Kajol

Dla nas to pikuś. :)

A więc tak- Margo nie denerwuj się. Nie chciałam tak Ci zaszkodzić na zdrowie. sorki :* Nie opuściłam Was po kilku wpisach a po tygodniu czy półtorej tygodnia. Z resztą nie pamiętam :P Zuzaczek- tak masz racje też mnie w domu od rana nie ma, ale jest mi troche przykro, że tak rzadko piszemy. Ale cóż- obowiązek obowiązkiem. A! Jeszcze do Margo: Wcale nie chce żeby topic upadł, ale my ostatnio nie mamy motywacji. Zawsze mówimy \"Od jutra\". :P I NIE MUSISZ NA MNIE KRZYCZEĆ!!!

Gdzie autorka? Gdzie mnustwo innych osób? Uwaga zapytam poraz drugi: Czyżby topic upada?

Ja jestem. Zaglądam codziennie, ale nie mam co pisać. Dobrze wiecie, że ja się NIE odchudzam. Tak więc ogółem to nie mam co pisa ć....

Czyżby topik upadał?

Gdzie są wszyscy?

Nikogo nie ma :(

Szczerze mówiąc to rozważałam taką myśl, ale ja Was za bardzo lubię :) Dziękuje za ciepłe słowa otuchy. Już jestem prawie zdrowa. Wracam do normalnego harmonogramy zajęć. dla Was wszystkich. :)

To ja będę musiała Was opuścić...

Ja dzisiaj jade do jakiegoś głupiego teatru. Bądzcie ze mną tam duszą, bo to nie będzie spektakl. Ogólnie to spektakle lubie, ale to pogadanki na temat teatru to dno.... Takie jest moje małe skromne zdanie. P.S. Spotkałam GO dziś rano :) i się do niego uśmiechnełam. :D

Ja dzisiaj nie jadłam nic słodkiego. Zaczynam zdrowy tryb życia

Cześć dziewczyny! Sorry, ale nie chce mi się czytać co pisałyście przez święta. Mam tylko jedno pytanie. Wracamy do postowego postanowienia czy też nie?

Ojej Dhalii nie wiedziałam. Wszystkiego najlepszego :* dużo zdrowia szczęścia i wszystkiego co sobie zamażysz :*

Hej Dziewczyny! Sorry, że mnie wczoraj nie było, ale jakoś tak wyszło. Super, że wróciłaś Margo Coś mi tu nie pasuje. Przecież do świąt jeszcze troche, a dzisiaj jest 41 dzień, no nie? Dziwne....

Halo... czemu nikogo nie ma?

Bo się nie odchudzasz :D

Zuzaczek

Emenems Zaplusowałaś u mnie :*

O ja.... ale ja uwielbiam kopytki. Emenems zazdroszcze :D

Wiem. Ale narazie to tylko tak mi łatwo powiedzieć

JA JESTEM GOTOWA SKOCZYĆ Z MOSTU BY Z NIM BYĆ (Wiem że to szalone)

Ja mam gorzej, bo z nim nawet na gg nie gadam. Ale byłąm dziś szczęśliwa bo się na mnie patrzył i to dłuuugo :)

Który to już dzień? Chyba 35 co nie dziewczyny? Juhuu pierwszy raz zaczynam dzień na naszym topicu :D

A o mnie to już dawno nikt nie pamięta ;( A tak w ogóle to cześć dziewczyny :*

Hej dziewczyny!! Sorry, że tak długo nie pisałam. Nie opuściłam Was :D Nie zjadłam słodkiego, ale jestem po trudnych próbach. m. in: Kuszenie przez rodzine, częste zakupy i wizyta w centrum handlowym gdzie jest pełno cukierni i piekarni. Tak więc: 1. Siostra dostała moje ulubione Alpejskie Mleczko i oczywiście chcieli bym zjadła :/ 2. Byłam z koleżanką na zakupach i już miałam w koszyku Grześka, ale koleżanka ta wiedziała iż nie jem słodyczy i mi wytłumaczyła, że nie mogę go wziąść. Odłożyłam. To był najtrudniejszy moment :/ 3. I to najgorsze.... centrum handlowe. Wytrzymałam. Spróbowałam sobie wyobrazić wasze miny jakbyście przeczytały, że kupiłam cały wieki tort i go zjadłam :P hehe.... I mam pytanie. Mama przede mną połozyła Nim 2 żujki (czy jak to tam leci). Podobno z sokiem owocowym w środku. Czy to słodycz?? Dla mnie słodkim są batony, różnego rodzaju czekoladki i wypieki. To takie owocowe można?? Czy to nie będzie grzech?? Pozdrawiam.