Kamorek

si, to takie biało brudne to śnieg :)

Hihi Kati z twoją formą to pewno byś mnie jeszcze dała radę wymęczyć tu i ówdzie :P :D Ghanuś już pakuję i wysyłam w zipie

:D Do gabinetu dyrektora cyrku wdziera się gościu z kotem pod pachą. \"Panie Dyrektorze - mam super numer: kota, który gada ludzkim głosem!\" Dyrektor chciał go wpierw wyrzucic, ale dał się przekonać - \"No, panie - pokazuj pan w końcu ten numer\" Facet do kota: \"Jak się nazywa drobny węgiel?\" a kot spokojnie: \"miał\" Dyrektor wkurzony znów gościa wyrzuca, daje się przekonać na jeszcze jedną próbe, facet więc do kota: \"Kotek jak będzie liczba pojedyncza czasu przeszłego, rodzaj męski od czasownika mieć?\" a kotek na to spokojnie \"miał\". To dyrektor wyrzucił obydwu z gabinetu. Na korytarzu kot spod pachy gościa się odzywa: \"No, popatrz - czy ja, kurde, niewyraźnie mówię?\"

klik, klik narazie jest 523 no tak, nie byłem na eskapadzie rowerowej ale i tak było w weekend fajnie :D

Ghanuś pewno pojadę ale pozjeżdżać na sankach ;) ale serio to myknę na rowerze w góry o ile pogoda pozwoli :D

:)

ale tak reasumując to Tygrysku spełniasz jego marzenia, przecież jesteś kobietą jak z okładki kolorowego pisma :D

Tyrgysku zaintrygował Cię ten anons? Chcesz odpowiedzieć na niego? ;) :P ach jo, Galicja...

Kati, Czarna Żmija jest oglądałem :D Tygrysku Ciekawe czy zaświeci słoneczko dzieciom w ich święto?

Oglądałem dzisiaj polski film p.t.: \"Zakochany Anioł\". Dawno już nie byłem taki szczęśliwy po oglądnięciu filmu :D Wciąż się uśmiecham hihi :D Jak macie możliwość go obejrzeć to polecam :D

:)

klik 1085

:D Tygrysku kupiłem same dobrocie :) warzywka, owocki ja lubię twoje monologi :D Dzisiaj byłem na Błatniej, tym razem mieliśmy aż dwa aparaty :) klikam i zmykam

klik wróciłem z zakupów miłego weekendu :D

Ghanuś :D niech Ci się wszystko udaje w życiu :D całuski dla was wszystkich i zmykam zaraz na zebranie papa

Tygrysku totalnie nie znam działania tej mikstury :) ale coś obiło mi się o uszy, że po wypiciu wszystko staje się łatwe? albo ten kto wypije staje się łatwy... ;) tak czy siak bym nie próbował :) Ghana na 100% dałabyś radę!!! Trasa była spokojna :D ogólnie łatwa i przyjemna :D :D przecież nikt nie jeździ na czas. Hmm to ja mam problemy z otwieraniem oczu ;) Żartuję :P u mnie około 4 rano tak pięknie śpiewają ptaszki, że czuję się jak w rajskim ogrodzie :D tylko \"Ewy\" brak :P Kati uuu a jest taka dietka :D a nie ma się po niej wzdęć? tzn po tej kapuście? Bo wiesz, na zimę jak znalazł ale ciut problem w okresie nie grzewczym... Girl odnośnie lasów :) to w niższych partiach jest wspaniale zazielenione natomiast powyżej gdzie nie gdzie trzeba się przedzierać przez tambylski śnieg. W sobotę jadę z kolegą na Błatnią, postaram się byśmy mieli aparat, wyjedziemy rano a wracamy wieczorem to pewno fotki porobimy :D papa p.s. Oglądnąłem film \"Aeon Flux\". Mnie się osobiście podobał. Akcja dzieje się w przyszłości, ludzie zamknięci w jedynym, ocalałym po wirusie, mieście, odgrodzonym od świata zewnętrznego wielgachnym murem. Jak ktoś lubi takie klimaty to polecam (\"Equilibrium\" z 2002r. też fajny :D ). Dziś jeszcze mnie czeka odcinek przygód H.Poirot`a oraz \"9 korpus\". klik klik 935

:) Tygrysku a probowałaś aspiryny z pepsi? ;) Wyprawa sobotnia była ekstra, co prawda zmieniliśmy plan wycieczki gdyż jechała z nami pewna kobieta :D która i tak już marudziła w połowie drogi ;) ale dzielnie wytrwała do końca. Bylismy na Karkoszczance, trochę poopalaliśmy się na łonie natury :) potem zjazd do Szczyrku, wyjazd na Biały Krzyż na przełęczy Salmopolskiej i zjazd do Wisły i do domu. Zdjęć niestety nie ma... aparatu nie było a propo literek to dzisiaj widziałem piękną i ponętną literkę A płci przeciwnej do mojej :D Ghana, Girl, Kati całuski

:) to możliwe, że ananasik Cię zainteresuje :D

Tygrysku oczywiście, że można smażyć sobie na patelni czy w piekarniku, np.: szaszłyczki z polędwiczek wieprzowych z ananasem :) Girl o ho ho komary leca na ciebie :)

już nie trzymam, ide się przejść :)

T R Z Y M A M K C I U K I

Ghana uszka do góry, będzie dobrze, przecież tam cię nie zjedzą :) co innego jakbyś to do mnie szła na rozmowę, to powinnaś się denerwować :P Na spacerek pójdziesz po spotkaniu idę smażyć szaszłyczki bo potem 3mam kciuki :) daj potem znać jak poszło

Dzien słonecznie dobry kochane koleżanki, zaraz idę się opalać ;) :P Ghanuś zatem o 17tej :) potem to trzymam Cię za słowo ;) hihi ew. postawisz... uuu czyżby Coś innego wchodziło też w grę? :D ]:->

Ghanuś a dobre chociaż było to winko? ;) Jutro 3mamy kciuki, gdy się uda to postawisz nam po lampce jak się spotkamy ;) *** Roman Giertych przedstawił wstępny projekt arkusza maturalnego na rok 2007/2008 : http://img145.imageshack.us/my.php?image=arf8qx2oozfrzx3o4xd.jpg *** Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi do drugiego: - Wiesz, nie mogę pozbyć się swojej teściowej! Próbuję, próbuję i ciągle nic. - Wiesz co? Kup jej samochód, pojeździ wpadnie w poślizg będzie miała wypadek i po niej! - No dobra. Spotykają się kilka dni później: - I co podziałało?! - Nie! Jeździ ciągle i żyje! - A co jej kupiłeś? - No, malucha. - Ale ty głupi jesteś, kup jej jaguara! Spotykają się znów po kilku dniach: - No i jak zadziałało! - Nooo... A najlepsze było jak jej głowę odgryzał! ***

Kati, słuszna uwaga :) ale też zależy od objętości owych buteleczek... bo jakby na przykład były dymionka to hoho :P Ghanuś a zawirował świat? ;)