madziarka27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madziarka27
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Madziarka na dobranoc i Madziarka na dzien dobry:) WItam kochane leniuszki, wtstaaaawaaaac:) Hej miski czas wstac, jak można tak spac ;) Dzisiaj piątek, jak cudownie, jutro wolne:)W dodatku ide do Biura podróży zaklepac wczasy:) KOlejny powod do radości:)Zdecydowalam sie leciec samolotem!!!!!!Sama sibei podziwiam:) Swiat nalezy do odwznych:) MIlego dnia
-
Takie leki powinien przepisac fachowiec, psychiatra, neurolog ze szczegułowa rozpiska jak i cobrac zeby dzialalo!!!!!!!!!
-
DO CHORA-PILNE. Po pierwsze, zle robisz ze ukrywasz chorobe. To nie jest nic wstydliwego, przez to nie masz z kim nawet o tym porozmawiac. Po drugie, ten idiota, za przeproszeniem, tak tak lekarz 1 go kontaktu chyba nie zdaje sobie sprawy ze otworzyl ci furtke do uzaleznienia, przepisujac tak silne leki. Ja poprostu nie moge czytac takich postów. Afobam po 2 , 3 tygdiach uzależnia!!!!! Opiszdokłaniej swoj przypadek bo ten lekarz chyba raczej c zaszkodzil niz pomógł.
-
Modzia napisz jakie to objawy:) postaramy sie pomóć:)
-
Franczeska- skrot od franca-a oznacza nerwice. Taki nasz nerwicowy slang, hehe
-
http://muppetka.wrzuta.pl/audio/ueftGI3uEK/monika_brodka_-_gdziekolwiek_jestes
-
do mam 25 lat Daj soie szansę:)
-
ja tez sie zgadzam z wyrzucaniem ulotek z leków typu efectin czy velafax poniewaz chcac nie chcac kiedy zaczynamy brac ten lek i wczesniej przeczytamy ulotke to tak jak kolezanka napisala 3/4 objawów wypisanych na ulotce nas dopadnie. Ale ciezko opanowac ciekawośc, wiem z wlasnego doswiadczenia:(wiec takto juz jest, ze potem początki ich brania sa straszne. Ale efekty są:)Gdybym kiedykolwiek znowu miala ataki franczeski wrocilabym do leczenia:)
-
http://pl.youtube.com/watch?v=wF7IqEA7sL0 polecam, mnie równiez polecono:)
-
najgorsze co moze byc na forum to kłótnie. Prawo jest takie ze nie jest to forum prywatne i kazdy moze czytac i pisac,co mu sie podoba a po drugie jak komus ma pomoc pisanie o podwyzszonym cisnieniu w co drugim poscie to niech pisze, najwyzej ten , komu to przeszkadza ten fakt,nie musi tego czytac. Sama wiem po sobie ze czasem takie pi*nie o dupie Marynie pomaga, sama mozliwosc i zainteresowanie przynajmniej jednej z osob czytajacych moze czlowieka podniesc na duchu. Laski, wieccej zrozumienia, przeciez wszystko jest dla ludu:)Nie ma co sie stresowac akimi błahostkami , bo tylko sie pograzacie i stresujecie.Na spokojnie .......:)
-
do Przez Chwile:) Na mnie tez wlasnie w ten sposob dzialalo i nadal dziala to forum . Zreszta ta sama mysla ze nie jestesmy sami, ze sa ludzie , dzieki internetowi, z ktorymi mozemy pogadac bo łączy nas tak wiele. Świetna sprawa:) POlecam to forum zawsze kazdemu kto znajduje sie w stanie nerwicy i nie tylko:)Tutaj jest zawsze jak w domu, choc pamietam pewne niesnacki, Jagódka pewnie tez, jak ktos specjalnie kopiowal nasze wypowiedzi i dodawal krepujace komentarze do nich:) KOGoS to śmieszylo, ktos probowal nas wytracic z rownowagi ale sie nie dalo. To dowod na to jakie jestesmy silne:) "Pokonac swa słabosc i lęk, pokazac ze na szczyt mozna wejsć"
-
hej Kobitki, kolejny piekny dzień:)Przyjemnego wekendu.WIdze Jagoda45 ze tez wczesnie wstajesz.Przeczytam artykuł z onetu bo tez zawsze wszystko z onetu czytam namiętnie. Popijam sobie kawusie i zaraz wlaze na onecik,:)
-
Ksiuni, ja mialam dokładnie te same objawy kiedy stalam w kolejce w markecie. I wiesz co, teraz powiem z reka na serduchu ze w tych sytuacjach same czekamy na atak. Czekamy kiedy to sie zacznie a jak sie zaczyna to co moze nas jeszcze spotkac i mowimy sobie :o kurcze, zaczynam sie pocic i serducho szaleje, za chwile \"pewnie\", zrobi mi sie słabo, zacznie krecic w glowie itd. Wmawiamy sobie coś co moze ale nie musi nastapic. A lepiej by bylo, zaraz po poceniu, drzeniu rak i biciu serducha stwierdzic,ze do niczego wiecej nie dojdzie.wREDY BYĆ MOZE NA TYM SIĘ SKONCZY. Wiem ze to trudne ale tylko trening i wielki wkład w to pozwoli uwolnic sie z tego koszmaru. Ja poprostu stwierdzilam ze chocby po trupach przekonam sama siebie ze to złudzenie.Najgorzej jest przekonac siebie . Głupio to zabrzmi ale poprostu trzeba siebie tak jakby oszukiwac.A czy probowałyście zmierzyc sobie puls podczas trwania ataku???? w tedy kiedy wydaje Wam sie ze macie strasznie wysokie ciśnienie????? I powiem Wam ze ja sprobowalam zmierzyc wtedy akurat gdy mialam silny atak nerwicy i okazalo sie ze wszystko jest ok , ze puls normalny , ciśnienie w normie(mierzony byl przez doświadczoną osobe bo sama sobie pewnie bym nie uwierzyla). Nawet kiedys, wracajac z pracy dopadl mnie atak, a że przejezdzalam obok osrodka zdrowia wlazlam tam i kazalam sobie zrobić ekg. Tak mnie wtedy serce łupalo, kuło , ciezko mi sie oddychalo że myslalam ze to juz koniec. Podłaczyli mnie zaraz pod sprzet i okazalo sie ze zdrowa jak kon jestem ze ekg niczego nie wykazalo , alezalam tam chyba z godzine( znajoma jest tam pielegniarka). Potem wybralam sie jeszcze do kardiologa, bo oczywiscie nie dalo mi to spokoju i po szeregu badan nic nie stwierdzono. I ja glupia, teraz to wiem, wydalam tyle kasy zeby sie przekonac o tym co bylo oczywiste.Ale to w pewnym sensie pozwoliło mi sie podniesc.CHetnie bym wAM OPISALA JAK PRZEBIEGALO U MNIE LECZENIE A TO ODNOSNIE WLASIE TEJ PODSWIADOMOŚCI ZE CZEGOS NIE MA A NAM SIE WYDAJE ZE JEST ALE NIE WIEM CZY SIE KTORAS NIE PRZERAZI. I pamietajcie! Nerwica to choroba duszy, przy której cierpi takze i cialo:)ale wcale tak nie musi byc. \" Jeszcze kiedyś stanę na szczycie i powiem KOOOCHAAAM ZYCIEEE!!!\"
-
Życzę wszystkim miłego dnia:):):):)
-
Witam Wszystkich i dziekuje z miłe kometarze. Jak mogłabym opisać teraz swój stan , to jestem taka szczesliwa, że góry mogłabym przenosic. Jestem szczesciarą, kocham życie, kocham ludzi,z niecierpliwoscia czekam na kazdy nastepny dzien.Mam dla kogo żyć, dla kogo być zdrowa. Widac , musialam przejsć przez ten koszmar zeby uswiadomic sobie ze zycie ma sens. Dzieki chorobie stalam sie czlowiekiem bardziej otwartym na krzywde i cierpienie innych ludzi, czego wczesniej albo nie zauwazalam albo nie chcialam zauwazac.Stalam sie czlowiekiem pokornym........ DZiewczyny, jesli któras z Was potrzebuje jakiejkolwiek pomocy to piszcie na maila , nie chce tu zamiezczac artykułow zwiazanych z przebiegiem mojej choroby bo wiem, ze swego czasu troche sie tego tutaj naczytalam i specjalnie mi to nie pomoglo.Ja niczego nie chce sugerowac ale moge np opisac jak przebiegalo u mnie leczenie itd, to wazne dla tych ktorzy chca sie chwycic tej deski ratunku.Wygadac sie to juz cos,można w ten sposób uwolnić emocje :) \" `Pokonać swą słabość i lęk, pokazać, że na szczyt można wejść...\"
-
hej kobitki:) BZRóbmy znowu akcję wymiany zdjęc!!!!! Podaje maila laura3l@buziaczek.pli czekam na fotosiki, szczegolnie od Jagody 45( dzieki za fotosy zameczku ale ciebie bym rowniaz chetnie zobaczyla)
-
hahahaha, ja juz widzialam kiedys o pani barbarze, niezle to jest a kobita bezproblemowe życie prowadzi tylko jej sasiad zawadza a raczej jego psiak:)))))
-
madziarka274=madziarka27. tyle czasu tu nie wlazilam ze zapominam caly czas i podaje moj nick z kURNIKA, nie wiem czy sie ktoś orientujeo co chodzi ale chetnie zagram w literaki:)pozdrawiam Wszystkich
-
Ok Ksiuni nie ma problemu , odpisze , tylko popoludniu, jak bede w pracy, teraz obowiazki wzgledem rodzinki.Całe wypracowanie napisze, jeśli tylko ma to komuś pomóc.
-
Dziendoberek> Wpadłam z kontrola czy ktoś coś napisal odnośnie mojego wczorajszego posta.Dzieki Jagódko. Ciesze sie ze Ty rowniez czujesz sie dobrze.A gdzie te wszystkie inne kobitki co sie tu rok wczesniej rozpisywaly?? Czyżby spotkalo ich tez takie szczescie ze pozbyly sie franczeski czy tez zmienily forum ( jak to swego czasu bylo)!?!. Chcialabym sie tu znowu z Wszystkimi spotkac na forum. Pamietam , kiedy rok temu, zaczelam bywac na kafeterii, uswiadomilam sobie jak wiele daje mi odwiedzanie tej stronki. Wiedzialam że tutaj sa ludzie ktorzy borykaja sie z tym samym problemem, ktorych obecnosc sama w sobie pomagala bo czlowiek wiedzial ze nie jest z tym sam.I ryczec mi sie chce ,b o teraz wiem, jak wielu ludzi cierpi i ze zawsze jest czlowiek który cierpi bardziej od Ciebie. Teraz , z perspektywy czasu, nauczylam sie żyć spokojniej, bardziej \"lajtowo\". Nie przejmuje sie duperelami, bo życie jest za krotkie zeby sie przejmowac duperelami. Hanysko Jagódko 45, dla Ciebie najwieksze buziaczki:)I dla reszty forumowiczek równiez wakacyjne buziole , mua, mua, mua. Życze wszystkim takiej wiary w siebie jaką ja mialam w walce z nerwica:) Życie jest piękne!!!! Zycie po to jest żeby pożyc!!! KOcham Cie, życie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
nioe tak mial brzmiec nick:)
-
widac ze wiosenka idzie bo panuje dobre samopoczucie u wiekszości. O Ginko biloba warto na necie poczytać!!!!!! Pozdarwiam
-
~~~~witam wszystkie panie~~~~~~ Podpisuję liste obecności po długiej nieobecności , melduję ze wszystko gra, całuje, pozdrawiam i spadam. pa pa
-
albo namiary dajcie na maila a ja Was odszukam, tylko ksywe z kafeterii podajcie!!!!Pozdrawiam
-
dziewuszki, ja mam ostatnio problemiki. Ktoś mojemu mezusiowi na naszej klasie posłał wiadomość z tajemniczego profilu że ma sobie żony pilnować. wściekł sie, ale po chwili mu wytłumacyłam o co chodzi ze pewnie ktos z moich wrogów, ze tak sie wyraze, próbuje zmacić spokój w moim związku, bo znam kilkoro takich patafianów których boli cudze szczęście.I spłyneło to po nas. A dzisiaj tekst dostał"pilnuj sobie tej k...wy".I jak sie rozpisał wiazanka "łacińska' do tego kogos w odpowiedzi to w szoku bylam. I zablokował ten kontakt. Ale zastanawiam sie kto do jasnej chollery jest takim debilem!!! Ijak tu nie pic...hehehe Czy wy też jestescie na tym portalu??? Jak tak to zapraszam do Swoich znajomych a namiary na mnie podam na gg 141124 pozdrawiam
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8