)