ewinia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewinia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
kasia Miałam te same myśli co Ty, o tym że się nami bawi Fiki miki Brawo!
-
No to ja też trzymam kciuki żeby ci się udało!!!!!!
-
SLIM ONA Gdzie jesteś. ?????????????? Odezwij się proszę...........
-
Aleś ty oszczędny w slowach, zawsze taki jesteś ?, chcę coś z ciebie wyciągnąć, pogadać , lepiej poznać a ty tylko jednym słowem odpowiadasz.No dobra już się nie czepiam. Opowiedz jakie są twoje rozmowy z psychologiem bo wydaje mi się że nie umiesz się otworzyć, a nikt ci nie pomoże jeżeli tego nie zrobisz.
-
A jak z tym psychologiem? kto zdecydowła żebyś do niego poszedł i dlaczego?
-
I chyba jesteś do tej pory, być może tutaj należy upatrywać żródła twoich obecnych problemów. Trudni ci się aklimatyzować. A co na to twój psycholog, bo z wcześniejszych wypowiedzi domyślam się że nie masz z nim dobrego kontaktu. To był wybór Twój?
-
Wnioskuję z tego że byłeś samotnikiem................
-
bardziej mi chodziło o dzieciństwo , okres nastoletni . Jak wtedy było?
-
Pompcia 45 Trzymam kciuki za Twoją pracę.Wiem dobrze co to jest bezrobocie w naszym wieku. Czy ta praca jest tym czego oczekujesz? czy to tylko taka \"zapchaj dziura\"?
-
Witaj Sharamysho Piszesz o niemyśleniu.Tak to się zgadza, jak masz zajęcie to nie myślisz nie analizujesz, nie nakrecasz się.Widzisz ja już od dawna staram się nie myśleć. Bo to mnie zabijało. Już po 4 latach małżeństwa miałam pierwsze objawy nerwicy i depresji. Ale wtedy nie wiedziałam co to jest.Musiałam żyć dalej, miałam dwoje dzieci i byłam ciągle sama.Teraz po wielu latch i wielu przejściach mam taką malutką kieszonkę gdzieś głęboko w sercu, gdzie złożyłam to o czym nie chcę myśleć.To co wywołuje te okropne fizyczne bóle.To do czego nie chcę wracać.Wszystkie swoje młodzieńcze marzenia.W zasadzie żyję spokojnie, można powiedzieć w miarę szczęśliwie.I robię wszystko żeby do tej kieszonki nie zaglądać. Nie dam ci recepty jak to zrobić, to przyszło samo. Nie miałam wielkiego wyboru.Albo dno albo zaakceptuję to drugie życie na jakie dostałam szansę.Musiałam wiele zrozumieć, ale to wszystko przyszło z wiekiem i kolejnymi doświadczeniami.Życzę Ci abyś nauczyła się \"wrzucać na luz\", i nie męczyła swoich myśli tym na co nie masz wpływu.
-
mam podobnie jak ty zastanawiałeś kiedyś nad tym skąd biorą się u Ciebie takie lęki? próbowałeś zrozumieć?
-
Witajcie A u mnie jest inaczej, jak mam gorszy dzień to nie chce mi się pisać,fajnie jest jak moje myśli są pozytywne, wtedy chcę się z tym dzielić, dodawać innym swojej energii a jak mi smutno tak w zasadzie bez konkretnego powodu, to brakuje mi tz. weny i uciekam w samotność.
-
Slim ona Ty też musisz szukać tego światełka. Ty już je miałaś i zgubiłaś drogę. Czasem się tak zdarza. Ale wiesz już jak tam może być.Więc, idź na przód i podążaj śladem własnej legendy.Bo masz marzenia, zamień je w cel.Wiem, do tego potrzeba sily i motywacji. Motywację już masz. Pozbieraj resztki sił i zaciśnij mocno w garści. \"Istnieje na tym świecie jeden człowiek, którego musisz naprawdę bliżej poznać. Również wtedy, kiedy go całkowicie nie zrozumiesz. Nie rozumiesz, dlaczego on robi to, a nie tamto, dlaczego raz tak odczuwa, a kiedy indziej zupełnie inaczej. Jest to człowiek, z którym musisz żyć na co dzień. Ten człowiek siedzi w twojej własnej skórze.\"
-
Witaj Sharamysho Miło cię gościć na własnym topiku Przynajmniej masz jakieś otymistyczne wieści. To wspaniale że jakoś ci się układa. Ale odwiedzaj nas choćby po to aby powiedzieć że jest ok. Pozdrawim cieplutko i życzę aby tak było zawsze.
-
Slim Ona dziewczyno kochana Obiecaj nam chociaż że jak w czwartek będziesz u lekarza to porozmawiasz o tym wyjeździe.
-
\"Istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne. A czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają. Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli.\" Paulo Coelho
-
No tak widzę, że wieczory na tym topiku należą do mnie, dzień do slim a gdzie reszta? Kobietki gdzie jesteście? Co u Was słychać? jak radzicie sobie z depresją przy tej okropnej pogodzie? Sharamysho nie opuszczaj nas.!
-
Czy ten ptak żyje? \"Pewien młody człowiek kończył właśnie swoją naukę i wkrótce miał stać się nauczycielem. Jak wszyscy dobrzy uczniowie chciał rzucić wyzwanie swojemu nauczycielowi oraz rozwinąć własny sposób myślenia. Schwytał więc ptaka i z tym ptakiem w ręku poszedł do swojego mistrza. - Nauczycielu, czy ten ptak jest żywy czy martwy? Jego plan był następujący: jeśli nauczyciel powie, że jest martwy, otworzy rękę, a wtedy ptak odleci. Jeśli natomiast odpowie, że żywy, zgniecie ptaka w palcach. Tak czy inaczej, bez względu na odpowiedź nauczyciel będzie w błędzie. - Czy ten ptak jest żywy, czy martwy? - nalegał młody człowiek. - Mój drogi uczniu, to zależy tylko od ciebie - brzmiała odpowiedź.\"
-
Pamiętam właśnie taką dyskusję z terapii. Mieliśmy dziewczynę, która na każde zadane pytanie odpowiadała: bo mój problem to siostra ( dorosła), córka ( dorosła), teściowa ( dorosła) i za nic nie -potrafiła się określić na pytanie jakie zadałam Tobie : W CZYM JEST TWÓJ PROBLEM. Grupa naskoczyła na nią, aż się popłakała.A ponieważ mieszkałyśmy razem ( było nas 3) i razem chodziłyśmy na grupę, mogłyśmy o tym rozmawiać w pokoju.PÓŁ nocy tłumaczyłyśmy jej, o co chodzi. Na nastepnej terapi przełamała się i zaczęła mówić pod kątem swojej osoby. Dopiero wtedy uświadomiła sobie, gdzie w tym wszystkim jest ona. No i poszło z górki.I choć grupa na nią początkowo naskoczyła, to ona nam później podziękowała.Spotkałam ją kiedyś i mówiła,że dużo jej to dało, że łatwiej jej żyć i lepiej radzić sobie z problemami nawet tymi nie swoimi.
-
A co inni o tym myślą? długie rzęsy, bananowy song, pchła.....,Kika, Fiki Miki, Andziulka , Anulka ..............i inne
-
Slim ona Teraz musisz myśleć tylko o sobie. Pomyśl chcesz pomóc tesciowej, partnerowi, dziecku. W takim stanie nie dasz rady. Nic z tego nie wyjdzie.Daj się przekonać że to najlepsze wyjście dla ciebie teraz. A potem będziesz miała siłę, jasy umysł i będziesz w stanie to poukładać. Przecież nie przełożę cię przez kolano jak malucha!!!!!!!!! A moze przydałao by się.
-
Slim ona mam poczucie humoru ale nie takie, żeby koleżankom ( a myślę za na tym topiku takie mam) robić zamęt w głowach. Musisz kogoś znaleźć do dziecka. Pogłówkuj ale tak na spokojnie. A przede wszystkim spytaj lekarza jakie masz szansę na jak najszybsze skierowanie.
-
1. Pamiętaj, że od twojego wyboru zależy, co widzisz, co myślisz i co słyszysz. Jedna osoba widzi filiżankę do połowy pustą, a druga do połowy pełną. Jedna osoba widzi piękny ogród za oknem, a druga brudną szybę. 2. Codziennie sobie przypominaj, że TO ŻYCIE TO JEST TO, że masz ograniczony czas i chcesz jak najlepiej go wykorzystać. 3. Codziennie potwierdzaj doskonałość wszechświata: NIECHAJ BĘDZIE POZDROWIONA DOSKONAŁOŚĆ WSZECHŚWIATA!! 4. Codziennie przypomnij sobie, że świat już jest piękny i nie trzeba go zmieniać. Możesz natomiast zmienić siebie. 5. Jeżeli dopadnie cię chandra - jak najszybciej znajdź sobie jakieś zajęcie. Zajmij się czymś przez 5 minut, inwestując całą swoją energię. Po tych pięciu minutach poczujesz się lepiej. 6. Wiedz, że najlepszym sposobem na polepszenie własnego samopoczucia jest zrobienie czegoś dla kogoś innego.
-
Od dzisiaj: 1. Pamiętaj, że od twojego wyboru zależy, co widzisz, co myślisz i co słyszysz. Jedna osoba widzi filiżankę do połowy pustą, a druga do połowy pełną. Jedna osoba widzi piękny ogród za oknem, a druga brudną szybę. 2. Codziennie sobie przypominaj, że TO ŻYCIE TO JEST TO, że masz ograniczony czas i chcesz jak najlepiej go wykorzystać. 3. Codziennie potwierdzaj doskonałość wszechświata: NIECHAJ BĘDZIE POZDROWIONA DOSKONAŁOŚĆ WSZECHŚWIATA!! 4. Codziennie przypomnij sobie, że świat już jest piękny i nie trzeba go zmieniać. Możesz natomiast zmienić siebie. 5. Jeżeli dopadnie cię chandra - jak najszybciej znajdź sobie jakieś zajęcie. Zajmij się czymś przez 5 minut, inwestując całą swoją energię. Po tych pięciu minutach poczujesz się lepiej. 6. Wiedz, że najlepszym sposobem na polepszenie własnego samopoczucia jest zrobienie czegoś dla kogoś innego.
-
Witajcie Kika jak będziesz się kiedyś wybierac daj znać. A jak poszukiwania pracy?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7