Kamorek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kamorek
-
i dla was przesyłam kliku klik i już mamy 817 - Tato, moge spróbowac skoków bungee? - Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, od samiuśkiego początku prześladowały cie wypadki z gumą...
-
Bombowa była niedziela :D szczególnie w siodełku hihi
-
Dobry wieczór :) Piegusku, wiem że jakoś się stało, iż mało mieliśmy kontaku ze sobą a raczej ja miałem prawie niewiele informacji o Tobie, zatem jakiego przedmiotu uczysz? Szkoda, że trzeba odrabiać ten dzień, gdyż wcześniej miał być on ustawowo dniem wolnym. Dobrze, że mi został jeszcze urlop :P Dzisiejszej nocy miało być natężenie roju meteorów w gwiazdozbiorze Smoka. Obserwował ktoś? Ja patrzałem ale nic nie widziałem a teleskopu nie chciało mi się rozstawiać mimo, że świeci mocno jakaś planeta. Poza tym elegancko wróciłem z pubu :) Dzisiaj już wybory :D Nie, żebym agitował ale będę głosował jak zwykle na Janusza Korwin-Mikke :D Niedziela ma być również słoneczna i oczywiście znikam na rower Olinka73
-
Piegusku :D a gdzie ty pracujesz w sobotę? racja Tygrysku ale cudna pogoda dzisiaj była :D Zrobiliście sobie narodowy test na prawo jazdy? Mnie wyszło, że jestem niedzielnym kierowcą :P zdobyłem tylko 20 pkt na 30 :( Szkoda, że nie ma po tescie pokazane gdzie się zrobiło błąd uhm. ** Drogi Mężu: Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre. Byłam dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam za to nic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę, pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i mam na sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę. Przyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie minuty, i poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś, albo nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę. P.S. Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie! Twoja Była Małżonka. -- Droga Była Małżonko: W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem, kiedy epatowałaś mnie swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, aby na to nie patrzeć. Szkoda że to nie działało. Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w ubiegłym tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem było \"wyglądasz jak facet!\". Moja matka nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie jestem w stanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje ulubione mięso, musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem jedzenia wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy zobaczyłem Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z ceną. Modliłem się, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego rano pożyczyłem mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na metce 199,99 zł. Po tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze możemy to naprawić. Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w totka dziesięć milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na Jamajkę. Kiedy jednak przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak sądzę, wszystko to stało się nie bez powodu. Mam nadzieję, że właśnie ułożyłaś sobie życie, tak jak zawsze chciałaś. Mój prawnik powiedział, że list, który do mnie napisałaś jest wystarczającym powodem, aby orzec rozwód z Twojej winy i nie dzielić majątku. Zatem trzymaj się. P.S. Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako Karolina. Mam nadzieję, że to nie problem. Podpisano - Bogaty Jak Ch....uj i Wolny!
-
aaaaAA :) dobranoc
-
900 http://fishki.net/video/lolly.avi :D ten z prawej koleś jest niezły
-
808 haha oczywiście się przejęzyczyłem, nie poszedłem pracować a prasować :P
-
Tygrysku mam lepiej bo sam narazie sypiam :P Psiak mój czasami chrapie...
-
Piegusku, sama przylazła :) a raczej wfruneła Polowanie na potwora zakończyło się impasem, zasneliśmy oboje. Rano obudziłem się i nie stwierdziłem bąbli :P ale będę miał na oku tą kwiożerczą samicę ;) Z chrapaniem też się da, ale jaki komfort gdy jest bez :P Girl :) pracusiu Kati :) powiadasz, że wrócił topik? Ale jak dla mnie to zostaję w topiku Tygryska :) Ghanik :D malutkie psiaczki będziesz miała :D :D Widzę, że się Ci darzy :) Ja narazie nie reflektuję na psiaki, Toudi jest narazie ostatnim jakiego będe mieć. Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżku z atrakcyjną osiemnastką. W momencie, gdy skończyła się pakować i chciała opuścić dom, mąż zatrzymał ją tymi słowami: Zanim wyjdziesz, chciałbym, żebyś posłuchała, jak do tego wszystkiego doszło. Gdy jechałem z pracy do domu autostradą, w czasie wielkiej ulewy, zobaczyłem tę miłą dziewczynę, zmęczoną i przemoczoną. Zaoferowałem jej, że ją podwiozę. Ale gdy zorientowałem się, że była głodna i bez pieniędzy, przywiozłem ją do domu i przygotowałem jej posiłek, z tej pieczonej wołowiny, którą kiedyś kupiłem a ty o niej zapomniałaś w lodówce. Na nogach miała bardzo zniszczone sandały, więc dałem jej parę twoich dobrych butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Było jej zimno, więc dałem jej sweter, który podarowałem ci na urodziny, a którego nigdy nie włożyłaś, bo kolor ci nie odpowiadał. Jej spodnie były bardzo zniszczone, więc dałem jej parę twoich. Były jak nowe, ale dla ciebie już za małe. I w momencie, gdy ta dziewczyna już opuszczała nasz dom, zatrzymała się i zapytała: Czy jest jeszcze coś, czego twoja żona już nie używa...........? *** Dwóch Żydów zwiedza Watykan, podziwiają przepych i bogactwo. Jeden mówi: - Popatrz, a zaczynali od stajenki... *** Sala operacyjna, pacjent leży na leżance, podchodzi anestezjolog. Dzień dobry, dzisiaj ma pan operację, będę pana usypiał, ale mam jeszcze jedno pytanie. Czy leczy się pan w naszym szpitalu prywatnie,czy na kasę chorych? Pacjent na to: Na kasę chorych. Anastezjolog: Aaaaa... kotki dwa.... *** Na pracowniczy bal maskowy przyszli: - sekretarka w masce kota, - księgowa w masce królika, - dyrektor w masce lwa, - informatyk w masce 255.255.255.0 *** Klikam i idę popracować na jutro :)
-
Tygrysku trzymam się elegancko :P oj tak, tak, pospać 8 godzinek uuuu a co jak jeszcze z kimś :D hoho ale bez chrapania :P Girl :D ja to uczyłem się angielskiego za pomocą SITA, i kurcze jakoś jestem odporny na to bo zasypiam podczas słuchania :) i nic nie pamiętam. No powiadasz był w Chinach... YoAnka miała do czynienia z ponoć bardzo sympatyczną parą chinczyków... Ponoć chinczycy też trzymają się mocno :) Bezik zapewne integruje się z koleżankami i kolegami, wiecie balangi i te sprawy ;) może coś z tego będzie :P Ciekawe jakie ma przedmioty ho ho. Jak się pojawi to fajnie by było jakby zdała nam relację. Margotko Idę na polowanie na komara, bo mi wleciał do pokoju wczoraj w nocy ech... życzę dobrej nocy kochane 935
-
Tygrysku oj tak tak dusza ma młodą jest :) ale spokojnie bo stary człowiek i może ;)
-
tańczymy lumbago, lumbago tralala... :P Pobudka!!! 59 obiadków już jest Tygrysku ho ho ale to ja już jestem stary jeju ;) Perednica p.s. smak soczka nie przypadł mi do gustu :(
-
:) 605 a tu banner na jesienną depresję ;P http://rotfl.pl/img.php?banner001.gif
-
Pozdrowienia ze słonecznej niedzieli Bezka a ucz się pilnie :P
-
pobudka śpioszki !!!!! :P 107
-
Dziękuje wam kochane za życzenia :D :D aż się zarumieniłem ;) Już mamy weekend haha :D *** Rozmowa dwóch jasnowidzów: -Wiesz co? -Wiem.