Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. witam przyszle mamy.JEstem juz szczesliwa mama drugiego dzieciatka.Pisze dla wszystkich zainteresowanych orodem na Lubinowej.Ja rodzilam tam 11.03 i jestem bardzo zadowolona.Trafila mi sie super polozna-p.Basia pracujaca tez w kolejowym.Swietna kobieta z ogromnym doswiadczeniem.Chodzilam w skurczach 2 godz a rodzilam 15 min.I to dzieki niej w duzej mierze.Wiedziala kiedy jak masowac,cos podac i pomoc.Wiadomo bolalo ale wrocilam ekspresowo do siebie.Wyczyscila mi tak macice ze krawwilam obficie dobe a potem jak przy miesiadzce.Od paru dni tylko plamie.Jestem zachwycona tez szpitalem.Lekarze sa na kazde zawolanie,neonatolog przeprowadza rozmowe przed wypisem,rozwiewaja watpliwosci i wszelkie obawy jak sie je ma.Ponadto standart wysoki pokoi,jedzenie pyszne,pielegniarki ,polozne i uczennice przemile przychodzace na kazde nacisniecie guzika.Nie ma zadnych grymasow,foch itp.Jedynie trzymia 2 doby co moze niepokoic ze wzgledu na zoltaczke poporodowa.Mialam obawy po przeczytaniu niektorych wypowiedzi na forum,ale nie zaluje\\.Wrecz polecam,ja jestem zadowolona.Nigdzie nie mialabym lepiej.Tak wiec drogie mamy niepewne i wachajace sie-ja polecam.Wiem co przechodzicie bo ja po nocach nie spalam ze ztrachu gdzie bedzie nie tylko milo ale i bezpiecznie .Decyzja bylo sluszna>Pozdrawiam i douslyszenia
  2. Dziewczyny,a może jest któraś z was z takim bądz podobnym terminem porodu?.Może sie spotkamy na sali.Popzdrawiam jeszcze raz.
  3. cześć dziewczyny,dawno juz nie pisalam ale ciągle podglądałam opinie na temat szpitala.Ja sie po wypowiedziach wachalam ale od jakiegoś czasu stwierdzilam,szczegolnie po ostatniej wizycie w tamtejszym szpitalu ze jednak tam bede rodzić.Miło jest pocztytać opinie potwierdzające swoją decyzje.Mam termin na jutro ,aczkolwiek nic sie jeszcze nie dzieje.Jak wróce ze szpitala to zdam wam relacje-wierze ze pozytywną.A jeżeli Argotka chodzi o odziez ciążową to mam co nieco0 co za chwile bedzie juz mi nieprzydatne tylko nie wiem czy sie rozmiarowo zgramy.Ja mam 38.Daj znać jak by co .Pozdrawiam i dousłyszenia.
  4. witam.JA to poniekąd wiem ,ale jak tak czlowiek sie naczyta i przeżyje niedawny przypadek swojej przyjaciółki to zaczyna panikować.Zaczynam popadać już chyba w histerie.Zazdroszcze wszystkim mamusiom (bez względu który już maja poród)że maja go szcęśliwie za sobą i nie męczą ich takie rosterki.Nigdy wcześnij nie myślałam że bede tak sie bać>Mam juz 1 poród szczęśliwie skończony za sobą ponad 7 lat temu(choć szpital nieciekawy-Tyski)Jednym słowem chciałąbym już szcesliwie tulić dzidzie.Ale dzieki za slowa otuchy,potrzeba takiej otuchy.Jak bede po wszystkim to napewno napisze gdzie i jak przebiegło.
  5. mam termin na 8.03 i boje sie.Moja przyjaciólka rodziła w Swietochlowicach w szpitalu ,któyry cieszy sie bardzo dobra opieką, a jej dzidzia zmarła w wyniku zaksztuszenia.Od tego momentu sterasznie sie boję.Słyszalo sie nieraz o tragediach ale jak to dotyka najbliższych to czlowiek panikuje,że i jego jakieś niedopatrzenie personelu dopadnie.Myśle jeszcze o Mikolowskim szpitalu,ale sama nie wiem który wybrać żebybyło wszystko okej.Pozdrawiam wszystkie mamy
  6. witam,ja bylam zdecydowana na porod w tamtejszej placowce.Teraz sama juz nie wiem,boje sie okrutnie
  7. witam przyszle i obecne juz mamy.Jestem w 20 tyg. ciąży i czuje sie świetnie.Niestety wyskoczyl mi problem ,mianowicie przy badaniach z szyjki macicy wyszko mi ze mam paciorkowca streptococcus i jestem przerazona.Radzilam sie 2 lekarzy i jeden mówi ze jest to niebezpieczne dla dzidzi i trzeba robic cesarke,a drugi ze nie stanowi to az takliego zagrożęnia bo sie mocno dezynfekuje pochwe tuż przed porodem a przy cesarce i tak może dojść do zakażenia.Nie wiem co robic,jak sie wyleczyc nie szkodząc dzidzi,i czy wogóle teraz sie leczyć.Panikuje.HELP MI.Niech ktoś napisze,pomoże jeżeli miał taki problem,co zrobila itp,dziekuje z góry.No i zastanawiam sie nad porodem na łubinowej w katowicach ale nie wiem czy sobie z tym poradzą.Boje sie o dzidzie.Pozdrawiam ,pa pa.
×