Wiatr Zmian
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Wiatr Zmian
-
cześć dziewczynki :-) widzę, że nasz topik ostatnio jakby przycichł; każda zajęta swoimi sprawami; wszystkie pewnie chude jak szczapy ;-) no cóż, u mnie wrzesień to najgorszy miesiąc w roku; przychodzę późno do domu i jeszcze muszę pracować; na starość jakaś niewydolna się robię... ostatnio syn mi wydoroślał, ale to już wiecie :D przez to czuję się jakoś... dziwnie :-( dieta w kącie, a kilogramy przybywają w zastraszającym tempie nie mogę spać - raz mi za gorąco, raz za zimno... czuję się obżarta i ociężała... w dodatku jakieś grypsko próbuje mnie dopaść :p muszę coś z tym zrobić, tylko jakoś... zapału mi brak a co u Was, kochane? pozdrawiam
-
BUZIAKI DLA WSZYSTKICH :D
-
dziewczyny - GRATULACJE!!!
-
minęło 2200 wpisów!!! :D :D :D
-
witajcie Kochane :-) wczoraj mnie nie było w domu, wróciłam dopiero późnym wieczorem, więc... ;-) dziś korzystam z ostatnich godzin luzu - jutro czeka mnie koszmarnie długi dzień pracy; najgorsze, że nie wiadomo, czym mnie zaskoczy :-) no, ale ja lubię, gdy coś się dzieje, byleby nie było to nic złego :-) Kazieńko, ja też już za Tobą tęsknię - rzeczywiście, miesiąc to bardzo długo, ale - na szczęście - to nie na zawsze więc pracuj, kochana, wypoczywaj, a potem szybko do nas wracaj :-) Anno, współczuję jelitówki :-( świetnie, że potrafisz nawet w tak niekomfortowej sytuacji znaleźć coś pozytywnego (odchudzanie na całego :D), niemniej jednak mam nadzieję, że dziś czujesz się lepiej :-) i nie zamierzasz zbyt często korzystać z tego typu form wspomagania ;-) wracaj szybko do zdrowia :-) Lehannoo, dzięki, ale istnienie tego topiku to przede wszystkim Wasza zasługa - nie ma nic szczególnego w wymyśleniu tematu i założeniu topiku; ale tworzą go ludzie, którzy mają ochotę tu wracać, by dzielić się swoimi smutkami i radościami :-) współczuję, że pracujesz tak długo, ale z drugiej strony - oznacza to, że masz co robić i biznes się rozkręca :-) powodzenia a co do fryzjerki - myślę, że jesteś ciut niesprawiedliwa; wiadomo nie od dziś, że waga potrafi kłamać; gdyby kobietka nie zauważyła różnicy, pewnie nic by nie powiedziała; więc naucz się przyjmować komplementy na temat swojego pięknego wyglądu, bo teraz będzie już tak zawsze :-) Gruuuubasku, witaj :-) napisz coś o sobie :-) Jojo, nie od dziś mądrzy ludzie podkreślają, że łatwiej jest stracić kilogramy, a o wiele trudniej - utrzymać wymarzoną wagę po odchudzaniu wiem coś o tym, bo wiecznie się odchudzając, doszłam do obecnego stanu gdy zaczynam słyszeć, że pięknie schudłam, przestaję się kontrolować, wierząc, że jeden \"grzeszek\" nie zaszkodzi... i znów zaczynam \"od jutra\" :D widzę, że też lubisz zaczynać od poniedziałku, od pierwszego, od nowego roku, od wakacji itp. :D :D :D ja też no i żeby tradycji stało się zadość - od jutra znów walczę!!! trzymajcie kciuki :-)
-
Kazieńko, nie przejmuj się, mądry zrozumie, a głupiemu i tak nie warto tłumaczyć :-) dbaj o siebie i myśl o własnym zdrowiu Amaleta, jak minął dzień? Baby, to draństwo! naprawdę Ci współczuję czekam na Twój powrót - wracaj szybko do zdrowia i koniecznie się odezwij dziewczynki - buziaczki dla Was
-
Baby, gratulacje!!! to naprawdę wspaniały wynik tak trzymaj
-
agro - NARESZCIE :D :D :D
-
słoneczko kochane, czy Ty widzisz np. moje wymiary??? :D mam 159 cm wzrostu - zamiast ważyć chociaż 159-100, czyli 59 kg (moje marzenie), ja ważę 159-59 ale jeśli Ci to nie przeszkadza, to zapraszamy :-)
-
no jasne, zapraszamy :-) napisz coś o sobie :-)
-
wpis nr 2100 - nie mogłam się powstrzymać :D
-
a nie mówiłam??? ;-)
-
to jesteś szczęściarą :-) już nie chodzi o ten chleb, ale ta sala do aerobiku, siłownia i sauna - poezja ;-) w Polsce, niestety, za wszystko trzeba płacić samemu, niezbyt tanio, a w dodatku tym przyjemnościom można się poddawać dopiero po dłuuuuuuuuuuuuugim dniu pracy :-(
-
witam wszystkie Panie :-) u mnie @@@ od wczoraj :-( moje okna też się proszą, ale muszę poczekać jeszcze z tydzień, bliżej imprezy :D ja też nie lubię dentysty, ale ta dziewczyna, do której chodzę, jest niezwykle delikatna jeżeli coś zaboli, to naprawdę niezwykle rzadko, w dodatku ból jest do wytrzymania więc nie grymaszę, tylko chodzę :D miłego dnia a na kawę zapraszam za jakieś 2 godziny :D
-
ależ tu gwarno :D ja dziś od rana zaliczyłam dentystę, a potem musiałam iść do pracy; czekają mnie jeszcze zakupy, ale muszę się zastanowić, co i w jakich ilościach :-) Anno, jak Twój "napoleon"? ;-) Kazia, Ty to jak zwykle - radosna, uśmiechnięta - aż miło Cię czytać :-) Baby, podobno wszyscy w służbie zdrowia są równi... ale są też równiejsi :D po co Ci rehabilitacja w październiku??? niby wykształceni ludzie, a takie ... :p Amaleta, asertywność to najlepsza rzecz, jaką ostatnio wymyślono :D (może nie ostatnio, ale w Polsce to pojęcie od niedawna funkcjonuje w świadomości społeczeństwa) a ten gość to szykuje się na koniec świata???
-
przynajmniej noc prześpisz spokojnie :D
-
Anno - dlaego napisałam \"w pewnym sensie\" :D :D Lehannoo, nie zapominamy; załatw wszystko i szybko do nas wracaj :-) powodzenia
-
niekoniecznie, Napoleon w pewnym sensie był geniuszem ;-)
-
nie chce mi się wierzyć, że tak bez Waszych wyjaśnień, bez wysłuchania tego, co macie do powiedzenia - poleciał po kasie w takim razie nie powinien pracować z ludźmi, a już na pewno - nie rządzić nimi :p
-
dobrze, że masz kogoś w odwodzie ale nie zazdroszczę :-( jedyne, co mogę poradzić, to to, żebyś na razie nie myślała o poniedziałku (wiem, łatwo powiedzieć) a może nie będzie tak źle? po co nakręcać się na zapas...
-
Amaleta, to rzeczywiście dość dziwna sytuacja :-( nie wiem, co mogę Ci poradzić, nie znam realiów a co na to Twój facet?
-
uff, to rzeczywiście jest gorzej niż myślałam masz jakiś pomysł?
-
to prawda :-( masz więc ciężki orzech do zgryzienia ale jak to możliwe, że nikt więcej tego nie widzi? przecież za słowami idzie też zachowanie!
-
no to musiał Cię solidnie wystraszyć! skoro jednak zgłosiłaś szefowi i lekarzowi, to czego się obawiasz? że nie zareagują?
-
Amaleta - witaj :-) koniecznie napisz, jak było w Laponii; dla mnie to zupełna egzotyka :D co do diety - patrz wyżej (rada jak dla Kazi :D) co się dzieje w pracy? napisz, będzie Ci lżej, może coś poradzimy, a jeśli nie, to chociaż wysłuchamy i podtrzymamy na duchu :-) dla Ciebie