Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziarka27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madziarka27

  1. madziarka27

    Moja nerwica...

    Nie wstydz sę pytaj, ale powie Cito samo co wszyscy że nie, Chyba ze chcsz mieć niezły odlot bo podobno niektórzy biorą takie leki dla właśnie takich celów.Zresztą poczytaj ulotkę lub na necie i bedziesz wiedziec. ps witaj w gronie nerwicowców
  2. madziarka27

    Moja nerwica...

    dobrej nocki i dzionka kochamwszystkie nerwusiątka grunt to dobrze sie trzymać i kazdy niepokój przetrzymać pozdrawiam
  3. madziarka27

    Moja nerwica...

    Basiu ja pisałam wczoraj że miałam atak ale krótki i dało się wytłumaczyć samej sobie że to tylko schiza i przeszło . w innym przypadku pewnie bym szalała i nie trwało by to tak krotko. Nawe rudno to nazwać atakiem bo tak naprawdę lęk który się pojawił minął nim zdążyłam się naprawdę zdenerwować. A u mnie te ataki trwały czasem nawet kilka dni i nocy.... nieprzespanch wiec tak naprawdę nie ma co wątpić w działanie leku pod warunkiem że lek jest odpowiedni. mój lekarz powiedział mi że na ludzi różne leki działają. ja akurat trafiłam na taki który mi pomaga a niekoniecznie mógłby pomagac innej osobie o takich samych objawach. Czasem trochę to trwa żanim dopasujesię odpowiedni lek. poza tym jestem dopiero w połowie leczenia i nie ma co teraz wydawać opinii na jego działanie.Mojej koleżance pomógł i siostrze też tak że od 3 lat nie ma objawów , lęków itd.to chyb o czymś świadczy?!? a ja tak cholernie wierzę że będzie dobrze, że musi tak być. Myślcie pozytywnie tak jak madziarka, to działa najbardziej....
  4. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam ja również jeszcze odnośnie tabletek. Nie wiem jak będzie po kuracji, mam nadzieję że dobrze, ale dzieki nim potrafię myśleć logicznie a przede wszystkim mobilizuje sie do tłumaczenia sobie że to siedzi w naszej psychice tzn np kiedy mam atak myslę sobie tak\" uspokuj się kobito, to Ci się tylko wydaje, tak naprawdę nic się nie dzieje, spokojnie....\"itd i to naprawdę pomaga. Dzieki temy było to możliwe bbo próbowałam to robic wczesniej, bez tabletek i bez efektu. Pisze po raz kolejny ze afobam to leko działaniu uspokajajacym i nie leczy tylko maskuje objawy. Biorę velafax zawierający velafaksyne a on nie ma właściwosci uspokajających . Pozdbierałam sie i lepiej mi jest oswoić się z tą chorobą. Nie jestem jedna .A poza tym cóz nam innego pozostaje jak chwytać się wszystkich możliwości zeby tylko nie przeżywać koszmaru??? każdy z nas oddał by wszystko żeby nie mieć ataków i ja własnie po to biorę velafax, bo mi pomaga a jak po tej terapii wszystko wróci, a nie dopuszczam do siebie takiej myśli, to dalej będę próbować czego sie da, bo jenak są możliwości....
  5. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam kobitki mam nadzieje że u Was ok Ja przeżyłąm dzisiaj krótki atak,ale położyłam się do łóżka i przeszło. Nie było tak żle ale myślałam ze zamarzne tak mi zimno było a jak mówiłam to tak jakbym już była poza tym światem.ale już dobrze jest i ciesze się ze coraz lepiej znoszę ataki i że jest ich coraz mniej. ten dzisiejszy miał powód zeby się pojawić ....... zamówiłam przez neta fajną książkę , dramat o dziewczynie w moim wieku chorej na nerwicę tytuł\"mój lęk, mój koszmar\" Anna Klessen polecam bo fajna , i jeszcze pare innych lektur na temat nerwicy......jeszcze nie przeczytałam
  6. madziarka27

    Moja nerwica...

    zgadzam się tota sama osoba która zadziera z wszystkimi a bojąc się wstydu pisze anonimowo. Ja wiem kto to może byc.... hmmmm... czy już wiecie dziewczyny??? jak tak to dajcie znać na maila pozdrawiam
  7. madziarka27

    Moja nerwica...

    witaj Enia , nareszcie bo miałam najgorsze przed oczkami.A faktycznie podszywaczami sie nie przejmuj bo taki jeden PODPOWIADACZ mnie ostatnio mało do ataku nie doprowadział tak sie wkurzyłam, eh szkoda gadać. Dobrze że już w miare umiem sie opanować nad tą cholera bo nie wiem jakbym to przeszła.Ktoś się podszywa i ma z tego radoche ale przyjdzie i na niego dzień....szkoda tylko że jest tchórzem i nie ma odwagi się przedstawić. Czyste draństwo. Mam nadzieje że już Nas nie zostawisz na tak długo Liduszko, EXtrarakoczy,Pipek,Efka43,Agness i reszta bandy -Pozdrochy dla Was
  8. madziarka27

    Moja nerwica...

    CZEŚĆ AGNES.... DOBRZE ŻE WPAD.ŁAŚ...MAGDA
  9. madziarka27

    Moja nerwica...

    Liduszko kochana dwa dni mnie nie było i juz omineły mnie Twoje urodzinki. Oczywiscie życzę Ci wszystkiegoco się szczęściem zowie a przede wszystkim pozbycia się nerwicy. I duuuużo uśmiechu na codzień. Przepraszam że tak póżno ale całuję serdecznie
  10. madziarka27

    Moja nerwica...

    wiam panie serdecznie jak mija wieczorek???
  11. madziarka27

    Moja nerwica...

    Liduszko no racja nieżlie mnie skopiowało...he he he ja też odczułam tę awarię a to kopiowanie jest właśnie jej efektem bo nie chciało mi wysłać i próbowałam wiele razy ale nic a jak się okazało to dzisiaj kafeteria publikowała komentarze a raczej chodziła jak diesel na mrozie....he he i wszystko wskoczyło powielone no ale widać że teraz jest ok więc piszę żeby sie nie załapać na następną awarię pozdrawiam
  12. madziarka27

    Moja nerwica...

    EFKA43 ten wiersz to niestety nie moje dzieło ale badzo mi podobał a znalazłam przypadkiem na necie. Napisała go jakaś Julka ale skojarzył mi się z atakami nerwicy dlatego postanowiłam go bardziej rozpowszechnić. U nas to tak jak z tym ogniem, on cały czas sie w Nas pali delikatnym płomieniem- to nasza nerwica, trucizny to wszystkie te sytuacje które nas doprowadzają do ataków,raz ogień słabnie raz szaleje ale tak jak pisze julka że wystarczy jedna iskra by to się powtarzało.... nostalgicznie tak trochę się zrobiło ale racja EFKA43 bardzo fajny wiersz
  13. madziarka27

    Moja nerwica...

    sorki zależy kto pyta. przedstaw sie bo widzę że chyba niie masz odwagi . i z kąd jesteś bo chyba nie wybierzesz sie do specja;isty z drugiego konca Polski. I przedstaw sie w końcu ....
  14. madziarka27

    Moja nerwica...

    sorki zależy kto pyta. przedstaw sie bo widzę że chyba niie masz odwagi . i z kąd jesteś bo chyba nie wybierzesz sie do specja;isty z drugiego konca Polski. I przedstaw sie w końcu ....
  15. madziarka27

    Moja nerwica...

    sorki zależy kto pyta. przedstaw sie bo widzę że chyba niie masz odwagi . i z kąd jesteś bo chyba nie wybierzesz sie do specja;isty z drugiego konca Polski. I przedstaw sie w końcu ....
  16. madziarka27

    Moja nerwica...

    sorki zależy kto pyta. przedstaw sie bo widzę że chyba niie masz odwagi . i z kąd jesteś bo chyba nie wybierzesz sie do specja;isty z drugiego konca Polski. I przedstaw sie w końcu ....
  17. madziarka27

    Moja nerwica...

    sorki zależy kto pyta. przedstaw sie bo widzę że chyba niie masz odwagi . i z kąd jesteś bo chyba nie wybierzesz sie do specja;isty z drugiego konca Polski. I przedstaw sie w końcu ....
  18. madziarka27

    Moja nerwica...

    Tajemnica Tak właśnie dawno temu było Że w sercu cicho się paliło I choć nie widać było ognia Tliło się coraz mocniej co dnia Nie widać było iskier błysku A wciąż płonęło tam ognisko Niwecząc wszelkich logik prawo Dym się unosił w niebo mgławo Lecz w ogniu siedzi tajemnica Gaśnie gdy nikt go nie podsyca A kiedy zgasło na popiele Wyrosło trucizn pełne ziele Teraz gdy zielem wiatr porusza Łka wypalona w ogniu dusza A słońce skwarem ziele suszy Wyschnięte w popiół zgliszcz się kruszy Nic nadaremnie się nie dzieje Wiatr w zgliszcza ogień znów przywieje Wystarczy jedna iskra mała By cała rzecz się znowu działa ...................................................................................... to zupełnie jak z naszą nerwicą.....
  19. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam ja znowu ze swoim optymizmem wyskocze PODPOWIADACZU kimkolwiek jesteś ROZEJM . Szkoda życia na dyskutowaniu a raczej kłóceniu i obrazaniu się na siebie tylkodlatego że mamy troszkę inne rozumowanie. Zresztą uważam ten problem za zakonczony bo szkoda czasu a niewiadomo ile komu zostało. PODPOWIADACZU dzięki pozytywnemu nastawieniu do wielu rzeczy min do działania leków które biorę, widze świat w jaśniejszych barwach i za to ze potrafię przez to sama siebie zrozumieć dziękuję Bogu, że mimo że nerwica zabrała mi część życia obdarzając mnie tymi wszystkimi okropnymi objawami , dała mi też motywację i siłe walki z samą sobą. dzieki dziewcxzyny pozdrawiam
  20. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam ponownie zrobiłam sobie meliske z sokiem malinowym i trochę się uspokoiłam. Doszłam do wniosku że po co się przejmowac jakimiś sprzecznościami w interpretacji poglądów.Każdy ma prawo do swobodnej wypowiedzi bo to przecież forum publiczne. ale swoich racji nie zmienię taka jestem uparta.
  21. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam dla mnie człowiek który leczy jest lekarzem czy ciała czy też duszy ale do cholery jest lekarzem czy to się komuś podoba czy nie. ja nie negowałam faktu że neurolog może wypisywać recepty a psycholog nie a widzę ze ktoś mi tu co nieco przypisuje, mam cholerneg doła bo nie uzyskałam żadneg wsparcia tylko jakaś anonimowa podpowiadaczka zrobiął z siebie królową forum swoimi mądrościami a ze mnie idiotkę która nie wie co gada i pisze. przykro mi ale mam obawy czy gościć dalej na forum bo przecież miało to być forum wspierające ...
  22. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam dla mnie człowiek który leczy jest lekarzem czy ciała czy też duszy ale do cholery jest lekarzem czy to się komuś podoba czy nie. ja nie negowałam faktu że neurolog może wypisywać recepty a psycholog nie a widzę ze ktoś mi tu co nieco przypisuje, mam cholerneg doła bo nie uzyskałam żadneg wsparcia tylko jakaś anonimowa podpowiadaczka zrobiął z siebie królową forum swoimi mądrościami a ze mnie idiotkę która nie wie co gada i pisze. przykro mi ale mam obawy czy gościć dalej na forum bo przecież miało to być forum wspierające ...
  23. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam dla mnie człowiek który leczy jest lekarzem czy ciała czy też duszy ale do cholery jest lekarzem czy to się komuś podoba czy nie. ja nie negowałam faktu że neurolog może wypisywać recepty a psycholog nie a widzę ze ktoś mi tu co nieco przypisuje, mam cholerneg doła bo nie uzyskałam żadneg wsparcia tylko jakaś anonimowa podpowiadaczka zrobiął z siebie królową forum swoimi mądrościami a ze mnie idiotkę która nie wie co gada i pisze. przykro mi ale mam obawy czy gościć dalej na forum bo przecież miało to być forum wspierające ...
  24. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam dla mnie człowiek który leczy jest lekarzem czy ciała czy też duszy ale do cholery jest lekarzem czy to się komuś podoba czy nie. ja nie negowałam faktu że neurolog może wypisywać recepty a psycholog nie a widzę ze ktoś mi tu co nieco przypisuje, mam cholerneg doła bo nie uzyskałam żadneg wsparcia tylko jakaś anonimowa podpowiadaczka zrobiął z siebie królową forum swoimi mądrościami a ze mnie idiotkę która nie wie co gada i pisze. przykro mi ale mam obawy czy gościć dalej na forum bo przecież miało to być forum wspierające ...
  25. madziarka27

    Moja nerwica...

    witam dla mnie człowiek który leczy jest lekarzem czy ciała czy też duszy ale do cholery jest lekarzem czy to się komuś podoba czy nie. ja nie negowałam faktu że neurolog może wypisywać recepty a psycholog nie a widzę ze ktoś mi tu co nieco przypisuje, mam cholerneg doła bo nie uzyskałam żadneg wsparcia tylko jakaś anonimowa podpowiadaczka zrobiął z siebie królową forum swoimi mądrościami a ze mnie idiotkę która nie wie co gada i pisze. przykro mi ale mam obawy czy gościć dalej na forum bo przecież miało to być forum wspierające ...
×