Wiatr Zmian
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Wiatr Zmian
-
oczywiście to stan na dziś :D
-
zmiana stopki :-(
-
cześć dziewczynki :-) u mnie dziś cała rodzinka w domu :-) bardzo się z tego cieszę, bo wreszcie jest okazja pobyć razem ale tak naprawdę - czeka nas dużo pracy: chłopaki będą kłaść panele w pokoikach syna, mają tylko kilka dni, bo potem młody wyjeżdża ja chwilowo przerobiłam wszystkie owoce, więc chyba wezmę się za prasowanie, a potem - za porządkowanie własnej szafy :-( najwyższy czas pożegnać się ze starymi ciuchami, w których nie chodzę i pewnie już nigdy nie będę chodzić przy okazji odświeżę garderobę to plan na cały tydzień :D a co u Was??? na dobry początek
-
cześć dziewczynki :-) gdzie Was wywiało??? :D
-
witam w pogodny sobotni poranek :-) do będę piękna -> witaj :-) może zaczernij sobie nicka, żeby nikt się nie podszywał :-) ja jeszcze wojuję z owocami, wczoraj nie zdążyłam; dziś znów wszystko biegiem, bo mam gości na grillu o 18.00 :-) wiecie, ile czasu zajmują zakupy (w miarę) zdrowej żywności??? - ponad dwie godziny!!! oszaleć można!!! :D no, ale teraz już się zabieram do pracy, żebym ja też miała jakąś przyjemność z tego grilla :-) miłego dnia!
-
witajcie ponownie :-) utknęłam dziś z czereśniami - natyrałam się jak bury osioł, ale jestem szczęśliwa mała rzecz - a cieszy! :D jeszcze soczki i dżemiki się robią, ale najgorsza robota za mną :-) nie poszłam na siłownię :-(
-
nie uwierzycie - przyszło moje urządzenie! to się nazywa szybkość w działaniu! wczoraj zamówiłam - dziś mam w domu :-)
-
cześć dziewczynki :-) powiało optymizmem :D kobiety wyzwolone! :D :D :D popieram również - w dzisiejszych czasach prawo jazdy trzeba mieć, więc świetnie agro, że podjęłaś taką decyzję mój syn też zaczyna - jutro - i będzie robił przez wakacje; jedyna okazja, bo potem szkoła... ja prawo jazdy zdobyłam w III klasie liceum i nie wyobrażam sobie, żeby go nie mieć :-) lehannoo, naprawdę jesteś zdolna gratuluję otwartej głowy! na pewno Ci się powiedzie - trzymam kciuki :-) a ja nadal kwitnę w przetworach - wszystkie paznokcie mam poniszczone! (nie umiem pracować w rękawiczkach) mąż zafundował mi karnet do siłowni - dziś idę na 17.00 :D zamówiłam sobie też leg magic - tyle że nie z TV Marketu, a z MMO (Minimarket Odchudzania); kupowałam kiedyś u nich spodenki neoprenowe; nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale mam nadzieję, że tak; zresztą - w razie czego, sprzęt z MMO jest o połowę tańszy (186 zł zamiast 349 zł) :-) czytałam wiele pozytywnych opinii i mam nadzieję wyszczuplić nogi, które są grube i krótkie :-(
-
u nas się przyjęło, że nie czytamy swojej poczty, sms-ów i innych wiadomości; nawet do toreb sobie nie zaglądamy - po prostu
-
Kaziu, doskonale Cię rozumiem. Moje małżeństwo trwa już ponad 18 lat, ale ja też jestem zazdrosna o mojego męża, choć nigdy mu tego nie powiem wprost :D Powody te same - zbyt wiele tu i tam :D I choć nigdy nie dał mi powodów do złych myśli, zawsze gdzieś jest to \"ale\"... Niestety, życie jest życiem - i trzeba dać sobie nieco swobody, inaczej się oszaleje. Oboje wyjeżdżamy czasem w delegacje - musimy sobie ufać! Na pociechę Ci powiem, że nasi przyjaciele twierdzą, że widać z daleka, jak mojemu na mnie zależy, że jest szczęśliwy dopiero wtedy, gdy ja jestem szczęśliwa... Nie wierzyłam, ale przecież - po co mieliby kłamać? Poza tym - z boku widać inaczej... Może po prostu czegoś nie widzisz? :-) Może Twoje \"ale\" niepotrzebnie przesłania Ci prawdziwy obraz?
-
cześć dziewczynki :-) agro wszystkiego najlepszego :-) możecie mi zazdrościć - od dziś jestem na URLOPIE!!!! :D :D :D wreszcie!!! postanowiłam cieszyć się każdą chwilą :-) przesiadam się na rower i biorę solidnie za dietę; zamierzam też wypocząć, choć mam w domu dużo pracy - ale też dużo czasu na jej wykonanie :-) kilka dni temu ukazała się książka \"Perfekcyjna pani domu\" - jeśli któraś z Was ogląda TVN Style i ten program, na pewno zna też Antheę Turner i jej sposoby na prowadzenie domu; niektóre są naprawdę przydatne fajna wakacyjna lektura ;-) wycieczka udała się znakomicie - miała tylko jedną wadę - była za krótka; ale nie można mieć wszystkiego najważniejsze, że się udało i zakończyło szczęśliwym powrotem do domu :-)
-
cześć dziewczynki :-) ciężar pracy mnie przygniótł ale dziś postanowiłam poddać się generalnemu remontowi :D zrobiłam sobie manicure i pedicure, ufarbowałam włosy i zrobiłam super fryzurę jutro jadę na dwudniową wycieczkę :D muszę wstać o 3.30, więc się zbieram...
-
Lehanno - GRATULACJE!!! będę później
-
Oj, Kaziu :-) Ty to zawsze potrafisz człowieka rozbawić; nawet jak nie chce - to i tak się uśmiechnie :-) dzięki, że jesteś
-
no i było się tak denerwować???? :D wiem, wiem, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić :-) ale cieszę się, że jesteś zadowolona pozytywne nastawienie to podstawa :-)
-
cześć dziewczynki :-) Agro - to nieważne, dla mnie i tak jest to \"przepis Agro na ciasteczka\" :D co do przetworów, to w tym roku (na razie!) mam wyjątkowe zacięcie :D to pewnie przez tę nową zamrażarkę :D :D :D dziś przywiozłam od mamy czerwoną i białą porzeczkę oraz agrest jutro zrobię soki, bo dziś nie mam już siły moje jeżynomaliny dojrzewają stopniowo, więc codziennie coś tam uzbieram; raz robię sok, innym razem zamrażam :-) GRATULUJĘ CI nowej pracy - na pewno sobie poradzisz :-) zastanawiam się tylko, czy nie ulegniesz pokusie jedzenia śweżutkiego chlebka ;-) koniecznie podziel się wrażeniami - trzymam kciuki Kaziu, Ty nasza ostojo radości, od jutra zaciskamy pasa :DS :D :D dlatego właśnie ja w swojej nowej zamrażarce ;-) póki co nie trzymam lodów; ale szukam przepisu na dobry domowy sorbet ;-) Misiaczku, ja też nie jestem ekonomiczna, jeśli chodzi o piwo :D a co do agroturystycznych wczasów - to na skutek ostatnich wydarzeń w moim życiu prawdopodobnie będę musiała zrezygnować z wyjazdu na krótki wypoczynek :-( ponieważ mieszkam w niedużym mieście (52 tys. mieszkańców), w dodatku w bocznej uliczce, moje podwórko to taki agroturystyczny wypoczynek, tyle że bez zwierząt (jedynie pies i kot) będzie musiało wystarczyć :-) dziewczyny, mam namiar na pewny, sprawdzony miodek - po 20 złotych za słoik; gdyby któraś była chętna - polecam się tymczasem - życzę miłego tygodnia
-
miało być :D
-
cześć dziewczynki :-) wybaczcie, ale przez jakiś czas będę tu rzadziej - tzn. zaglądam codziennie, ale na razie mogę nie pisać wczoraj spotkało mnie coś bardzo przykrego - na razie nie chcę o tym mówić, muszę sama sobie z tym poradzić jak się trochę pozbieram, wrócę buziaczki
-
ja - niestety - nie mam ani warunków, ani możliwości, ani chęci (o braku umiejętności nie wspomnę:D), by cokolwiek trzymać lub hodować praca zajmuje mi mnóstwo czasu (nienormowany) w dodatku - gdybym miała sama upolować/zabić jakiekolwiek zwierzę, w ogóle bym nie jadła mięsa (zresztą i tak jem go bardzo mało) a co do roślin - to odkąd w młodości ususzyłam kaktusa (!!!), nie biorę się do tego no, ale żeby się napić mleka, nie trzeba od razu kupować krowy - jak powiedział bohater jednej z polskich komedii; dlatego staram się kupować u sprawdzonych dostawców i w miarę możliwości \"prawdziwe\" :D
-
witajcie, dziewczątka :-) tyle w Was wiary i optymizmu, że chciałoby się Was czytać i czytać :D każda ma coś radosnego do przekazania, choć są to tak różne sprawy szczerze mówiąc, mnie też spotkało w ten weekend coś miłego, choć to niezupełnie tak, jak u Was - ale liczy sie efekt! odkąd wróciłam z tego kursu o żywieniu, ciągle myślę o sposobie zdrowego karmienia rodziny; przekonałam męża i w sobotę kupiliśmy zamrażarkę - taką otwieraną od góry; pojechaliśmy też do makro i kupiłam sobie różne pojemniki do przechowywania żywności wydałam kupę kasy, ale tak się zapaliłam do samodzielnego przygotowywania i przechowywania potraw, że sama siebie nie poznaję :-) zamierzam sama przygotowywać różne mrożonki na zimę (dotychczas też to robiłam, ale w dużo mniejszym zakresie), a także zrezygnować z gotowych wędlin i przetworzonych mięs; czeka mnie więcej pracy, ale przynajmniej będę wiedziała, czym karmię najbliższych no i - domowe jedzonko nie ma sobie równych :D jeszcze muszę tylko odnaleźć ten przepis na chlebek :-) dotychczas gotowanie nie sprawiało mi przyjemności, ale teraz - zamierzam oszczędzać jedzenie (dzięki temu też pieniądze) i przygotowywać wszystko, co się da, samodzielnie, w domu, bez konserwantów to nie znaczy, że do tej pory jedliśmy sztuczności, ale nie zwracałam na to aż tak wielkiej uwagi - i zdarzało się nam kupować mrożoną pizzę albo jakieś \"cudeńka\" w słoikach teraz powiedziałam: DOŚĆ! :D mam nadzieję, że wystarczy mi zapału na długo... :-)
-
oby Twoje słowa stały się ciałem :D
-
cześć dziewczynki :-) dziś od rana same przeszkody - oby tylko cały tydzień taki nie był dzięki za poparcie - chcę być szczupła, ale nie za wszelką cenę; w ostatniej SL przeczytałam, że nasi faceci kochają nas takimi, jakie jesteśmy; już dawno nas ocenili, zaakceptowali nasz tłuszczyk - i są w tym konsekwentni (co za ulga :D); oczywiście, to nie jest powód do trwania w otyłości, ale zawsze jeden problem z głowy ;-) dziś obchodzimy z moim mężem 18. rocznicę ślubu kościelnego (przedwczoraj - cywilnego) ;-)
-
przegraliśmy
-
misiaczku - tak trzymać wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - spóźnione, ale szczere życzenia osiągnięcia celu i wytrwania
-
cześć dziewczynki :-) wiatrek = jola ś. przepraszam, że nie pisałam, ale wysiadł mi internet, byłam bardzo wciekła, bo miałam ochotę podagać - a tu... klapa! misiaczku, nie stresuj się jazdami - jeżeli lubisz samochód, samochód Ciebie też polubi :D co prawda, ja swoje prawko zdobyłam jeszcze w liceum, ale dziś nie wyobrażam sobie nie mieć tego papierka :-) nadal podziwiam Twoje samozaparcie w kwestii ćwiczeń lehannaa - piękny ogród pozdrawiam