lisica55
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?
lisica55 odpisał PROLAKTYNKA25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziekuje Ci bardzo Bogumiła_11. Dzisiaj idę na wizytę i okaże sie co tam z moją prolaktyną. Penie czeka mnie wspaniały lek, ja już bez niego mam nudności na tle nerwowym. Pozdrawiam Was wszystkim i życzę owocnych starań o dzidziusia. -
Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?
lisica55 odpisał PROLAKTYNKA25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam drogie Panie. Bardzo Was tu dużo. Znalazłam Wasze forum w wyniku zatrzymania u mnie miesiączki. Od trzech miesięcy nie mam miesiączki. Nie znam przyczyn tego zdarzenia. Dzisiaj odebrałam wyniki testu prolaktynowego i sa następujące : 15,3 ng/l, po 60 min i po tabletce 91,40 a potem 64,80 ng/l Dopiero jutro po południu mam wizytę u ginekologa a bardzo sie denerwuję mikrogruczalakiem itp. Czy któraś z Pan moze delikatnie opisac wynik. Oczywiście wstępnie wiem , ze mieszcze sie w normie a dalsze wyniki ? Pozdrawiam b.serdecznie i bede wdzieczna za kazde słowo. Chciałam Wam tylko powiedzieć, że jak mogłam miec dziudzia to cały czas odwlekałam tą decyzję. Teraz jak mam kłopot to chciałabym bardzo zostac mamą. Czasami lepiej robi sie na sercu jak komuś obcemu powie się co w duszy gra. Pozdrawiam i życzę wszystkim Panią spokoju. -
Witam, możesz to zmienic\"sama już....\" przede wszystkim idź do lekarza psychiatry! Jest to jak najbardziej lekarz medycyny i na pewno postawi własciwa diagnozę jezeli to nerwica. Pamiętaj, że można się leczyć i mam nadzieje, że można się wyleczyć a już na pewno można się uczyć z tym żyć. Jesteś wrazliwa i odczuwasz na pewno emocje, radość, cierpienie, smutek bardziej intensywniej niż inni i dlatego męczą Cie takie objawy. Postaraj się znaleźć dobrego lekarza, walcz a na pewno znajdziesz swoja drogę do zwyciestwa. I nie bój sie leków, dobrze dobrane potrafią naprawdę pomóc. Pozdrawiam bardzo serdecznie lisica
-
p.s. Rodzynku zostań, miło \"poczytać\" odmienny od kobiecego punkt widzenia:)
-
Witam wszystkich z ranka:) MamoJulki, dziekuje za przywitanie. Tak trzymaj, wszystykie mamy chyba podebne rozterki i podobne pragnienia znaleźć gokoś bliskiego w naszej malutkiej niedoli:) fajnie, że to Wszyscy Jesteśmy ! Miłego dnia dla kazdego. Zaczynam pracę i idę zaparzyć pachnacą słońcem i tańcem kawkę :)
-
Witam wszystkich. Dziekuję Izolinda za miłe słowa i sympatyczne powitanie. Przyznam, ze czytam Was już od jakiegoś czasu, chyba nawet już od 8 miesięcy. Nerwica zaatakowała dużą siłą dokładnie w listopadzie 2006 roku. Przez trzy miesiące szukałam przysłowiowej \"dziury w całym \" , źle sie czułam (serce, kłopoty z żoładkiem, bóle głowy, brak koncentracji, brak cierpliowści, płaczliwosć, strach-lęk przed ...sama nie wiem czym? Starałam sie znaleźć przyczynę ale nie tam gdzie ona naprawde była. Po trzech miesiącach dostałam namiary do bardzo dobrego psychiatry. Rozpoczęłam leczenie w lutym, lekiem o nazwie cital, brałam najnizsza możliwą dawkę. Pierwsze cztery dni były naprawdę tragiczne, czułam sie extremalnie źle. Poprawa tak naprawde nastąpiła dopiero po ok 3 tygodniach a poczułam sie w miare dobrze po ok 4 tygodniach. Cital przyjmowałam do sierpnia, natomiast teraz biore Lexapro. Wszystkie objawy fizyczne niemiłe dla nas minęły, lęk zdarza sie bardzo rzadko a ja powoli ucze sie odpowiedni \"go traktować \" i odganiać od siebie. Tabletki postawiły mnie na nogi, zdecydowanie! Dodam, że równo z leczeniem tabletkami rozpoczęłam terapie indywidualną, chodzę do psychoterapeuty dwa razy w tygodniu. Terapia wraz z leczeniem u psychiatry bardzo dużo mi daje. Nie bedę Was zanudzać ale terapia daje bardzo dużo siły, przewartosciowuje cały nasz swiat i uczy mądrze żyć i akceptować to czego nie możemy zmienic , np tego, ze przemijamy ... człowiek uczy sie siebie na nowo, polecam wszystkich , jezeli tylko bedziecie mogli skorzystajcie z tej szansy. Dla nas nerwusów to piekna lekcja życia. To na wstepie tyle, życze każdemu z nas żeby uwolnił sie od tej \"zarazy\" ale chyba sami wiecie, że to do nas należy ostatnie słowo albo My albo \"Ona\", mam nadzieje, ze kiedyś może nie teraz ale kiedys wszyscy odniesiemy zwycięstwo. Nawiżaując jeszcze do problemu związanego z szefem i podwładnym to złotą recepta jest szacunek - zawsze i wszędzie szacunek do drugie człowieka. Sama mam pod sobą kilka osób i szanuje każdego jako człowieka ale wymagam jak od moejgo pracownika. Kiedy rozmawia sie z pracownikiem musi wiedzieć , ze się go szanuje ale wymaga zgodnie z zakresem jego obowiazków. Ten temat to rzeka ale to tyle na dziś. Zyczę wszystkim wspaniałego popołudnia i wieczoru, bądżmy weseli i usmiechajmy się do siebie, dla wszystkich Was :):):)
-
Chyba czas na kawke bo pogoda nas dzisiaj nie rozpieszcza:) ja pracuje w biurze podróży , jezeli ktoś życzy sobie wylecieć gdzieś gdzie jest duuuużo wiecej słońca to zapraszam :)